Cytat:
Napisany przez siwymariusz
(Post 1472517)
:kawa: , dziś wiosenka może na jakąś rundkę rowerem ?
|
Zaraz jadę, ale to jakieś 600 metrów :haha: Za to wczoraj pobiegałem, prawie zwykła tlenowa dyszka, ale ósmy kilometr "sprintem". W cudzysłowie to dałem, bo w średnim tempie 3:36 ;) Usprawiedliwiam się, że a) to był ósmy kilometr, b) trasa nie była idealnie równa, w okolicy 400-tnego metra był krótki podbieg, który dał mi w kość i musiałem trochę odpuścić potem (bo w moim wieku mógłbym umrzeć, gdybym tego nie zrobił :szczerb:), c) było 0 stopni i musiałem ubrać się w ciepłe ciuchy i wreszcie d) byłem w treningowych a nie startowych butach (dużo wyższa amortyzacja, a przez to czym szybciej się biegnie tym więcej energii traci się przy lądowaniu).
Widzicie, ile to wymówek wynajdzie sobie człowiek, żeby usprawiedliwić mocno średni rezultat :fiu: Oczywiście przedstawione czynniki jakoś tam wpłynęły na czas, powiedzmy złożyły się na -10s, ale kolejne 20 sekund to zasługa jednej drobnostki - wtedy ważyłem 63 kg, teraz 79 :D
No nic, :kawa: w rękę i idę na dwór, niestety mecz Higginsa z Guodongiem będzie sobie leciał na smartfonie, a ja będę tylko zerkał z dolotu przy łykach kawy, bo pogoda jest i trzeba korzystać...
|