![]() |
Za to ty miałeś farta, trafiłeś na dobry egzemplarz....i niech ci służy :spoko: Podobno czasem się na takie coś trafi.
Niestety statystyki marketowego sprzętu tego typu są kładące. Sam też już to przerobiłęm. Ludzie najczęściej gubią paragony, albo uznaja, że za takie grosze nie warto gdzieś jeździć i walczyć z reklamacjami. Kupują następne gówno za grosze... No i w to tylko im (marketom) graj. Jeszcze drobny szczegół - te narzędzie są nienaprawialne, nie ma ani części do nich ani nikt tego nie chce wziąć w ręce. |
na Polski rynek to zawsze towar gorszego gatunku, nawet takie gwoździe :sciana:
łepki mają z dwóch stron :ysz: kurde, a może to były jakieś tulejki :hmm: |
Bo to były gwoździe dla tych, co nie kupują w media markt :haha:
|
Cytat:
Doskonale zdaję sobie sprawę z jakości lidlowo/aldikowych produktów - trzeba mieć szczęście i trafić na dobry egzemplarz. Sam pecha miałem z odtwarzaczem DVD (fajny był, divxy czytał, napisy .txt, nawet miał dekoder 5.1 jakiś) - padł laser, z łazienkową wagą (2 razy - za każdym razem umierał wyświetlacz). Polityka reklamacji (przynajmniej w "mojej" części Europy) stosowana w obu sieciach wydatnie temu sprzyja - nie jest wymagane posiadanie paragonu, wystarczy mieć opakowanie - skanują kod i zwracają kasę, bądź wymieniają towar na nowy (tu wybór zależy od klienta i od dostępności towaru). :spoko: |
U nas bez paragonu lub faktury nie podchodź do reklamacji, choć w tym tygodniu reklamowałem w Komputroniku myszkę bezprzewodową, miałem gwarancję podbitą przez nich, natomiast brakowało dowodu zakupu - warunkowo przyjęli.
Odnośnie wiertarek, mam taką za 37zł - działa, ale ja wiercę 2 dziurki na rok :haha: :) |
W sklepach typu Lidl, czy Biedronka 70% rzeczy nie nadaje się do kupienia, lub są w takiej cenie, że nie po to się tam poszło. ;)
Ale można kupić naprawdę fajne rzeczy - idzie się jak na polowanie :D Jak JA piję ziarnistą kawę z Lidla, to znaczy, że ta kawa jest dobra. :taktak: ;p |
Cytat:
|
Ja osobiscie jeszcze nie widziałem tych stojących ludzi przed otwarciem któregoś z tych sklepów i czekających na "okazję"... zresztą po co mają stać, skoro długo potem ten towar i tak leży na polkach (przynajmniej w moim rejonie)... co do narzekania na jakość czy obsługę w tych tanich dyskontach, ja uważam ze to nie jest narzekanie tylko, po prostu po okresie zachłyśnięcia się nowością i ofertą tych sklepów na naszym rynku, ludzie szybko odkryli co jest grane... dziś jest już inaczej... obecnie jak wchodzę do Aldiego (bez względu na porę dnia) to jest może z 5-6 osób, w Lidlu jest trochę więcej, ale tłumów tam niewiduje... ale pojedz do Kauflandu, Intermarche, Tesco czy Auchan, to do kasy stoi się z półgodziny w godzinach szczytu - no i coś w tym jest, tam może jest nieco drożej ale towar jest zupełnie inny...
Z innej beczki, jak wchodził na nasz rynek Aldi i Lidl, to miałem wrażenie że będzie to taki sam sklep jaki widziałem w Niemczech, a tymczasem to jakiś klon tylko z nazwy... szkoda, bo faktycznie po niemieckim Aldi czy Lidlu więcej oczekiwałem... ostatnio przeprosiłem się z osiedlowymi sklepami typu PSS SPOŁEM czy prywatne sklepy mięsne choćby, bo tam znalazłem olaboga prawdziwe wyroby wędliniarskie bez konserwantów... i smakują jak należy :) |
Nie chodzę do dużych supermarketów, bo mnie to wykańcza. Zakupy robię w małych, miejscowych sklepikach. Do Lidla jeżdżę dla hecy i po kilka rzeczy, np. biorę po 3-5 zgrzewek wody mineralnej...
|
Cytat:
Cytat:
|
Cytat:
:D |
Cytat:
|
A nie ja dziękuje za tą okazję... no są ludzie i ludzie... są tacy co myślą że jak kupili odkurzacz za 19.99 zł to Pana Boga za nogi złapali, w większości wypadków sprzętu później nie używają, bo i z nim jest coś nie tak... ja myślę że zazwyczaj są to bogaci ludzie, bo biednych których znam nie stać na takie wydatki, oni kupują raz i dobrze...
|
Akurat Lidlowe akumulatorki są naprawdę niezłe, a za taka kasę, to wspaniałe.
|
Cytat:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 12:51. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.