2: 3 pane Havranek!

Kolejna dobra nowina:) i kolejny zespół pełen nadętych bufonów i w dodatku symulantów odpadł z mistrzostw!! :spoko::spoko::spoko:

Ja jak na razie dopinguję w sumie tylko Portugalii. Reszta gra lepiej lub gorzej (zwykle gorzej), a mecze są raczej przeciętne (żeby nie powiedzieć fatalne). Z kolei trochę też Portugalia zachowała się nie w porządku gnębiąc tak Koreańczyków, kiedy wiadomo było jakie może to mieć dla nich konsekwencje. Wiadomo, że każdy chce wygrać, ale też co innego zrobić to 2-3 do zera, a co innego 6. No ale grali dobrze i to im trzeba przyznać, a ja też muszę to przyznać Ronaldo. On naprawdę jest dobry, a w tym meczu zaprezentował się świetnie.

Dla mnie pierwszy finał tych mistrzostw jutro - Portugalia / Brazylia :)

Ja tam lubię Włochów, szkoda mi ich :( Pewnie jak Francuzi będą opuszczać lotnisko u siebie w eskorcie policji, co już nie jest takie zabawne, ale co się dziwić kibicom. U nas to by naszych powitali ciepło i powiedzieli nic się nie stało, kochamy was :sciana: Zawsze mnie to drażniło i dlatego nie lubię oglądać naszych kopaczy (w żadnym wypadku piłkarzy), jestem kibicem naszych, ale nie będę udawał, że wszystko jest w porządku, jak to niektórzy robią (po porażce z Hiszpanią chwilę pogadali, ale nic się nie stało, czasem się przegrywa :sciana:) Nie w takim stylu i nie tyle!

Wracając do tematu mistrzostw, Słowacy robili za kelnerów i nagle się obudzili, szkoda tylko, że kosztem Włochów.
Pozostaje mi kibicować Argentynie i ewentualnie Anglii (ze względu, że grają z Niemcami). Hiszpania jest zbyt pewna siebie i pewnie będzie "grali jak nigdy, odpadli jak zawsze".

Ja dzisiaj liczę na zwycięstwo Słowaków z Holandią. Należy im się. Holandia nic wielkiego nie pokazała w fazie grupowej.

No i Słowacy polegli 2:1. W sumie tego sie spodziewałem ;)

Brazylia prowadzi 2:0 z chile :(

Lubi to podjada zamiast paluszkow:D

Brazil do domu:D

No właśnie!
Kto się z tego cieszy?
JA! :rotfl:

Na pewno nie Brazylia :D

jak się ma Melo w składzie
to sie jedzie do domu :sciana:

Dunga jeszcze jest trenerem, czy już nie? :haha:
Teraz cztery lata żałoby.

Ładny mecz był, nawet przeklęte wuwuzele mnie nie wygoniły