żułtą kórą posmarczy i odmarzno.

Wczoraj po raz pierwszy zawiódł mnie mój TIE Bomber (czyli Albea 1.2 16 V). Koło 13 nie odpalił. Akumulator padł dość szybko przy próbach uruchomienia silnika. Nie odpalił także od sąsiada (kable do akumulatora chodzącego wozu). Pojechałem z Tatą Lady Evy i kupilem nowy akumulator - cena 300 zł (orginał Magneto Marelli - jakiś g... kosztował 290 zł więc zdecydowałem się na lepszy). Założony z trudem do Albei . I auto nadal nie odpaliło ;). To mnie wkurzyło ale ciekawostka. Koło 20 zlazłem na dół, przekręciłem kluczyk i samochód uruchomił się za pierwszym razem ! Więc w sumie to nie był pewnie akumulator (albo nie był głównym winowajcą) tylko coś zamarzło. Woda w paliwie ? Może. Zatankowałem pod korek VPower na Shellu , dziś rano bez problemów.

Ciekawe czy do aut z katalizatorem można lać do baku trochę denaturatu ?

Świece, okablowanie i elektronika do wymiany!
I wszystkie żarówki...

a Jabba ma akumulator na zbyciu
:idea:

Mój akumulator padł - wskakuję w tramwaj i jadę do Jabby po jego niepotrzebny. ;)

Z Warszawy do Wrocka tramwajem :D? Też tak można! ;)

Do Szczecina można, to i do Wrocławia się da. :taktak:

Akumulator ładuje się 4 A, bo muszę zaraz pojechać...

W Częstochowie -13 w chwili obecnej :> przez noc napadało ok 10 cm białego puchu :P Zapraszam chętnych na Jurę coby pospacerować a nie w zgiełku miasta przebywać :taktak:

W alpach do -15 :>

Ha! Moja dieselkowa Madzia dziś o szóstej rano po trzykrotnym grzaniu świec żarowych ruszyła! :D

-19 było. Super.

Zero stopni, przez noc napadało 5cm śniegu i dalej dosypuje.

Na przemian - słońce, śnieg.

5cm to tutaj ponadekstremalne warunki - irlandzcy drogowcy nie mają pługów.

Oj, będzie ciężko jutro rano. :kreci_gl:

Już się cieszyłem, że mróz odpuści trochę, a tu od nowa to samo :sciana: już -13, na całe szczęście akumulator zostanie na noc na dwóch amperach ładowania - Rycho tak postanowił, a on się zna na starych akumulatorach. :spoko:

U mnie już -14,5.

ja pomimo usilnego grzania mam w pokoju temp. 16 stopni... troche malo.
winowajca- "nowe" okna PCV, ktore niestety sa tak wyregulowane, ze z nich wieje...
ale jest gwarancja, tak ze na montaz - niech sie martwia o prawidlowe ich wyregulowanie.

Może masz klamkę ustawioną na mikro wentylację? lub nowsze już ''plastiki'' mają po prostu zrobione otwory wentylacyjne.:taktak: