To tak jak i u mnie :sciana: i jeszcze żeby było mało-jutro też do roboty , a nigdy żeśmy w Sylwka nie robili- i zgadnij co będę robił :>
Rano droga nie odśnieżona - ale golfik dał radę dojechać do asfaltu.Jak wracałem to pożyczyłem linkę,aby w razie czego zaciągnąć go do domu-ale było już przepchane.

Latał po piwo?

Żebyś tylko sam nie zapomniał.

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła||

Mi się podoba-dawno takiej ładnej nie było,oczywiście fajnie to wygląda w lesie-bo poruszanie się po mieście jest do dupy.:>

U nas zaspy się jak w New Yorku się robią:ysz:

Przed świętami w tą odwilż zwalałem śnieg z garażu i chlewików -i znowu napieprzyło-dobrze że mieszkam na zadupiu , nie muszę więc wywalać śniegu z posesji-mam parę niezłych górek usypanych-w tamtym roku jak mieszkał z nami brat-to usypaliśmy taką fajną kupę w której z jednej strony były schodki tak że Kubuś sobie zjeżdżał na plastikowym liściu lub worku.W tym roku jednak jest więcej śniegu :sciana:

@DejaVu jestem przekonany ze ta góra śniegu o której piszesz była jeszcze w tym roku... dokładnie 10 stycznia 2010 zima uderzyła, (wiem wiem nowy rok niebawem)

Jutro może cyknę parę fotek ile u mnie jest śniegu-dziś w pracy też miałem okazję odśnieżać :sciana: z jednego dachu to śniegu był cały ciężarowy MAN :taktak:

Głupki.
Od dziś śnieg sam się będzie topił.
ale jak płacą, to sie nie dyskutuje

Podbić ten wątek!!
Po chwilowej wiośnie u mnie znowu sypnęło.
Noi znowu ma być zima.

Jest bajkowo.

ale na szczęście na plusie :P

U mnie biało, ale chlapa :(

mój samochód przez dzisiejszy przejazd zabrudził sie bardziej niż przez ostatni miesiąc :szczerb:
taka brązową białość :szczerb: