Nabiłem zapalniczkę GAZEM!!

Jutro jadę na narty :D

Nie jadę na narty. :P

nie mam nart

Też nie mam, dlatego kupiłem sobie koszulkę. :D

Załącznik 50640

nie jadę na narty, nie mam nart, nie umiem jeździć n nartach:spoko:

a ja nawet nie chce umiec
(Zona mnie namawia juz kilka lat - twardy jestem)

Głupi jesteś, nie twardy.
Jest piękny kompromis - kup sobie biegówki :haha:
Będzie i wilk syty i owca cała :D

Zetoxa, jak nie umiesz to jedź ze mną. Ja też nie umiem :szczerb: Się nauczymy :> Wszystkie panny na stoku nasze ;)

tylko nie uczcie się na oślich łączkach, to nic nie daje albo tylko komuś się wydaje, że daje
ja to przerabiałem
od razu na hardcore :taktak:
:D

Pójdę na narty na miejscową górkę - podchodzenie dobrze zrobi po świętach, bo zjazdu to jest na 3 szusy :haha:

Kiedyś uczyliśmy kolegę jeździć na nartach - po małej "wprawie" na oślej łączce, zabraliśmy go na Kasprowy...kilka godzin go dobrzy ludzie na dół ściągali || ale się nie zabił, czyli nauczył :P

miniak juź jeździ :jupi:

cały zamarznięty w środku był, ale ...

od czego są skrobaczki :)

--edit--
17757

rozumiem, że koszulkę TOYOTA masz :>

Wróciłem, żyję i, co istotne, wszystkie kończyny mam w komplecie.