cały czas Was uwielbiam:)

Niniejszym rozpoczalem urlop!

:piwo:


Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone 4 przy u***380;yciu Tapatalk

Kolejny! k***a

Pomidory zaczęły smakować pomidorami, na ulicznym straganie kupiłem takie mocno czerwone, bez drewna w środku, mocno słodkie i aromatyczne, mają takie małe gniazda pestkowe rozsiane gęsto na całym przekroju, ale pestek i ciekłego dużo, stara odmiana, bo je z dzieciństwa pamiętam, ale jakie pyszne! :serdusz:

Tak? Ja takie mam na dole...

Na dołek, to trafisz za uprowadzenie nietrzeźwej golonki!

Te pomidory z kolcem to ja omijam szerokim łukiem...

A weź i w stołecznym mieście na inne traf, teraz wiem, jak je poznać, te pyszniaste, ale to trzeba na bazar pojechać, tam jest wszystko.

Pytanie może retoryczne -jak odróżnić szklarniowe maliny od nieszklarniowych?

A co za różnica? Te nieszklarniowe mocniej pryskane?

Prawdziwych malinówek już nie ma jako odmiany od wielu lat.
Nasionka wydłubują sobie tylko hobbyści, którzy gdzieś tam jeszcze to mają.
Na rynku praktycznie nie ma, albo chcą za nie po dychu i więcej.

A jak je odróżnić? Pomijając wiadomy kolor, to przeważnie są spłaszczone, zniekształcone, z dziurami, w pełni dojrzałe są miękkie (one zaczynają mięknąć przed osiągnięciem dojrzałości). Te cechy na dzień dzisiejszy dyskwalifikują każdą odmianę...dlatego nikt już nie rozmnaża ani utrzymuje tej odmiany.

Ale Andrzej pytał się chyba o maliny, takie małe owoce.

Właśnie!
Temu moderatoru z sexem sie wszystko kojarzy.

To przez te ogóry!

Pieprzycie Hipolicie.
Jeden i drugi.
Było o pomidydkach.

To może po piwku? :D
:piwo: