Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Ortografia (https://forum.cdrinfo.pl/f5/ortografia-43928/)

Burak_PL 29.12.2004 21:27

a co z dyslektykami?? najlepiej niech sobie pod nickiem wpiszą dyslektyk lub w podpisie żeby sienie czepiali ich! Chociaż z drugiej strony mogłoby to być powodem do śmiechu z nich!

kiewas 29.12.2004 21:28

Cytat:

Napisany przez Burak_123
a co z dyslektykami?? najlepiej niech sobie pod nickiem wpiszą dyslektyk lub w podpisie żeby sienie czepiali ich! Chociaż z drugiej strony mogłoby to być powodem do śmiechu z nich!

Nie każdy się chce tym chwalić...

Burak_PL 29.12.2004 21:29

no tak ale to nie jest nic złego przecież tak już jest oni nie są niczemu winni

Turboni 29.12.2004 21:29

no tak ale odrobina checi zawsze pomaga - sam jestem :)

Burak_PL 29.12.2004 21:31

no dokładnie mam brat, który też robi byki i chciano mu taki świstek załatwić ale troche przysiadł nad zasadami i już nie jest beznadziejny z ortografii

andrzejj9 29.12.2004 23:07

Dokładnie - dysleksja w większości wypadków to nie choroba tylko lenistwo...

-Sid-The-Rat=> 30.12.2004 08:18

a ja jestem dyslektykiem z przymusu!

mam papier, pomimo iż dysleksję to chyba tylko na obrazkach oglądałem [dysgrafię mam prawdziwą, ale tego na szczęście nikt poza mną nie musi oglądać] - wszystko wina/zasługa mojej wspaniałej polonistki w liceum, której chyba kiedyś się z takim świstkiem przyśniłem.. przez 4 lata wypychała mnie na badania do 'pani psycholog' a ta niezmiennie wystawiała mi [zgodny z prawdą] werdykt o braku schorzenia.. aż się w końcu trafiła taka co wystawiła co jej pani M kazała..

i tak stałem się pewnie jedynym na świecie dyslektykiem nie z wyboru, nie z urodzenia tylko z przymusu :)

ortów nie robię, gorzej z przecinkami, kiedyś dawno temu zastąpiłem wszystkie znaki int. myślnikiem [bo ja czasem dużo myślę :)] efekty widać - nadmiar lub niedomiar ogonków między wyrazami

błędy ortograficzne trzeba tępić! w szkołach tego nie uczą, bo albo nie mogą albo nie umieją, a gdzieś trzeba, bo jak bez takich podstaw móc stać się wartościowym dla społeczeństwa człowiekiem?

pomijając przypadkowe błędy, lub błędy w 'trudnych' słowach [dla mnie takim jest bezczelny? beszczelny?] bo te trafiają się każdemu najgorsze są błędy lenistwa lub ogólnie rozumianej szczeniackiej mody - pisanie jush, tesh, doopa, do tego dochodzą objawy ZUPEŁNEGO braku czytania książek - kto może napisać 'krutki'? analfabeta! typowy wtórny analfabeta! [lub dyslektyk, ale on na kompie błąd może poprawić, bo przecież zna zasady, prawda? pozatym dyslektyk prędzej napisał?by 'kródki']

jest to objaw ogarniającego 'ah te dzisiejszą' młodzież lenistwa, olewatorstwa, tumiwisizmu i zupełnego braku chęci pracy nad sobą - dziś 'cool' jest bycie głupim...

ps. kolejny długaśny post, ale tak sobię pisząc też pracuję nad własnymi słabościami - używam polskich literek :) tak dawno tego nie robiłem, że wygląd niektórych lekko mnie dziwi :D

Burak_PL 30.12.2004 08:26

jaja były jak na egzaminie gimnazjalnym prawie cała klasa obok nazwiska miała literkę "T". Skąd?? Przedtem nie mieli! Więc? :>

No i jeszcze jedno ten świstek nawet się przydaje ludziom ;)

ZiP 30.12.2004 10:49

Jak sie zdarzają takie lamy jak niesławny ostatni WIELKISZU, no to ja wymiękam - zamiast pomóżcie pisać pomuszcie ^_^ ^_^ ^_^
Jedyne rozwiązanie dla takiego to dożywotni ban na forum i nakaz korzystania ze słownika ortograficznego.

Na zakończenie zacytuję tylko fragment tekstu ze strony www.jakzemnarozmawiac.prv.pl, z którym się zresztą w pełni zgadzam:
"...to co mnie bardzo i to bardzo irytuje, to kompletny brak ortografii. Ja tez popelniam czasem bledy, ale do ku*** nedzy nie w kazdym zdaniu po trzy razy!! Wez ze przeczytaj przynajmniej raz co ci sie udalo nabazgrac i dopiero potem poslij, jezeli masz pewnosc ze jest dobrze. Klade l**** na to czy masz dysleksje, dysortografie, dysgrafie czy jeszcze jakies inne dysmozgowie. Staraj sie, bo napier******* ortami jak gnojem po polu to zwykle niedbalstwo!! Nie kaze zostac miodkiem, wystarczy mi maturzysta. A jak nie potrafisz to -> wyp***, najlepiej do szkoly." :)

Beerra 30.12.2004 11:05

Cytat:

Napisany przez ZiP
Jak sie zdarzają takie lamy jak niesławny ostatni WIELKISZU, no to ja wymiękam - zamiast pomóżcie pisać pomuszcie ^_^ ^_^ ^_^
Jedyne rozwiązanie dla takiego to dożywotni ban na forum i nakaz korzystania ze słownika ortograficznego.

Na zakończenie zacytuję tylko fragment tekstu ze strony www.jakzemnarozmawiac.prv.pl, z którym się zresztą w pełni zgadzam:
"...to co mnie bardzo i to bardzo irytuje, to kompletny brak ortografii. Ja tez popelniam czasem bledy, ale do ku*** nedzy nie w kazdym zdaniu po trzy razy!! Wez ze przeczytaj przynajmniej raz co ci sie udalo nabazgrac i dopiero potem poslij, jezeli masz pewnosc ze jest dobrze. Klade l**** na to czy masz dysleksje, dysortografie, dysgrafie czy jeszcze jakies inne dysmozgowie. Staraj sie, bo napier******* ortami jak gnojem po polu to zwykle niedbalstwo!! Nie kaze zostac miodkiem, wystarczy mi maturzysta. A jak nie potrafisz to -> wyp***, najlepiej do szkoly." :)

:piwo: :piwo: :piwo: :piwo:
Nie ma czegoś takiego jak dysortografia. Kończyłem podstawówke 16 lat temu i nawet największy kretyn musiał wtedy pisać bez błędów, po to były dyktanda, sprawdzanie zeszytów przez nauczycieli i rodziców i przepisywanie po 100 razy błędnie napisanego wyrazu.

bgn 30.12.2004 11:10

Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
błędy ortograficzne trzeba tępić! w szkołach tego nie uczą, bo albo nie mogą albo nie umieją, a gdzieś trzeba, bo jak bez takich podstaw móc stać się wartościowym dla społeczeństwa człowiekiem?

i nie dadzą rady nauczyć - bo zmienił się system komunikowania. Od najmłodszych lat dzieci nie czytają, a słuchają lub oglądają i to co kiedyś było naturalne, tj.wykorzytanie tzw. pamięci wzrokowej poszło tam gdzie bluza Kubusia Wojewódzkiego. I to zjawisko będzie sie pogłębiało - historia zatoczyła koło i wracamy do pisma obrazkowego jaskiniowców. Potwierdzają to wszelkie statystyki - spadek sprzedaży książek, wzrost sprzedaży tzw.kolorowych czasopism, wzrost zjawiska nazywanego funkcjonalnym analfabetyznem, śmiecenie języka bezmyśnym slagiem angielskim - to to jest trendy, taki ziomal jest kul(kól), a jak coś powie to łoł. Czytam ( bo muszę) pisemne opracowania ludzi między 20-a 25 rokiem życia i niekiedy strasznie dużo czasu zajmuje mi znalezienie sensu zdania - a wy tu o błędach ortograficznych.
Takie czasy

rycho 30.12.2004 11:24

Cytat:

Napisany przez bgn
i nie dadzą rady nauczyć - bo zmienił się system komunikowania. Od najmłodszych lat dzieci nie czytają, a słuchają lub oglądają i to co kiedyś było naturalne, tj.wykorzytanie tzw. pamięci wzrokowej poszło tam gdzie bluza Kubusia Wojewódzkiego. I to zjawisko będzie sie pogłębiało - historia zatoczyła koło i wracamy do pisma obrazkowego jaskiniowców. Potwierdzają to wszelkie statystyki - spadek sprzedaży książek, wzrost sprzedaży tzw.kolorowych czasopism, wzrost zjawiska nazywanego funkcjonalnym analfabetyznem, śmiecenie języka bezmyśnym slagiem angielskim - to to jest trendy, taki ziomal jest kul(kól), a jak coś powie to łoł. Czytam ( bo muszę) pisemne opracowania ludzi między 20-a 25 rokiem życia i niekiedy strasznie dużo czasu zajmuje mi znalezienie sensu zdania - a wy tu o błędach ortograficznych.
Takie czasy

@bgn. Jakie czasy? Znam nastoletnich analfabetów jak i osoby potrafiące poprawnie posługiwać się językiem ojczystym i nie tylko ojczystym w mowie i piśmie.To bardzo wyraźnie widać również na forum. Mam swoje lata i widzę, że tzw. dyslektyzm zrobił sie poprostu opłacalny.

bgn 30.12.2004 11:42

Cytat:

Napisany przez rycho
@bgn. Jakie czasy? Znam nastoletnich analfabetów jak i osoby potrafiące poprawnie posługiwać się językiem ojczystym i nie tylko ojczystym w mowie i piśmie.To bardzo wyraźnie widać również na forum. Mam swoje lata i widzę, że tzw. dyslektyzm zrobił sie poprostu opłacalny.

Taki czasy , w których posługiwanie się w miare poprawnym językiem polskim nie jest "trendy", a mówiąc po polsku - nie wypada, bo świadczy to o zaściankowości mówiącego. Jest na to tzw. "przyzwolenie społeczne". Źle mówią prezenterki telewizyjne - przy czym im starsza i bardziej "gwiazdowata" tym więcej u niej łołów i kólów ( myślę to tej rudej i tej podstarzałej agacie co jej pękło lusterko w domu). Nie wspomne o wybrańcach narodu, którzy nie potrafią myśli sformułować ( byłego prezydenta się nie czepiam - nie jego wina, że go wybrano). Taki młody widzi to i wie,że jest przyzwolenie na taki bełkot - u co mu tam pani od polskiego.
Taka jest tendencja- nad która boleję i to miałem na myśli pisząc takie czasy.Jeszcze troche i najbardzie poprawnie po polsku będzie mówił Steffen M. i dr Mbebe - ale oni się starają

andrzejj9 30.12.2004 11:50

Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
a ja jestem dyslektykiem z przymusu!
...

Dobrze powiedziane :)

A Ty Sid piszesz bardzo dobrze, jeśli chodzi o ortografię. Właściwie przypominam sobie tylko jeden błąd, który pojawiał się w Twoich postach, ale za to nagminnie ;) Chodzi o wyraz rzadko, który jakoś bardzo lubiłeś pisać przez ż :) .



ps: Ja też od jakiegoś czasu zacząłem używać polskich literek pisząc na forum i teraz widzę, że to była dobra decyzja. Nie piszę może tak szybko, jak bez nich (np. gadając przez gg), ale już wychodzi mi to całkiem sprawnie, a jednak w Polsce taka umiejętność zawsze może się przydać.

rycho 30.12.2004 12:07

Cytat:

Napisany przez bgn
Taki czasy , w których posługiwanie się w miare poprawnym językiem polskim nie jest "trendy", a mówiąc po polsku - nie wypada, bo świadczy to o zaściankowości mówiącego. Jest na to tzw. "przyzwolenie społeczne". Źle mówią prezenterki telewizyjne - przy czym im starsza i bardziej "gwiazdowata" tym więcej u niej łołów i kólów ( myślę to tej rudej i tej podstarzałej agacie co jej pękło lusterko w domu). Nie wspomne o wybrańcach narodu, którzy nie potrafią myśli sformułować ( byłego prezydenta się nie czepiam - nie jego wina, że go wybrano). Taki młody widzi to i wie,że jest przyzwolenie na taki bełkot - u co mu tam pani od polskiego.
Taka jest tendencja- nad która boleję i to miałem na myśli pisząc takie czasy.Jeszcze troche i najbardzie poprawnie po polsku będzie mówił Steffen M. i dr Mbebe - ale oni się starają

Nie jest tak źle, zwłaszcza z tą panią od polskiego.Mam córkę-przyszłoroczną maturzystkę i wyobraż sobie, że dobry polonista wiele potrafi.Więcej powiem potrafi być idolem.
To wina tumiwisizmu rodziców, że jest jak jest.U mnie w domu książki były zawsze.Ja czytałem dużo,moja córka czyta nie mniej niż poświęca czasu na komputer i z tego co widzę jej koledzy i koleżanki ze szkoły podobnie.
Nie zmienia to faktu, że ogólny dobrobyt spowodował to co spowodował, czyli zchamienie społeczeństwa.Chęć przypodobania się motłochowi wzięła górę nawet w telewizji publicznej.
pozdrawiam


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 05:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.