Oglądanie dziecęcej pornografii w internecie...

[andrzejj9]

Taka mnie właśnie refleksja naszła.. Przeczytałem właśnie, że gdzieś tam zatrzymano mężczyznę, który ściągał z internetu i nagrywał na płycie dziecięcą pornografię i że grozi mu za to do 5 lat więzienia. Poza tym, że robił to na własne... "potrzeby" nic dalej z tym nie robił.

I to mnie zastanowiło.. Ostatnio, kiedy próbowałem na internecie znaleźć jakąś mptrójkę, w pewnym momencie jakiś link przeniósł mnie właśnie na stronę z dziecięcą pornografia, a że miałem jak zawsze otwartych kilka stron na raz, nie zwróciłem na to od razu uwagi. Kiedy po może z pięciu minutach zwróciłem uwagę na tę stronę i ją zamknąłem, zacząłem się zastanawiać, co na ten temat stanowi prawo. Bo patrząc na wykazy internetowe, to na mój komputer coś się tam z tej strony ściągnęło i tym samym można by mnie oskarżyć o to samo, co tego mężczyznę...

Ma ktoś pojęcie, co na ten temat mówi polskie prawo?

[zick]

nie wiem co mówi prawo
ale ja mówię wielkie NIE przeciwko tym zwyrodniałym popaprańcom
i moim zdaniem wszyscy powinni kończyć tak jak w filmie "SYMETRIA"

jakiś czas temu naprawiałem komuś komputer , z którym były pewne problemy
jednakże mam w nawyku ( może to i źle ) pod nieobecność właścieciela kliknąć START -> Wyszukaj -> Pliki lub foldery -> *.jpg ( takie moje małe hobby )

i powiadam Wam spadłem z krzesła
ale ja wiem co dalej zrobić z takim delikwentem nawet jeśli to niedotyczy bezpośrednio mnie ani moich bliskich

edit:
takie wypaczone i zwyrodniałe wytwory natury bo ludzmi trudno mi ich nazwać , powinny być moim zdanie eksterminowane natychmiast po jakimkolwiek ujawnieniu ku ochronie niewinnych i bezbronnych
nikt i nic nie jest w stanie zmienić moich poglądów

edit2:
no aż mam pianę na ustach

[mello]

Jeśli chodzi o sprawę kolesia o którym pisze andrzejj9 - pewnie koleś robił to w jakiejś publicznej kafejce i ktoś za którymś razem go podpatrzył i wezwał policje ! Czy donosiciel dobrze zrobilł ? <zakładając że było jak wyżej to opisałem> - sądze , że tak gdyż to pierwsze oznaki że z danym człowiekiem coś zaczyna się dziać nie tak ... najpierw zdjęcia pózniej chat na jakimś portalu i jakieś spotkanie za pieniądze ! Obrzydliwe ale w dzisiejszych czasach bardzo realne !! Problem pornografi dziecięcej idze w parze z problemem pedofili jedno z drugim się jakoś łaczy !! Temat bardzo głośno rozdmuchiwany nagle ludzie się obudzili że jest coś nie tak !! Chyba jednak troche za późno !!
Jeśli chodzi o moje zdanie w tej sprawie sądze że takie osoby powinny przechodzić pewien bardzo prosty zabieg o nazwie kastracja farmakologiczna :d i było by to jakieś roziązanie które dało by nie jednej takiej osobie do myślenia !!
Natomiast jeśli chodzi o polskie prawo w tej sprawie sądze że możesz spać spokojnie sieć jest przepełniona lewymi linkami które prowadzą do różnych dziwnych rzeczy

[ed hunter]

kastrację popieram, ale nie farmakologiczną...

święta inkwizycja opracowała bardziej przekonujące metody

[andrzejj9]

Wiecie.. dla mnie też jest to brzydliwe i powinno być ścigane, ale jednak te osoby są po prostu chore i należałoby je leczyć, a nie... eksterminować

[Ormianin]

Napisany przez andrzejj9

Taka mnie właśnie refleksja naszła.. Przeczytałem właśnie, że gdzieś tam zatrzymano mężczyznę, który ściągał z internetu i nagrywał na płycie dziecięcą pornografię i że grozi mu za to do 5 lat więzienia. Poza tym, że robił to na własne... "potrzeby" nic dalej z tym nie robił.

I to mnie zastanowiło..

Tak samo jak narkotyki, jesli przez przypadek dajmy na to jestes zapalonym ogrodnikiem i dostaniesz od kogos nasionko "marychy" i zasadzisz i bedziesz uprawial sobie w doniczce, a sasiad to zobaczy i zawiadomi policje i to niestety masz przysrane.

[ed hunter]

a jak przez przypadek weźmie się złotą bransoletkę sąsiadki (coby tą roślinkę przypiąć do palika) i wredne psy i do tego się przyczepią

[andrzejj9]

Napisany przez Ormianin

Tak samo jak narkotyki, jesli przez przypadek dajmy na to jestes zapalonym ogrodnikiem i dostaniesz od kogos nasionko "marychy" i zasadzisz i bedziesz uprawial sobie w doniczce, a sasiad to zobaczy i zawiadomi policje i to niestety masz przysrane.

Tak, ale mnie interesuje głównie porównanie do tej sytuacji, w której ja przypadkowo się znalazłem. Bo wygląda na to, że tym samym bez swojej wiedzy i woli popełniłem przestępstwo..

[Ormianin]

Napisany przez andrzejj9

Tak, ale mnie interesuje głównie porównanie do tej sytuacji, w której ja przypadkowo się znalazłem. Bo wygląda na to, że tym samym bez swojej wiedzy i woli popełniłem przestępstwo..

Nie tak, ty wiedzialbys co bedziesz uprawial, ale chciales uprawiac tylko pod wzgledem botanicznym i z zamilowania miec nietypowy okaz, a nie dla celow narkotycznych... tak wiec nikogo nie bedzie interesowalo dla jakiej idei uprawiales roslinke, wyjdzie od razu zes narkoman i diler... podobnie sprawa bedzie wygladac z pornografia dziecieca, mogles tylko np. z ciekawosci zobaczyc te strony, ot chciales zobaczyc o co tak krzycza w mediach, wchodzisz na te strony przegladasz, przegladasz, w cache przegladarki zapisuja sie fotki, widzi to ktos kto Ciebie nie lubi, zawiadamia odpowiednie wladze i lezysz... wchodza, robia Ci rewizje w kompie i... reszte sam mozesz sobie dopiwedziec, bo jak sie wytlumaczysz? A jesli robisz sobie kopie tego co widziales na CDROMie aby np. pokazac koledze te foty, a kolega studiuje psychologie i chcesz wiedziec co on powie na te foty... to juz nikogo nie bedzie obchodzic, rozumiesz co mialem na mysli?

[andrzejj9]

No właśnie rozumiem i takiej interpretacji bym się obawiał.. Z drugiej strony.. czemu to ja mam udowadniać swoje przesłanki i cele? W prawie przecież konieczność jest udowodnienia winy - winy nie przypuszczanej, ale pewnej, pozbawionej wątpliwości..

[Ormianin]

Napisany przez andrzejj9

No właśnie rozumiem i takiej interpretacji bym się obawiał.. Z drugiej strony.. czemu to ja mam udowadniać swoje przesłanki i cele? W prawie przecież konieczność jest udowodnienia winy - winy nie przypuszczanej, ale pewnej, pozbawionej wątpliwości..

Jesli masz naprawde dobrego adwokata nie masz sie czego obawiac
A tak swoja droga nie jest wcale trudno komus udowodnic cos co nie mialo miejsca, gorzej zdementowac to cos, szczegolnie jesli sprawa wycieknie do opinii publicznej... Kiedyś stalinowski prokurator mówił: ***8222;Dajcie mi człowieka, a odpowiedni paragraf się znajdzie***8221;.

[andrzejj9]

Tak wiem, znam ten cytat.. No niic, pozostawię tę kwestię w teoretycznych rozważaniach i mam nadzieję nigdy nie musieć się nad tym zastanawiać w rzeczywistości.

[Desden]

Napisany przez andrzejj9

Tak wiem, znam ten cytat.. No niic, pozostawię tę kwestię w teoretycznych rozważaniach i mam nadzieję nigdy nie musieć się nad tym zastanawiać w rzeczywistości.

Idź do spowiedzi

[Loczek]

Napisany przez andrzejj9

Bo patrząc na wykazy internetowe, to na mój komputer coś się tam z tej strony ściągnęło i tym samym można by mnie oskarżyć o to samo, co tego mężczyznę...

Ma ktoś pojęcie, co na ten temat mówi polskie prawo?

Prawo jest po Twojej stronie.

Jak powszechnie wiadomo internet pełen jest pułapek. Każdy kto jest użytkownikiem internetu wie, że serfowanie po stronach może spowodować to że po kilkunastu minutach otworzy nam się niechciana strona. Ten fakt jest znany i nie trzeba tego analizować. W tym momencie byłeś jedną z wielu osób, którym otworzyła się jakaś tam strona z pornografią np.

Takim kimś mógłby być prokurator, bądź sędzia. Żeby to od nich zależało sprawa byłaby umożona zaraz na początku. Ale muszą kierować się literą prawa. Dlatego też powoływany jest biegły sądowy, o ile policjanci zajmujący się przestępczością internetową wykażą zaraz na początku Twoją niewinnność.

Jeśli jednak policjanci bedą nadgorliwi i sprawa znajdzie się w prokuraturze, a następnie w sądzie to biegły sądowy nie może opierać się na jednym pliku "cookies" i kilku zdjęciom które zapisała przeglądarka podczas pracy. To może spotkać każdego.

A tak w ogóle to nazywa się to "nieświadome posiadanie... coś tam" już dobrze nie pamiętam.

To tak jak z tlenkiem węgla. On jest, każdy wie że jest bezwonny, bezbarwny i powoduje duszności i niedotlenienie organizmu, a na końcu śmierć.

Nikt tego nie podważa. Jeśli sekcja zwłok denata wykaże że przyczyną śmierci był tlenek węgla, nikt już nie powołuje biegłego, po to aby ten stwierdził i zbadał co to jest "tlenek węgla".

[Pagerus]

Jeśli temat Cię zainteresował Andrew - to poczytaj sobie co pisze nasza miejscowa Policja...
LINK