![]() |
Cytat:
|
Strzeż się Erbasów. :szczerb:
|
Cytat:
|
to moze jednak odpowiem
lapka trzeba wyjac z podrecznego i przez skaner przejzedza oddzielnie inne smiecie w torbie - aparaty, inna elektornika i tyle nie ma zadnych dziwnych kontroli, wlaczania sprzetuby udowodnic, ze to to na co wyglada kiedys bylo inaczej - pare lat temu za aparat w Berlnie wzieli mnie na kontrole - 5minut - sprawdzili tylko wnetrze torby testerem chemicznym i nic wiecej ale teraz NIC sie nie dzieje raz kazali mi wyjac z torby puszke - mialem aluminiowa, hermetycznie zamknieta puszke z kawa - Pani tylko spojzala na opakowanie i mi oddala koledze wyjeli z torby 125ml perfumy (mozna 100ml), ale jak zobaczyli, ze folia, to bez slowa mu oddali spowrotem slowem - nie martwic sie, dopoki nie masz dezodorantow, nozy, czy innych pilniczkow to wsio przepuszczaja |
Odnośnie lapka to wiem, że trzeba go z torby wyciągnąć ;) I ogólnie znam te zasady z dezodorantami, pilniczkami i płynami z limitem 100ml. Raczej chodziło mi o to, że np zabiorą mi dysk i sprawdzą co na nim mam. Kiedyś czytałem na temat takich kontroli w USA. Ale widzę, że do EU to nie dotarło... I dobrze :spoko:
|
Cytat:
|
Google mnie już "zaksięgowało".
Dzisiaj się dowiedziałem, że Airbusem lecę :spoko: |
Ściskaj go mocno kolanami! :spoko:
|
i weź jakiś spadochron...
jest duża szansa, że będzie którędy wyskoczyć :spoko: |
piloci nimi nie chca latac! :idea: sprawdz, czy leci z wami pilot! :szczerb:
tak to jest z francuzami - caly sprawny, "tylko" a to wycieraczki nie dzialaja, a to czujka predkosci... :szczerb: |
Cytat:
Kurde.. przypomina mi się film z Robbinem Williamsem - Człowiek roku i jego przemówienie na temat bezpieczeństwa, w tym iluzji bezpieczeństwa na lotniskach. Polecam.. A propo airbusów - czytałem (co prawda w komentarzach na Onecie, ale ten wydawał się sensowny) i tym, jak skonstruowane są te samoloty w sensie możliwości pilota do zrobienia czegokolwiek w razie awarii. Według tego jest to dość proste - pilot nie ma tu nic do powiedzenia i w razie awarii (która według projektantów nie ma prawa się zdarzyć), nie może zrobić praktycznie nic. |
|
Cytat:
Spójrzmy na to z innej strony - za bagaż się płaci - gdyby ktoś chciał wziąć ze sobą powiedzmy dodatkową 30 kilową walizkę zapłaciłby za nia sporo. A czym się różni taka sama dodatkowa masa tylko w postaci drugiego człowieka? Oczywiście, jest to swego rodzaju dyskryminacja, ale mamy z nią do czynienia na codzień w innych sutuacjach, musiała dotrzeć i tu. Poza tym - za ten dodatkowy ciężar i tak się płaci, bo przecież linie muszą mieć wszystko odpowiednio wyliczone. Różnica jest taka, że teraz płacą za to wszyscy pasażerowie, a w domyśle płacić mają ci ciężsi. |
A myślisz, że w związku z tym anorektyczki dostaną zwrot? :]
|
szczerze mowiac... nie mam nic przeciwko
chyba, ze Ryan ustali sobie jakies absurdalne limity wagi, co w jego wykonaniu jest mozliwe bardziej mnie irytuja oplaty ukryte, np 10***163; za platnosc karta czy iles tam za odprawe na lotnisku (ktora np na London Stanstead i tak wykonuje sie samodzilenie! nie ma pracownika! ta oplata nie irytowala mnie wczesniej, ale skorozwolnili ludzi to czemu nadal biora za to pieniadze!) no, ale to Ryan... takie lotnicze PKS |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 13:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.