![]() |
Cytat:
Ale i w Twoim coś by się znalazło: Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale GÓW**O jej się należy nie brzmi zbyt kulturalnie, jeżeli już przypisałeś ten zarzut sobie. Poza tym oczekiwanie od osób starszych, by zwracały się do Ciebie z prośbą o ustąpienie im miejsca, jest co najmniej... nietaktowne. Cytat:
Cytat:
A tak na marginesie: Niestety młodzi ludzie sami sobie wystawiają świadectwo. Stek przekleństw i niecenzuralnych słów, które można usłyszeć w autobusie, kiedy młodzież jedzie do szkoły, nienaturalnie głośne zachowanie, lekceważący stosunek nie tylko do ludzi starszych, ale i do nauczycieli, rodziców***8230; są na porządku dziennym. Nie twierdzę, że wszyscy są źli, ale to Ci gorsi na ten wizerunek pracują, bo niestety ich się zauważa. No i jak taka babcia ma potem pozytywnie ich ocenić? Podobnie - jak dla Was - każda babcia jest moherowym beretem (może czasami oprócz własnej ), dla babć jesteście ogólnie źle wychowani (oprócz oczywiście własnego wnuka, którego wad często nie dostrzega ***8211; i tu wina babci). Cytat:
Ostatni akapit brzmi jak usprawiedliwienie. To babcia musi słaniać się na nogach, żebyś wstał? Wiesz, wolałabym jednak postać - będąc na miejscu owej staruszki - niż usiąść, bo uznałeś mnie za wystarczająco niedołężną, a moje zachowanie za wystarczająco grzeczne (uniżone ) i należy mi się nagroda. To się nazywa szacunek (?) Wiesz, ***8222;siedź sobie - synku - siedź, bo na starość się jeszcze dość nastoisz.***8221;;) |
Basiu,
Banan to sobie, że tak powiem: jajca robi, bo młody i zły jak pies. |
Cytat:
Jeżeli ktoś próbuje wyjaśnić, porozmawiać a dana osoba go spławia ma w dupie to sorry. Na jego miejscu przestałbym się tą kobietą przejmować, a jak przyjdzie ze skargą to spokojnie spróbować porozmawiać i wszystko wyjaśnić, jeżeli to nie pomoże, lub ta osoba nie będzie chciała to olać totalnie sprawę i się nie przejmować - jednocześnie nie robić na złość. Cytat:
Cytat:
Jeżeli do autobusu wejdzie rozwydrzona starsza kobieta i zacznie się drzeć, że mam jej ustąpić bo to miejsce jej się należy to może liczyć, że sobie postoi, oraz to że odpowiednio skomentuje jej zachowanie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Po prostu nie ustąpię nigdy miejsca chamowi który nie szanuje innych, a siebie uznaje jako osobę, która ma mieć wszystko. Może wyjdę również na chama ale tak uważam i zdania nie zmienię. |
Andy...
Nie mam zamiaru się z Toba kłócić. I nie rozumiem, dlaczego tak się oburzasz. Napisałam w pierwszym poście: może należy być wobec starszych trochę bardziej wyrozumiałym. Nie wydaje mi się, bym tym stwierdzeniem kogoś zaatakowała. Określenia napastnik i ofiara po prostu mnie rozśmieszyły. Staruszka, która boi się otworzyć drzwi sąsiadowi, napastnikiem? Wiesz, umieć spojrzeć na pewne sytuacje oczami drugiego człowieka, to rzadki dar, ale czasami bardzo pomaga tego kogoś zrozumieć. Starsi ludzie inaczej myślą niż młodzi. W innych czasach się wychowali, inne wyznawali wartości. Oni też żartowali, robili nauczycielom kawały, ale raczej nikt z nich ( o czym juz pisałam ) nie odważyłby się do nauczyciela, rodzica czy kogoś starszego wulgarnie odezwać, ani robić wiele innych rzeczy, które dla dzisiejszej młodzieży są normalne. Cały czas piszę o zachowaniach negatywnych i podkreślam, że nie całą młodzież mam na myśli. Nie wszyscy staruszkowie też byli za młodu święci, ale standard był taki jak powyżej. Dla ludzi starszego pokolenia to, co nazwałeś szpanem, jest po prostu chamskim zachowaniem. Mam starszych rodziców, właściwie już tylko mamę, z którą mieszkam. Spotykam też wiele innych starszych osób. Mają swoje przyzwyczajenia, swoje żelazne, niepodlegające dyskusji zasady, które z wiekiem stają się dziwne i niezrozumiałe. Bywają - przyznaję - nawet zrzędliwi. Często powodem jest to, że ich też dopada frustracja, bo coraz bardziej brakuje im sił, bo zdrowie już nie to i pamięć zawodzi. Czują się coraz bardziej zmęczeni, niepotrzebni. I przez to wszystko stają się coraz mniej tolerancyjni i bardziej wyczuleni na swoim punkcie. I odreagowują czasem krytycznymi uwagami czy... stukaniem miotłą do sąsiada. Ty masz przed sobą całe życie. Nie musisz jeszcze się niczego obawiać, oni juz niestety tak, więc może mógłbyś mimo ich nietolerancji (mamrotania w autobusie, czasami krytycznych uwag ), być bardziej tolerancyjny (właśnie Ty, a nie Oni). Może nawet zastanowić się, czy aby na pewno te uwagi są bezpodstawne . Ty też nie zawsze jesteś w dobrym humorze i wątpię, byś wtedy nie próbował tego w jakiś sposób odreagować. Dziś i tak będziesz obstawał przy swoim. Ja też nie zmienię zdania. Zestarzejesz się, zobaczysz, jaki będziesz wyrozumiały i tolerancyjny dla młodych. Nie będę się już odnosić do tego, co tutaj napisałeś, bo nie widzę sensu tego robić. Jeżeli Ty sam pewnych rzeczy nie potrafisz - albo nie chcesz - dostrzec i nadal uważasz swoje stanowisko za właściwe, to sobie tak uważaj. Każdy ma prawo mieć własne zdanie. Nie wymagaj jednak, by Oni z kolei zrozumieli młodych: bo wiek, bo się głupieje, bo każdy chce zaszpanować, bo w Twoim przekonaniu to w jakiś specjalny sposób nie obraża innych, to można to tak naprawdę zostawić. Nie wymagaj od innych, by byli wobec Ciebie tolerancyjni i wyrozumiali, skoro sam nie jesteś. I na koniec jeszcze jedno. Uczepiłeś się moherowych beretów. Pierwszy raz odniosłam swoją wypowiedź do posta Decarda. Drugi raz napisałam ogólnie o młodzieży, która takiego określenia często używa. Zakładam, że jesteś człowiekiem młodym. Jeżeli to określenie jest Ci obce (w sensie ***8211; nie używasz ) i czujesz się urażony, to przepraszam. :spoko: Nie miałam zamiaru nikogo tutaj obrażać. |
@basia21 ja jestem zły człowiek, wściekły na świat i zgryźliwy - stąd moje określenia :]
|
Mnie też kiedyś sąsiadka wkurzyła.
Dobijała się do mnie o 2.30. Strasznie mi to przeszkadzało w grze na perkusji :) |
Cytat:
I.. dobrze pomyślane. |
"Mam starszych rodziców, właściwie już tylko mamę, z którą mieszkam. Spotykam też wiele innych starszych osób. Mają swoje przyzwyczajenia, swoje żelazne, niepodlegające dyskusji zasady, które z wiekiem stają się dziwne i niezrozumiałe. Bywają - przyznaję - nawet zrzędliwi. Często powodem jest to, że ich też dopada frustracja, bo coraz bardziej brakuje im sił, bo zdrowie już nie to i pamięć zawodzi. Czują się coraz bardziej zmęczeni, niepotrzebni. I przez to wszystko stają się coraz mniej tolerancyjni i bardziej wyczuleni na swoim punkcie. I odreagowują czasem krytycznymi uwagami czy... stukaniem miotłą do sąsiada. "
Thanx God, Lady Imperator taka nie jest, choć nie zgadzamy się czasem w jakichś kwestiach. Niemniej sam widzę,że często ma rację w ważnych sprawach i dobrze ocenia ludzi - ma doświadczenie. Młodzi i starsi to teraz dwa osobne kosmosy. Kiedyś starsi "terroryzowali" młodych , rządzili nimi, byli "kastą rządzącą". Młodzi nie mieli wiele do gadania. Teraz panuje kult młodości, starsi próbują upodabniać się do młodych a młodzi często mają ich gdzieś, za niepotrzebny balast. Poziom chamstwa oczywiscie rośnie, poczynając od podstawówki. Ale mamy konkretne przypadki. Deckarda i jego sąsiadki. I tak naprawdę nie wiadomo co poradzić, bo obie osoby mogą iść w zaparte. Starsza osoba pewnie będzie uważała,że jest pokrzywdzona, niszczona a młody to prostak i zbój. Młody chce normalnie żyć (a Deckard nie jest zbójem), czasem się wyszumieć (ale zna ograniczenia). Wątpię aby się dogadali, to nie amerykański film. Deckardowi doradzam jednak fajny, audiofilski dywan, który wytłumi jego działalność. Do nocnej muzyki słuchawki i wzmacniacz słuchawkowy (albo dziurę w CD lub wzmacniaczu stereo). Co do mycia w nocnej porze no to do 22 na pewno może się kąpać, ewentualnie zamiast prysznica może nalać wody do wanny (kładąc "telefon" prysznica bezpośrednio do wanny w celu napełnienia jej wodą). nie wiem co jeszcze... |
witam.
Nie wiem po co te wasze wywody na temat tolerancji młodzieży do starszych i odwrotnie , baba jest zmierzła i zrzedliwa i tyle .. potwierdzili to sąsiedzi a ona moherem jest bo wyrzuciła mi ostatnio że nawet koledy nie przyjmuje i do koscioła nie chodze tak jakby to miało coś do rzeczy mieszkałem 20 lat w bloku gdzie otaczali mnie ludzie starzy i chorzy ,z żadnym nigdy nie miałem problemu ponieważ szanuję starsze osoby o ile one szanują mnie ale niestety stereotypy zadziałały - już mam na talerzu że nie chodzę do koscioła i jestem łysy nok***a :> a może w bluzie z kapturem mi też nie wolno ubierać ? |
Nie wiem jak tam u Ciebie, ale u mnie młodzi łysi muszą zdejmować kaptury jak radiolka jedzie. Szacunek dla starszych. :>
Nieodwzajemniony... :szczerb: |
Deckard, może zwróciłeś uwagę,że Cie nie osądzam, tylko po prostu realistycznie wątpię czy się dogadasz z tą kobietą. A moje porady nie są złośliwe tylko naprawdę myślę jakbyś miał sobie pomóc.
Na łysinę niestety nic nie poradzę, teraz ludzie już po 20 zaczynają łysieć. |
Cytat:
Cytat:
Powiedz mi, co się stanie, jak np. Deckard się ożeni i będzie miał dziecko, które będzie płakało w nocy? Ma dziecku powiedzieć, że ma płakać w godzinach 6-22. Ale też w ciągu dnia ma płakać cichutko bo babci z dołu przeszkadza? Może inaczej - zaproponować babci zamontowanie czegoś wygłuszającego na sufit. Lekko podwiesić z warstwą wełny mineralnej czy innego materiału. Nie wiem czy się zgodzi czy nie ale może to jest rozwiązanie. Może warto z jej synem o tym porozmawiać. Może okazać się, że jej teraz przeszkadza jak się ktoś myje, potem będzie że za głośno mówi, za głośno schabowe rozbija itp. |
Także kwestia środowiska. A ono jest coraz gorsze. Słabsze jednostki , aby być akceptowane przyjmują postawy grupy.
|
Może spróbuj po większej dobroci. Mianowicie zrób wywiad, jakie ta starowinka słodkości lubi i przy nich spróbuj omówić sprawę, nawet dochodząc do tego wygłuszania sufitu.
|
Cytat:
Basia w ogólności rację ma, ale tu mamy do czynienia z innym przypadkiem. To klecha ci pewnie publicity zrobił. Gdy sprowadziłem się na wieś, po pierwszym naszym spotkaniu mówił o mnie na kazaniu, jak to wieś gadała "spadłem z ambony". Ale kij mu w oko, nie przejąłem się tym i słusznie. Pod koniec graliśmy w karty, zrobiłem mu też stronę www, chociaż na mszy byłem dokładnie raz i to 5 minut. Księdza trzeba wpuszczać, można sobie z nim pogadać o różnych rzeczach. W większości to są jednak ludzie wyedukowani i doświadczeni, ciekawi. //edit i stówkę też raz na rok dać :) |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 22:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.