Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Uciążliwa sasiadka (https://forum.cdrinfo.pl/f5/uciazliwa-sasiadka-88392/)

Patrix 28.03.2011 14:57

Cytat:

Napisany przez pali (Post 1153361)
Księdza trzeba wpuszczać, można sobie z nim pogadać o różnych rzeczach. W większości to są jednak ludzie wyedukowani i doświadczeni, ciekawi.

Tak, tak, i posłuchać "wy tu tak na kocią łapę zyjecie", potem ma pomysły na kazania... ;)

pali 28.03.2011 15:06

Oczywiście! Ktoś musi tego bałaganu pilnować, ksiądz swoją rację ma!
A ślub dwa tysiące kosztuje i bardzo dobrze.

Jak mi na wsi wieśniacy marudzili, że ksiądz zdziera, to im zawsze mówiłem że kiedyś płacili dziesięcinę i dobrze było. A potem im wyliczałem ile rocznie dali na tacę i co za to mają. Jakbym ja miał spowiadać takich durni i słuchać tych wszystkich świństw co zrobili, to bez stówki od łebka nie podjąłbym się!

Patrix 28.03.2011 15:47

Tak hajtnąć się łatwo jest.
Najpierw pożyć trzeba bo kościelnych rozwodów raczej nie ma, a jak czarny tego nie rozumie to my nie dogadamy się nigdy.

Banana Coctail 28.03.2011 15:52

Taniej wyszłaby butelka wódki co jakiś czas i rozgrzeszenie we własnym gronie z głupot co się zrobiło - ale co kto lubi.

- Deckard - 28.03.2011 17:28

Cytat:

Napisany przez pali (Post 1153361)
No to sprawa jasna.
Basia w ogólności rację ma, ale tu mamy do czynienia z innym przypadkiem.

To klecha ci pewnie publicity zrobił. Gdy sprowadziłem się na wieś, po pierwszym naszym spotkaniu mówił o mnie na kazaniu, jak to wieś gadała "spadłem z ambony". Ale kij mu w oko, nie przejąłem się tym i słusznie. Pod koniec graliśmy w karty, zrobiłem mu też stronę www, chociaż na mszy byłem dokładnie raz i to 5 minut.

Księdza trzeba wpuszczać, można sobie z nim pogadać o różnych rzeczach. W większości to są jednak ludzie wyedukowani i doświadczeni, ciekawi.

//edit
i stówkę też raz na rok dać :)

złotówki nie dam :> i nie wpuszczę akyszzzk***a

basia21 28.03.2011 22:33

Cytat:

Napisany przez superrrmario (Post 1153316)
Mnie też kiedyś sąsiadka wkurzyła.
Dobijała się do mnie o 2.30. Strasznie mi to przeszkadzało w grze na perkusji :)

Sąsiadka dobijała się do Ciebie z powodu tego, że grałeś, czy dlatego, że fałszowałeś?
To jest dość istotna różnica, bo jeżeli grałeś jak Hoss na skrzypcach (w którymś z odcinków Bonanzy), to wcale jej się nie dziwię. Jak się nie ma słuchu bądź talentu, to się nie gra nawet (a może zwłaszcza ) na perkusji, choćby i w biały dzień.
Mój kuzyn zza ściany uczył się kiedyś grać na akordeonie. Zaczął i zakończył edukację na Pojedziemy na łów. Uciążliwa sąsiadka się do niego nie umywa. Dziś zaświtała mi myśl, że może jedynie Ty mógłbyś mu dorównać. :D

Decard...

Jeśli o Ciebie chodzi, to zasugerowałam tylko, że wobec starszych osób należałoby być czasem trochę bardziej wyrozumiałym. Gdy byłeś dzieckiem, dorośli też Cie nie potępiali, gdy zdarzyło Ci się zrobić coś niewłaściwego i bywałeś naburmuszony bez powodu. A staruszkowie czasami bywają jak dzieci ***8211; nieufni, nieprzystępni i broniący się atakiem. Może ten atak na Ciebie to tylko taka postawa zajączka wobec wilka (kaptur niestety może się staruszce źle kojarzyć ). Może ona wcale nie jest taka zła, choć ***8222;moherowa***8221; ;). A propos tego ostatniego: wydaje mi się, że moherem była dla Ciebie, zanim jeszcze zapytała o księdza i kolędę. Wystarczy, że idzie w niedzielę o szóstej do kościoła. Poza tym nie bardzo rozumiem, co ma z tym wszystkim wspólnego zamiatanie schodów...

Cytat:

Napisany przez - Deckard - (Post 1153327)

...a ona moherem jest bo wyrzuciła mi ostatnio że nawet koledy nie przyjmuje i do koscioła nie chodze tak jakby to miało coś do rzeczy...
...a może w bluzie z kapturem mi też nie wolno ubierać ?

Udowodnij jej więc, że to naprawdę nie ma nic do rzeczy, i że nawet ktoś w kapturze na głowie, wracający do domu późną porą i niebiegający co niedziela do kościoła (o ignorowaniu kolędy nie wspomnę ) może być kulturalnym i miłym sąsiadem. Parę propozycji naprawy wzajemnych stosunków tu Ci podano. Wypróbuj! Jedno podejście to trochę za mało, by móc powiedzieć, że zrobiło się wszystko. A nuż Cię babcia zaskoczy. Może nawet się polubicie, jak ten mąż i żona zajmujący po rozwodzie nadal to samo mieszkanie, albo pali i ksiądz z jednych polskich Lipiec. :mruga:

@pali, może i mnie zrobiłbyś stronę www, bo właśnie usiłuję coś stworzyć, ale na razie mglisty jeszcze bardzo wyłania się tego zarys. :sciana:

Cytat:

Napisany przez Jabba the Hutt (Post 1153325)
Młodzi i starsi to teraz dwa osobne kosmosy. Kiedyś starsi "terroryzowali" młodych , rządzili nimi, byli "kastą rządzącą". Młodzi nie mieli wiele do gadania. Teraz panuje kult młodości, starsi próbują upodabniać się do młodych a młodzi często mają ich gdzieś, za niepotrzebny balast. Poziom chamstwa oczywiscie rośnie, poczynając od podstawówki.

Młode i stare pokolenie to zawsze były dwa odrębne kosmosy. Ta wojna od wielu wieków trwa. Pamiętasz przebój Czerwonych Gitar: Państwo nawet nie uwierzą, jak dziś trudno być młodzieżą, bo dyskusja na nasz temat groźna wre***8230; ? Mam tylko nadzieję, że i tym razem czarne prognozy, co do tego, co z nich (młodych ) wyrośnie, okażą się nieuzasadnione i coś konstruktywnego jednak ze ścierania się tych odwiecznych przeciwieństw wyniknie. W końcu historia lubi się powtarzać.:taktak:

superrrmario 28.03.2011 22:42

Skąd Ty znasz takie przeboje o "przedwojennej młodzieży" ?
Perkusja jest instrumentem mało melodycznym.
Wyglądam jak Hoss, ale na skrzypcach nie gram :)
Mam talent!
X factor!
Jaka to melodia!

- Deckard - 28.03.2011 22:53

@basia21 nie wiem jak Ty ale ja pracuje po 12h dziennie i nie chce mi się , nie mam ochoty cokolwiek komukolwiek udowadniać

jest milion ciekawych rzeczy które można robić w wolnym czasie którego mam mało, nie będę go tracić na problemy i fanaberie staruszki

jeśli przeszkadzają jej normalne codzienne czynności to jej problem nie mój


EOT z mojej strony

pali 28.03.2011 23:05

Cytat:

Napisany przez Patrix (Post 1153374)
Tak hajtnąć się łatwo jest.
Najpierw pożyć trzeba bo kościelnych rozwodów raczej nie ma, a jak czarny tego nie rozumie to my nie dogadamy się nigdy.

Myślę, że rozumie.
Tylko po pierwsze prowadzi interes (opłaty za ślub), po drugie zaczyna negocjacje od najwyższych wymagań, jak to w negocjacjach bywa. A jak ma negocjować, skoro mu owieczka ucieka.

Jeśli ksiądz negocjować nie chce, to widocznie koperta za cienka. Za porady duchowe też płacić trzeba.

Natomiast tak ukrywać się i nagle wyskoczyć do ślubu... Mówi się, że Kościół jest zakłamany a wydaje mi się, że to wierni są zakłamani (nie bierz osobiście, nie znamy się, mówię ogólnie - niekoniecznie o Tobie)

Basiu - non problemos, priv.

basia21 28.03.2011 23:53

Cytat:

Napisany przez - Deckard - (Post 1153463)
@basia21 nie wiem jak Ty ale ja pracuje po 12h dziennie i nie chce mi się , nie mam ochoty cokolwiek komukolwiek udowadniać jest milion ciekawych rzeczy które można robić w wolnym czasie którego mam mało, nie będę go tracić na problemy i fanaberie staruszki
jeśli przeszkadzają jej normalne codzienne czynności to jej problem nie mój
EOT z mojej strony

Pierwszy post w tym temacie:

Cytat:

Napisany przez - Deckard - (Post 1152748)
Witam.
Mam problem, mieszkam w domku 6 rodzinnym...

Ale Ty niezdecydowany jesteś. Pytanie retoryczne, bo jak widzę zakończyłeś rozmowę. To czyj to w końcu jest problem? :hmm: Wygląda na to, że teraz już tylko nasz, tzn. biorących udział w tej dyskusji :sciana:

Pozdrawiam :)


Cytat:

Napisany przez superrrmario (Post 1153460)
Skąd Ty znasz takie przeboje o "przedwojennej młodzieży" ?

To były zespoły i piosenki pokolenia mojego brata: Czerwone Gitary, Skaldowie, Trubadurzy... Słuchał on, podsłuchiwałam i ja. Nawet po latach mi się nie znudziły.

Po dziś dzień mam w domu winylowe longplaye z nagraniami piosenek z tamtych lat (wtedy ukradkiem bratu podkradanych). Tyle że odtworzyć już nie ma na czym, bo adapter wydaje z siebie tylko jakieś niezidentyfikowane dźwięki. Czerwone Gitary lubiłam najbardziej, jeszcze z okresu, kiedy w zespole był Krzysztof Klenczon.

Piosenkę o przedwojennej młodzieży (Co z nas wyrośnie) mieliśmy na singlu razem z Kto za tobą w szkole ganiał, Powiedz stary, gdzieś ty był...
i Ładne oczy masz


Słuchałam tego na okrągło.
Natomiast na okładce longplaya były teksty kilkunastu nagranych na płycie piosenek (nieoceniona pomoc w czasach niemożności skorzystania z Googla ).
Podobała mi się nostalgiczna Ballada pasterska, My z XX wieku....
Cytat:

Mam talent!
X factor!
Jaka to melodia!
:hmm: Brałeś udział w tych programach?

Prezesik 29.03.2011 00:12

Będziecie starzy, będziecie zrzędzić.

basia21 29.03.2011 00:29

Cytat:

Napisany przez Prezesik (Post 1153476)
Będziecie starzy, będziecie zrzędzić.

Niby kto? :>

Ty też będziesz stary::P

Stary jesteś, śmierć Cię czeka.
Garbarz po twą skóre pośle.
Juz niedługo twego życia,
mój ty, stary, durny ośle.

Aurelia vel Genowefa Bombke

Cytat z M. Musierowicz, która włożyła te słowa w usta ośmio może dziewięcioletniej dziwczynki, bohaterki Jeżycjady. Fajna familijna saga.

- Deckard - 29.03.2011 09:17

Cytat:

Napisany przez basia21 (Post 1153473)
Pierwszy post w tym temacie:



Ale Ty niezdecydowany jesteś. Pytanie retoryczne, bo jak widzę zakończyłeś rozmowę. To czyj to w końcu jest problem? :hmm: Wygląda na to, że teraz już tylko nasz, tzn. biorących udział w tej dyskusji :sciana:

Pozdrawiam :)

nie nie, po prostu porozmawiałem sobie z dzielnicowym i stwierdził jednoznacznie to jej problem nie mój , nie mam sie tym przejmować :P
zreszta sprawa tej Pani jest znana

Patrix 29.03.2011 12:38

Cytat:

Napisany przez pali (Post 1153464)
Jeśli ksiądz negocjować nie chce, to widocznie koperta za cienka. Za porady duchowe też płacić trzeba.

Kryzys jest! Interes ? Akwizytorów zapraszamy jutro! Nikt go o takie porady nie prosi. ;)
Nikt się nie ukrywa, wszystko w swoim czasie.

Banana Coctail 31.03.2011 21:05

Idź stąd bezbożniku i kosmopolito!


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 22:43.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.