Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   UWAGA! Oszustwa internetowe! (https://forum.cdrinfo.pl/f5/uwaga-oszustwa-internetowe-75764/)

joujoujou 11.04.2009 00:07

Póki na allegro nie ma czegoś w rodzaju paypal buyer's protection, nic bym tam nie kupował. :nie!:

Gadzina18 11.04.2009 13:02

Chyba panowie z firmy o której pisałem wyżej czytają te forum bo dwa dni później kolega paczkę dostał ;) i jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności dostał od nich maila o wysłaniu paczki jakąś godzinę po moim poście tutaj. Może przypadek a może nie, ważne, że dostał to, za co zapłacił. Jednak wszystko pokrywa się z komentarzami na allegro.. Pudełko, w którym dotarł procesor, wyglądało jakby nim conajmniej rzucili parę razy o scianę .. ale działa..

Co do zakupów przez Allegro, to ja kupuje tylko z odbiorem osobistym, nigdy bym się nie odważył na opcję najpierw płacę potem ktoś mi łaskawie to wyśle..

Za to na ebay zamawiałem ostatnio kabel PCI-E do swojego Maca z Hong Kongu ;] ciekawostka, dotarł po 3 dniach.. ;) Szybko bezboleśnie ...;) Kontakt na serio błyskawiczny, do tego wysyłka za darmo o_O... Kiedy ja się tego doczekam u nas?

sobrus 11.04.2009 22:04

no właśnie dziś też patrzyłem baterie do mojego telefonu.
Patrze i oczkom nie wierze
http://cgi.ebay.pl/Brand-NEW-MWg-O2-...3286.m63.l1177

z Hongkongu za 43zł :wow:

Podróba to co prawda, ale u nas ciężko w ogóle dostać XP-13. Było gdzieś za 26 euro.
Poza tym podróba z hongkongu może jest lepsza niż te shity sprzedawane u nas.

PS.
Mam pytanko - czy jeżeli na aukcji w ebayu pisze, ze przesyłka do POL jest za 6.99$ - to faktycznie tyle bedzie kosztować?
Chciałem zamówić sobie coś w polsce nieosiągalnego, czyli etui na MS800 - jakiekolwiek aby tylko pasowało ...

http://cgi.ebay.pl/LEATHER-CASE-FOR-...3286.m63.l1177

Ale nie chce zabulić przypadkiem 100zł za przesyłkę :D

zene_k 11.04.2009 22:09

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1017007)
no właśnie dziś też patrzyłem baterie do mojego telefonu.
Patrze i oczkom nie wierze
http://cgi.ebay.pl/Brand-NEW-MWg-O2-...3286.m63.l1177

z Hongkongu za 43zł :wow:

Podróba to co prawda, ale u nas ciężko w ogóle dostać XP-13. Było gdzieś za 26 euro.
Poza tym podróba z hongkongu może jest lepsza niż te shity sprzedawane u nas.

Zaraz podróba, przecież tam akurat wszystkie te rzeczy produkują.:D

jesi 11.04.2009 23:56

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1017007)
PS.
Mam pytanko - czy jeżeli na aukcji w ebayu pisze, ze przesyłka do POL jest za 6.99$ - to faktycznie tyle bedzie kosztować?
Chciałem zamówić sobie coś w polsce nieosiągalnego, czyli etui na MS800 - jakiekolwiek aby tylko pasowało ...

http://cgi.ebay.pl/LEATHER-CASE-FOR-...3286.m63.l1177

Ale nie chce zabulić przypadkiem 100zł za przesyłkę :D

Spokojnie, jeżeli jest taki koszt w aukcji to taki będzie :) Oczywiście jeżeli zamawiasz jeden przedmiot, jeżeli kilka to koszty będą wyższe, ale to też zawsze jest ujęte w aukcji.
Też jakiś czas temu zamawiałem kilka rzeczy na ebayu i koszty przesyłki są zawsze zgodne z tymi w aukcji.

joujoujou 12.04.2009 00:49

Cytat:

Napisany przez zene_k (Post 1017008)
Zaraz podróba, przecież tam akurat wszystkie te rzeczy produkują.:D

Nic dodać, nic ująć! :spoko:
Cytat:

Napisany przez jesi (Post 1017021)
[...] jeżeli jest taki koszt w aukcji to taki będzie :)
[...] zamawiałem kilka rzeczy na ebayu i koszty przesyłki są zawsze zgodne z tymi w aukcji.

Tu też potwierdzam - raz bodajże zdarzyło mi się dość długo zwlekać z płatnością i dostałem invoice z niewłaściwą opłatą za P&P, ale udało się sprawę załatwić (tym bardziej, że to było właśnie kilka rzeczy od jednego sprzedawcy i zniżki za "hurt" nie zostały poprawnie naliczone). :)

jesi 06.05.2009 14:42

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1017007)
PS.
Mam pytanko - czy jeżeli na aukcji w ebayu pisze, ze przesyłka do POL jest za 6.99$ - to faktycznie tyle bedzie kosztować?
Chciałem zamówić sobie coś w polsce nieosiągalnego, czyli etui na MS800 - jakiekolwiek aby tylko pasowało ...

http://cgi.ebay.pl/LEATHER-CASE-FOR-...3286.m63.l1177

Ale nie chce zabulić przypadkiem 100zł za przesyłkę :D

sobrus zamówiłeś to etui? Chciałem się dowiedzieć jak z jakością wykonania, no i czy gsmart w nim dobrze wygląda :) Też zastanawiam się na tym MS800 i gdybym się zdecydował to etui też bym wziął. Tylko czy z telefonu w nim nie zrobi się za bardzo cegła ;)

sobrus 06.05.2009 16:44

nie, nie zamówiłem (jeszcze), właśnie też sie zastanawiam czy sie nie zrobi cegła. Przecież i tak jest niemały.

W sumie obudowa jest z gumopodobnego plastiku ("gumopodobne" się nie kojarzy dobrze, ale to jak najbardziej plus - nie jest śliski i jest przyjemny w dotyku), który raczej nie powinien się porysować. Nałożyłem tylko folię ochronną na ekran.

Smartek 06.05.2009 20:18

Odnośnie folii, to InvisibleShieldy są genialne, ale pod warunkiem, że uda się je dobrze założyć.
Mnie to na iPhonie nie wyszło za idealnie i teraz mi podchodzi brud...
Chroni za to i przylega świetnie :-).

ed hunter 06.05.2009 21:24

Cytat:

Napisany przez Smartek (Post 1021223)
Odnośnie folii, to InvisibleShieldy są genialne, ale pod warunkiem, że uda się je dobrze założyć.
Mnie to na iPhonie nie wyszło za idealnie i teraz mi podchodzi brud...
Chroni za to i przylega świetnie :-).

Przed niechcianymi ciążami też chroni? :P

Reetou 06.05.2009 22:21

Ilość załączników: 1
Cytat:

Napisany przez Smartek (Post 1021223)
Odnośnie folii, to InvisibleShieldy są genialne

O to chodzi?

Załącznik 51925

sobrus 07.05.2009 07:35

Ja kupiłem taką za 2zł :D - ale jest OK. Wreszcie moge używać Block Recognizera.
Oczywiście nałożyłem źle i mam brzydkie bąbelki (z uwagi na konstrukcje brzegów ekranu nakładanie na wode odpada - nie chciałbym aby coś wpłynęło mi do środka).
Całe szczęście ze z dnia na dzień coraz mniejsze (tak mi sie wydaje), może znikną całkiem?

Smartek 13.05.2009 20:25

Popatrzcie na YT filmiki z IS. To nie jest reklamowy bełkot :-).

demek 30.06.2009 22:23

http://allegro.pl/item673357966_dolc...ginal_100.html
http://allegro.pl/item675996249_dolc...l_super_z.html
http://allegro.pl/item674145410_dolc...one_100ml.html

ostatnio takich walkow jest po 20-30 na kazdy rodzaj perfum...;(

mensir67pl 02.07.2009 07:50

podobnie mnie "wydymał"
na Veratimy DL

http://allegro.pl/show_user.php?uid=11746854

sobrus 02.07.2009 08:06

dziwne.... nie miał ani jednego negatywa...
nawet neutrala

mensir67pl 02.07.2009 08:11

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1033682)
dziwne.... nie miał ani jednego negatywa...
nawet neutrala

no dziwne ale prawdziwe też byłem zaskoczony .....

skrzynka tel.zapełniona ,na emalie nie odpowiada

a kasę woził :(

frog 02.07.2009 10:09

Do mnie ostatnio zadzwonili STROZE PRAWA zebym sie zglosil w celu zeznania.... JAk sie okazalo w sprawie gostka ktory jakis czas temu (listopad) zrobil mi walka na karte graf. nawet tutaj o tym chyba pisalem. No i wyszlo ze troche tych osob bylo i zrobila sie z tego SPRAWA. No to podpiolem moje zeznania i prosbe zeby scigali go w moim imieniu bo samemu nie umialem sie zmusic i tam isc i zakladac wszystko. Zobaczymy co z tego wyjdzie... W moim przypadku gostek tez nie mial negatywow. Zaczely sie pojawiac dopiero po tym jak kupilem. Taki pech. Ale co tam, jedna na ponad 150 transakcji pechowa takze nie ma zle ;)

nimal 02.07.2009 11:01

kurcze, tym bardziej wzrasta moje zaufanie do ebay, jak wiedz te sprawy z allegro

miesiac temu kupilem lampe blyskowa slave (taka taniocha do doswietlania zdjec z innego kata niz glowne swiatlo) z mozliwoscia wyboru, na ktory blysk ma reagowac
jak zwykle na ebay - musialem zaplacic w momencie zakupu przez PayPal
koles z HongKongu, kolo poltysiaca punktow (czyli bardzo malo - kilkaset tysiecy na ebay to wcale nie zadkosc w przypadku sklepow)
dwa dni pozniej WYREJESTROWAL SIE Z EBAY
myslalem, ze stracilem lampe, ale zanim zlozylem wniosek o zwrot pieniedzy (na ebay WSZYSTKIE transakcje PayPal sa ubezpieczone - nigdy z tego nie kozystalem, ale Jou moze wiecej zdaje sie powiedziec poytywow na ten temat) postanowilem odczekac - a nuz przyjdzie
i doszla :D

chybana ebay, gdzie dane PayPal sa bardzo kompletne i aktualne caly czas, oszukiwac troche trudniej - nie wiem, zgaduje

sobrus 02.07.2009 11:34

uhum , allegro powinno tez zrobić coś w stylu PP.
Albo nawet dac opcję korzystania z PP. Nawet za dopłatą.
Co to jest kilka zł jeżeli w gre wchodzą setki?

ro29 07.07.2009 23:08

Cytat:

Napisany przez Gadzina18 (Post 1016942)
(...)

Co do zakupów przez Allegro, to ja kupuje tylko z odbiorem osobistym, nigdy bym się nie odważył na opcję najpierw płacę potem ktoś mi łaskawie to wyśle..

Za to na ebay zamawiałem ostatnio kabel PCI-E do swojego Maca z Hong Kongu ;] ciekawostka, dotarł po 3 dniach.. ;) Szybko bezboleśnie ...;) Kontakt na serio błyskawiczny, do tego wysyłka za darmo o_O... Kiedy ja się tego doczekam u nas?

A kupując na e-bay to było za pobraniem czy z odbiorem osobistym ?

Ja rozumiem, że Ci, którzy zostali oszukani przez OSOBY/FIRMY handlujące na Allegro mają prawo do żalu i złości - ale nie zrzucajcie całej winy na serwis - oni tylko udostępniają narzędzia do handlu - to tak trochę jakby winić właściciela ryneczku warzywnego, że jeden ze sprzedawców sprzedał nam zgniłe ziemniaki ;)
Ja od ponad 4 lat kupuję na Allegro i w sklepach internetowych - owszem jakieś drobne problemy się zdarzały ... ale może mam szczęście, a może zazwyczaj trochę więcej myślę przed zakupem - bo jeszcze nigdy nie miałem problemu typu - że nie dostałem zakupionego towaru itd.
A i nigdy nie kupowałem za pobraniem - przecież to zazwyczaj większy koszt, po drugie większe problemy przy odbiorze itd.
I nikt (no prawie nikt ... niestety) nie wysyła nikomu "z łaski" - zapłacone to i ma obowiązek sprzedający wysłać - chyba logiczne ?

A właśnie kupić coś na zagranicznym e-bay to miałbym stracha ... ostatnio przymierzam się do pierwszego zagranicznego zakupu w sklepie z płytami CD (pisałem o tym w innym temacie) i mimo że sklepy sprawdzone ... to nadal mam dylemat ...

Sorki za taki off topic ... ale musiałem stanąć w obronie tysięcy uczciwych allegrowiczów i wielu uczciwych firm sprzedających na Allegro ... a "czarne owce" zawsze się znajdą ... oszukać mogą człowieka w każdym sklepie czy jest na ulicy za rogiem, czy gdzieś w Internecie - takie są moje doświadczenia - więc nie uogólniajmy ...

Pozdrawiam
ro29

nimal 07.07.2009 23:17

ro - na ebay za pobraniem? z HongKongu? JAK :haha:
nie da sie - zajzyj (ze zagladasz to wiem) i przeczytaj pierwsze posty w temacie o zakupach za granica - na ebay przewaznie MUSISZ ZAPLACIC W MOMENCIE ZAKUPU przez PayPal

a czemu nie zrzucac odpwoeidzlanosci na serwis? to serwis skonstuowal model zabezpieczen i to jego dziurawosc powoduje problemy
niestety system stosowany na allegro jest do d. i stad wynika latwosc oszustw
nie chce mi sie wypisywac oczywistych dziur systemu, zreszta po co
teraz juz nic nie zmienia - musieli by przebudowac CALY system, praktycznie poddac w watpliwosc tozsamosc wszystkich uzytkownikow - nie zrobia tego, bo by to byl strzal samobojczy
kupuje i na allegro i na ebay - mam porownanie, ale nie rezygnuje z zadnego z tych serwisow

joujoujou 07.07.2009 23:19

Ebay'a się nie bój - mało który sprzedawca w ogóle udostępnia c.o.d. albo c.o.c, za to płacąc paypalem każdy kupujący jest "pod ochroną" - kilka razy byłem zmuszony z tej ochrony skorzystać - to działa, zresztą szybko i sprawnie. :spoko:

Edit: Nimal był szybszy.

ro29 07.07.2009 23:33

Cytat:

Napisany przez nimal (Post 1034870)
ro - na ebay za pobraniem? z HongKongu? JAK :haha:
nie da sie - zajzyj (ze zagladasz to wiem) i przeczytaj pierwsze posty w temacie o zakupach za granica - na ebay przewaznie MUSISZ ZAPLACIC W MOMENCIE ZAKUPU przez PayPal

a czemu nie zrzucac odpwoeidzlanosci na serwis? to serwis skonstuowal model zabezpieczen i to jego dziurawosc powoduje problemy
niestety system stosowany na allegro jest do d. i stad wynika latwosc oszustw
nie chce mi sie wypisywac oczywistych dziur systemu, zreszta po co
teraz juz nic nie zmienia - musieli by przebudowac CALY system, praktycznie poddac w watpliwosc tozsamosc wszystkich uzytkownikow - nie zrobia tego, bo by to byl strzal samobojczy
kupuje i na allegro i na ebay - mam porownanie, ale nie rezygnuje z zadnego z tych serwisow

1. Pytanko było oczywiście retoryczne - dotyczyło postu jaki cytowałem :D
2. Wiem, że na zagranicznych e-bay'ach płaci się zazwyczaj zaraz po zakupie PayPal'em - może i ten system jest bezpieczny - ale po prostu jeszcze nie mam tam konta (w PayPal'u), za granicą jeszcze nic nie kupowałem ... ale może i na to przyjdzie czas ;)
3. A co do Allegro - zgodzę się w 100 % z drugą częścią tego co napisałeś - system weryfikacji tożsamości był i jest do d... - niedługo to i dzieci od 13 roku życia będą mieć możliwość zakładania kont "za zgodą Rodziców" ... już to widzę ile zapyta o taką zgodę itd.
Natomiast co do samego Allegro - ja ich nie bronię - też mam sporo zarzutów pod ich adresem - tylko, że - powtarzając to co poprzednio napisałem - nie kupujemy od Allegro tylko na Allegro - i mimo iż rzeczywiście mogli by zadbać lepiej o wiele kwestii - to jednak to nie oni są stroną - więc ja nie potrafię ich za wszystko winić - takie jest moje zdanie i tyle ...

Pozdrawiam

jesi 08.07.2009 21:59

Ja coraz bardziej przekonuje się do zakupów na eBayu, wczoraj zrobiłem kolejny zakup, tym razem z Anglii, no i czekamy :) Ostatnim razem były 4 dni robocze, zobaczymy jak będzie tym razem. Wiem jedno, nigdy nic już nie zamówię z Austrii, zrobiłem tam pierwszy i ostatni zakup, paczka szła 14 dni roboczych :wow:
eBay to solidna firma i nie ma chyba nic bardziej wygodnego od PayPala :spoko:
Podoba mi się również sprawa realizacji wysyłki, w transakcjach przeze mnie przeprowadzonych paczka wychodziła tego samego dnia, w którym zapłaciłem, żadnego ociągania przez sprzedawcę :taktak:
Przymierzałem się jeszcze do jednego zakupu z Niemiec, ale przesyłka 20 euro to lekkie przegięcie. Z mojego małego jak narazie doświadczenia z eBayem, najtańsza przesyłka jest z Anglii :)

nimal 08.07.2009 22:52

z moich, ze duzo taniej jest z Chin i HongKongu
rekordem absolutnym jest dla mnie czytnik kart, ktory kupilem za 99 pensow razem z przesylka z Chin - nie wiem, ile u nich kosztuja znaczki, ale to musza byc grosze... doslownie grosze...

ed hunter 11.08.2009 10:54

Dość stare, ale dopiero dzisiaj na to trafiłem. Ponieważ trwa to w najlepsze, warto umieścić.

Pobieraczek wykorzystuje zapominalstwo internautów?

Cytat:

Najpierw zachęca do rejestracji, a po 10 dniach zaczyna naliczać należność, jeśli zapomnisz się wyrejestrować ***8211; w taki sposób działa serwis Pobieraczek.pl. Właściciele Pobieraczka zapewniają, że działają zgodnie z prawem, ale zdaniem prawnika można mówić o nieuczciwej reklamie. Dziennik Internautów dowiedział się, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów rozważa wszczęcie postępowania w tej sprawie.

Ice 11.08.2009 11:07

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1041320)
Dość stare, ale dopiero dzisiaj na to trafiłem. Ponieważ trwa to w najlepsze, warto umieścić.

Pobieraczek wykorzystuje zapominalstwo internautów?

Z jednej strony ludzie sami sa sobie winni nie czytajac regulaminow. Ja juz sie tego nauczylem bo matactwa w naszym kraju mozna spotkac na kazdym kroku.

andrzejj9 11.08.2009 14:48

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1041320)
Dość stare, ale dopiero dzisiaj na to trafiłem. Ponieważ trwa to w najlepsze, warto umieścić.

Pobieraczek wykorzystuje zapominalstwo internautów?

Aż wszedłem na ich stronę, bo też gdzieś dzisiaj o tym czytałem (że UOKiK się sprawą zainteresował). Na szybko przeleciałem regulamin i:

Cytat:

§ 4. Warunki zawierania i rozwiązywania umowy o świadczenie usługi drogą elektroniczną
(...)9. Umowa o świadczenie usług Usenet jest umową zawartą na czas określony i kończy się wraz z upływem terminu, na który został wykupiony abonament. Usługobiorca, który chce nadal korzystać z usług Usenet ma prawo do zawarcia nowej umowy o świadczenie usług Usenet poprzez wykupienie kolejnego, dowolnego abonamentu na wskazany w nim okres.
http://www.pobieraczek.pl/regulamin

Dodając do tego stronę tytułową przy rejestracji, w szczególności zapis: "Tak, chcę testować przez 10 dni!
Prosimy o poprawne wypełnienie formularza.
Państwa dane będą przetwarzane z zachowaniem ich poufności.
Pobierz 1 GB danych od razu!" nie widzę tematu. Jeśli na kolejnych stronach nie ma dodatkowych wyjaśnień, zawarta umowa jest jedynie na 10 dni darmowego testowania.

seoman 11.08.2009 14:57

To moze juz zmienili reg. bo jak byly pierwsze wzmianki o tym serwisie to reg. bylo ze odnowienie jest automatyczne, i nalezy wypowiedziedz umowe przed uplywem 10 dni by odnowienie nie nastapilo.

nimal 06.11.2009 23:35

heh
chcialem kupic pewna rzecz
wiadomo - w necie taniej
zeby nie miec problemow wybralem sklep z odbiorem osobistym w Poznaniu
przedmioty do zakupu dwa, oba znanych firm majacych serwisy w Poznaniu
jednak przez to lista sklepow zredukowala sie do... 1
ale za to duzego - neo24.pl

jak wszysscy wiemy jako kupujacy jestesmy objeci paroma formami ochrony:
1. mozliwosc zwrotu towaru przez okres 10 dni
2. gwarancja dawana przez producenta - wedlug zapisow karty gwarancyjnej
3. reklamacja z tytulu niezgodnosci towaru z umowa ciagnaca sie przez dwa lata

jezeli wejdzimy na strone pomocy tego sklepu, to od razu jestesmy zreszta o tym informowani
ciekawostka jednak jest juz fakt, ze link do ZWROT TOWARU (na dole strony) NIE DZIALA

poniewaz w warunkach reklamacji zapomnieli o dosc istatonym szczegole - KOSZTACH TRANSPORTU (jak wiadomo czesto podwazaja one sensownosc zakupu w necie, szczegolnie w PL), wiec wolalem przed zakupem spytac sie, jak to wyglada na ich infolinii

maja czat, co jest o tyle wygodne, ze mam kopie rozmowy i niniejszym pragne sie z Wami podzielic tym zapisem :D
Radek to ja, Maciej *** (nazwisko wykropkowane przeze mnie) to pracownik sklepu

Cytat:

*Połączenie przez HTTP.
*Łączenie...
*Maciej ***: Witaj, w czym mogę pomóc?
*Radek: witam
*Radek: chcialbym sie dowiedziec, czy w momencie zakupu z odbioprem osobistym w Poznaniu jest tez mozliwosc reklamowania ewentyalnie pozniej w tym samym punkcie
*Radek: w przypadku gdybym zdecydowal sie na reklmacje z tytulu niezgodnosci towaru z umowa
*Maciej ***: witam
*Maciej ***: nie
*Maciej ***: jest to punkt wydań, a nie servis
*Radek: czyli wysylka do panstwa firmy? za pobraniem (wedlug zapisu prawa koszty transportu ponosi sklep)?
*Maciej ***: jest to normalan gwarancja polskiego dystrybutora
*Maciej ***: zgła sie Pan do serwisu danej marki
*Radek: nie pytam o gwarancje - serwisy sa w Poznaniu i o tym wiem
*Radek: pytam o reklamacje z tytulu niezgodnosci towaru z umowa - jak sie odbywa procedura
*Maciej ***: koszt ponosi Pan
*Maciej ***: pan płaci za przesyłkę
*Radek: a jak to sie ma do punktu 2 art 8 ustawy o szczegolnych warunkach sprzedazy kosumenckiej?
*Radek: tam jest wyraznie napisane, ze koszty ponosi sprzedajacy?
*Maciej ***: Oczywiście konsument może dokonać zwrotu towaru na zasadzie zwrotu w 10 dni na podstawie ustawy z dnia 2 marca 2000r o ocronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialnosci za szkodę wyrzadzona przez produkt niebezpieczny.<BR><BR>Warunki zwrotu:<BR> <BR>Towar musi być oryginalnie zapakowany i nie może nosić śladów użytkowania.<BR>Przesyłkę ze zwracanym towarem należy dostarczyć na własny koszt na adres:<BR><BR>DZIAŁ REKLAMACJI <BR>NEO24.PL Sp. z o.o., <BR>ul. Bystrzycka 69c, <BR>54-215 Wrocław<BR><BR>Do przesyłki należy dołączyć fakturę zakupu oraz wypełniony formularz reklamacyjny i oświadczenie odstąpienia od umowy (przesyłam w załączeniu).<BR><BR>Nr konta wraz z danymi do przelewu proszę przesłać na zwroty@neo24.pl w tytule wiadomości podając id zamówienia.<BR><BR>Warunki przyjęcia towaru:<BR>- Towar musi być oryginalnie zapakowany i nie może nosić śladów użytkowania.<BR>- Sprzęt nie może być uszkodzony i przekazany w stanie nie zmienionym<BR>- Towar powinien być sprawny technicznie i nie posiadac wad. Towar wadliwy reklamujemy na stronie:<BR><BR>
*Radek: prosze zapoznac sie z tym http://www.federacja-konsumentow.org....php?story=321
*Radek: powolujecie sie na te przepisy na wlasnej stronie
*Maciej ***: owar musi być oryginalnie zapakowany i nie może nosić śladów użytkowania.<BR>Przesyłkę ze zwracanym towarem należy dostarczyć na własny koszt na adres:
tu sie znudzilem (ta krotka wymiana zdan trwala dobre 20 min - na kazda odpowiedz kolesia czekalem bardzo dlugo, ja tez chwile zmarudzilem szukajac konkretnego linka do FK - nie myslem, ze go bede potrzebowal!) - dziekuje, kupie gdzie indziej
podaje podstawe prawna - http://www.federacja-konsumentow.org....php?story=321
koles na infolinii unikal jak ognia odniesienia sie do tej ustawy

sytuacja mnie o tyle zdziwila, ze jeszcze towaru nie kupilem, obsluga powinna wiec mnie zachecac (problemow mozna sie zwykle spodziewac po zakupie a nie przed :haha: )
sklep ma pokazna ilosc opini i generalnie cieszy sie zaufaniem wedlug danych chocny z ceneo.pl
jeszcze, zeby bylo smieszniej, towar o ktorym myslem moze kupic w sklepach tradyzyjnych w Poznaniu - jeden produkt o 16 a drugi o 40 zloty drozej (moze i mozna taniej - zajzalem do oferty komputronika i saturna), ale sklep neo24 dolicza do odbioru osobistego 10pln! wiec oplacalnosc owszem jest, ale czy warto dla 50 zl (zakup za okolo pol tysiaka) ryzykowac?

podkreslam, ze nie doszlo do zadnego oszustwa - po prostu dla mnie sprawa jest... dziwna
tym bardziej, ze w necie kupuje duzo, od dawna i w zasadzie zadnych prolemow nie mialem na razie - swiat (w sensie handel w necie) schodzi na psy? :hmm:

grzeniu 06.11.2009 23:50

50zł przy zakupie za pół tysiaka, to jest 10% drożej - a to dużo

tylko gdzie ci tu wychodzi 5 dych różnicy? ja widzę raptem 6 PLN...a to już raczej pomijalna różnica

nimal 07.11.2009 00:06

16 na jednym produkcie + 40 na drugim - te magiczne 10 za odbior osobisty daje dokladnie 46pln
prawda, ze to 10% czyli bardzo duzo
ale oba te przedmioty sa potencjalnie awaryjne, mimo ze bardzo znancyh i uznanych marek (szczegolnie jeden z nich - dlatego wnikalem jak to wyglada z potencjalna reklamacja), wiec ja tam osobiscie w tym przypadku chyba sie zlamie i zaplace wiecej

andrzejj9 07.11.2009 10:42

W sumie nic dziwnego. Pamiętam jak swego czasu rozmawiałem telefonicznie na temat reklamacji w Proline i jaka była to miła rozmowa do momentu aż zacząłem pytać o niezgodność towaru z umową.. Pomijam już fakt, że kilkukrotnie wciskano mi informacje niezgodne z prawdą. Myślę, że u nas cały czas świadomość konsumencka jest bardzo niska, a sklepy robią wszystko, żeby to się nie zmieniło. Nie cofając się tutaj przed oszustwem..

grzeniu 07.11.2009 10:59

Poniekąd im się nie dziwię. Reklamacja gwarancyjna jest na barkach producenta, a sklep, ewentualnie, tylko pośredniczy w odesłaniu wadliwego towaru.
Reklamacja z tytułu niezgodności towaru z umową jest na barkach sklepu. Jeśli producent dał np rok gwarancji, a ty przynosisz po półtora roku, to koszty takiej reklamacji ponosi sam sklep. I teraz zaczynają się przepychanki, przeważnie niemiłe. Przeważnie konieczny jest kontakt z federacją konsumentów, a to już zwiększa fatygę i nie każdy o tym wie.

andrzejj9 07.11.2009 11:52

Patrząc od tej strony masz rację. Wydaje mi się jednak, że celem ustawy było co innego. To sklepy, w swoim interesie, powinny eliminować producentów, którzy nie zapewniają wsparcia gwarancyjnego na odpowiednim poziomie. Jeśli więc ktoś daje rok, a przyjmowanym standardem są dwa lata, to swego rodzaju bojkot tego producenta, doprowadziłby do dostosowania się.

A obecnie mamy sytuację taką, że sklep niejako z własnej woli bierze na siebie tę dodatkową odpowiedzialność, jednocześnie robiąc wszystko, żeby klienci nie próbowali dochodzić od u niego swoich praw. Sytuację w pewien sposób chorą.

grzeniu 07.11.2009 13:51

Cel ustawy, to jedno, a życie, to drugie.
Coraz więcej towarów na rynku jest z Chin, tam nikt nie daje żadnej gwarancji, tę daje importer - czyli de facto nasz. Chinczycy wszystko załatwiają ceną.
Każda więc reklamacja sprowadza się do strat finansowych albo to tego importera, albo kogoś z łańcuszka po drodze do końcowego klienta. Wszyscy próbują się od tego wywinąć, bo nikt nie chce tracić/zyskiwać mniej niż się da. Stąd te niejasności i utarczki ze sklepami.

W całej tej sytuacji zwykli konsumenci i tak są w lepszej sytuacji od nabywców z działalnością gospodarczą. Kupując cokolwiek na fakturę, nie masz prawa reklamacji towaru ze względu na niezgodność z umową. Często warunki gwarancji są gorsze od wariantu z niezgodnością z umową i nie masz wyboru.
Nie wiem dlaczego ustawodawca tak zdecydował, albo o jakim szczególe w przepisach zapomniał, ale podpada to chyba pod nierównoprawne traktowanie obywateli. Może rzecznik praw obywatelskich powinien się tym zainteresować :hmm:

Jarson 07.11.2009 16:04

Raczej podmiotów, nie obywateli. W Polsce przedsiębiorcy ustawowo mają pod górkę :/

Wracając do zakupów przez internet - kiedy jeszcze nie mieszkałem w Lbn, kupowałem w ten sposób bardzo wiele rzeczy, bo korzyści były dwie - wybór i ceny. Teraz dużą część z tych towarów znów kupuję w sklepach, choć z zakupów przez internet nadal korzystam i z pewnością będę korzystał.

10% różnicy w cenie to dużo, ale czasem i tyle i nawet więcej warto dać. A jednak nic nie zastąpi w niektórych przypadkach możliości obejrzenia towarów osobiście. Teraz na przykład chcę kupić sobie i Ani nowe obuwie trekkingowe i jednak zdecydowanie wolę przymierzyć je na miejscu, dokładnie obejrzeć, niż "mierzyć swoją stopę stąd dotąd i dodawać 24,5 cm". Pozostaje jeszcze kwestia czasu - wszystko ok, jeśli towar (w tym przypadku buty) byłyby ok, ale gdyby okazały się np. odrobinkę za ciasne i przyszłoby je wymieniać, można doliczyć na to lekką ręką dwa-trzy tygodnie (zwrot i ponowna przesyłka). A i różnica w cenie wówczas topnieje, bo koszty przesyłki pokrywamy sami...

andrzejj9 07.11.2009 16:11

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1057575)
Cel ustawy, to jedno, a życie, to drugie.
Coraz więcej towarów na rynku jest z Chin, tam nikt nie daje żadnej gwarancji, tę daje importer - czyli de facto nasz. Chinczycy wszystko załatwiają ceną.
Każda więc reklamacja sprowadza się do strat finansowych albo to tego importera, albo kogoś z łańcuszka po drodze do końcowego klienta. Wszyscy próbują się od tego wywinąć, bo nikt nie chce tracić/zyskiwać mniej niż się da. Stąd te niejasności i utarczki ze sklepami.

W całej tej sytuacji zwykli konsumenci i tak są w lepszej sytuacji od nabywców z działalnością gospodarczą. Kupując cokolwiek na fakturę, nie masz prawa reklamacji towaru ze względu na niezgodność z umową. Często warunki gwarancji są gorsze od wariantu z niezgodnością z umową i nie masz wyboru.
Nie wiem dlaczego ustawodawca tak zdecydował, albo o jakim szczególe w przepisach zapomniał, ale podpada to chyba pod nierównoprawne traktowanie obywateli. Może rzecznik praw obywatelskich powinien się tym zainteresować :hmm:

Ale właśnie o to mi chodzi! Sklepy/pośrednicy/dystrybutorzy znają przepisy prawa i wiedzą, że kupując od takich niepewnych dostawców biorą na siebie ryzyko. Cena może jest niższa, ale coś za coś i tego powinni być w pełni świadomi. A to że takie są realia.. To właśnie takie zachowanie (patrzenie tylko na cenę) do takich realiów doprowadza. Oczywiście, że gdyby jedna firma wyszła przed szereg to by pewnie zbankrutowała. Ale gdyby wszystkie zaczęły wymagać jakości, to na producentach zostałoby to wymuszone.

A w obecnej sytuacji my, jako konsumenci, mamy dobrą pozycję, a umowy po stronie sklepu nas już nie interesują.

Jarson 07.11.2009 16:52

Ale my, jako konsumenci, sami kopiemy sobie dołki pod nogami :(

Spójrzmy prawdzie w oczy - sklepy już to sobie dobrze obliczają i skoro wychodzi im, że bardziej opłaca im się sprzedawać tanie buble niż drogie towary o wysokiej jakości, to najwyraźniej naprawdę tak jest. Gdyby każdy konsument bezwględnie egzekwował swoje prawa, na pewno byłoby inaczej. W rzeczywistości część machnie ręką, część nawet sprobuje coś zrobić, ale nie znając swoich praw szybko się ugnie przed pracownikiem sklepu, tylko niewielki odsetek zaś postawi na swoim, a dla niewielkiego odsetka można dać drugi egzemplarz, czy zwrócić pieniądze. A najważniejsze jest, że ludzie rzucają się na to, co tanie, a o jakości myslą dopiero, jak im się towar zepsuje.

W Polsce to raczej konsumenci powinni zgodnie zacząć wymagać jakości oraz poważnego traktowania (to dwie różne sprawy, ale so jednego się sprowadzają). Pod tym względem zazdroszczę np. joujoujou, który ma przyjemność żyć w społeczeństwie przyzwyczajonym do tego, że z konsumenta żartów się nie robi. W Polsce to jeszcze odległa rzeczywistość.

andrzejj9 07.11.2009 17:00

W takim razie świadomi konsumenci nie powinni się martwić. Swoich praw można zawsze dojść, szkoda trochę że nie bezpośrednio u sprzedawy, jak powinno to mieć miejsce, tylko czasem u rzecznika praw konsumentów lub nawet w sądzie, ale ostatecznie mając prawo po swojej stronie można wymusić jego egzekwowanie. Najgorszej wychodzą ci wszyscy, którzy tego prawa nie znają, lub nie chcą czy też nie potrafią wymagać jego respektowania.

Jarson 07.11.2009 17:10

Martwić nie, chociaż na pewno irytować się mają prawo, bo niestety wielu sprzedawców najpierw zakłada, że jesteśmy typem klienta, którego da się zbyć i po sprawie. Dopiero, jak się im udowodni, że jest inaczej, zaczyna się poważna rozmowa. W przypadku wizyty osobistej zwykle sprowadza się to do paru minut i już wiadomo, że nie odpuścimy, gorzej przy kontakcie telefonicznym, a tym bardziej mailowym. Nie dociera czasem.

grzeniu 07.11.2009 17:21

Taniochy szukają wszyscy i handlowcy do tego się dostosowują. Ponadto najlepsze przebitki mają właśnie na tanim gównie.
Wystarczy chociażby popatrzeć tutaj na forum, co i dlaczego się poleca. Jakie płytki ludzie kupują i późniejsze z nimi problemy....słyszeliście może, by ktoś przez rzecznika praw konsumenta reklamował 10 szajskich płytek?

Teraz operuje się współczynnikami jakości do ceny, które skutecznie zacierają wpływ jakości na ostateczną ocenę produktu, często robione jest to tendencyjnie i na chama. A ludzie bezmyślnie nabierają się na to.
Czemu tanie wina są dobre? No bo są tanie :sciana:

Jabba the Hutt 20.12.2009 08:58

@Nimal pisał tu o sklepie Neo24.pl . Też się na nim zawiodłem. Chciałem kupić LCD 32 cale. Z odbiorem osobistym w Breslau. Ze sklepem kontakt żaden, musiałem sam wydzwaniać na infolinię i chat internetowy. Okazało się w końcu,że TV dla mnie uległ uszkodzeniu w transporcie a drugiego egzemplarza nie mieli i nie mogą sprowadzić. Nie powadamiali mnie jednak,że są kłopoty (mógłbym od razu szukać TV gdzie indziej).

nimal 20.12.2009 21:34

swoja droga oba przedmioty kupilem w stacjonarnych sklepach lacznie o 25pln drozej (co przy sumie przekraczajacej pol kafla uwazam za akceptowalne przeplacenie)
sklepy netowe, ktorym bym zaufal, z ktorych juz kozystalem pare lat temu i nadal istnieja, mialy drozej niz tradycyjne w mojej okolicy
ale fakt, ze musialem poczekac na promocje ;)

pali 08.01.2010 14:26

EUROADRES POLSKA
02-001 Warszawa Al. Jerozolimskie 81
www.euroadres.pl

Mówiąc w skrócie: drugi pobieraczek.pl

Akwizytor z tej firmy zadzwonił do szefa jednej ze znanych mi firm. Zaoferował umieszczenie "wizytówki firmy" w katalogu branżowym, no co szef wyraził zgodę. Jednocześnie akwizytor zaoferował rozszerzenie oferty o wykonanie spersonalizowanej wizytówki, czyli mówiąc po naszemu prostej stronki w subdomenie euroadres.pl. Usługa kosztować miała około 1000 zł.

Szef wstępnie zgodził się na te warunki, po czym zapytał się mnie o opinię. Odradziłem. Zostało wysłane pismo o rezygnacji z oferty, w ustawowym terminie. Pismo zostało wysłane pomimo tego, że Euroadres nie przysłał żadnych danych potwierdzających umowę, wymaganych ustawą. Czyli mówąc wprost, nie wiadomo jaka umowa została zawarta i można było olać , no ale uprzejmość wymaga poinformować, nie wykorzystując błędów drugiej strony. Zresztą podejrzewałem, że przyślą później - ale do dziś nie przysłali.

Zamiast danych potwierdzających umowę Euroadres przysłał tylko pismo od specjalisty ds. reklamy oraz pismo od grafika, który to informował o założeniu skrzynki gmail (sic!) dla szefa. Z tychże pism próbowałem wywnioskować adres korespondencyjny firmy, co było ciężkie bo na pismach był jeden adres a na kopercie inny. Telefonu podanego na piśmie nikt nie odbierał. Dopiero dziś (czyli po upływie miesiąca) ustaliłem, że mają nowy adres i nowe telefony ....

W międzyczasie jakaś pani wydzwaniała do szefa żądając, cytuję: "kasy". Szef był nawet skłonny zawrzeć umowę, pomimo moich porad, ale po tym jak usłyszał to słownictwo - nie chce o nich słyszeć.

W końcu ja dodzwoniłem się do nich. Przekierowano mnie do działu reklamacji. Dział reklamacji jest równie nieuprzejmy, podnosi głos i denerwuje się podczas rozmowy. Twierdzi ten dział, że:
- zgodnie z ich regulaminem umowa zostaje wysłana dopiero na żądanie i teraz ją wyślą (sic!), skoro żądam (nie żądałem)
- nasze pismo do nich dotarło, ale jest nieskuteczne, bo kierowniczka tak powiedziała
- "mogę się zapytać prawnika"

Dział reklamacji twierdzi, że umowa została już zrealizowana i należy się płatność ok. 3600 zł. Twierdzą, że wysłali fakturę (albo kłamstwo, albo jeszcze nie dotarła). Nie chcą słyszeć o żadnym ugodowym załatwieniu problemu.

Problemem jest, że istotnie wykonali podstronę www, która ośmiesza firmę. Niegramatycznie napisane są tam jakieś bzdury, dodane jakieś kretyńskie zdjęcia nie mające nic wspólnego z pracami wykonanymi przez firmę, czyli wprowadzające w błąd. Na dodatek widnieje na stronie adres email zawierający imię i nazwisko szefa. Podstronę wykonali już po uzyskaniu pisemnych informacji, że nie chcemy żadnej umowy i po uzyskaniu prośby o usunięcie wszelkich danych kontaktowych.

Na pytanie o możliwość usunięcia tych danych, odpowiedź była, że usuną, gdy zapłacimy ok. 3600 (nie podała dokłanie kwoty). Rozbawiony dopytywałem czy to na pewno jest warunek usunięcia danych, wtedy pani próbowała inaczej formułować żądanie, ale równie dziwacznie. Zirytowana cały czas mówiła o konieczności zapłacenia 3600 zł (około, dokładnie nie mówiła ....).

Wszystkie powyższe informacje mogą w szczegółach różnić się od stanu faktycznego, z uwagi na to że jak mówiłem - prawie nic nie mamy na piśmie, bazuję na relacji szefa, którego to trzęsie na wspomnienie rozmów z nimi.

Nie polecam tej firmy ze względu na kulturę osobistą i biznesową pracowników oraz z powodu, że moim zdaniem próbują wymusić świadczenie usług. Być może ten ich "radca prawny" wykorzystuje jakieś kruczki prawne i ich działanie ma umocowanie w prawie (w co wątpię, sprawdzę), niemniej taki sposób postępowania jest co najmniej nieelegancki.

Bartez 08.01.2010 14:34

Więcej takich się znalazło: http://forum.wp.pl/fid,5946,tid,264275,temat.html

pali 08.01.2010 14:47

Bartez, gdyby chcieli moje dane, aby mnie pozwać, to daj znać na PW, dam Tobie a Ty im. Z chęcią spotkam się z nimi w sądzie.

I jeszcze tagi:

euroadres.pl , oszustwa internetowe , uwaga na euroadres.pl , naciągacze , pobieraczek.pl , nie odbierają telefonów

andrzejj9 08.01.2010 15:02

Ale szantaż to chyba karalny jest..

Sprawę można i tak zgłosić. Co prawda dowodów nie masz, ale jakiś ślad pozostanie i kolejnym będzie łatwiej.

pali 08.01.2010 16:51

andrzejj9, pani z działu reklamacji jednak nie powiedziała jasno "zapłaćcie a usuniemy" tylko na moje pytanie o możliwość usunięcia danych i zaprzestanie świadczenia usług odpowiadała o konieczności zapłaty i możliwości wydania dalszych dyspozycji co do zawartości strony, po dokonaniu zapłaty. Rożnica subtelna, ale jest. Uznam to tylko za niezręczność, a nie szantaż.

Popełniłem jednak błąd: uznałem pochopnie osobę fizyczną prowadzącą DG za konsumenta w rozumieniu ustawy o sprzedaży na odległość. Orzecznictwa brak, ale interpretacje wskazują, że taka osoba jednak nie jest konsumentem, szczególnie w tym konkretnym przypadku.

Stąd Euroadres w tym punkcie ma rację, ale i tak firmę, która realizuje umowy wbrew jasno wyrażonej woli drugiej strony, uważam za nierzetelną. Tym bardziej, że jak mówiłem, do realizacji istotnej części umowy przystąpili po uzyskaniu informacji o chęci odstąpienia od umowy. To żałosne.

Mam jednak na nich inne haki :) Nie napiszę jakie, żeby nie uprzedzać.... Zapowiada się długa walka w sądzie, o efektach napiszę zapewne za 2-4 lata :(

andy 08.01.2010 16:53

Cytat:

Problemem jest, że istotnie wykonali podstronę www, która ośmiesza firmę. Niegramatycznie napisane są tam jakieś bzdury, dodane jakieś kretyńskie zdjęcia nie mające nic wspólnego z pracami wykonanymi przez firmę, czyli wprowadzające w błąd. Na dodatek widnieje na stronie adres email zawierający imię i nazwisko szefa.
Za to można założyć sprawę, i wtedy to ONI będą musieli zapłacić za wyrządzone szkody.

Cytat:

Na pytanie o możliwość usunięcia tych danych, odpowiedź była, że usuną, gdy zapłacimy ok. 3600 (nie podała dokłanie kwoty). Rozbawiony dopytywałem czy to na pewno jest warunek usunięcia danych, wtedy pani próbowała inaczej formułować żądanie, ale równie dziwacznie. Zirytowana cały czas mówiła o konieczności zapłacenia 3600 zł (około, dokładnie nie mówiła ....).
Szantaż w czystej postaci.

andrzejj9 08.01.2010 17:36

Cytat:

Napisany przez pali (Post 1073338)
andrzejj9, pani z działu reklamacji jednak nie powiedziała jasno "zapłaćcie a usuniemy" tylko na moje pytanie o możliwość usunięcia danych i zaprzestanie świadczenia usług odpowiadała o konieczności zapłaty i możliwości wydania dalszych dyspozycji co do zawartości strony, po dokonaniu zapłaty. Rożnica subtelna, ale jest. Uznam to tylko za niezręczność, a nie szantaż.

Popełniłem jednak błąd: uznałem pochopnie osobę fizyczną prowadzącą DG za konsumenta w rozumieniu ustawy o sprzedaży na odległość. Orzecznictwa brak, ale interpretacje wskazują, że taka osoba jednak nie jest konsumentem, szczególnie w tym konkretnym przypadku.

Stąd Euroadres w tym punkcie ma rację, ale i tak firmę, która realizuje umowy wbrew jasno wyrażonej woli drugiej strony, uważam za nierzetelną. Tym bardziej, że jak mówiłem, do realizacji istotnej części umowy przystąpili po uzyskaniu informacji o chęci odstąpienia od umowy. To żałosne.

Mam jednak na nich inne haki :) Nie napiszę jakie, żeby nie uprzedzać.... Zapowiada się długa walka w sądzie, o efektach napiszę zapewne za 2-4 lata :(

Pozostaje kwestia bezprawnego posługiwania się znakiem innej firmy oraz (niezależnie) ośmieszanie tej firmy. No i żądanie zapłaty za niezamówioną (wypowiedzianą, na jedno wychodzi, zresztą nie jestem przekonany, czy umowa mogła być ustnie w ogóle zawarta) usługę, co dla mnie wymuszeniem jest.

pali 08.01.2010 18:10

Umowa może być ustnie zawarta (i dobrze). Pomiędzy przedsiębiorcami jest nawet rygorystyczniej niż w układzie przedsiębiorca-konsument, tak wyczytałem. Tyle, że trzeba przestrzegać innych postanowień KC


Tutaj niezły artykuł na ten temat: http://mojafirma.infor.pl/dzialalnos...owy-ustne.html i wiele innych.

Podobno McDonald zawiera z dostawcami umowy ustne, coś pamiętam, że kiedyś polski sąd uznał racje polskiego producenta polewy truskawkowej (info z pamięci, bodajże lata 90 to były).

Natomiast co do euroadres: pogadałem przez tel. z panem, budowlańcem ze Śląska. Miał dokładnie te same odczucia: wyjątkowe chamstwo podczas rozmowy i naciąganie. Opowiadał, że już niejeden pokrzywdzony do niego dzwonił, wszyscy mają taką samą historię, dzwonił też do niego były pracownik euroadres.

W skrócie wygląda to tak: wyuczeni handlowcy dzwonią do właścicieli małych firm usługowych, zazwyczaj po 40, zapracowanych. Mówią im, że dadzą im nowe zlecenia, że rozreklamują etc. Są nieźli, metody znane. Potem wysyłają faktury pro forma oraz pogróżki. Dostają ludzie faktury na różne kwoty, a jeśli zapłacą cokolwiek (zazwyczaj pierwsza rata 1000 zł) to oprócz głównej należności, pojawią się nowe wykonane usługi za 200 zł.
Fachowcy zaczynają wydzwaniać do euroadres i próbują spokojnie tłumacżyć swoje racje: a tam trafiają na wyjątkowych prostaków, zazwyczaj najpierw na Magdalenę Zalewską a potem na jej kierowniczkę Góźdź (ja dałem sobie spokój po Magdalenie, na szczęście).
Ludzie teraz są przyzwyczajeni, że w kontaktach z firmami panuje kultura, nawet aż denerwująca grzeczność. A tu burak wali "dawaj kasę". Zszokowani płacą czasem na odczepnego i to jest właśnie model biznesowy euroadres.

Choć minęło kilka godzin, dalej jestem podqrwiony rozmową z panią Magdaleną. Przepraszam, że tak nieskładnie piszę, ale naprawdę w życiu nie spotkałem się z czymś takim.

//edit
Wystawiają pro forma, żeby nie płacić podatku .... Bo większość naciągniętych nie płaci.
//edit 2
Pan Mirek, ten budowlaniec ze Śląska mówił mi, że były pracownik euroadresu dzwonił do niego z przeprosinami. Mówił, że pracował tam tylko 4 dni i odszedł, gdy zrozumiał czym ta firma zajmuje się. A gdy przeczytał w sieci relację pana Mirka, to postanowił zadzwonić .... No, nie wszyscy zrobią wszystko dla pieniędzy ....

//edit 3
Garść linków:
http://www.edukacjaprawnicza.pl/inde...ly&cid=3&id=29
http://mojafirma.infor.pl/poradniki/...ebiorcami.html
http://www.serwisprawa.pl/porady_pra...konsument#next

frog 22.03.2010 12:32

siopaki a ja mam takie pytanie . Bo 1 raz chce cos zareklamowac z tytulu niezgodnosci towaru z umowa. A mianowicie telefon zakupiony w sklepie netowym marketmedia. I tera nie jestem pewny czy dobrze zrobilem bo wyslalem same pismo reklamacyjne z danymi zakupu oraz usterki i moich zadan. i teraz pytanie, czy musialem wyslac odrazu z telefonem i cala reszta ? Czy jak wyslalem same pismo to teraz sprzedawca sie ustosunkuje do tego pisma i mi na nie odpisze i wtedy bede mogl wyslac telefon do nich i beda dzialac (na koszt sprzedawcy prawda?) Sprawa w miare pilna bo konczy mi sie 6miesiecy od zakupu gdzie jeszcze nic nie musze JA udowadniac tylko ONI...

Matefusz 22.03.2010 17:30

Zareklamowałeś. Czyli czekasz na naprawę. Niezgodność towaru z umową to nie reklamacja :> Niezgodność towaru z umową polega na tym, że idziesz do sklepu i mówisz, że Ci nie pasuje dany produkt (roszczenie do sprzedawcy) a jak zareklamujesz produkt (roszczenie do producenta) to nie możesz już zgłosić niezgodności towaru z umową... (taka jest moja opinie, ale mogłem coś pomotać :szczerb: kiedyś się wczytywałem w temat bo byłem w potrzebie)

Tutaj bardzo fajny artykuł masz ;)

andrzejj9 22.03.2010 17:49

Cytat:

Napisany przez Matefusz (Post 1089310)
Zareklamowałeś. Czyli czekasz na naprawę. Niezgodność towaru z umową to nie reklamacja :> Niezgodność towaru z umową polega na tym, że idziesz do sklepu i mówisz, że Ci nie pasuje dany produkt (roszczenie do sprzedawcy) a jak zareklamujesz produkt (roszczenie do producenta) to nie możesz już zgłosić niezgodności towaru z umową... (taka jest moja opinie, ale mogłem coś pomotać :szczerb: kiedyś się wczytywałem w temat bo byłem w potrzebie)

Możesz. Przy następnej ewentualnej 'reklamacji'. Za każdym razem masz wybór - gwarancja, albo ustawa konsumencka.

Ale.. chyba nie o to było pytanie ;)

frog 22.03.2010 22:50

no dobra.. slowa REKLAMACJA uzylem zeby okreslic ta SPRAWE.
Ale jest ono prawidlowe i dotyczy zarowno zadan na podstawie gwarancji lub na podstawie niezgodnosc....... Powolalem sie na ustawe o niezgodnosci towaru z umowa i ze na tej podstawie stawiam swoje zadania. No ale nie o to bylo pytanie tylko o kolejnosc postepowania czy nie popelnilem bledu. ...

andrzejj9 23.03.2010 17:07

Cytat:

Napisany przez pali (Post 1073355)
Umowa może być ustnie zawarta (i dobrze). Pomiędzy przedsiębiorcami jest nawet rygorystyczniej niż w układzie przedsiębiorca-konsument, tak wyczytałem. Tyle, że trzeba przestrzegać innych postanowień KC


Tutaj niezły artykuł na ten temat: http://mojafirma.infor.pl/dzialalnos...owy-ustne.html i wiele innych.

Podobno McDonald zawiera z dostawcami umowy ustne, coś pamiętam, że kiedyś polski sąd uznał racje polskiego producenta polewy truskawkowej (info z pamięci, bodajże lata 90 to były).

Natomiast co do euroadres: pogadałem przez tel. z panem, budowlańcem ze Śląska. Miał dokładnie te same odczucia: wyjątkowe chamstwo podczas rozmowy i naciąganie. Opowiadał, że już niejeden pokrzywdzony do niego dzwonił, wszyscy mają taką samą historię, dzwonił też do niego były pracownik euroadres.

W skrócie wygląda to tak: wyuczeni handlowcy dzwonią do właścicieli małych firm usługowych, zazwyczaj po 40, zapracowanych. Mówią im, że dadzą im nowe zlecenia, że rozreklamują etc. Są nieźli, metody znane. Potem wysyłają faktury pro forma oraz pogróżki. Dostają ludzie faktury na różne kwoty, a jeśli zapłacą cokolwiek (zazwyczaj pierwsza rata 1000 zł) to oprócz głównej należności, pojawią się nowe wykonane usługi za 200 zł.
Fachowcy zaczynają wydzwaniać do euroadres i próbują spokojnie tłumacżyć swoje racje: a tam trafiają na wyjątkowych prostaków, zazwyczaj najpierw na Magdalenę Zalewską a potem na jej kierowniczkę Góźdź (ja dałem sobie spokój po Magdalenie, na szczęście).
Ludzie teraz są przyzwyczajeni, że w kontaktach z firmami panuje kultura, nawet aż denerwująca grzeczność. A tu burak wali "dawaj kasę". Zszokowani płacą czasem na odczepnego i to jest właśnie model biznesowy euroadres.

Choć minęło kilka godzin, dalej jestem podqrwiony rozmową z panią Magdaleną. Przepraszam, że tak nieskładnie piszę, ale naprawdę w życiu nie spotkałem się z czymś takim.

//edit
Wystawiają pro forma, żeby nie płacić podatku .... Bo większość naciągniętych nie płaci.
//edit 2
Pan Mirek, ten budowlaniec ze Śląska mówił mi, że były pracownik euroadresu dzwonił do niego z przeprosinami. Mówił, że pracował tam tylko 4 dni i odszedł, gdy zrozumiał czym ta firma zajmuje się. A gdy przeczytał w sieci relację pana Mirka, to postanowił zadzwonić .... No, nie wszyscy zrobią wszystko dla pieniędzy ....

//edit 3
Garść linków:
http://www.edukacjaprawnicza.pl/inde...ly&cid=3&id=29
http://mojafirma.infor.pl/poradniki/...ebiorcami.html
http://www.serwisprawa.pl/porady_pra...konsument#next

A propo tematu:
http://pokazywarka.pl/et771q/

andy 07.04.2010 12:08

Cytat:

Pobieraczek.pl przegrał z UOKiK, który nałożył na serwis karę w wysokości blisko 240 tysięcy złotych oraz nakazał natychmiastową zmianę praktyk odnośnie informowania klientów o opłatach ***8211; dodatkowo muszą przez 6 miesięcy publikować decyzję UOKiK na łamach portalu. Oczywiście Pobieraczek i firma za nim stojąca może się odwołać ale niektóre decyzje UOKiK muszą być wykonane natychmiast ze względu na dobro konsumentów.
http://antyweb.pl/pobieraczek-przegr...-zlotych-kary/

demek 07.04.2010 17:34

Cytat:

Na szczęście tym razem nasze urzędy nie zawiodły i cwaniactwo zostało powstrzymane ***8211; oczywiście Pobieraczek może się odwołać, może też uda mu się w jakiś sposób ominąć karę finansową. Ważne jest jednak to, że są zmuszeni do natychmiastowej zmiany praktyk co oznacza, że wkrótce ten super biznes może po prostu przestać istnieć.
jesli informacja byla w regulamine to ch...a bym dal konsumentom, a tlumaczenie ze kto czyta do mnie nie trafia

sobrus 09.04.2010 14:18

Ale ponoć był 10 okres próbny i 10 dniowy okres wypowiedzenia umowy.
Czyli jak nie zerwałeś umowy zaraz po rejestracji ....
W dodatku jakoś było to niejasno napisane.

Ricki 08.08.2010 11:31

Mam prośbę do osób z Białegostoku, czy mogłyby sprawdzić co się dzieje ze sklepem w którym kupiłem nagrywarkę BluRay. Raz udało uzyskać mi się kontakt telefoniczny, zero odpowiedzi na email, obecnie na telefonie włącza się poczta. Chodzi konkretnie o
Krzysztof Morgo Help PC Pogotowie Komputerowe
Berlinga 40/213
15-814 Białystok
podlaskie
Polska
serwis@serwishelppc.pl
883267527

i aukcje http://allegro.pl/item1167865559_nag...atis_nowa.html

czechoj 08.08.2010 15:33

Ricki zobacz linka daje do myślenia http://allegro.pl/item1173902841_reg...n_ustawne.html

Ricki 08.08.2010 17:59

Cytat:

Napisany przez czechoj (Post 1111084)
Ricki zobacz linka daje do myślenia http://allegro.pl/item1173902841_reg...n_ustawne.html

Chyba faktycznie będzie jazda.

Aha, mam pytanie, czy gdybym chciał odzyskać pieniądze, to musze zgłosić się na Policje, czy może załatwia się to jakoś przez Allegro, a jeśli tak to jakie dowody musze zabrać? Wystarczy wydruk z aukcji?

Patrix 08.08.2010 18:25

Sam jestem ciekaw jak to jest z takim biznesem.
Gdzieś słyszałem, że raz w życiu można zgłosić upadłość/bankructwo bez spłaty wierzycieli ?
Ktoś ma jakieś info ? Jak to jest w końcu coby się umieć chronić przed takimi...

andrzejj9 17.08.2010 21:53

Znajomy dostał wiadomość od osoby z kontaktów w gg z prośbą o wysłanie jakiegoś sms-a. Zrobił to i stracił kilkadziesiąt złotych. Potem jeszcze coś do tej osoby wysłał dopóki była dostępna, oraz coś, kiedy była już niedostępna. Potem okazało się, że ta osoba nic do niego nie wysyłała i dostała tylko tą wiadomość która została wysłana już jak była niedostępna.

Ktoś (lub coś) widocznie podszyło się pod konto i wysłało taką wiadomość. Pomijam już sens wysyłania takiego sms-a na tego typu prośbę, ale zastanawia mnie, czy sama wiadomość w gg (w tym wypadku w archiwum) zawiera w sobie informacje odnośnie adresy IP, z którego została wysłana. Innymi słowy, czy da się w jakiś sposób namierzyć źródło wysłania tej wiadomości?

ed hunter 25.08.2010 20:12

Phishing.

Cytat:

Ważny komunikat dotyczący bezpieczeństwa

Informujemy, że doszło do nieuprawnionego dostępu do danych części użytkowników Filmwebu. Hasła użytkowników były zakodowane, co utrudnia ich odczytanie. Mimo to traktujemy sytuację bardzo poważnie i dokładamy wszelkich starań, aby nie miała ona niekorzystnego wpływu na użytkowników oraz bieżące funkcjonowanie portalu.

Twoje hasło do profilu na Filmwebie zostało już zresetowane i nikt nie może się do niego dostać.
Aby ustawić nowe bezpieczne hasło, prosimy Cię o skorzystanie z formularza na tej stronie: http://www.filmweb.pl/forgotPassword. Na podany adres mailowy otrzymasz link umożliwiający wprowadzenie nowego hasła.

Jeśli do profilu na innych serwisach używałeś tego samego hasła co do profilu na Filmwebie, zalecamy również zmianę hasła na tych serwisach.

Przepraszamy Was za niedogodności związane z zaistniałą sytuacją.


Zespół Filmwebu

Spółka wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy Wydział XIII Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000055432
NIP: 521-31-69-346
Wysokość kapitału zakładowego: 50 000,00 PLN

Treść tej wiadomości jest poufna i prawnie chroniona. Odbiorcą może być jedynie jej adresat z wyłączeniem dostępu osób trzecich. Jeżeli nie jesteś adresatem tej wiadomości, jej rozpowszechnianie, kopiowanie, rozprowadzanie lub inne działanie o podobnym charakterze jest prawnie zabronione i może być karalne. Jeżeli wiadomość ta jest adresowana do Klientów Omnigence, jakakolwiek opinia lub porada w niej zawarta podlega odpowiednim warunkom umowy o świadczeniu usług na rzecz Klienta przez Omnigence.
Link prowadzi do
Kod:

http://artbulk.artegence.com/click/2229
Wysłane przez:
Kod:

bounceback.artbulk.artegence.com

Patrix 25.08.2010 20:37

Ładne jajca :]
Niedawno czytałem też, że z Filmweb wyciekło paręset tysięcy haseł/maili, pomijając hasła - wszak to bardzo dobra spam lista do ludzi mniej lub bardziej interesującymi się filmami...

andrzejj9 25.08.2010 21:17

Pierwsze co pomyślałem, jak to dzisiaj dostałem, to że pishing. Ale potem wszedłem na stornę Onetu (poczty) i po zalogowaniu pojawił mi się ten sam komunikat. Pojawiał się zresztą przez cały dzień przy każdym logowaniu. Tak więc pishing pishingiem, ale informacja sama w sobie jest chyba prawdziwa.

Bartez 25.08.2010 22:42

Artegence to firma stojąca za filmwebem. O phishingu nie ma tu mowy. Filmweb oficjalnie potwierdził, że doszło do wycieku prawdopodobnie 700 tys. kont userów.

Patrix 26.08.2010 00:31

A sam plik ma ponoć około 40 mb :D

demek 26.08.2010 00:32

http://www.filmweb.pl/news/Wa%C5%BCn...ZACJA%29-64181

ed hunter 26.08.2010 05:03

No to się sprawa rozjaśniła... :sciana:

Patrix 28.08.2010 13:00

Policja: Internetowy oszust zatrzymany. Omnishop.pl Cię oszukał? Dzwoń!
http://www.wykop.pl/ramka/449781/pol...oszukal-dzwon/

rycho 28.08.2010 13:04

No i co?
I tak nie odzyskasz wpłaconej kasy.
A tak nawiasem co kupowałes?

Patrix 28.08.2010 13:07

Ja ? Nic (na szczęście)
Znalazłem info to wkleiłem.

andrzejj9 02.09.2010 18:57

Czy na Facebooku ostatnio więcej (niż zwykle) jest różnego rodzaju łańcuszków, spamów itp.? Dostaję ostatnio nawet po kilka dziennie różnych wiadomości właściwie bez wiadomości od osób, od których raczej nie spodziewałbym się dostać. Zwykle kasuję, ale dzisiaj znowu coś przyszło już z sensowną, ale raczej niespodziewaną treścią i zastanawiam się, czy to jakieś automaty wysyłają i czy coś z tym zrobić.

andy 02.09.2010 18:59

@andrzejj9 ostatnio to malware krążyło po FB http://niebezpiecznik.pl/post/uwaga-...akemelaughnow/

Zetoxa 03.09.2010 15:06

fejsbók to zło :ysz:

andy 03.09.2010 15:20

@Zetoxa czy zło? Dla mnie to ciekawe narzędzie do komunikacji ;)

Agusia 03.11.2010 12:43

Przestrzegam przed konfigurowaniem automatycznego doładowania konta skype. Należy wprowadzić numer karty i konto skype doładowuje się, gdy jego wartość spadnie poniżej 8 zł. Syn coś takiego ustawił i ktoś przejął dane jego karty - zanim się zorientował, ktoś sobie doładował skype'a trzykrotnie korzystając z jego karty. Reklamacja w banku i skype złożona, zobaczymy jak się to rozstrzygnie.

- Deckard - 03.11.2010 14:42

raczej na twoją niekorzyść ,

system słabo zabezpieczony , piracki itd bla bla bla

swoja drogą ludzie którzy korzystają z tej funkcji należa chyba do mniejszości...

no ale mogę się mylić :)

pali 03.11.2010 15:39

Agusia, wszystko jest możliwe, ale ten scenariusz jest mało prawdopodobny.
W transakcji udział brali: Skype -Visa/MC - bank (onet przy płatności debit/kredyt chyba nie bierze udziału)
Skype to solidna firma, maestro w dziedzinie security. Dane od klienta skype na lokalnym komputerze idą po SSL.

Nie podałaś szczegółów niepożądanych płatności. Może twój syn dawno temu wyświadczył komuś przysługę, doładowując mu konto skype. Nawet bez uruchamiania automatycznej subskrypcji, obdarowany mógł powtórnie doładować konto; komplet potrzebnych danych został na koncie jego skejpa (testowałem taki przypadek ze 2 lata temu, za zgodą właściciela karty - tyle, że właściciel przebywał w UK i dostał od banku telefon z zapytaniem).

Pieniądze zapewne odzyskacie. W korespondencji z Visa/MC nie musisz pisać szczegółów technicznych, najważniejszym jest że syn nie dokonywał tych płatności oraz że nie dostał opłaconego towaru/usługi. To ostatnie w praktyce jest decydujące.

Tak ogólnie, to radziłbym pilnować subskrypcji za usługi wirtualne. Zazwyczaj rezygnacja z usług (np. skasowanie konta w usłudze) nie oznacza przerwania subskrypcji.

Agusia 03.11.2010 16:21

Sprawa się wyjaśniła. Skype podał nam nick osoby do której szło doładowanie. We wrześniu syn doładował kumplowi konto swoją kartą. Albo coś kliknęli, albo automatycznie ustawiła się opcja automatycznego doładowywania konta - no i doładowało chłopakowi 2 x z karty syna a on się nie zorientował.

rycho 03.11.2010 16:25

Wszystko przez ruskich...:D

pali 03.11.2010 16:29

Mam zdolności jasnowidzenia, pochwalę sam siebie.

Powróżyć? pali prawdę powie.

simian raticus 05.11.2010 19:17

Wywróz ile plejstejszonów jeszcze wyjdzie i iXboxów!

M@X 07.11.2010 00:26

Uprasza sie o niepowiazywanie pozytywnie kojarzonego przedrostka "i" z pewnym daremnym klocem tytulujacym sie mianem konsoli... :-P

Patrix 07.11.2010 00:43

pozytywny iM@X się odezwał... :]

pali 18.11.2010 11:02

Cypryjscy rodacy od pobieraczka szykują nowy przekręt, start już za 9 godzin : http://odsiebie.pl

Koment na osnews

Stawiam, że pomysł z grubsza polega na tym: są pliki "pirackie" do ściągnięcia, user ściąga i sam pobieraczek go szantażuje donosem na milicję 8-)||

jesi 22.11.2010 22:30

Niezły przekręt na Allegro z systemem Windows 7 (aukcja wystawiona ku przestrodze przez oszukanego użytkownika):

Oddam ZA DARMO Windows 7 Ultimate ! MADE IN USA

Tutaj mamy użytkownika, któremu tak ładnie kwitnął interes: grazyna00001

Tutaj zaś ładna lista ile na tym zarobił: Microsoft Windows 7 Ultimate 32&64bit

Na potwierdzenie jeszcze filmik z YouTube: How To Tell If The Windows 7 Software From Ebay Is Genuine

Najlepsze jest w tym wszystkim, że nie ma jeszcze zablokowanego konta i Allegro ma to chyba w dupie.

sobrus 23.11.2010 08:49

Ja bym po prostu poszedł z tym do microsoftu ze kupiłem windowsa (i od kogo) i żeby sprawdzili czy jest oryginalny ||

Swoją drogą M$ mógłby wykazać troche dobrej woli i ulegalnić ofiare oszusta za jakąś niższa opłatą...

PS. Bardzo dziwne, że na eBayu praktycznie nie da sie kupić windowsów. Spodziewałem się zalewu ofert, a trafiłem praktycznie kilka. Sam bym sobie kupił jakiegos amerykańskiego Home Premium BOX.

edit:
poczytałem komentarze, ten mi sie podobał najbardziej:

Cytat:

System dotarł cały i zdrowy ;] Co prawda klucz licencyjny znajdujący się oryginalnie w opakowaniu nie działał, ale wystarczyło wpisać jakiś inny klucz znaleziony w googlach i działa poprawnie ;] Wszystko zgodnie z opisem ;] Max gwiazdek ;] Polecam ;]
:rotfl:

rycho 23.11.2010 09:16

U mnie z nalepkom 250.

Zetoxa 23.11.2010 09:18

u mnie od Rycha, bez nalepkom, za frii :spoko:

rycho 23.11.2010 09:21

Ty mi wisisz stowę!
Razem dwieście!

jesi 23.11.2010 10:18

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1129758)
poczytałem komentarze, ten mi sie podobał najbardziej:

Cytat:

System dotarł cały i zdrowy ;] Co prawda klucz licencyjny znajdujący się oryginalnie w opakowaniu nie działał, ale wystarczyło wpisać jakiś inny klucz znaleziony w googlach i działa poprawnie ;] Wszystko zgodnie z opisem ;] Max gwiazdek ;] Polecam ;]

Ten komentarz wymiata, tez to czytałem :szczerb:

Edit:
Tutaj proceder dalej chyba kwitnie, przypuszczam, że to ten sam użytkownik:
Windows 7 Ultimate 32-bit 64-bit NOWY-TANIO box
Windows 7 Ultimate 32-bit 64-bit NOWY-TANIO box

joujoujou 23.11.2010 14:30

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1129758)
[...]
PS. Bardzo dziwne, że na eBayu praktycznie nie da sie kupić windowsów. Spodziewałem się zalewu ofert, a trafiłem praktycznie kilka. Sam bym sobie kupił jakiegos amerykańskiego Home Premium BOX.

[...]

Że co? :w00t:

http://computers.shop.ebay.ie/Softwa...=p3286.c0.m282

A komentarz faktycznie miszczoski. :szczerb:

sobrus 23.11.2010 20:08

To jakiś krzywy był ten mój iBej :D

wolfret 30.11.2010 11:26

Koleś z z linka z pierwszego posta - głupota bez granic. Oczywiście został oszukany i to oszust powinien być napiętnowany. Jednak kupując coś w necie trzeba to jednak robić z rozwagą i mieć trochę oleju w głowie. Wszystko co jest tańsze niż przewidywane jest podejrzane ;)

polakT 01.12.2010 20:49

Cytat:

Good day

I am Robert Baoubadi Bakai; Prosecutor of the Republic of Togo and the personal attorney/sole executor to the late Barry R. Polak who worked as an independent oil magnate in my country and who died in a car crash with his immediate family on the 4th of oct,2004.

I decided to search for a credible person and finding that you bear a similar last name, I was urged to contact you, that I may,with your consent, present you to the "trustee" bank in which my client deposited the sum of 2.5 million U.S.D as my late client's surviving family member so as to enable you put up a claim to the bank in that capacity as a next of kin of my client and claim the funds.

First of all I want you to know that you are dealing with a man that has a lot of reputations to keep and maintain.

I am in my late 50s I don't want anything that will stain or dent my already gained image, i am not in any way trying to implicate you into any thing that is illegal or cheat stuff.

For security reasons,

-Please write me directly in my private Email: procureur_de_la_republique_du_togo@hotmail.com or call me directly on 00228 0685244 for more information and legals proceedings on the funds in my deceased client ( Barry R. Polak ).

-Please kindly send me the following information:
Your full name...............
Private email address........
Private telephone line :.....

I await your response

Best regards,
Attorney Robert B. Bakai Esq
BAKaI Chambers & Associates
45 rue de la Justice
Lomé-Togo West Africa
Private phone:00 228 0685244
Private Email: procureur_de_la_republique_du_togo@hotmail.com
hmmm, no to moze cos napiszę ;)

2 dni potem:

Cytat:

From: Mr Tierre Micheal
BNP Paribas Securities.

This is a confidential message from BNP Paribas Securities London.Iam a private consultant with the above mentioned firm in London, United Kingdom.

I have been directed to contact you with regards to ongoing investigations involving a deceased client of BNP Paribas Bank London. The client, who shared the same last name with you, died intestate so it is standard and mandatory that a next of kin be sought who may inherit the estate. Kindly clarify the following:

- Are you aware of any relative of yours whose last known contact address was Moscow Russia, with investments of considerable value with BNP Paribas Bank London?

- If you answered yes to the above then can you establish beyond reasonable doubt your eligibility to assume status of next of kin to the deceased?

Understand that we are at this point contstained to share more details of this matter with you. We will need to hear from you urgently and hope you can assist us in bringing this inquiry to a conclusion.Please respond to my private email below as soon as possible to afford us the opportunity to close this investigation. Thank you for accommodating our inquiries.

Yours sincerely,
Mr Tierre Micheal
BNP Paribas Securities.
Email: tierremichealbnp@aol.com
------------------------------------------------------------------------
This e-mail is confidential and intended solely for the use of the individual(s) to whom it is addressed. If you are not the intended recipient, be advised that you have received this e-mail in error and that any use, dissemination, forwarding, printing, copying of, or any action taken in reliance upon it, is strictly prohibited and may be ille


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 06:57.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.