| andrzejj9 |
11.05.2007 07:15 |
Cytat:
Napisany przez SpeedFreaK
(Post 778170)
No i okazuje sie, że nie ma dowodów na współpracę, a nawet w teczce jednego z nich jest zapis, że nie zgodził się współpracować...
PiS znowu zaczyna polityczną gre. Chcieli opóźnienia wyroku w sprawie swojego bubla zwanego ustawą lustracyjną...
Jednak przewodniczący obradom TK najwyraźniej wyczuł intencje kaczystów i zrobił w wała tych zakompleksionych cwaniaków :D
Wyrok będzie przed 15 maja i moim zdaniem ustawa poleci do kibla :D
Kaczki pewnie sie zaplują ze złości, ale dobrze im tak :D
|
Dla mnie w tym momencie ten rząd się kończy - tak jak kilka miesięcy temu skończył się dla mnie Giertych, kiedy Trybunał ogłosił, że jego amnestia maturalna była niezgodna z Konstytucją, a ten nie podał się w związku z tym do dymisji (co dla mnie osobiście było jednoznaczne).
Naprawde mimo najszczerszych chęci nie mogę zrozumieć i zaakceptować rządu, który w chamski sposób stara się zrobić wszystko, aby obywatele nie mogli mieć jasności, czy ustanowiona przez niego ustawa jest zgodna z najwyższym obowiązującym w kraju aktem prawnym. To przecież przede wszystkim rządzącym powinno na tym zależeć! Aby mieli oni pewność, że nie szkodzą obywatelom, że ustanawiane przez nich prawo jest uczciwe i właściwe.
Jeśli rząd mimo tego wszystkiego i dla własnych jedynie celów stosuje takie zagrania, aby uniemożliwić Trybunałowi i obywatelom - a przede wszystkim kilkuset tysiącom osób, których bezpośrednio ta ustawa dotyczy - poznanie prawdy, to jest to rząd, który w demokratycznym Państwie nie powinien sprawować władzy.
Gdyby ktokolwiek z partii rządzących miał chociaż odrobinę moralności lub etyki, powinien już w tym momencie bezwarunkowo podać się do dymisji. A w momencie jeszcze, jak Trybunał ogłosi niezgodność ustawy z Konstytucją (a że to zrobi nie ulega najmniejszej wątpliwości - jeśli ktoś jeszcze nie jest co do tego przekonany, odsyłam do artykuły z ostatniej Polityki - mogę go zresztą zeskanować i wrzucić) to inne zachowanie w ogóle nie wydaje mi się możliwe.. |
