W linku Jabby...

myślisz, że my jesteśmy tymi....no....od Kazika?

potwierdzam, tacy jesteście:sciana:
...na szczęście.

Nie każdy podziela moje zdanie, również ja nie muszę i nie podzielam zdania każdego - tutaj: polakT i demek
i to wszystko

A jedyną moją opinią było: przemilczenie tematu (w mediach telewizyjnych) kodowania darmowych kanałów na platformie cyfrowej tvp oraz dyskusji na ten temat, czyli: co dalej z satelitarną platformą tvp? czy będą uruchamiane dalsze etapy rozwoju w planowanym terminie? czy i kiedy wrócą zakodowane kanały FTA? itd. itp. pytań - jak na razie - bez odpowiedzi jest mnóstwo... i nie tylko telewizja milczy.

Cóż, imo temat b. interesujący, a odzew (po co?) na forum był od osób, które zapragnęły oznajmić, że tv nie oglądają nawet 8 lat... czyli chyba mało zainteresowani???

Temat przemilczany, bo nie ma się czym chwalić. ;p

A czy państwowa TV wróci jako FTA? Wątpię.

W końcu żadnego w tym nie mają interesu, ani nawet obowiązku. :nieee:

Interesu w tym może nie mają (na razie) ale cyfryzacja kraju to wymóg UE i wcześniej czy później nastąpi... prawdopodobnie "później", niestety jak zwykle na ostatnią chwilę i po łebkach.
Z DVB-T też nie wesoło http://satkurier.pl/news/50189/dlacz...hce-dvb-t.html

A zapowiedzi były piękne - wzorem miała być angielska BBC
Polska...

Cyfryzacja przekazu owszem, jest wymogiem UE, ale (jak zauważyłeś) w formie naziemnej - wiadomo, że nastąpi późno i byle jak (czyli jak zwykle), ale polska wersja angielskiego freesat'a się w tym bagnie nie mogła udać. :kreci_gl:

Wreszcie coś dla nas :jupi:
Przesiadka vista->win7 problemem nagrywarki użyte do wypalenia iso? :wow:
http://bezpieczenstwo.onet.pl/158193...iadomosci.html

już dawno Rychu pisał. że viśta to ZŁO,
a już apgrejt z Viśty do win 7 to ZŁÓ absolutne :sciana:

Mam mieszane uczucia.. Z jednej strony nie ma wątpliwości, że takie praktyki są złe i powinny być karane. Z drugiej strony.. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że nie tylko jedna strona stosuje tutaj naganne praktyki. Konkurencja na rynku energii to fikcja, ceny jej samej są bardzo wysokie i często nieuzasadnione. Patrząc na rachunek przypomina mi się dowcip o kupnie coraz mniejszego psa i zastanawiam się, ile musiałbym płacić, gdybym w ogóle prądu nie zużywał..

Ten rynek nie jest normalny w Polsce i pomimo, że sam czegoś takiego bym nie robił, to jestem w stanie zrozumieć argumenty mówiące, że to okradanie złodzieja..

Święta racja. Nie wiem jak to jest w innych krajach ale u nas te różne opłaty, oprócz ceny za kWh, jeszcze jakieś dodatkowe za przesył i inne cuda, to jakaś paranoja. A wszystko po to żeby wyciągnąć jak najwięcej kasy. Może sprawdziłoby się u nas takie rozwiązanie jak w Anglii, gdzie mają automaty do prądu. Kupujesz prąd za określoną kwotę i używasz. Ktoś ze znajomych moich rodziców tam pracuje i twierdzi, że takie rozwiązanie jest znakomite. Może wypowiedziałby się ktoś na ten temat, kto zna tamtejsze realia. Na przykład @jou, który mieszka w Irlandii :spoko: Myślę, że tam też stosują takie rozwiązanie :hmm:

nawet chińszczyzna nie pomoże :sciana:

http://wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,885...by_szybko.html

I za to by się Unia Europejska wzięła, bo to dopiero jest nieekologiczne, a nie żarówki w domach nam wymieniają...

Romanesco tu nie chodzi o to czy są automaty czy nie. To nie problem ze sposobem sprzedaży, tylko w tym ze jesteśmy okradani.
Gdyby były automaty to na pewno kupując prąd płaciłbyś za
- opłata za prąd
- opłata za dostarczenie prądu do automatu
- opłata za dostarczenie prądu z automatu
- opłata pogodowa jezeli automat taki jest na zewnątrz
- opłata obsługowa
- opłata za utrzymanie automatu
- opłata za grunt pod automatem
- opłata za konserwacje automatu
- opłata za bezpieczeństwo automatu
- opłata za automat czynna
- opłata za automat bierna
- opłata pasywna z tytułu użytkowania automatu - w formie comiesiecznego abonamentu za przyłączenie do grona klientów korzystających z automatu
- opłata aktywna w formie "wrzuć 2zł to automat sie włączy"
- opłata ekologiczna (podczas produkcji prądu produkuje sie CO2)
- podatek vat od wszystkich tych opłat i prądu
- opłata recyclingowa (jak sie automat zepsuje)

I nic by to nie dało.