Cytat:
Napisany przez ona1990
(Post 1194277)
Zrobie wszystko aby go odnalezc. Domyslam sie ze brzmi to bardzo szalenie... Ale bardzo zalezy mi na tym. Jestem ze Szczecina, on z Poznania, wiec nawet jak trzeba bedzie jechac -pojade! No to co ja biedniusia zrobic mam, ufff..
|
To bardzo ciekawe co piszesz, ale jak Ci mamy znaleźć tego chłopa? Przypominam: w internecie, ponieważ nikt z nas nie jest detektywem, który za darmo szuka ludzkich zgub, jeżdżąc po Polsce i wypytując pracowników studio tatuażowych. ;]
Przeanalizuj jeszcze raz to co napisałaś:
Cytat:
Skoro juz sie tak znacie, to prosze napiszcie mi czy jest szansa na znalezienie znajomego po jego imieniu i wiedzy miasta w jakim mieszka?
|
Musiałabyś trafić na jego znajomego lub jego samego, który to przeczyta. A więc szansa bliska zeru.
Cytat:
Wiem tez ze ma tatuaz na plecach duzego smoka kolorowego, okolo 26 lat, ciemny wysoki brunet, mieszka w poznaniu w domku jednorodzinnym..
|
Skąd w ogóle wiesz, że to prawda (że ma tatuaż smoka, że ma 26 lat, że jest to brunet, że jest wysoki, że mieszka w Poznaniu, że mieszka w domku jednorodzinnym)?
Mnie to wygląda na "miłość z chat-u"... No ale nie ważne. :P
Zakładając, że to prawda to dla Ciebie jedyny punkt zaczepienia to jest właśnie ten tatuaż, jako że mało kto sobie maluje na plecach smoki. ;) Także znak szczególny. Logika nakazuje udać się do tego Poznania, znaleźć wszystkie w tym mieście studia tatuażowe i wypytać się w nich czy nie widzieli takiego jegomościa. Przy odrobinie szczęścia, ktoś w przypływie dobrej woli... przypomni sobie że kogoś takiego widział (np. że tu czy tam ten tatuaż był wykonywany, albo jakiś nowy, ale przy okazji zobaczył itd. itd.). Przy odrobinie szczęścia też, nikt Ciebie nie zgwałci samej spacerującej po Poznaniu, wypytującej pracowników takich miejsc o swojego księcia z bajki...
Wybacz jeśli byłem szorstki, ale taka jest rzeczywistość.
Kurde, jak byłem mały to chciałem zostać Sherlockiem (m.in ;]). :czar: