![]() |
Nie wiem jak u was, ale u mnie znowu zima zaskoczyła drogowców. Tak trąbili, że są przygotowani, nawet w lokalnej gazecie wydali komunikat, że super, że są w gotowości. Ja już trzeci dzień ich przeklinam w drodze do pracy. Jeżdżę z jednego miasta do drugiego byłą drogą krajową i odkąd dostała się pod władanie powiatu (po otwarciu drogi ekspresowej i degradacji "starej") to jazda po niej to warunki ekstremalne, "tory" wyjeżdżone przez auta i trzymaj się, żeby nie rzuciło.
|
Jaj jechałem boczną za Mińskiem Mazowieckim, zapewne powiatową, ruch spory, a ślisko tak, że jak jeden spanikował, to się zaczęło uciekanie po poboczach, żeby stanąć, odstęp trzymałem duży, więc stanąłem na drodze czekając na trafienie w tył, jak się już pozbierali, to nie mogłem ruszyć. Ani śladu solarki.
|
@Ed
No to chyba z bardzo dalekiego wschodu, bo u mnie o 16 było -10, teraz zaledwie przekroczyło -11 :hmm: Choć nie wiem, jak u Ciebie z zachmurzeniem - u mnie jeszcze 3 godziny temu sypało, jeśli niebo się wypogodzi, to błyskawicznie zacznie się ochładzać... @Jesi U mnie na krajówce mogłem rozpędzić się spokojnie do 80 km/h. Natomiast na pozostałych traktach - drogowcy zapewne wyszli z założenia, że jeżeli pada to nie ma sensu odśnieżać, a kiedy jest mróz, to nie ma sensu sypać :haha: |
Chmur prawie nie było, w Mińsku Mazowieckim tyle było.
|
Dziś będąc w Castoramie po wiertła kupiłem paczkę brykietu PDJ (cwaniaki poustawiali przy kasie jak w jakimś markecie) w kominku spaliłem na razie tylko 3 kostki oprócz brzozowych polan , pali się to spoko ale jeszcze nie wyrobiłem zdania czy lepsze to od drzewa :hmm:
|
Lepsze, to nie, ale na rozpałkę dobre. Mam jeszcze kilka paczek tych PDJ, one są czysto liściaste, jeszcze łatwiej rozpalają się tańsze RUF mieszane, ja zawsze rano zaczynam tym, a później czasami dokładam po bokach jak krótsza szczapa.
|
Cytat:
Cytat:
Dojeżdżając już do mojej mieściny zjechałem już na pierwszym zjeździe, a nie na trzecim jak zwykle (bo mieszkam na drugim końcu), bo w mieście nie ma jeszcze "torów" i chociaż jakaś przyczepność jest na tym śniegu. |
Ilość załączników: 1
u mnie -19 :D:D
|
-14 i słonko piękne, chyba pójdę spojrzeć ile żółty wykręcił, ale jeszcze nie wiem, bo nie mam nervosolu. :D
|
Rano -12, teraz skacze od -7 do -9 - w zależności czy słonko świeci czy chmury.
|
Nadejszła wiekopomna chwila... idę sprawdzić czy klekot odpali, stoi na słońcu, więc nadzieja jest...
//Klekot nawet miał ochotę zapalić, smrodu narobił, ale akumulator nie był w stanie zakręcić jak trzeba. :szczerb: 6,5 Ampera teraz połyka. |
U mnie -16 i właśnie wróciłem z godzinnej przechadzki. Czapki - wyjątkowo, bo zwykle nawet przy temperaturach bliskich zera jej nie zaniedbuję - nie brałem. Trochę zimno mi w uszy :fiu:
Muszę się jeszcze dostać na drugi koniec miasta, ale nawet nie podchodzę do mojego klekota. Aku da radę, ale po co rozrusznik katować... Za to żony Voyager odpaliłby na bank, ale w nim aku nie jest już nawet w stanie drzwi z pilota otworzyć :haha: Nowy zamówiony, ale na poniedziałek, jednak trochę dałem doopy czekając i mając nadzieję, że w tym roku nie będzie więcej niż -5 (w tej temperaturze po dwóch dniach jeszcze od biedy kręcił) :P |
Ja dziś ładuję aku od godziny 9 , niech tam się poprostuje do wieczora ;)
|
No nie mogę gada zapalić, a Plaka wypaprałem w lecie do czyszczenia. :sciana:
Piecyk pod samochodem, zaraz zajara. :D |
zawsze farelka ratowała sytuację :D
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 06:25. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.