Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Zbliza sie chlodny okres - ogrzewanie (https://forum.cdrinfo.pl/f5/zbliza-sie-chlodny-okres-ogrzewanie-57278/)

ed hunter 30.12.2013 17:11

Ja mam trochę inaczej, jak się skończyły upały, a nagle zaczęło zimno, to moja mama krzyczała cały czas, że jej zimno, żeby nie spalić od razu mnóstwa gazu, to grzałem ostro w kominku. Teraz Babcia już tak nie stęka, ma swój telewizor nowy w pokoju na górze, a tam jest teraz ciepło do rana przy centralnym wyłączonym o 20. :)
Druga sprawa, to rozmiar tego gmachu, który ogrzewam... :(

A trzecia sprawa: Nie kupujcie tanich wkładów kominkowych jeżeli macie zamiar nimi GRZAĆ. Mój wytrzyma jeszcze może rok, albo nie, żeliwo się zaczyna rozpadać. :|

DejaVu 30.12.2013 17:15

W tamtym już prawie roku :> zima ciągnęła się prawie do maja , jeszcze 22kwietnia na jeziorze Ełckim był lód w zatokach :taktak: , tak więc wszystko się opóźniło o 2 miesiące , dlatego też i zima w tym roku przyjdzie później i będzie trwać do maja :spoko: nie mogę się doczekać - a tymczasem http://kontakt24.tvn24.pl/temat,grud...categoryId=499 :jezyk:

Edu a ile to masz tam wolnych pokoi ? nie myślałeś o wynajęciu stancji jakimś miłym Tajkom albo innym egzotycznym dziewczynkom :spoko:

Jarson 30.12.2013 17:25

No ja się szczerze przyznam, że też uwielbiam zimę. Mam tę świadomość, że zima to opał, ale to są jakby dwie różne strony medalu.

Zresztą, w moim przypadku było łatwo - jak mieszkaliśmy na wsi jakiś czas, to mieliśmy masę drewna od leśniczego, w miarę taniego, w związku z czym nie martwiłem się o palenie. Tyle, że w czasie dużych mrozów musiałem wstawać z samego rana dołożyć, a czasem to nawet przydawało się raz w nocy zajrzeć. Za to ogrzewanie wody mieliśmy elektryczne plus z centralnego jeśli akurat się paliło, w związku z czym paradoksalnie oszczędnie było wtedy kiedy było zimno (drewno wychodziło taniej niż prąd).

Teraz mieszkamy w bloku, ocieplonym, ciepła woda z sieci, także zima już zupełnie mi nie straszna.

ed hunter 31.12.2013 10:15

Przebudziło mnie gdzieś w środku nocy stukanie rur, centralne się włączyło, bo tak ma, poniżej 2 stopni ma zadziałać. Ale, że było ustawione na eco, to tylko pizgnęło lekko w grzejniki, o 6. włączyłem na 20 stopni, przed 9 napaliłem w kominku, centralne poszło w zapomnienie. Oby tak dalej. :D

O szóstej było minus 4.2.

Wawelski 31.12.2013 10:30

Cytat:

Napisany przez Jarson (Post 1271099)
Teraz mieszkamy w bloku, ocieplonym, ciepła woda z sieci, także zima już zupełnie mi nie straszna.

Porównywałeś koszty utrzymania domku i mieszkania?
Ja właśnie sobie podsumowałem i mnie zmroziło. To, co przelewam administracji, prąd, gaz to razem 7k zł za malutkie mieszkanie :(
A tu jeszcze część kosztów pokrywają reklamy na terenie i wynajmowane lokale na parterze. Znajoma za niewiele większe mieszkanie, ale blok bez dochodowy (nie ma reklam, lokali pod wynajem czy anten GSM na dachu) dobija do 10k zł rocznie.

Koszt zakupu - całkiem porównywalny z 3x większym domem pod miastem z sensownym dojazdem kolej(k)ą.
Kosz utrzymania domu... No właśnie.
Czy ten 3x większy dom nie będzie nawet tańszy w utrzymaniu? Nie trzeba opłacać księgowych, spółdzielnianych hydraulików i malarzy na etacie, prezesa, biura spółdzielni, przeglądów budowlanych, UDTów, wind, hydroforni, węzłów cieplnych i nie wiadomo czego jeszcze. Do tego jakieś zadziwiające koszty prądu i wody "wspólnych" części. A że liczników ciepła nie ma, to jak sąsiad odkręca kaloryfer i otwiera okno, to ja mu się dokładam.

sobrus 31.12.2013 11:54

Jeżeli masz nowy 100% sprawny, ocieplony dom to może tak.

Ale jak przyjdzie coś poremontować, kupić nowy piec i zrobić nowy komin (powiedzmy 10k średnia opcja z pogodówką i cwo), wymienić stary przeciekający dach (20k? 30k?), ocieplić (nie wiem ile ale dużo) to koszty są dość wysokie. A w nieocieplonym opłaty za grzanie mogą dochodzić do 1500zł... miesięcznie.
Oczywiście można grzać węglem, może ciut taniej niż nowoczesny kocioł gazowy, ale ktoś musi to paliwo kupić, dowieźć i tą tone węgla przenieść w suche miejsce. I podsypywać co jakiś czas nie ma przeproś. Ekogroszek czy pellet są wygodniejsze - ale nie tak atrakcyjne cenowo, olej opałowy masakra.

Do tego na wiosne czy jesień trzeba robić w ogrodzie, konserwować zarówno dom jak i jego wyposażenie, sprzęt (który trzeba najpierw kupić ofkorz) żeby to nie zamieniło się w zardzewiałą i zgniłą ruinę.
Impregnaty, farby, odrdzewiacze itp tanie nie są (a jak są - to mniej trwałe).
Zamiatanie, odśnieżanie, koszenie, nawożenie itd... dużo więcej obowiązków i trzeba mieć na to czas bo inaczej robi sie syf i park jurajski

Ale zakładając ze dom jest OK i nowoczesny to może tak wyjdzie. Nawet jak wyjdzie drożej to i tak wole dom, bo jak sam piszesz jest większy :D A wyjście przed dom w kapciach - bezcenne.

Jarson 31.12.2013 12:17

@Wawelski
Racja. Dziś nowoczesny dom to żaden wydatek - same oszczędności. Kiedyś tak może nie było, bo budowało się piętrowe olbrzymy dla siebie, dzieci i wnuków (oczywiście dziec i wyprowadzają się zwykle kiedy tylko mogą), w dodatku nieocieplone.

Dziś po wybudowaniu małego domku w nowoczesnych technologiach i wyposażeniu go w nowoczesny kocioł można liczyć się z kosztami za ogrzewanie na poziomie 2-3x niższym niż koszty utrzymania w mieszkaniu. Poza tym dochodzi możliwość wykonania własnej studni głębinowej (koszt w okolicach 3-5 zł/mc za prąd do pompy) i przydomowej oczyszczalni ścieków. Każda z inwestycji to wydatek, ale to się zwraca.

DarkSlide97 07.01.2014 17:37

Ja nie mam problemu z ogrzewaniem bo mieszkam w domu z kominkiem od którego rurami idzie ciepło do każdego pokoju w domu (dzieło mojego ojca). Sam niezbyt lubię taką zimę, gdy nie ma śniegu, a jest mróz. Dla mnie idealna pogoda to -2 do -5 stopni na polu i dużo śniegu. Oczywiście kierowcy będą kląć (swoją drogą - tegoroczna zima nie zaskoczyła drogowców :)) ale zima to ma być zima a nie późna jesień.

DejaVu 07.01.2014 17:45

http://http://pobierak.jeja.pl/image...zaskoczyla.jpg

ed hunter 08.11.2014 12:21

Nie grzeję już trzecią dobę w centralnym, wcześniej grzałem kilka dni z lenistwa, palę w kominku minimum 12 godzin na dobę, na dole 17 stopni w najzimniejszym miejscu, u mnie w pokoju siedzę przy otwartym oknie, koszt drewna to kilka złotych, koszt gazu, to ze 30 złotych, proste. :)

Patrix 09.11.2014 17:26

Ja mam ciepło z rurki, ale może wielu się przyda.

Jak palić czysto węglem

http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic...czysto-weglem/

Cytat:

Napisany przez DarkSlide97 (Post 1272114)
swoją drogą - tegoroczna zima nie zaskoczyła drogowców :))


zaskoczyła, ja już zimówkami popiskuję.......

ed hunter 09.11.2014 17:28

Dzisiaj prawie zmiękłem, bo na dole rano było 16,5, ale olałem, na górze mam cały czas ponad 20, a zapaliłem w kominku dopiero godzinę temu. :)

tolia321 16.11.2014 21:35

Pytam o to na wszystkich forach, a nóż ktoś będzie wiedział na tym... miał ktoś do czynienia z grzejnikami elektrycznymi Jawotherm? Drogie ale podobno b. wydaje. Ale nigdzie nie mogę znaleźć żadnych opinii, które nie byłyby opiniami napisanymi sobie przez dystrybutorów...

ed hunter 16.11.2014 21:56

Nie ma wydajnych i bardziej wydajnych grzejników elektrycznych. Obudowa konwekcyjna może wyrzucać ciepło nie na okno, gdzie straty będą oczywiste, albo bardziej na pokój i tu może być różnica.

A zresztą po co to piszę, przecież się znasz, tylko reklamę chcesz strzelić.

Ja mam inny dylemat, zastanawiam się mocno nad kominkiem akumulacyjnym, albo jednak nad kominkiem z płaszczem wodnym, podłączonym w układ CO z piecem gazowym.

Za kominkiem akumulacyjnym przemawia to, że pomieszczenie jest małe, chyba 24 metry, a kominek (komin) na końcu, daleko od wejścia, zwykły kominek będzie przegrzewał pomieszczenie tragicznie. Można pomyśleć o jakimś piecyku kaflowym, ale jak na to patrzę, to dla mnie nieporozumienie. Cena dobrego kominka z dodatkami akumulacyjnymi powala, 12 tysięcy najmarniej.

Druga opcja, to jednak podłączenie się kominkiem z płaszczem wodnym do układu CO i grzanie całego mieszkanie + poddasza, boję się trwałości takiego kominka.

Trzecia opcja, to kominek konwekcyjny z nadmuchami, ciężko, trzeba porobić gdzieś kanały, praktycznie odpada.

Ktoś coś wie, słyszał, doradzi? :)

revolver0 16.11.2014 22:33

koksownik?


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 06:37.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.