![]() |
Cytat:
Rozwiązanie może okazać się bardzo drogie. Problemem są taryfy gazowe. U nas nie dało się zejść z maksymalnym zużyciem gazu poniżej 10m3/h (wystarczy jedna godzina w roku przekroczenia - i już jest konieczna wyższa taryfa). Co to oznacza? Konieczność wybrania taryfy gdzie płaci się za zamówioną moc. Min. 800 zł miesięcznie stałych opłat. A w lecie do ogrzania wody to ponad połowa rachunku. Gdyby każdy miał piecyk w domu - wychodziłoby dużo taniej. |
Fakt, że o tych zakichanych taryfach nie pomyślałem, u nas na pobliskim osiedlu przerobili wszystkie bloki na wspólne piece gazowe, ale to są bloki po 6 mieszkań, ludzie bardzo sobie chwalą.
|
Cytat:
|
Czyli w jednym dużym bloku powinny być 3 niezależne piece i liczniki, i też dajemy radę. :)
|
Cytat:
|
Kuchnia na cztery fajerki i dla burżujów kaflowe w pokojach.
Albo elektrociepłownia. Wszystko pomiędzy to zawracanie głowy. Piec kaflowy piekarnikiem w zabudowie, przeze mnie wyremontowany 20 lat temu: http://www.nieznajowa.obozy.pl/graf/galeria08.jpg W pokojach kominek, piec grzewczy z cegły szamotowej, zdjęć coś nie ma na stronie, ale zapraszam pojechać i obejrzeć. Wstęp wolny. |
Cytat:
i nie dodalem jeszcze, ze gazu w mieszkaniach nie ma - gaz jest doprowadzony tylko i wylacznie do wspolnego pieca, a w mieszkaniach wsio juz na prad czyli, wedlug Twojego opisu, to najgorsza mozliwa ilosc mieszkan w bloku na ten system :( no to ladnie, bo 800 pln to koszty ogrzewania domu a nie mieszkania :wow: rozwiazaliscie jakos ten problem we wspolnocie? czy po prostu tak zostalo? |
Cytat:
A jak masz taką sytuację, że nie ma wyboru - to pozostaje mocno się starać, żeby zejść do taryfy, która nie wymaga opłaty za zamówioną moc. Izolację macie bardzo dobrą, dobry piec (+ może jakiś magik od jego konfiguracji, żeby może rzadziej się wyłączał, ale żeby jak najbardziej spłaszczył wykres zużycia gazu w czasie), dobra izolacja rur, oszczędzanie na ogrzewaniu korytarzy - i może dacie radę. U nas było 39 mieszkań, trochę słabiej izolowane - i poniżej 13m3/h chyba się nie uda zejść. Ale co ważne pierwsza zima była znacznie bardziej energochłonna niż pozostałe. Możliwe, że ludzie jeszcze szaleli (chyba nikt wcześniej nie miał liczników), możliwe, że w niesprzedanych mieszkaniach było odkręcone na full - ale czytałem też opinie, że budynek pierwszej zimy tak ma. Ale jeżeli macie możliwość ciepła sieciowego - to na 99,9% bardziej się opłaci. |
ok, czyli mozesz mi z grubsza przyblizyc, ile wychodzilo w przyblizeniu oczywiscie na mieszkanie na miesiac?
bo wczesniej zrozumialem Cie, ze zima kazdy bulil po okolo 800 PLN ;) |
Cytat:
Podgrzanie m3 wody wychodziło w lecie po optymalizacji ze 25 zł/m3 wcześniej sporo ponad 30 zł/m3. W zimie ok 15 zł/m3 i GJ 55-60 zł. Do ogrzania m2 mieszkania względnie oszczędnie (w naszym przypadku - u Ciebie powinno być mniej) trzeba 0,3 - 0,4 GJ na sezon. Ale jak ktoś cały czas ma uchylone okno, to i 1GJ/m2/rok potrafi wysłać do atmosfery. |
dzieki za wszelkie info
slowem - jest tak sobie, sensacji nie ma w zadna strone oby nie bylo... ;) |
Sądząc po rodzaju pracy, to pewnie macie częste dyżury po 24 godziny, wtedy opłaca się zakręcić wszystko na amen (oby tylko w tym samym czasie załatwić ;)), a zanim się pozbieracie, to już centralne nagrzeje do stanu używalności mieszkanie. ;)
|
Od 16 zaczyna sie chlod...
Od 18 Antarktyda... O 18.15 wlaczam grzejnik na czworke... 22.23 - ukochane, optymalne, pokojowe 28 stopni! :spoko: |
Ty musisz być czarny, czarniejszy od tych z Afryki, 28 stopni to temperatura spalania Eskimosów.
|
U mnie czujniki sprawdzają, czy mam moje 18 stopni w pokoju.
Kiedyś miałem 25, a teraz przy 24 robi mi się słabo. Jak chce się wygrzać rozpalam w kominku, a wtedy mogę mieć dowolną temperaturę :taktak: Jak go dobrze rozpale to wrasta o 6 stopni w ciągu godziny :szczerb: |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 11:20. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.