Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Zbliza sie chlodny okres - ogrzewanie (https://forum.cdrinfo.pl/f5/zbliza-sie-chlodny-okres-ogrzewanie-57278/)

Wawelski 16.11.2012 13:16

Cytat:

Napisany przez nimal (Post 1230387)
jak sie bedzie to sprawowac w nowym bloku, 5 pieter, 30 mieszkan po okolo 50 metrow kazde
piec jeden na gaz ziemny i rozprowadzenie logotermy
i na ogrzewanie i na ciepla wode

Miałem tak a nawet rozliczałem jak byłem w zarządzie wspólnoty (nie było administratora).
Rozwiązanie może okazać się bardzo drogie. Problemem są taryfy gazowe. U nas nie dało się zejść z maksymalnym zużyciem gazu poniżej 10m3/h (wystarczy jedna godzina w roku przekroczenia - i już jest konieczna wyższa taryfa). Co to oznacza? Konieczność wybrania taryfy gdzie płaci się za zamówioną moc. Min. 800 zł miesięcznie stałych opłat. A w lecie do ogrzania wody to ponad połowa rachunku. Gdyby każdy miał piecyk w domu - wychodziłoby dużo taniej.

ed hunter 16.11.2012 13:35

Fakt, że o tych zakichanych taryfach nie pomyślałem, u nas na pobliskim osiedlu przerobili wszystkie bloki na wspólne piece gazowe, ale to są bloki po 6 mieszkań, ludzie bardzo sobie chwalą.

Wawelski 16.11.2012 14:49

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1230441)
to są bloki po 6 mieszkań, ludzie bardzo sobie chwalą.

Wtedy to ma sens - bo koszty założenia i konserwacji pewnie sporo niższe, taryfa na gaz ta sama co przy indywidualnych podgrzewaczach i zostaje miejsce w mieszkaniu. Granica (jeszcze zależy od izolacji i oszczędności mieszkańców - ale przy licznikach oszczędności szybko by się nauczyli) to kilkanaście mieszkań. Potem przy dużej ilości mieszkań znowu zaczyna mieć sens, bo przy wyższych taryfach wprawdzie wyższe są opłaty stałe, ale za to m3 gazu trochę tańszy. Więc przy dużym zużyciu znowu zaczyna mieć sens wspólna kotłownia.

ed hunter 16.11.2012 19:51

Czyli w jednym dużym bloku powinny być 3 niezależne piece i liczniki, i też dajemy radę. :)

Wawelski 16.11.2012 22:28

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1230496)
Czyli w jednym dużym bloku powinny być 3 niezależne piece i liczniki, i też dajemy radę. :)

Tylko 3 piece (montaż, miejsce, serwisowanie) + kotłownie (wraz ze spełnieniem wymagań i przeglądy ppoż) + liczniki ciepła + instalacja ciepłej wody i CO + rozliczanie tego wszystkiego - może się nie opłacić. Zwłaszcza, jak każdy i tak ma w mieszkaniu gaz.

pali 16.11.2012 22:40

Kuchnia na cztery fajerki i dla burżujów kaflowe w pokojach.

Albo elektrociepłownia.

Wszystko pomiędzy to zawracanie głowy.

Piec kaflowy piekarnikiem w zabudowie, przeze mnie wyremontowany 20 lat temu:

http://www.nieznajowa.obozy.pl/graf/galeria08.jpg

W pokojach kominek, piec grzewczy z cegły szamotowej, zdjęć coś nie ma na stronie, ale zapraszam pojechać i obejrzeć. Wstęp wolny.

nimal 17.11.2012 00:37

Cytat:

Napisany przez Wawelski (Post 1230457)
Wtedy to ma sens - bo koszty założenia i konserwacji pewnie sporo niższe, taryfa na gaz ta sama co przy indywidualnych podgrzewaczach i zostaje miejsce w mieszkaniu. Granica (jeszcze zależy od izolacji i oszczędności mieszkańców - ale przy licznikach oszczędności szybko by się nauczyli) to kilkanaście mieszkań. Potem przy dużej ilości mieszkań znowu zaczyna mieć sens, bo przy wyższych taryfach wprawdzie wyższe są opłaty stałe, ale za to m3 gazu trochę tańszy. Więc przy dużym zużyciu znowu zaczyna mieć sens wspólna kotłownia.

powyżej sie pomylilem - mieszkan jest 25 a nie 30
i nie dodalem jeszcze, ze gazu w mieszkaniach nie ma - gaz jest doprowadzony tylko i wylacznie do wspolnego pieca, a w mieszkaniach wsio juz na prad
czyli, wedlug Twojego opisu, to najgorsza mozliwa ilosc mieszkan w bloku na ten system :(
no to ladnie, bo 800 pln to koszty ogrzewania domu a nie mieszkania :wow:

rozwiazaliscie jakos ten problem we wspolnocie? czy po prostu tak zostalo?

Wawelski 17.11.2012 04:52

Cytat:

Napisany przez nimal (Post 1230550)
rozwiazaliscie jakos ten problem we wspolnocie? czy po prostu tak zostalo?

Zmniejszyliśmy do minimum zamówioną moc (w m3/h) - bo płaci się zamówioną ilość m3/h x ilość godzin w miesiącu x stawka (niezależnie od ilości faktycznie zużytej w danym miesiącu) ryzykując, że jak ktoś zaszaleje albo będą wyjątkowe mrozy czy też będzie jakaś awaria i trzeba będzie po przerwie ogrzać wychłodzony budynek + ogrzanie zasobników z woda, to przekroczymy te m3/h i zapłacimy kare (jak dobrze pamiętam stawka jak za zamówioną moc x 3 od wielkości przekroczenia). A te 800 zł to koszty stałe miesięczne dla całego bloku (nawet, jakby wszyscy w lecie wyjechali na wakacje i nikt nie używał ciepłej wody, to tyle byśmy zapłacili jako wspólnota). A w lecie, gdy cały blok zużywa powiedzmy 100 m3 ciepłej wody w miesiącu, to wychodzi samego narzutu kosztów stałych gazowni 8 zł/m3 ogrzanej wody. Do tego "faktyczny" koszt gazu i wychodzi ze 25 zł za podgrzanie 1 m3 wody. W zimie to bardziej się rozkłada, bo zużycie gazu dużo większe. To w lecie, gdy zużycie gazu małe, najbardziej daje się we znaki, że koszty stałe są takie duże.

A jak masz taką sytuację, że nie ma wyboru - to pozostaje mocno się starać, żeby zejść do taryfy, która nie wymaga opłaty za zamówioną moc. Izolację macie bardzo dobrą, dobry piec (+ może jakiś magik od jego konfiguracji, żeby może rzadziej się wyłączał, ale żeby jak najbardziej spłaszczył wykres zużycia gazu w czasie), dobra izolacja rur, oszczędzanie na ogrzewaniu korytarzy - i może dacie radę. U nas było 39 mieszkań, trochę słabiej izolowane - i poniżej 13m3/h chyba się nie uda zejść.
Ale co ważne pierwsza zima była znacznie bardziej energochłonna niż pozostałe. Możliwe, że ludzie jeszcze szaleli (chyba nikt wcześniej nie miał liczników), możliwe, że w niesprzedanych mieszkaniach było odkręcone na full - ale czytałem też opinie, że budynek pierwszej zimy tak ma.

Ale jeżeli macie możliwość ciepła sieciowego - to na 99,9% bardziej się opłaci.

nimal 17.11.2012 10:31

ok, czyli mozesz mi z grubsza przyblizyc, ile wychodzilo w przyblizeniu oczywiscie na mieszkanie na miesiac?
bo wczesniej zrozumialem Cie, ze zima kazdy bulil po okolo 800 PLN ;)

Wawelski 17.11.2012 11:18

Cytat:

Napisany przez nimal (Post 1230572)
ok, czyli mozesz mi z grubsza przyblizyc, ile wychodzilo w przyblizeniu oczywiscie na mieszkanie na miesiac?

No, co kto lubi - ktoś leje wodę ciepłą, dużo płaci, ktoś ma w zimie uchylone okno - dużo płaci.
Podgrzanie m3 wody wychodziło w lecie po optymalizacji ze 25 zł/m3 wcześniej sporo ponad 30 zł/m3. W zimie ok 15 zł/m3 i GJ 55-60 zł. Do ogrzania m2 mieszkania względnie oszczędnie (w naszym przypadku - u Ciebie powinno być mniej) trzeba 0,3 - 0,4 GJ na sezon. Ale jak ktoś cały czas ma uchylone okno, to i 1GJ/m2/rok potrafi wysłać do atmosfery.

nimal 19.11.2012 21:09

dzieki za wszelkie info
slowem - jest tak sobie, sensacji nie ma w zadna strone
oby nie bylo... ;)

ed hunter 19.11.2012 22:08

Sądząc po rodzaju pracy, to pewnie macie częste dyżury po 24 godziny, wtedy opłaca się zakręcić wszystko na amen (oby tylko w tym samym czasie załatwić ;)), a zanim się pozbieracie, to już centralne nagrzeje do stanu używalności mieszkanie. ;)

M@X 19.11.2012 22:19

Od 16 zaczyna sie chlod...

Od 18 Antarktyda...

O 18.15 wlaczam grzejnik na czworke...

22.23 - ukochane, optymalne, pokojowe 28 stopni!

:spoko:

ed hunter 19.11.2012 23:18

Ty musisz być czarny, czarniejszy od tych z Afryki, 28 stopni to temperatura spalania Eskimosów.

sobrus 20.11.2012 07:43

U mnie czujniki sprawdzają, czy mam moje 18 stopni w pokoju.
Kiedyś miałem 25, a teraz przy 24 robi mi się słabo.

Jak chce się wygrzać rozpalam w kominku, a wtedy mogę mieć dowolną temperaturę :taktak:
Jak go dobrze rozpale to wrasta o 6 stopni w ciągu godziny :szczerb:


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 11:20.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.