Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Oszukana żywność (https://forum.cdrinfo.pl/f5/oszukana-zywnosc-92188/)

Berion 09.03.2013 11:35

Oszukana żywność
 
Postanowiłem poświęcić jeden topik na różnej maści produkty, które udają inne i/lub których opis jest niezgodny z prawdą, zatajony skład etc. Czyli jakiego ścierwa nie kupować.

Na pierwszy ogień, wpadł mi pod rękę C(r)appy "Pomarańczowy 100% SOK, bez dodatku cukru". Nie wiem jak im się może opłacać 4.70zł za litr "100% Soku". A w zasadzie wiem, że nijak bo to zwyczajnie niemożliwe. ;)

Ale skład ma ciekawy, taki tajemniczy: ;)
Kod:

Tłuszcz
  w tym kwasy tłuszczowe nasycone

Węglowodany
  w tym cukry

Sól
Witamina C
Potas

Jakie cukry, jakie kwasy tłuszczowe nasycone i dlaczego producent boi się podać szczegółowy skład, jak twierdzi, soku (magiczne: "w tym"; data ważności do 2013-08-15 - nawet nie napisali jakich konserwantów używają.)

M@X 09.03.2013 11:39

Tak...

Wszyscy umrzemy...

Berion 09.03.2013 11:40

Ja bym wolał na zawał, a nie nowotwór, ale co kto lubi...

Skoro producent nie podaje pełnego składu to chyba powód jest oczywisty.

ed hunter 09.03.2013 11:42

Ja bym się obawiał tego czegoś co się Sół nazywa.

Berion 09.03.2013 11:44

Z rozpędu. Już poprawiłem. No właśnie, też nie wiadomo jaka i co robi w soku. :P

gallus 09.03.2013 11:45


grzeniu 09.03.2013 12:55

Akurat cukry i witamina C to w pomarańczach są.
Sole, patrząc na to chemicznie, też jakieś są.
Z tłuszczami już trudniej, ale zapewne też da się znaleźć.

Taki skład to se mogą wsadzić. Nic z niego nie wynika - a jeśli nie wynika, to ma nie wynikać. Bo jakby wynikło...

Kris 09.03.2013 13:28

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1244089)
Jakie cukry, jakie kwasy tłuszczowe nasycone i dlaczego producent boi się podać szczegółowy skład, jak twierdzi, soku (magiczne: "w tym"; data ważności do 2013-08-15 - nawet nie napisali jakich konserwantów używają.)

Może nie muszą używać konserwantów. Pasteryzacja + witamina C + sól robią swoje. Pewnie ten sok zrobili z koncentratu + woda. :mruga:

Moja żona latem robiła soki w sokowniku. Są bez konserwantów i przetrwały. Jeszcze kilkanaście buteleczek stoi do obalenia. :D

grzeniu 09.03.2013 13:45

Chemia w gębie

Prezesik 09.03.2013 13:56

Czasem to lepiej nie wiedzieć.

Wawelski 09.03.2013 15:17

Piwo niepasteryzowane o terminie przydatności pół roku, jogurty i kefiry z "żywymi kulturami bakterii" o miesięcznym terminie przydatności itp. to robienie z ludzi *****i.

Pamiętam swoje pierwsze piwo kupione w browarze rozlane i zakapslowane tego samego dnia. Oczywiście niepasteryzowane. Po otwarciu po tygodniu ukrywania przed rodzicami już nie nadawało się do picia. A jak piana osiadała na ściankach kufli pamięta ktoś?

Pseudo soki (nektary i napoje imitujące doskonale opakowania tradycyjnie kojarzone z sokami), pseudomleko (kto pamięta smak mleka takiego w szklanej butelce ze srebrną albo złotą folią aluminiową jako kapslem - nawet to całkiem przypominało smak mleka od krowy). Nawet surowe mięso w sklepie jest naszprycowane wodą z chemią (jak ktoś ma możliwość, to niech porówna jak wygląda mięso "od chłopa", z jego świni w porównaniu ze sklepowym, ile z niego wypływa przy pieczeniu czy jak się smaży). W chlebie soli jest więcej niż mąki (prawie sama chemia, ulepszacze). Emulgatory (substancje pozwalające mieszać wodę i inne wypełniacze z produktem podstawowym żeby na półce jeszcze z niego nie wypłynęły) we wszystkim. Naprawdę teraz w sklepie ciężko znaleźć coś bez chemii (chcę wierzyć, że na stoiskach Bio i w produktach dla niemowlaków nie ma chemii). A jak już jest, to kosztuje krocie. Ale zapłacenie wysokiej ceny nie gwarantuje niczego (w przeciwieństwie do niskiej ceny - bo jak wędlina zrobiona ze schabu jest tańsza, niż surowy schab, to chyba oczywiste, że coś tu mało schabu).

Pozostaje szukać solidnych dostawców - na bazarkach bywają domowi producenci. Raz widziałem, jak ludzie dopytywali pewnego pana, co miał niby trochę mąki i zboża na stanowisku czy ma "taką to a taką kiełbasę/chleb/costam" swojej roboty. I widać, że każdy wiedział o co chodzi i czego szuka - a pan wyciągał spod lady takie rzeczy, jak moja babcia robiła z 30 lat temu.

Ja, jak na razie robię sobie chleb z mąki własnego pełnego przemiału (mielę ziarno kupione "od chłopa" w Zelmerze) który mój dziadek skwitował "o, taki jak przed wojną". Niedawno zacząłem robić wędlinę długodojrzewającą (aż się zdziwiłem, że to tylko tydzień trwa - i otrzymujemy super wędlinę o zawartości mięsa ok. 125% - ale jak dłużej podojrzewa, to więcej wody odparuje).

Chcieliśmy postępu, to mamy. Jeszcze trochę i będziemy jeść jak w Seksmisji albo w Matrix.

dumpmuzgu 09.03.2013 15:49

Ilość załączników: 2
Używanie nazwy "sok" podlega regulacjom. W załączniku rozporządzenie Olejniczaka i późniejsza nowela. Warto poczytać. Np. sok może zawierać do 150 g cukru na litr.

Rozporządzenia zaraz będą nieaktualne, bo wchodzą nowe dyrektywy UE. Będzie zakaz cukrzenia. Mało to zmienia, bo cukier drogi (przez głupie regulacje!) i producenci sami go unikają.

Moim zdaniem cukrzenie soków nie jest niczym złym, przecież to normalne jest, a te regulacje kładą konsumentom do głowy, że jest odwrotnie. Jak ktoś jest za gruby, to i tak brak cukrów mu nie pomoże, ino jedzenie dowolnej ilości tego na co ma ochotę, ale ze smakiem, estetyką, kulturą i w najlepszej jakości. Nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. To samo twierdzi student Banan i mój wuj MD Prof. Medicine - to ludzie którym ufam.

W ogóle soków nie kupuję. Kupię normalnie cukrzony. Czy ktoś w domu robi sok bez cukru?

Prawnicy Coca-Cola pewnie by udowodnili Berionu, że ich sok nie łamie prawa :)

Cytat:

Napisany przez Wawelski (Post 1244109)
Piwo niepasteryzowane o terminie przydatności pół roku,.

Tylko nie wymieniaj nazwy tego nędznego browaru udający regionalny, bo zaraz dostaniesz groźby prawne. Vide: http://blog.kopyra.com/

Już dawno temu ktoś na browar.biz zbadał ich "żywe" piwo pod mikroskopem. Ono jest dead, mikrofiltracja.

M@X 09.03.2013 16:15

Gdyby w obiegu byla tylko ta tzw. "zdrowa zywnosc", ktora teraz lezy na wydzielonych polkach w sklepach, to ciekawe ile ludzi by z glodu poumieralo. Popatrzcie sobie na ceny produktow przygotowanych w sposob "naturalny".

Wawelski 09.03.2013 16:25

Cytat:

Napisany przez dumpmuzgu (Post 1244111)
Tylko nie wymieniaj nazwy tego nędznego browaru udający regionalny, bo zaraz dostaniesz groźby prawne. Vide: http://blog.kopyra.com/

Dzięki. Fajna strona. Jeszcze jej nie znałem. Do robienia domowego piwa ciągnie mnie - ale na razie nie mam warunków. Ale kto chce, szuka sposobu... Więc pewnie to tylko kwestia czasu, kiedy wykombinuję jak się za to zabrać ;)

Tak wracając do tematu - wpis o ściemie w temacie pasteryzacji.

Wawelski 09.03.2013 16:30

Cytat:

Napisany przez M@X (Post 1244112)
Popatrzcie sobie na ceny produktow przygotowanych w sposob "naturalny".

Nie wiem, jaki proces produkcji chleba miałby być tańszy, niż zmielenie całego ziarna, dodanie wody, zakwasu i szczypty soli. Że niby wyrastanie ciasta to kilkanaście (w sumie) godzin a z ulepszacza godzina-dwie? Co za różnica, jak i tak cykl dostaw zazwyczaj jest około doby.
A ta wędlina dojrzewająca? Prosto i tanio. I zadziwiająco szybko. I bez konserwantów termin przydatności jakiś nieprzyzwoity wynosi (mogę tylko zgadywać - za szybko mi to znika z lodówki ile bym nie zrobił, ale dwa tygodnie spokojnie w lodówce leży i jest lepsze, niż dwa tygodnie wcześniej).

Więc to nie do końca prawda, że dobrze musi być bardzo drogo. No, pewnie że za 10 zł/kg czy nawet 15 zł nie da się zrobić produktu zawierającego nie mniej niż 100% mięsa. Ale za 20-30 już spokojnie.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 03:34.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.