![]() |
ja wyczytalam na innym forum, ze ta wartosc moze rosnac z powodu plyty glownej.
Cytat:
Cytat:
|
Ilość załączników: 3
pauli nie wiem ale wg mnie cos chyba ci muli dysk, bo tak duze prawie 20% uzycie procka, moze antyvir albo cos w cache siedzi.
bo jak widac dysk probuje wrocic do speed oryginalnego dla danego zakresu a spadki sa w dol i potem w gore, jak dysk by padal to raczej by trzymal caly zakres na dole. zamknij wszystkie programy i przed odpaleniem hdtune odczekaj minute az wszystko sie zflushuje na dysk. ja mam ten sam dysk ale kupowalem w styczniu 2008, na stronce podali affected wiec zrobilem flash ale nie mialem nigdy z nim problemow. po flash nawet defragmentacja przebiega szybciej. |
Ilość załączników: 1
Human, zrobiłam jak piszesz i chyba wygląda to lepiej. wyłączyłam wszystko poza antyvirem [nie śmiać się nie mam pojęcia jak go wyłączyć :/ mam nortona]. zresztą podejrzewam, że to real player tyle "waży". tamten skrin robiłam rano, krótko po uruchomieniu kompa, więc też nie odpaliłam wszystkich programów.
|
norton to najwieksza szmata swiata, ja nie uzywam zadnego, ale prawidlowy av pozwala sie skonfigurowac. kiedys byl kaspersky ale zeszmacil sie jak norton. dzis kazdy poleca nod32. otoz av powinien sprawdzac pliki tylko jak je odpalamy,sciagamy i email.
norton jak i wiekszosc av sprawdza wszystko, wchodzimy do katalogu,wkladamy pendrive a juz gnoj kasuje co nie trzeba. nie trzeba zadnego pliku uruchamiac. kolega na firmowym laptopie ma mc affee. gdy mu tylko pendrive dam,ten jego gnoj kasuje mi pliki. w nich nie ma zadnego wirusa tylko glupia heurystyka czyli poprostu szukanie dziury w calym uwaza,ze jest i wywala pliki do kwarantanny. co do swierzo odpalonego kompa, wiekszosc av dzis ma, by sprawdzac podstawowe pliki windy i siebie na starcie. |
a mnie dziś cholery prąd zabrali i jednego spina złapałem :P eh
|
zeby tylko to byl pierwszy i ostatni :)
|
Dzisiaj padła moja Baracuda 7200.11 500Gb /ST3500320AS/ - dysk miał pół roku - dane stracone. :ysz:
Oddałem dysk do reklamacji ale jaki brać w zamian ? |
witajcie, znów ja i na wciąż działającym dysku ;) [czekam na poprzedniego, na szczęście starego, seagate by wrócił z gwarancji by mieć sprawny dysk - i tu też się zastanawiam - na czym bardziej "opłąca" się instalować system na stałe - na prawie 3 letnim 160 GB seagate czy na tym bublu ST3500320AS 500GB? mam go miesiąc i same problemy i kompletnie straciłam do niego safuanie.. jak i do całej firmy:/]
dzisiaj dysk widoczny był w biosie po drugim uruchomieniu i czy to ma może związek z wysokim spin retry count? chodzi mi o to, że po urucomieniu komputera dysk się jeszcze nie rozkręcił/rozgrzał/uruchomił porządnie i temu jest niewidoczny w biosie? przy drugim jest już rozkręcony i działa? wybaczcie jeśli głupoty wypisuję :D i ciekawie dziś spadki wyglądają :/ co mi trochę potwierdza moją teorię ;) krótko po uruchomieniu komputera, zbędne programy wyłączone: http://img504.imageshack.us/img504/9...omieniuxe8.png a tak test wykonany zaraz po pierwszym: http://img101.imageshack.us/img101/9...erwszymoz6.png |
Ilość załączników: 1
Jakoś ponad tydzień temu wgrywałem nowe fw do dysku.
Poniżej screen z HDT Załącznik 51013 EDIT Zauważyłem, że mam o wiele wyższą wartość Burst Rate niż poprzednicy. Czyżbyście nie mieli aktywnego NCQ? |
Pauli, takie spadki, jeśli nie są powtarzalne, spowodowane są tym, że coś włączasz, wyłączasz, kopiujesz, kasujesz itp, albo robi to jakiś program o którym nie wiesz w trakcie testu. Jakby coś było uszkodzone to z każdym przeprowadzonym testem byłby jakiś problem i nie mam tu na myśli pojedynczych pików, tylko spore zakłócenia jak na wcześniejszych testach np agi69.
Łączenie spin retry count z płytą główną/chipsetem/zasilaniem wydaje mi się troszkę dziwne, bo jeśli to prawda to jedyny dysk który tak reaguje to właśnie seagate. Tak się składa, że mam wymienioną w cytacie p5qpro i jedyny dysk w moim komputerze z błędami spin retry count to seagate es.2, inne dyski mimo podłączenia przecież do tej samej płyty, mimo kombinowania z biosem i sporadycznego restartowania/wyłączania/odcinania zasilania nawet w trakcie bootowania, nie wykazują tych błędów. Nie wykluczam, że tak się może dziać, ale dlaczego tylko seagate z serii 11 ma z tym problemy ? Niektórzy też trochę idealizują ten nowy fw, wątpię, żeby seagate wprowadził do niego tak daleko idące zmiany, żeby dysk nagle stał się np szybszy, moim zdaniem jest to wręcz niemożliwe. A defragmentacja przebiega szybciej, jak ktoś tu napisał, nie z powodu firmwareu, tylko dlatego, że dysk za drugim razem był najprawdopodobniej mniej zdefragmentowany. Cytat:
|
@pops ASROCK K8NF4G-SATA2 - żadna rewelacja ;) [nForce 410 MCP]
|
pops - wydaje mi się, że powtarzalny spadek występuje chyba tylko w okolicy 80%, nie wiem, może to kwestia partycji [20 gb na system i dwie partycje po 223 gb]
inne dwa dyski nie miały kłopotów ani z płytą ani z zasilaniem do tej pory, spin retry count w 7 letnim dysku o ile mnie pamięć nie myli był ZERO, w dysku pracującym miesiąc 58. myślałam czy nie powtórzyć zerowania MHDD i nie wgrać nowego fw i modlić się o to by to pomogło, ale to raczej nie ma sensu z tego co czytam wasze wypowiedzi i dysk leci do Holandii jak najszybciej. |
Nie wiem o czym mówicie dla mnie to czarna magia-mój dysk na razie działa(rok)jak padnie to chętnie zamienię go na coś co robi mniej hałasu :haha:
Na dysku zewnętrznym mam zrobiony obraz dysku za pomocą Norton Ghost-a poza tym to nie mam jakiś ważnych danych , zdjęć,czy muzyki -więc nie będę płakał jak coś się stanie ;) Już dawno temu, zanim kupiłem dysk przenośny , robiłem kopie na płytkach które są mi do czegoś potrzebne. |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 07:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.