Ostatnio mam problemy z płytami Blu ray DL. Nie w samym nagrywaniu ale z późniejszym ich odtwarzaniem na odtwarzaczu pioneer bd-140.
Aktualizowałem firmware w palniku na PL06 i na płytce omega wygląda to tak:

Nagrałem Nowego Spidermana w 3D i jest porażka jak się co chwile zwiesza. Jak by tego było mało to potrafi czasami tak odtwarzacz zwiesić, że nie reaguje nawet turn off. Pomaga jedynie wyciągnięcie wtyczki z gniazdka. Dodam że nagrywam płytki też CD, DVD5-9, BD25 i z nimi nie mam problemów. A wykresy też czasami płatają figle.

Spróbuj nagrać na jakimś lepszym nośniku - np. na Panasonicu. Z prędkością 4x-6x.

kris - Zgadza się nagrałem. Zaraz zabieram się za oglądanie. Narazie zapowiada się bardzo ciekawie. :spoko:

No i lepiej to wygląda... :)

Nom, ale coś odtwarzacz nie trawił tej płytki RE.
Tutaj nagrałem, tym razem Niezniszczalnych 2 na Panasonicu BD-R DL. Powinno teraz być ok.

Takie sobie Philipsy 1.3zł /sztuka ,myślę że ciekawa alternatywa dla jakościowo lecących na łeb na szyje sony itp

Sprawdzę jeszcze jak się na Ihas 124 palą , jeśli podobnie to wezmę większy zapas bo to pewnie leżaki magazynowe

Płyta palona X12

http://img507.imageshack.us/img507/7914/38366850.jpg

Jak na Ritek'a są całkiem dobre. :)

W Makro są te same płyty i tak samo się palą na podkładzie RitekF16 Sigma DVD+R teraz w promocji około 18 zł za box 25szt (około 70gr\szt):)

Teraz przy ODC 1.7 możemy testować błędy Jitter. Max śr. 13%, czyli płytki do kosza.
Przypominam wysoki Jitter to możliwość występowania błędów odczytu.
Płytki tanie, dobre do testów a nie do archiwizowania.
Wzorcem jest Panasonic, śr. Jitter 8.7 %. :)

Już mi pupą wychodzą te testy i szukanie idealnych płyt do nieidealnych nagrywarek

producenci sprzętu maja użytkowników w głębokim poważaniu zgadzając się na ciągłe pogarszanie sprzętu i płyt

ważne dane trzymam na kilku w miarę dobrych płytach , jakbym miał testować każdą płytę która wypalam to by mnie emerytura zastała

póki co te philipsy czytają się bardzo dobrze na kilku odtwarzaczach stacjonarnych, żadnego myślenia,mulenia przeskakiwania

za to podobnie wypalony nowy sony na jednym tnie a drugi odtwarzacz myśli myśli ...

era płyt dvd się kończy a w dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak bezpieczne archiwizowanie danych na płytach

mam kilka płyt 7 lat i starszych których wykresy wyglądają jak giewont a są czytane normalnie

Archiwizacja ważnych danych na płycie to archaizm.
W tej chwili - RAID1.

Archiwizacja której nie da się "przenosić" ? Ja dziękuję za takową. A jak padną wszystkie dyski ? :> Dobra płytka blu-ray 50GB jest już wystarczająca, podobno na lata. Trzeba zaczekać do 2020, się zobaczy czy nie kłamali.
Może za kilka lat potanieją 3 i 4 warstwowe nośniki, będzie leszcze fajniej.
Na dzień dzisiejszy dobrym rozwiązaniem z którego korzystam, są przenośne dyski 2,5 cala USB 3.0.

No to chyba prędzej padnie przenośny dysk, niż np. dwa dyski "spięte" w RAID1.
Co do mobilności - mam NAS i dostęp do danych, wszędzie tam, gdzie jest internet, a jaka jest mobilność płyty BD-R, praktycznie żadna, bo musisz mieć urządzenie które to będzie odczytywać.
||

No tak, niby racja. Tyle, że z opcją "wszędzie tam gdzie internet" nie do końca się zgadzam. Łącza w naszym kraju są jakie są, pobranie dużego pliku wiąże się z anielską cierpliwością. Mobilność płyt, tutaj się zgodzę, bardzo mało użytkowników posiada sprzęt do odczytu (w komputerach).
Osobiście jak pisałem wolę przenośne dyski USB 3.0. Byle małe, nie te "kobyły" z zasilaczami które nadają się tylko do archiwizacji w domu a potem do szafy. :)

A tak wracając Panowie do tematu wątku ...

no i mój Litek (PL06) zaczął w BD 50 ...
"Nagranie zakończyło się powodzeniem"
i weryfikacja kompliacji od 56% error.....

i tak na Nero , Img Burn i na płytkach Ritek , TDK i TDK DL RE

60 zeta znowu w plecy...

Drogo mnie wynosi ten Litek :D