ja też wolę mieć kontrolę nad danymi, chmura to zło....

Osobista też?

Lepiej klepać numery seryjne programów i każde urządzenie ręcznie ustawiać niż korzystać z konta ms które to robi za nas... i synchronizację dane na naszych urządzeniach

nad osobista mam kontrole, dopóki nikt nie zaszyfruje danych xD

A kamerkę w muszli klozetowej już masz? Nie? Paranoik! Ale będziesz mieć, tylko jeszcze trochę przy takim podejściu społeczeństwa, nie bój żaby.

Ostatnio czytałem o Seafile https://www.seafile.com/en/home Jak byś sprawdzał jak działa, to podziel się wrażeniami ;)

Spotkal sie ktos z przypadkiem ze W10 rozwalil dysk, po instalacji sterow od grafiki(gf 660m)? Dysk sypie bledami 01, kilka badow, sektorow z dostepem >500ms. Przedtem dzial na nim W8 i bylo wszystko ok, na dziesiatce wszystko zamula strasznie.

Dziwna sytuacja... może nadszedł jego koniec i to, że zaczęło się tak dziać po instalacji 10 to zbieg okoliczności?

Na Linux'ie jest to samo?

Linux pokazuje ze trup;) Bawie sie mhdd do czasu otrzymania ssd z amazonu. Nie moj dysk wiec nie wiem jaki byl jego stan. Zonkow nie ma pod w7 - smart taki sam, ale da sie pracowac. Windows 10 wisi i sie nie uruchamia.

Hej .Czy to normalne że 10 "wciąga " mi 1,8 GB ram na "czysto " ? Siódemka brała na "czysto " niecały 1 GB. ( z włączonym aimpem )

Mówiąc szczerze zaskoczyło mnie tak duże wykorzystanie . A może mam jakiś syf ?

Cięższy system więc i zużycie pamięci większe.

Nie przywiązywałbym tak wagi do zajętego RAM tylko jego zarządzaniem przez system. Po za tym te wszystkie szpiegowniki w tle też muszą coś dla siebie uzurpować. ;)

Przy 32 Gb ram czy zajmie 10 Gb czy 2 Gb - to bez różnicy

Ja co jakiś czas zajmuję 30GB RAMu :taktak: nie ma się czym przejmować, po to jest :fiu:

Zgadza się 1 Gb w tą czy 2 tą stronę :)

No to wychodzi na to że muszę dokupić jeszcze 4GB . :( Cena 8 GB w 1 kości przeraża ( przynajmniej mnie :) ) a mam tylko 2 banki .

Swoją drogą to nawet komputer biurowy z 10 musi mieć minimum te 4 GB z dwoma nie ma co startować . "Siódemka" jeszcze przy 2 dawała radę .

No i do tego jak masz więcej niż 3 GB to musisz mieć w wersji x64 - kolejny wydatek :P

Nie będę tworzył kolejnego wątku, więc tu napiszę. Czy w Win10 jest wbudowany jakiś program do nagrywania płyt?

Jest taki sam jak w 8

Tylko problem jest w tym, że nie pracuje na Win8. ;p

No to taki sam jak 7... nic się nie zmieniło jak masz XP to jest taki jak na XP, ale obsługuje DVD dodatkowo

Jak masz 98 to niestety, 98 nie miało tego w standardzie :)

Ale ME chyba już tak ;)

Oj chyba nie.
Nie będę się spierał, bo miałem go 14 lat temu, ale nie przypominam sobie takiej mozliwości. :hmm:

Jutro sprawdzę na maszynie wirtualnej i dam screen czy jest czy nie ma w XP nagrywania płyt. Na Me na pewno nie ma...

W XP jest, jak napisałeś wyżej....ale chyba bez DVD.

DVD chyba w którejś aktualizacji dodali, DVD-Ram jest chyba od sp2.

Zaczyna być ciekawie:
Jak Windows piratom, tak piraci Windowsowi -€“ darknet blokuje nowy system Microsoftu

Gdyby tak wszystkie warezownie jak jeden mąż zablokowały W10 to faktycznie byłoby ciekawie (choć ostatecznie i tak nikt by się tym nie przejął).

Zgodnie z obietnicą... niestety tylko nagrywanie CD jest w XP

Czy w 10 da się wyłączyć aktualizacje? Z aktualizacjami mi nie po drodze :P

Tak da się w edycji pro oraz enterprise

Nie da się, w edycji pro można odroczyć na 8 miesięcy... W Home MS stwierdził, że nie tylko musisz go stale aktualizować, ale nawet nie dowiesz się czego dotyczą aktualizacje. Prawda, że przyjazny system? :D

Ba - nie będziesz wiedział, co jest z nim nie tak - to nie będziesz się denerwować :rotfl:

Blokowanie 10 ciąg dalszy - idzie w dobrą stronę k***a

No rzesz... musiałem user agenta do chrome doinstalować - lekko ich porąbało :P

Hehehe ciekawe jak to chcą wykryć, jak ktoś pobiera przez Transmission (NAS), i ma user agent'a w przeglądarce

Ha i ruskich ruszyło :D
Może i troszkę z podtekstami politycznymi, ale jednak mają rację.
http://technowinki.onet.pl/oprogramo...owsa-10/9m0xyg

Widzę, że dobrze się dzieje...

Windows 10 na samym początku był nieużywalny - parę pomniejszych bugów które utrudniały mi pracę. Aktualizacja sterownika do wersji specjalnie dla W10 - bluesceeny. Teraz tego typu nagonka... Zastanawiam się czy nie wrócić do 8.1... chociaż W10 wizualnie bardzo mi się podoba (może jestem dziwny) i ma parę fajnych ficzerów. Pytanie co z D12 jak gry powychodzą?

Jeszcze jedno pytanie ktoś zauważył spadek/wzrost wydajnościowy po aktualizacji do 10 ? Chodzi mi o start systemu, a także praca w aplikacjach, wzrost liczby klatek w grach?

Widze alternatywe dla 8.1 - http://www.intowindows.com/updated-w...and-windows-7/ Wybaczcie ale naprawdę mi się podoba menu start z 10 :P

a ja mam inny problem ... nie działa mi wifi w dellu :(

karta atheros coś tam, zmodowana przez della na 1702 i żadne fixy z netu nie pomagają, serowniki zainstalowane, żadnych błędów, a nie wykrywa żadnych sieci wifi ...

--edit rozwiązanie--

pomogła deinstalacja sterowników od sieci, zainstalowanie standardowych z 2006 :szok: i działa, odnajduje sieci i da się zalogować.

Ciekawe czy zgodnie z panującą modą - forum cdrinfo też zbanuje 10 - kto jest za :szczerb:

Dla czego tylko strony p2p blokują - a fora co gorsze :P

Swoją drogą, jak by tak każda strona www zablokowała 10 - to byłby niezły ubaw :P

Dla insiderów, czyli "odważnych darmowych beta testerów" (bowiem "zwykli darmowi testerzy" mają licencje Home). :rotfl:

Ty też masz - więc zaliczasz się do grona zacnych beta testerów :P

Już od dawna nie. :matrix: Nawet za dopłatą tego gówna nie chcę.
Choć pewnego dnia... no cóż... przecież wiesz...

Oj wiem :haha:

I co skusiłeś się na konto MS :>

Skuszę się za 8 miesięcy. ;]

Aż strach pomyśleć co by było jak byś miał MAC'a - tam bez iCloud byłbyś w czarnej d***e

Kiedyś będę miał, ale z miejsca zablokuję wszystko co jabłkowe na routerze.

Chyba nie trzeba mieć konta aby aktualizować system, ani być stale online do devowania?

W Apple chyba trzeba

Konto MS mam od dawna, ale żeby to łączyć z systemem?
Wystarczy, że mam konto połączone z telefonem. Więcej kont nie zamierzam.

Może się więc okazać, że po roku już nie aktywujesz systemu.

I potem będzie płacz - bo jak to... jaki zły Microsoft :P

Bo jest zły. Chamsko wymusza utworzenie tego konta. Myślałem, że klucz przy upg jest generowany z klucza 7/8/8.1 z systemu bądź SLIC, a oni ordynarnie użyli tego samego (idealnie jakby klucze ze starszych po prostu aktywowały też 10tkę...). A więc jest duże prawdopodobieństwo, że za rok ten klucz będzie na czarnej liście i system aktywuje się tylko przez konto MS, na którym w sklepie oznaczony będzie Win10 jako kupiony. Gdybanie, ale tak pewnie będzie...

No ja mam na koncie MS przypisaną 10 ze statusem kupione - chociaż nie kupowałem tylko wziąłem darmowy upgrade :P

Więc to co piszesz to - pewnik na 99,9% :P

99,(9)% ;}

Czy ktoś instalował czystą kopię tego systemu ? U mnie to nie przechodzi, po skopiowaniu przez instalatora plików i pierwszym restarcie, mam informację o braku pliku "boot". Żarty jakieś.

Ja instalowałem - zero problemów :taktak:

Ja też, ale że tak zapytam, instalowałeś przez zabootowanie z zewnątrz (pendrive, płyta itd.) czy rozpakowany obraz z na którejś z używanych partycji? Jak to drugie to by mnie nie dziwiło.

Nie no, obraz z pamięci przenośnej, dysk czysty, i tyle. Zrobiłem sobie kopię Win8, bo coś czułem że z nowym systemem będą jajca. Na Win8 działa mi wszystko normalnie..........

Wszystkim działa - może skopany obraz :P

Mnie denerwuje 10. co chwile mam logout.

A mi tam 10 śmiga ładnie :)

Na waszym miejscu przesiadłbym się na Linuksa, a Ci którzy nie mogą powinni dać sobie na wstrzymanie na tuż przed końcem promocji. Chyba że lubią dla kogoś pracować za darmo...

Oprocz Windows i Linux sa jeszcze inne systemy.

Obraz jest OK. Nie wiem gdzie szukać przyczyny, ale na HDD zainstalowałem. Tyle, że to inny kontroler. ***nięty ten Win10, jak można nie instalować się na dysku SSD ???

To przenieś teraz na SSD i pewnie będzie działać. :szczerb:

Ale nie na PC (w każdym razie w legalny sposób). Więc to dyskwalifikuje Jabłka w moich oczach. :P

A co za problem kupic Macintosha? Przeciez to nie lata 90-te gdzie potrafily kosztowac (za inflacja) kilkadziesiat tysiecy. Dzisiaj mozna Maka kupic tak tanio jak nigdy.

Mac kosztuje niewspółmiernie do komponentów z których się składa. Akurat dla bidnych jak ja to ma znaczenie. Nie można go też rozbudowywać w żaden normalny sposób. Eeee, nie dla mnie.

Ale pocieszę Cie. Jeśli musiałbym używać czegoś komercyjnego a la Photoshop co działałoby wyłącznie na najnowszej wersji OS-u to wolałbym faktycznie Mac-a. Win10 jest zwyczajnie odrażający, szpiegujący jak nigdy dotąd, zabugowany. Nie chciałoby mi się z tym walczyć, a "emulatory" typu Wine z oczywistych względów nie biorę nawet pod uwagę.

Nie zapominaj, że niektórzy mają kilka komputerów i Linuxa też mają i nie widzą powodu dla którego by mieli nie mieć 10 na jednym z komputerów :)

Nie zapominaj też, że np. Lantek'a, SolidWorks'a, czy nawet NX nie uruchomi na MAC'U o MasterCAM lub SolidCAM nie wspominając

W Polsce możesz kupić i używać system Apple na PC. Nie wierzysz to przekop sieć. W świetle naszego prawa legalnie.

Nawet jesli to komfort jest daleki od Maka "po ludzku". Wiem bo kiedys mialem.

Gwarancja Apple w UE też jest nie legalna - zgodnie z obowiązującym powinna trwać dwa lata a nie rok. Apple nic sobie z tego nie robi.
To skoro Apple może łamać prawo UE to dla czego UE nie może łamać regulaminu Apple

Ale 2 lata gwarancji musi udzielić sklep, który oferuje ten sprzęt w kraju.
Dlatego nie warto brać z alledrogo z jakiegoś sklepu u janusza...

Ale dalej twierdze, że ma możliwość zapoznać się z systemem bez bankructwa...

Gwarancja jest DOBROWOLNYM swiadczeniem producenta - moze dac 3 miesiace jesli chce. 2 lata na mocy UOSWSK dac musi sprzedawca.

Nie dokońca - przeczytaj prawomocne dyrektywy dotyczące gwarancji na terenie UE. Jak by to było dobrowolne - to gwarancji nie było było.

Sklep dwa lata, a producent jeden? Coś tutaj nie halo. Z tego co ja kojarzę to oba 1 roku, 2 są tylko na okoliczność niezgodności towaru z umową co w rzeczywistości i tak nie jest łatwo wyegzekwować. No ale może się coś zmieniło, nie wiem.

Na legalu to chyba tylko płytowe (chyba, że sprzedają te pendrakowe). Po za tym to teoria: w praktyce trzeba złożyć sprzęt pod OS X, chyba że chcesz się mordować z kextami z piwnicy. Na VM też różowo nie jest. A daj Pan spokój, wolę już kupić... Chyba to już, starzeję się. ;p

O to do sklepu Apple marsz - w końcu będziesz po jasnej stronie mocy :)

Problem rozwiązany. Znalazłem informacje na jakiejś anglojęzycznej stronie. Wystarczyło wypiąć pozostałe dyski HDD, zostawić sam SSD. Jakimś cudem pliki bootujące system ładowały się nie tam, gdzie trzeba. Cuda na kiju panie, cuda na kiju.......

:rotfl:

Nic tylko kupować.

Zaktualizowałem. Do końca roku jest czas na bezpłatną aktualizację, wolę sprawdzić teraz, bo w razie czego i tak mogę wrócić do siódemki. W drugą stronę już gorzej.

Wstępna konfiguracja jest genialna. Wielkie "Użyj ustawień ekspresowych" i prawie niewidoczna opcja personalizacji ręcznej, już nawet nie jako button tylko odnośnik. Mamy to od dawna, ale jakoś tym razem szczególnie rzuciło mi się w oczy. W zasadzie to te dwie opcja - ustawień zalecanych i ręcznych - powinny obowiązkowo być tak samo czytelne. Na następnych ekranach opcje z zaznaczonymi już ustawieniami zalecanymi - a tu z kolei powinny być dwa odznaczone pola wyboru "Włącz" i "Wyłącz" bądź "Użyj" i "Nie używaj" - w zależności od potrzeb. Wręcz przez złośliwość odznaczyłem prawie wszystkie pola poza dwoma.

Z kolei sam system jak na razie mi odpowiada. Nieco irytuje mnie tylko automatyczne odświeżanie paska zadań (jakiś ruch w tle, który odwraca uwagę, po co?) oraz znane mi już dobrze z WP animowane kafelki w menu start. Ale nad tym jeszcze popracujemy...

:rzygi:

:rzygi: :rzygi:

Jarson, źle czynisz, nawróć się na Linux'a i OoO a nie idziesz na łatwiznę :P

:rzygi::rzygi::rzygi:

zatruli się czy co? :rzygi::rzygi::rzygi::rzygi::rzygi::rzygi:

To przez ten nowy wynalazek Jarsona... :D

A tak na temat jest już jakieś oprogramowanie na "10" które zasłania oczy wielkiego brata? Czy nadal firewall na routerze?

Jest - ale nie ma pewności - czy nie zasłaniając oczu wielkiemu bratu nie odsłania dupy komuś innemu... :taktak:

Nie ma i nigdy nie będzie niczego innego skutecznego jak zewnętrzny ogniomurek (i też zakładając, że stale go monitorujesz czy nie dodali nowego serwera...). A jak należysz do nieszczęśników, którzy aktualizują Win7/8 to musisz je teraz traktować niemal na równi z 10-tką.

@Berion co w przypadku kiedy musisz skorzystać np. z sieci sąsiada? :-)

Jesteś wtedy razem z sąsiadem w czarnej dupie. Takie założenie projektowe. ;)

Ciesze się że już nie muszę używać na codzień Windowsa (prywatnie) ;-)
Dystrybucje Linuksa mają swoje wady ale patrząc na to co jest z Windowsem...

Ależ ja jednocześnie mam Linucha. Tyle, że często korzystam z Windowsa. A skoro - jak zacząłem zauważać - sprawa prywatności w 7 i 8 zaczyna wyglądać podobnie jak w dziesiątce, to jaka różnica?

Alternatywa - czyli zrezygnowanie z aktualizacji - też nie jest niczym dobrym. Wiele z nich jest potrzebne, nie każda to zuo ;)

Ok, ale tak na poważnie - cóż się z tym Windowsem dzieje aż tak złego? Nie mam czasu się za mocno wczytywać, więc wolę zapytać - czy jeżeli powyłączałem wszystkie zezwolenia na przesyłanie danych w celu poprawy jakości usług i innych bla bla bla, to z grubsza nie wystarczy?

To znaczy - jak widzę w szczegółach użycia łącza, że przez ostatnią dobę system wykorzystał 590 MB łącza, to zaczynam się obawiać, że jednak nie, ale wolę podpytać tych, którzy obecnie bardziej się tym interesują ;)

Nie wiem na ile i czy działa ale ja na swojej 10 go użyłem ;) Destroy-Windows-10-Spying

M$ wymyślił sobie ciekawy sposób dystrybucji aktualizacji, coś w stylu torrenta, tzn. jak pobrałeś poprawkę, to też i wysyłasz. Możesz to na szczęście wyłączyć w ustawieniach zaawansowanych aktualizacji systemu.

Sposób dystrybucji jest ciekawy - tylko powinno być to standardowo wyłączone - albo zapytać czy użytkownik tego chce :taktak:

Widać, że M$ wyznaje zasadę - masz mój produkt to grasz na moich warunkach...

Hmm, no tak, teraz sobie przypominam :)

Ciekawie to nazwali: "wybierz sposób dostarczania aktualizacji". Kogo to obchodzi, jak są do niego dostarczana aktualizacje? A przecież 90% osób czytających ten link uzna, że to chodzi o dostarczanie nam a nie od nas :P

Mam szybkie łącze i nie przeszkadza mi taki model dystrybucji. Jednak ta opcja powinna być do wyłączenia w dużo prostszy sposób, po pierwsze dlatego że nie każdy dysponuje wystarczająco wydajnym łączem, po drugie niektórzy płacą za przekroczenie transferu danych, a po trzecie przy pobieraniu czy wysyłaniu bardzo dużych porcji danych czasem liczy się czas i wtedy każde dodatkowe obciążenie jest kulą u nogi.

Od czasu SP1 do Windows 7 ile razy zaktualizowałem, to coś przestało działać, raz włącznie z samym systemem... A teraz dorzucili jeszcze więcej szpiegowania a la Windows 10. Jakby tego było mało to jest to potworny ból w dupie - czemu wymaga to kilku restartów i czemu nie może się aktualizować w tle?

Na pohybel z takimi aktualizacjami.

Od czasu zakupu Windowsa 7, a było to o ile pamiętam prawie 5 lat temu, miałem cały czas włączone aktualizacje. Nigdy, ani jednego razu nie było sytuacji w której po aktualizacji cokolwiek przestało działać. Raz, być może dwa razy, po włączeniu przywiesił się na dłużej i coś tam jeszcze trochę się krzaczyło, zrestartowałem jeszcze raz i było po problemie.

Większość aktualizacji wymaga jednego restartu kompa, albo nie wymaga go wcale :P

po instalacji sp1 dla windy 7 natychmiast wyłączyłem aktualizacje i dobrze mi tak :spoko:

Ja rowniez sp1 zintegrowany z W7 i nie potrzeba aktualizacji,to samo zrobilem z XP

Czasem aktualizacja to zło - w pracy admin zrobił aktualizacje 7 - i po dziś dzień komputery się nie wyłączają (poprzez zamknij system) :szczerb: