![]() |
Zazwyczaj wystarcza wywalenie rzeczy których na pewno sie nie używa.
Np Helpa, Windows Media Center. Sama obsługa głosu w Viście zajmowała ponad 1GB :D A te drobne rzeczy w stylu usług to trzeba zostawić, tylko powyłączać. Jednak okrajajac Windows NT6 skazujemy się na brak ważnych update. Niektóre po prostu wywalą bład i sie nie zaistalują. Zwłaszcza service packi. To nie to samo co za czasów XP. |
Nie moge uruchomic catalyst control center... Stery mam aktualne. Po probie uruchomienia panelu sterowania karty graficznej wyswietla mi sie koleczko oczekiwania z windows 7... I tyle... Reinstalacja sterownikow nie pomaga. System swiezy, nie instalowane bylo na nim zadne smieciowe oprogramowanie... Aktualizajce automatyczne na biezaco...
|
Bezbłędne działanie exploratora windows 7
Ilość załączników: 1
Predkość kopiowania w sieci przy użyciu Exploratora Windows 1Gbps ok 15MB/s.
W Total Commander - 85MB/s. I nikt mi nie wmówi że Explorator jest lepszy od TC. :spoko: |
9 TB ?! :szczerb:
|
Te filmy zajmują w końcu coraz więcej :>
|
Taa, przypomniał mi się art. z jakiegoś portalu, że "500GB starcza na całe życie" :szczerb:
|
No tak nawet kiedyś tam na YAHOO Anserws było "Po co komuś 1TB? Ja mam 300GB od 5 lat, i 80GB wciąż wolne." :D
|
Byłem kilka dni temu u kumpla, przeglądałem jakieś anime. W końcu pomyślałem - a wezmę wszystko i w domu przejrzę. Sprawdziłem katalog.. - 190 GB :>
A ja i tak pamiętam, jak miałem dysk 730 MB i starczało na system i wszystko inne :) Przynajmniej porządek był :> |
Dokładnie, z początku na moim 1TB zewnętrznym dysku był porządek całkiem, dopóki nie zacząłem wpadać do kumpli i mówić "a zgraj wszystko co masz"... No i tak powstał chaos... ;)
|
Cytat:
Windows nie chciał mi przekopiować pliku o wielkości 900GB po sieci, wywalał błąd podczas kopiowania, że nie mam miejsca na dysku docelowym :haha: A do tego ten piekny transfer średno 12MB/s... chyba miesiąc bym to kopiował :haha: |
Aaa firmaa... Uff ;)
Myślałem już, że w domu Internet kopiujesz! :D Zgłoś buga do MS, wszak może nikt jeszcze nie kopiował po sieci tak "małego" pliku :szczerb: |
No free bugs! :P
|
Jeżeli poprawią to zostaną pozwani przez firmy produkujace narzędzia systemowe ;)
Musi być jakiś powód do zakupu total commandera nie? |
Cytat:
|
A to g***322;upia opcja tapatalka która oczywi***347;cie w***322;***261;czy***322;a mi sie sama bez mojego zezwolenia:-) ale mo***380;esz wpa***347;***263; na kawke jak chcesz:-)
|
Ale wtopa he he he...
|
Ilość załączników: 1
gdzie w windzie 7 ustawić aby nie dzielił nazw?
|
Ilość załączników: 1
Od paru dni nie chcą mi się zainstalować dwie aktualizacje net framework... co z tym zrobić? ... to zaczyna być irytujące, gdy przy wyłączaniu kompa cały czas próbuje mi je instalować... bez końca..
|
Spróbuj je strzelić pojedynczo, ręcznie.
|
Juz probowalem... Bez skutku...
|
Ktoś widział może różnice pomiędzy działaniem Windowsa 7 ? A Windowsa 7 z SP1 ? Orazk kiedy wychodzi SP2 ?
|
Żadnych nie odnotowałem, ale niewiele też na tym komputerze robię, więc póki wszystko ładnie działa to nie kombinuję. ;)
Wydajnościowa żadna. |
W7 jest już tak dopracowany że nie spodziewałbym się cudów.
Trzeba poczekać do W8, które - jeżeli faktycznie jest kolejnym po Viście skokiem - otrzyma automatycznie miażdżącą krytykę (głównie tych którzy go nie mieli). Chyba, że M$ odrobił pracę domową, bo w tych czasach raczej nie ma już wiele miejsca na kolejne błędy. W7 jest świetnym systemem, przydałby się jednak (koniecznie opcjonalny, bo to również rozwiązanie biznesowe! ) duch innowacji. Aero takie było ale czas leci naprzód. Metro i obsługa ARM na takie coś wygląda więc wszystko powinno być OK. Trzymam kciuki bo to najlepszy (sorki koledzy/koleżanki od linuksów - lecz obiektywnie patrząc to prawda) system dla PC. |
Na desktopa, przychylam się do tej opinii.
Prawdziwą... innowacją byłby wybór komponentów przy instalacji i żeby można było to wpisać do skryptu, batcha, czegokolwiek... Czekam na dzień kiedy IE nie będzie zaszyty w system niczym hemoroidy w tyłku. Na dzień w którym nie będę musiał instalować Painta, Movie Makera, Windows Media Player i resztę tego syfu. To będzie dopiero "innowacja"! :szczerb: |
przecież istnieje narzędzie RT7lite można sobie "powycinać" z win7 wiele rzeczy
|
ale jezeli to jest tak jak z vistą to strzał w kolano.
problem z windows update, poprawkami, service packami itd. Po prostu nie chcą sie zainstalować i trzeba robić reinstalkę ze zintegrowanymi hotfixami. Nawet niektóre programy mają problemy (Visual Studio C#). Chyba więc nie warto jak sie ma terabajtowe dyski, trzeba tylko powyłączać troche usług i rzeczy z autostartu. |
jak wywalisz wmp czy movie maker to poprawki do nich się nie będą chciały instalować... chyba logiczne:fiu:
ps. a tak w ogóle czy zauważacie po tych hotfixach/update'ach/poprawkach jakieś zmiany na lepsze? myślę o pojedynczych nie o sp mam win7 sp1 windows update wyłączony i gra gitara |
Nie wiem jak to jest z W7 ale w Viście tylko niektóre poprawki sie instalowały (raczej mniej niż więcej).
Chciałeś dodać DX11? Nic z tego. Ta poprawka po vLite nie poszła. Service Pack natomiast odmówi instalacji jeżeli brakuje czegokolwiek. W Windows XP wszystko działało tak jak mówisz. Jedno z najwiekszych odchudzeń jakie można zrobić do wywalić folder WinSxS. Zajmuje wiele GB i ciągle puchnie, bez konkretnej przyczyny ani zastosowania dla użytkownika. Ale to całkowicie załatwia Windows Update i hotfixy :( |
gdzieś kiedyś czytałem, że opróżnienie winsxs w ogóle nie jest bezpieczne i zalecane... ale rzeczywiście znacząco odchudziło by to system tylko co potem???
po kilku próbach na własnej skórze nie instaluje sp na działający już system, zawsze integruje go z instalką |
Ostatnio formatowałem swój komputer z W7 w roku 2009.
Nie mam problemów z aktualizacjami, a odchudzanie instalki uprawiają tylko domorośli amatorzy :) Potem krzyczą na pół neta, że W7 to shit bo się wywalił na SP - to ja sie pytam po co grzebał ? :) Mój system po tylu latach z włączoną hibernacją i plikiem wymiany zajmuje niecałe 20GB, co przy dzisiejszej pojemności dysków wcale nie przeszkadza... spadku wydajności też nie zauważyłem. |
Cytat:
Cytat:
|
Najlepiej niech sprzedadzą sam kernel.
Jak się komuś nie podoba to wypad, nikt nie zmusza do kupowania. Mamy XXI wiek i przeglądarka to integralna część systemu. Microsoft nie będzie chyba wymyślać koła od nowa żeby pokazać witrynę Windows Update? Tym bardziej że z silnika IE korzysta np gadu gadu i masa innych programów - rzeczywiście tak fajnie będzie jak go usuną? I tak żal mi się zrobiło Microsoftu, kiedy po odpaleniu netu w W7 pokazały się ikonki wszystkich ważniejszych przeglądarek, z opisem i wyborem której chcesz używać. Przy czym kolejność ikonek losowa, by nikt sie tego nie czepił. To, żeby Microsoft musiał reklamować konkurencję w swoim systemie to po prostu draństwo. Ten świat upadł na głowe, żebym ja - choć używam linuxa i nigdy m$ specjalnie nie lubiłem - musiał pisac takie rzeczy. Po prostu nie podoba mi sie jak ta firma jest gnojona przez rzady i użytkowników (przez tych drugich szczególnie niezasłużenie). A że 99% swiata korzysta z google.com to jest dobrze i nie ma monopolu i nikt nie czepia sie że Mac podczas pierwszego uruchomienia nie daje wyboru OSX czy Windows. |
Cytat:
Cytat:
Exploity zwłaszcza lubią bankowość elektroniczną i karty kredytowe, więc może lepiej włącz ? :D Nie wszystkie fix'y mają poprawiać wydajność. |
ale przecież nikt nikogo nie zmusza do grzebania, wywalania z win czegokolwiek!
są użytkownicy (jak Berion) którzy nie potrzebują wmp, movie maker czy win media center i nie chcą tego nawet instalować. Jednocześnie czekają aż microsoft wypuści "goły" win :haha: i chyba się nie doczekają. Dlatego przypominam, że istnieją narzędzia typu RT7lite i są bezpieczne. Że lepiej nie ruszać IE to chyba wiadomo, a reszta dodatków jak te wymienione jak najbardziej można z instalki usunąć. Cytat:
|
Mi tam wystarczy odinstalować (bardziej tu pasuje deaktywować) powyższe w sposób tradycyjny
poprzez okienko zarządzania programami... Cytat:
Po drugie, to Twój wybór - kupując system zapłaciłeś także za tego typu wsparcie, z którego teraz nie korzystasz. To tak jakby Ci Twój dealer samochodu zaproponował darmową naprawę hamulców, bo w tym modelu seryjnie zamontowano wadliwą część, a Ty byś z tego nie skorzystał, bo po co, przecież "używasz głowy przy hamowaniu" ! ;-) |
porównanie nie trafne, bo ten mechanik (czyt. ms) albo naprawi usterkę albo ją spotęguje lub spowoduje inną/inne, albo będzie mnie wzywał na kolejne naprawy 3 razy dziennie
|
Trafne trafne, tylko Ty tu szukasz dosłowności niepotrzebne...
wyobraź sobie jakby Ci się te auto samo naprawiało pod domem :P |
aż takiego zaufania do ms nie mam żeby pozwolić mu instalować wszelkie poprawki z automatu. Obsługa ręczna odpada bo: za dużo klikania, przebierania, dymków/powiadomień - drażni mnie to i zabiera mój czas. Aktualizacje systemu wykonuje od reinstalki do reinstalki jeśli akurat pojawi się sp. Czyli jak z samochodem na przegląd raz do roku - rzeczywiście trafne.
|
Cytat:
to już nadwrażliwość, chyba, że masz inny powód :> ale to mnie już nie interesuje. |
Cytat:
Jakoś MS nie miał skrupułów oznajmić, że flash przestaje być wspierany w IE i Metro UI (z tym że co do ostatniego to nie rozumiem co ma piernik do wiatraka). i co teraz ze stronami w całości stworzonymi we Flash, czy Silverlight (który też porzucają)? Mnie to nie przeszkadza, z moich programów chyba tylko Miranda używa silnika IE. Ale do diabła, chcę mieć wybór co instalować, a nie "wszystko bo może mi się kiedyś przyda"... Kiedyś w MS Office (obecnie nie używam, więc nie wiem jak to jest), była możliwość doinstalowania czegoś z płyty jeśli okazało się potrzebne. Z powodzeniem można tą filozofię zaimplementować do całej Windy. Cytat:
- - - Ponadto lubię porządek i przeszkadzają mi programy itd. których nie używam. Co z tego, że mamy teraz dyski tera bajtowe jak "to tam jest"! :D |
Cytat:
|
@Biedronu - plyty dzis nieporeczne i coraz czesciej bedziemy z nich rezygnowac. Stawiam piwo, ze Windows 9 bedzie na pendrive i w Windows Store (bo jesli krasc, to od najlepszych ;-)).
A co do flasha - Apple dawno go olalo, bo byl zbyt ociezalo. Mialo byc ciezko, bo masa stron byla we flashu. I co? I firmy przepisaly strony pod HTML 5 i inne technologie. Bo iOS generuje za duzo ruchu w sieci, by go ignorowac ;-)! |
@ Patrix
Nie w każdej. Mówię oczywiście o okienkowym interface'sie. @ M@X Ale za to dane są na nich bezpieczniejsze niż na pendraku, który może się zawsze sfajczyć. Zachowaj tą Jobsową propagandę dla siebie. To jemu jest wygodniej - bo taniej... :P Zresztą jakie to ma znaczenie? Z jakiegokolwiek nośnika, na którym jest dystrybuowany OS powinno tak być. Jak jest z HTML5 to nie wiem bo nie jestem web masterem, ale czytałem że tak różowo z jego zasobożernością nie jest. |
Cytat:
Tekstowy nie jest zły, też są pseudo okienka imitujące coś graficznego... http://s-linux.fm.interia.pl/images/ntsysv.jpg |
Witam.
Prosze o pomoc w znalezieniu problemu. Sytuacja pojawiła sie juz po raz drugi. Mam windows 7 64Bit ,4gb ram ,dysk 1Tb,procek XII 2.5ghz ,o ochrone dba nod 4 Wszystko rok działało jak ta lala , po czym nagle zaczeło ciąć ,reset i komunikat w prawym dolnym rogu Kolejny reset i utrata ustawien wizualnych windowsa Ale ustawienia po pewnym czasie wracaja Próba uruchomienia niektórych programów konczy sie natychmiastowym komunikatem o niemożnosci odpalenia ich AQQ np. sie uruchamia ale wtyczka i konto gg wyparowało wtf... Firefox działa ,raz minute raz 10sekund po czym wysyłanie raportu i ciecie takie że myszką nie da sie ruszyć Co chwila bluescreeny z kodów błedów wynika że coś nie tak z nowo zainstalowanym sprzetem [kody pospisuje dzis popoludniu to wrzuce] Nie instalowałem nic nowego. I teraz najciekawsze dysk.. czasami nie wstaje tzn tyrkocze i caly komp nie wstaje wtedy odłaczam go z kabla zasilajacego ,kabla sata po czym podłaczam ponownie i wstaje Acronis boot disk 12 nie laduje sie do konca i nie moge przywrócic systemu Na pewno pomogło by formatowanko i instalacja od nowa tylko że na jak długo, po ostatnim takim wypadku nie upłyną miesiac... Any Ideas ?? qrwa mac weekend idzie jakbym nie miał co robic tylko system ratowac |
Jeżeli Acronis Boot Disk sie nie uruchamia to wygląda na jakiś problem sprzętowy niestety.
Temperatury w normie? Na początek do sprawdzenia chłodzenie procesora, zasilacz oraz pamięci (te możesz wyjąć i przełożyć w inne sloty). Popodłączaj też wszystkie kabelki jeszcze raz. Być może też zasilacz albo płyta główna się już kończy (pada jakiś kondensator czy coś) i stąd niestabilność. Najlepiej rozłóż i złóż od nowa cały komputer (głupie to ale czasem pomaga). Zaczynając od minimum i dodając po jednej części aby sprawdzić co powoduje problem. Jeżeli będzie od razu sie wysypywać to niestety prawdopodobnie coś trzeba będzie wymienić. Ściągnij też linuksa odpalanego z płyty lub USB do testów, żeby wykluczyć wirusy i inne takie. Cytat:
|
Chłodzenie boxowe, ale sprawdzałem i nie przekracza 65C, ogólnie sprzet ma ponad rok ..
bede miec chwile to rozłoże i złoże spowrotem po kolei co do pamieci to kingstony w dualu ale dualne nie są i tu może być problem chodz tak jak wspomniałem ponad rok wszystko chodziło jak ta lala zasilacz też sprawdze ale kupiłem o 200watt mocniejszego tagana czy coś w ten desen , sprawdze dam znac editione: co do pamieci to sa identyczne pod wzgledem parametrow ale wizualnie roznia sie jedna kość jest 'wyzsza' |
Ale chodzi o to żebyś te pamięci wyciągnął, przeczyścił styki, przedmuchał gniazda i włożył w inne (gniazda). Jeżeli działały to typ jest ok.
Możesz też spróbować włożyć tylko jedną z kości - jeżeli pamięć padła, a to też może powodować takie problemy, to raczej nie obie na raz. I na jednej (oczywiście nie wiemy której i trzeba sprawdzić obie) powinno działać poprawnie. Dlatego najlepiej złożyć komputer w wersji mini, bez dodatkowych dysków, bez urządzeń usb, z jedną pamiecią itd. Wszystko jest dobre, skoro działało, ale coś po prostu albo nie kontaktuje albo się zepsuło. A no i sprawdź stan dysku przez SMART, skoro dziwnie się zachowuje. Jeżeli masz jakiś inny zasilacz to podmień bo niestabilności zasilania też mogą robić takie cyrki. Tagan dobry ale też zepsuć się może. |
Cytat:
|
Ja ostatnio miałem podobny problem w kompie znajomego, niby system nie mógł się załadować przez błędy odczytu z hdd przeskanowałem go w swoim kompie i wszystko ok, zmieniłem tymczasowo zasilacz dalej to samo, później wydmuchałem sloty pamięci i przetarłem styki jakimś preparatem typu "kontakt" i po uruchomieniu kompa wszystko wróciło do normy. ;)
|
Cytat:
|
Ty nie ratuj systemu, Ty się za dyskiem rozglądaj. :]
|
Skoro problem z hdd, to hdd albo porty na MB, ewentualnie cos ze sterownikami. Na dzien dobry wyrzuc antywirusa aby go wykluczyc.
|
Cytat:
Windows nie pozwoli go usunąć, nawet jeżeli to się uda to system chyba nie przeżyje. No i niektóre rzeczy się na systemie bez tego nie zainstalują. Głównie te najnowsze pochodzące od Microsoftu mogą robić problemy - windows media player 11, directx11, .net framework 4.0 itd. Przez trzy lata miałem Vistę x64 z odchudzonym WinSxS i nie narzekałem. Cały katalog windows zajmował chyba jakieś 3.5GB, DX11 dodałem do niej też przed zainstalowaniem systemu. Wszystko przy pomocy vLite. To nie zmienia faktu że wciąż windows jest przyciężkawy. Dla porównania Linux x64 ze wszystkimi programami, nawet tymi dużymi których nie instalowałem na windowsie bo nie chciałem żeby utył (typu .net, silverlight, java, netbeans, openshot , blender, monodevelop) oraz programami windowsowymi które uruchamiam pod wine, z zainstalowanym directx9 itd zajmuje ... około 6GB. I nie puchnie mimo codziennych updatów... |
Antywira mam pisalem nod4 niby nie najgorszy i nic nie znalazł,
co do dysku to jesli pada to kupa straszna bo mam tam z 300gb danych do przełożenia dysk jeszcze na gwarancji zreszta jak wiekszosc złomka ,takze jedyne czego sie boje to utraty danych , nie bardzo widzi mi sie kupowac drugi hdd kopiowac dane potem sprzedawac drugi dysk itd planuje kupic sdd pod system a nie drugi hdd.. qrwa mac a nagrywac na blu 300gb danych podczas loterii niebieskiego ekranu nie widzi mi sie |
Odłącz dysk i zobacz czy Acronis albo Linux z płyty sie uruchamia.
Jeżeli nie to na 100% nie wina dysku :taktak: |
Ja pisalem abys go wywalil, odinstalowal:)
|
Cytat:
|
Cytat:
Ubuntu jest projektowane głównie dla osób, które na widok konsolki dostają migotania ;) |
Cytat:
wstał bez problemowo na jednej kości ramu, z druga nie chce wstać niezależnie od slotu :sciana: dysk póki co nie terkocze zapodałem info z SMART'a protestuje jeszcze kompa i pokombinuje z druga kością ,muszę tylko jakiś program do tego wykombinować |
Memtest zapuść z płyty na dłuższy czas z tą niewstającą kością, dowiesz się prawdy. ;)
|
Cytat:
Dla wielu ludzi pewnie jest to niestety jedyna istniejąca... Wracając do tematu objawy opisane w pierwszych postach wydają się być zgodne z padającym RAMem :taktak:. Czy komputer pracuje poprawnie na jednej kości (stabilnie i bez blue screenów)? Bo jeżeli tak to dalsze poszukiwania winnych można olać. |
Cytat:
teraz jak system już stoi to pobawię się tym ramem, slotami i mem testem. swoja droga co ma tyrkotanie i nie wstawanie dysku do pamięci? ja bym i tak stawiał na kontroler mobo , z wartości smart dysk chyba wporzo ??? |
Na razie sobie to odpuść. Sprawdz kabelki do dysku i zrób test powierzchni dysku.
Jak komputer ma bzdury w ramie to jeżeli się szczęśliwie nie zawiesi - może zachowywać się dziwnie. Dysk też jest sterowany schedulerem I/O, do proca mogą trafiać nie te instrukcje i dane co trzeba. Tyrkotanie moze też wskazywać na problemy z zasilaniem. |
no i problem rozwiązany
jedna z kości sypie taśmociągiem błędów w memtest86 od samego startu o ile komp odpali, z druga wszystko smiga pięknie znalazłem paragon ,pudełko jutro cisnę do sklepu ,kość ma rok , producent KINGSTONE co za szajs |
Witam :]
Dostałem niedawno 'nową' płytę główną ALiveNF4G-DVI ( http://www.asrock.com/mb/overview.pl...=ALiveNF4G-DVI ), która zastąpiła płytę z socketem A. Przesiadka pod xp była prosta, przy starcie windowsa płytka ze sterami i wszystko gra. Natomiast nie wiem co zrobić pod win7. Na stronce producenta i w googlu nie znalazłem żadnego info (może się gdzieś schowało). Więc jeszcze nie próbowałem nawet uruchamiać pod win7 i zobaczyć co się stanie. Druga sprawa to pytanie jaki proc można tam wpakować żeby lekkiego kopa zapodać maszynie. Teraz jest sempron 2800. |
do win7 sterowniki chipsetu, grafiki ze strony nvidii
lan, k. muzyczna realtek najnowszy bios od asrocka i nic więcej nie potrzeba płyta obsługuje athlony 64 x2 na podstawce am2 (jest rozpiska na stronie asrocka) można zapolować na coś używanego w rozsądnych $ |
Moim zdaniem wszystko powinno byc z instalka windowsa:) Jedyne czego moja instalka nie znalazla to wifi i kilku innych *******ek(usb 3.0) ale to bylo bez sp1, moze sp1 ma wiecej sterownikow do nowszych urzadzen.
|
Cytat:
|
Po małych poszukiwaniach:
Płyta główna: http://downloads.guru3d.com/nForce-1...load-2356.html lub http://driverscollection.com/?H=nFor...SS=Windows%207 Dla karty sieciowej znalazłem coś takiego: Q9: Why don't I find RTL8201x driver on the website? A9: RTL8201, RTL8201BL, RTL8201CL, RTL8201CP, RTL8201N and RTL8211B(L) are all PHYceiver. That is a driverless hardware device. Software driver are relative to Network controller ( MAC ) which is integrated into chipset in such case mostly. Please contact your mother board maker or chipset manufacturer to obtain proper driver support. Więc ster od płyty powinien załatwić tu sprawę. Dla audio; http://downloads.guru3d.com/Realtek-...load-2895.html (Realtek HD Audio 2.68) Grafe też ster od płyty pokryje bo używam zintegrowanej. Z prockami zmyliło mnie różne oznaczenie, bo tu są tez dwurdzeniowe i mnożą ludziki. To jeszcze proszę o podpowiedź adres stronki gdzie sobie porównam osiągi procków lub o podpowiedź jakiegoś modelu z dobrym stosunkiem jakość/cena. thx za pomoc EDIT: http://www.asrock.com/mb/cpu.pl.asp?Model=ALiveNF4G-DVI - o co chodzi z rewizją ? |
Cytat:
k***a k***a bo juz inaczej nie idzie , z dwu kingstonów jeden mi szlag trafił jak opisywałem wcześniej serwis wymienił mi na kość corsair ponieważ tych kingstonów już nie produkują osobno zarówno i kinstone i nowy corsair działają bez blednie żadnych błędów w memtest zawiech itd razem nie bardzo sie dogadują więc kupiłem drugiego nowego corsaira a kingstona wpiąłem do kompa rodziców moja radość trwała 6h , po znajomych mi z wcześniejszych akrobacji błedach przeleciałem oba corsairy mem testem, ten miesięczny wymieniony gwarancyjnie za wadliwego kingstona 100% sprawny na obu szynach ten kupiony wczoraj sypie błedami na obu szynach równo w 26% testu w memtest :sciana: kość kupiona wczoraj ,jade dziś po otwarciu do sklepu obgadac co i jak proszę o jakieś rady, może to ja mam coś nie tak z kompem itd bo mnie szlag trafi ale tak jak pisałem wcześniej pamięci sprawdzone osobno na dwu slotach memtestem czy az taki szajs teraz produkują |
Możesz jeszcze zapuścić memtesta na komputerze rodziców.
Tamten na pewno jest sprawny. |
kup goodramy
|
kosc sprawdzona na kompie rodziców i w serwisie - sypie bledami uszkodzona znaczy sie
o 17 do odbioru nowa z hurtowni, zobaczymy kurde ,co za szajs robia przy nastepnej duzej modernizacji kompa dołoże i kupie jakies wysrubowane geile itp |
Ja kupiłem używane GeILe DDR2 Black Dragon 1066Mhz (takie ze świecącymi diodami-oczami) i mimo że na pudełku pisze, że napiecie 2.2-2.4V (bez radiatorów :w00t:) to mam je na standardowym 1.8V...I działają stabilnie@1056Mhz 5-5-5-12 :wow:, osiagając wyniki porównywalne lub nawet lepsze niz DDR3-1333.
Wcześniej miałem jakieś "podobno dobre" Apacer 800Mhz i nie podkręcały się nawet o 1Mhz, musiałem je ustawić @750Mhz (ale mają już 5 lat i problemów nie robią). Także przy następnym komputerze najpewniej też będą GeILe, nawet jeżeli będą ciut droższe. |
Cytat:
|
no nie wykluczam takiej mozliwosci , aczkolwiek na dobrych kosciach ramu [tych ktore pozytywnie memtesta przechodza]
chodzi bez problemu, płyta ma zaktualizowanu bios do najnowszego, jest dobrze zasilana w weekend bede mial wiecej czasu to sie zajme kompem bo mnie juz takie boogiwoogi moje kompa z deczka wkurza w przyszłym tygodniu przychodzi SSD na system , wymiana spawarki no i moze grafy to sie pobawie , bo jesli płyta szwankuje to juz zakrawac bedzie o wymiane calego sprzetu nowa kość 2gb ,odebrana sprawdzona na miejscu ,działa bez zarzutu :spoko: edyta: do szanownego szeryfa tu panującego o zespawanie z postem wyżej prośbę składam tu i teraz |
Wkurza mnie troszkę w W7 jego oczekiwanie (nie wiem po co) aż ruszą się HDD'ki podpięte na USB, podczas zamykania systemu.
Czy istnieje jakaś możliwość wyłączenia tego? Ale bez odłączania (ani "wysuwania", czy jak mu tam) dysków. |
W opcjach zasilania ustaw, aby nigdy nie wyłączał/usypiał dysków twardych.
|
Ilość załączników: 1
|
A nie cachuje Ci jakiś programów na tych dyskach? Ja mam czasami tak, że nie mogę odpiąć zewnętrznego dysku (eSATA) i dopiero jak sobie coś tam pomagluje to można bezpiecznie usunąć urządzenie.
|
W managerze urządzeń, w ustawieniach portów USB też jest opcja, żeby nie oszczędzać energii/wyłączać urządzenia. Nie pamiętam dokładnie. Poszukaj tam.
|
|
Cytat:
Cytat:
-------------------- Dodatkowo: w ustawieniach systemu pod względem wydajności zrobione tak, że nie muszę "wysuwać" urządzenia USB przed jego fizycznym odpięciem z portu. |
wie ktoś jak o co kaman :hmm:
http://img196.imageshack.us/img196/3...pybitoweja.jpg Uploaded with ImageShack.us |
Go Apple?
;-) |
ma ktoś może jakieś konkretniejsze pomysły bo nie wiem o co kaman z tym błędem procka/sterownika bóg wie czego
|
próbowałeś odinstalować/usunąć cpu i uruchomić komp ponownie?
|
Cytat:
|
Nie lubię tego systemu i chyba już nie polubię.. Ale kilka pytań:
1) Już kiedyś o to pytałem, ale znowu mam ten sam problem (nowa instalacja, nowy notebook, nic wspólnego) - co zrobić, żeby system zapamiętywał ustawienia? Chodzi mi głównie w tym momencie u ustawienia domyślnych programów (ale nie tylko). Już mnie do szału doprowadza, jak za każdym razem jak kliknę na jakimś pliku muzycznym - mimo, że jest ikonka Winampa - pojawia się okno z wyborem programu domyślnego.. I to nie tylko po restarcie, ale po pięciu minutach robienia czegokolwiek innego. Szukałem trochę, ale nie znalazłem działającego rozwiązania (np. tutaj ten sam chyba problem: http://forum.nikoniarze.pl/archive/i.../t-190949.html ) 2) Druga sprawa, już drobna - gdzie się zmienia ustawienia, żeby przy zmianie rozmiaru okien i ich przesuwaniu była cały czas widoczna zawartość, a nie tylko kontur okna? Co dziwne wydawało mi się, że tak właśnie jest domyślnie, ale tu bez zmiany mam tylko kontur. (sądziłem, że jest to w efektach wizualnych w Panelu Sterowania, ale nie mogę znaleźć..) ... i już wyedytuję.. Jednak znalazłem.. przegapiłem wcześniej, bo opcja.. jest zaznaczona. Więc czemu nie działa? Odznaczyłem ją i zaznaczyłem jeszcze raz i na razie zadziałało. Tylko pewnie za chwilę przestanie (tak jak wcześniej), więc znowu jest to chyba związane z zapamiętywaniem ustawień w Windowsie.. Co jest...? (ten sam problem mam z programem do otwierania pdf pod Operą. Ustawiałem to już kilka raz i znowu za każdym razem pojawia się komunikat, że żaden program do odczytu plików tego typu nie jest ustawiony..) |
Jeśli winamp dalej ma tego swojego agenta, to rozwalił rejestr. Stary problem.
Kosztowniejsze, acz skuteczne rozwiązanie: http://forum.cdrinfo.pl/f113/windows...ml#post1211192 |
Czytałem, że to może być problemem, tylko że skanowałem już ten rejestr kilkoma programami i dalej jest to samo..
Poza tym jeśli da się agenta Winampa nie zainstalować, to zawsze to odznaczam podczas instalacji (czy to coś zmienia to inna sprawa) No nic, na razie przeskanowałem jeszce jednym programem, znalazł trochę kolejnych błędów, które usunął i od tego czasu (kilka godzin i bez restartu, więc na razie niewiele to przesądza) jest ok. Zobaczymy później. Ale generalnie mówisz, że to raczej ten rejestr i nie ma co szukać gdzie indziej? |
Andrzeju, nie robisz czystego obrazu systemu? W razie kłopotów 5min. i nie trzeba się denerwować, bawić w Sherlocka.
Spróbuj Foobara lub Banshee. Początkowo też nie wszystko mi się podobało w Siódemce, trochę poużywałem, poczytałem jak dostosować irytujące mnie rzeczy na ala XP i na tyle mi się spodobał ten system, że... nawet go kupiłem. :szczerb: |
Tylko z plikami muzycznymi masz problem?
|
Te informacje są w rejestrze, więc ostatecznie to tam musi być problem. A dlaczego są błędy to inna sprawa.
Poszukaj na MSDN, które klucze za to odpowiadają. Weź jakiś monitor rejestru i sprawdzaj na bieżąco zmiany. Chyba to narzędzia zadziała: http://technet.microsoft.com/en-us/s...rnals/bb896645 (ale nie wiem, używałem jeszcze RegMon, poprzednika) Albo do pliku i diff ;P Swoją drogą, ciekawy wektor ataku. |
Przypomniałem sobie. :mruga:
Uruchom winampa jako administrator (nawet jeśli jesteś na koncie z up. administratora) i wtedy mu zaznacz skojarzenia w opcjach programu (bo chyba jest w nim taka możliwość? ). To samo z pdfami w operze. :taktak: |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Definitywnie jest problem z niezapamiętywaniem, czy też może wybiórczym zapamiętywaniem ustawień systemu. Ale aby nie zapeszać- po tych wczorajszych zmianach na razie jest ok. Co prawda póki co tylko z Winampem i tym przesuwaniem okien, ale z pozostałymi rzeczami jeszcze się nie bawiłem. Może więc jednak w końcu coś się w tym rejestrze zmieniło i pomogło.. Będę obserwował.. (natomiast przy okazji przestała mi działać inna rzecz - nie mogę od wczoraj w Operze wejść na stronę gmaila (w ogóle się nie wczytuje), a na Allegro przejść do strony logowania.. (w IE działa normalnie) Zaraz będę szukał co znowu za czort...) |
Ja również wczoraj pisałem jak to rozwiązać. :czytaj:
A gmail wieczorem miał problemy jakieś - nie wczytywał się również na lisku. Dzisiaj działa. |
No i już skojarzenie plików z Winampem nie działa.. (nie było w międzyczasie restartu, właściwie tylko odpowiadałem na maile).
Spróbowałem teraz tego sposobu z uruchomieniem Winampa jako administrator i przestawieniem (znowu..) ręcznym skojarzeń (chociaż wszystkie cały czas się poprawnie wyświetlały). Na początku zadziałało, co będzie potem... I przy okazji jedna rzecz, która mnie wkurza w tym systemie (to w nawiązaniu do poprzedniej wypowiedzi). Przez te wszystkie skanowania rejestru w Moim Komputerze pojawił się jakiś katalog. Prawdopodobnie z Conbo Fix albo Search and Destroy. Nieważne - nie jest mi potrzebny, więc chciałem go wywalić. Ale się nie da. Nie ma uprawnień administratora i takie tam. Żadna zmiana uprawnień nie działa, bo pojawiają się błędy, skasować w żaden sposób sie nie da (w końcu musiałem zainstalować Unlockera). I tak jest w tym systemie co chwila. Próbuję coś zmienić w menu start (kolejność programów) - potrzebne uprawnienia, chcę usunąć jakiś katalog, który na pewno nie jest systemowy, potrzebne uprawnienia. Chcę uruchomić najprostszy program, który sam zainstalowałem - muszę to koniecznie potwierdzić.. Ja rozumiem - system ma być bezpieczny. Tylko, że dwa dni temu pojawiło mi się jakieś okienku typu "Ze względu na przeglądanie stron z dziecięcą pornografią (czy coś tam), nastąpiło zablokowanie komputera.. trzeba wpłacić coś tam i bla bla bla.." (nawet nie czytałem tego do końca, a było dość długie). Nie muszę chyba pisać, że nikt takich stron na tym komputerze nie przegląda (i w ogóle podobnych). Zresztą i to bez znacznia, bo teoretycznie te wszystkie zabezpieczenia powinny czemuś służyć, a tu jest system ze wszystkimi aktualizacjami, aktualny program antywirusowy, firewall itp. Więc o co chodzi? (swoją drogą to usunięcie tego trochę mi zajęło, bo faktycznie komputer był zablokowany całkowicie - także po restarcie - i nic nie dało się zrobić) A dla porównania w XP, gdzie rzadko zawracałem sobie głowę aktualizacjami (raz tak, raz nie, ale generalnie nie przywiązywałem do tego większej uwagi), program antywirusowy miałem sporadycznie, nigdy czegoś takiego nie miałem. Właściwie to nie przypominam sobie żadnych większych problemów z wirusami czy czymś podobnym. I znowu - nie twierdzę, że XP jest (był) bezpieczniejszy od 'siódemki'. Ale jeśli jest już tyle ochrony i to uciążliwej dla użytkownika, to niech to czemuś służy. Albo niech się da to łatwo wyłączyć... (da się..?) ----- EDIT Cytat:
Tak, wiem. Dzięki :) Napisałem zresztą.. (nie napisałem.. znaczy, że miałem napisać ;) ), że jak jednak nic się nie zmieni, to spróbuję :) |
Z tego co opisujesz to właśnie nie "jest ewidentny problem z systemem", skoro dzieje się tak dopiero po wgraniu wszystkich programów. Przywróć obraz, powgrywaj sterowniki jeśli w nim ich nie ma, potem po kolei wrzucaj to czego potrzebujesz i testuj. Pali zasugerował problem z Winampem, sprawdzałeś ten trop?
Tym bardziej, że jak napisałeś nie używasz programu antywirusowego (w takim razie czy firewalla i uprawnienia poustawiałeś? Czy Windows Defender jest włączony? Czy aktualizujesz system?). Może być tak, że złapałeś jakiś syf i to on narobił Ci problemów. Za "upierdliwki" odpowiada UAC, wyłącz go lub dostosuj. ;) BTW: Rób więc obrazy z już skonfigurowanym systemem albo trzymaj sobie ze dwa, goły i grzebany albo programy portablowe. Serio, dziś już nikt nie stawia systemu od nowa. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 08:30. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.