Najchętniej bym kupił sam nośnik z SP1 - bo windę mam legalną.

To możemy założyć, że ta konkretnie może uruchamiać się dłużej, bo też z niej korzystam :)

Nic nie stoi na przeszkodzie, o ile mi wiadomo, ale na takiej zasadzie, jak w przypadku uszkodzenia płyty - musisz zwrócić się do Microsoftu o nowy nośnik. Niestety, nie opłaca się to szczególnie, koszt jest dość spory, a w końcu instalując SP osobno musisz doliczyć maksymalnie 20 dodatkowych minut...

Hej! Mam dość nietypowe pytanie. Zaktualizowałem swojego PC z XP Pro do Windows 7 Pro x64 no i pojawił się problem. Nie mogę zmienić adresu MAC bezprzewodowej karty sieciowej Belkin N1 Wireless.. W managerze urządzeń, we właściwościach karty nie ma opcji adres sieciowy, wszystkie programy do zmiany adresu nie działają. Czy ktoś ma jakiś pomysł? Na Windows XP mogłem zmieniać adres mac bez problemu..

Ja w swoim W7 Home Premium x64 zmieniałem adres MAC bezpośrednio w rejestrze.
Polecam poradnik

Niestety żaden sposób z wymienionych na Twoim poradniku nie działa.. :(

Wolne zamykanie systemu.
 

Od jakiegoś czasu zauważyłem, że win7 zainstalowany na moim laptopie wyłącza się strasznie długo... Czy ktoś wie, co może być tego przyczyną i jak ewentualnie ten problem zlikwidować?

Zapewne format pomoze:) A na powaznie zobacz co masz w uruchamianych w msconfigu.

może ktoś wie, dlaczego do jasnej anielki kiedy odpalę CS:S albo BSG Online, to po kilku minutach W7 Ultimate (32bit) zrywa mi połączenie (nieważne, czy przez WiFi czy kabelek) na linii lapek Dell Inspiron 1525 -router TP-Link TL-WR340G.
muszę restartować kompa, żeby znowu zadziałało :hmm:

ps. co ciekawe, problem nie występuje, kiedy gram w NFS:World...

Stawiałbym na router a nie na probem z Windows. Uaktualnij oprogramowanie może to coś da.. Kolega posiada w/w TP-Link i ma z nim same problemy - ciągłe zrywanie połączenia, gubiące się pakiety.. Wymieniał sprzęt już 3 razy i dalej te same objawy. Gdy pożyczyłem mu swojego nieużywanego netgeara problemy znikły.

Panowie taki problem. Kupilem dysk ZEW. Samsung 1TB. Z poczatku gdy kopiowalem duze pliki np filmy to w Total Commanderze pasek dolatywal przy kazdym plikudo 100% i zatrzymywal sie na, kilkanascie sekund. Strasznie to wydluzalo czas kopiowania bo filmow masa. A teraz gdy chcialem kopiowac film to zpoczatku leci leci duzy transfer az spada to niecalego 1MB :/ i jeden plik kopiuje baaaaaaaaaardzo dlugo. Co jest nie tak ? Dodam ze na tym samym kopie w tym samym porcie USB tylko na drugim systemie (win xp) wszystko sie normalnie kopiuje. Musze odinstlowac jakies sterowniki USB w win 7 or something ? Co dokladnie ?

Też tak czasami mam (z tymi 100%) i nie wiem czym to jest spowodowane. Może jakaś "wada" partycji NTFS? Nie mam pojęcia ???

Zainstalowałem total commandera. Po ustawieniu wszystkiego, podczas próby zapisania mam komunikat:
Błąd: nie mogę zapisać (ścieżka)wincmd.ini. Proszę usunąć zabezpieczenie zapisu!

1. Klikamy prawym przyciskiem myszy na folder z zainstalowanym TC:PP2 (standardowo C:\Program Files\TC PowerPack 2\.
2. Właściwości > zakładka Zabezpieczenia > przycisk Edytuj.
3. W nowo otwartym oknie wybieramy Użytkownicy > w kolumnie Zezwalaj zaznaczamy opcję Zapis > OK > OK.

Przenoszenie folderów instalacyjnych/systemowych
 

Witam!

Mam zainstalowanych kilka programów na C:, chciałbym przenieść je w inne miejsce (inna partycja). Jak to zrobić? (mniemam, że zwykłe przeniesie folderu nic nie da)

Przykład: GaduGadu mam zainstalowane na C. Oczywiście mogę je odinstalować i zainstalować na innej partycji ale to strata czasu. Jest jakiś software pomagający w przenoszeniu tych programów/folderów?

;)

Notebook z fabrycznymi ustawieniami - jak traktować taką partycję w Win 7 - "Q"

Dostępu do niej nie ma, usunąć też się nie da (przynajmniej jeszcze nie wiem, jak - może odistalowując Office'a). Dysk ma 500GB, więc chyba powinien mieć trochę więcej niż dostępne 448GB na C (innych partycji, poza tą Q nie ma). Więc chyba ona fizycznie istnieje.

Kliknij na właściwości i dodaj sobie uprawnienia dostępu, lub przejmij na własność.
Takiej ikonki z takim podpisem jako HDD to jeszcze nie widziałem.

Pojawia się komunikat, że nie mam uprawnień, aby obejrzeć ustawienia dostępu do tej partycji. Daje mi możliwość 'przejęcia właśności' (taking ownership), ale jak próbuję to robić (zaznaczenie nowego użytkownika), pojawia się komunikat, że nie można tego zrobić.. I koło się zamyka...

Napęd Q to nośnik szybkiej instalacji Office 2010. Z tego co się orientuję w niektórych wersjach office da się go bezproblemowo wywalić bez uszkodzenia całego pakietu office. Po wywaleniu tego składnika, zniknie napęd Q ale czasami pójdzie cały Office:>

http://support.microsoft.com/kb/2028653/pl

U mnie (acer) bylo tak samo, to trial(ja tak mialem) a raczej starter z reklamami - wyrzucilem, zainstalowalem libreoffice'a. Poza tym masz 2 ukryta partycje ok 15gb(nie widoczna w windowsie) - ale mozna ja podejrzec MiniTool Partition Wizard Home Edition - zawartosc rowniez roaz 3 ok 150mb - tworza ja w7(w zaleznosci od wybranych opcji przy instalacji systemu - w preinstalowanym w7 jest obecna):)

W sumie to i tak nie mam pełnej wersji tego Office'a więc mi nie zależy. Chociaż mam wersję 2007, której nie chciałbym stracić..

Dzięki za linka, poczytam później.



-----
EDIT

@loki

Fakt, zapomniałem o ukrytych partycjach na notebookach. Będę musiał podejrzeć, jakie dobra się tam mieszczą :)

Jak zaimportować książkę adresową z outlook expressa do thunderbirda. Outlook jest na starym kompie, thunderbird na nowym. Pliki poczty już przeniosłem na piechotę :)

wyeksportuj z Outlooka do pliku, nie pamiętam jaki format ma ten plik,
a potem zaimportuj z tego pliku do Thunderbirda.

http://img851.imageshack.us/img851/9159/snap1k.jpg

Plik "wab" oczywiście mam, ale thunderbird go nie widzi. Nie ma opcji pokazania ścieżki ręcznie :(

Ja uzylem Thunderbird Portable z pendrive na takim starym kompie z OE. Zaimportowalem wszystko lacznie z kontami.
Dziala tez import przez plik csv.

o właśnie, też myślałem o pliku .csv

XP mode
 

Witam!

Z tego co się orientuje, to xp mode w Win7 nie wspiera wirtualizacji karty graficznej (czyli nie można sobie pograć w gry, które działały na XP a nie chcą śmigać na Win7).

Czy istnieje jakiś program, który "zmusza" grę do działania pod w7? Podpowiem, że tryb zgodności też nic nie daje...

Mam kilka fajnych gier, w które grałem za czasów XP.

Jedyne wyjście to postawić VM i na niej zainstalować XP.

I to jest najlepsze wyjscie bo xp mode nie dziala na wiekoszosci w7 sprzedawanych z laptopami;)

Chyba polubię W7. Już tydzień mam :) Zaczyna mi się wreszcie wszystko układać tak jak w starym kompie na XP :)
Przestałem się irytować na cały świat!

To już wiesz, jak zrobić normalne Menu Start (z listą programów wyświetlaną w bok, a nie przewijaną) i normalny pasek zadań? :>

A.. no i zainstalować i uruchmić StatBara..

Nie wiem, czemu zakładasz, że polubienie W7 wymaga zrobienie z niego W95

Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Nie?

Są rzeczy, które w siódemce mi się podobają, są takie, do których będę się musiał przyzwyczaić (chociaż nie wzbudzają mojej sympatii), a są takie, które są dla mnie nie do zaakceptowania. Taką jest albo skrajna niewygoda, albo strata czasu. To o czym napisałem, zalicza się do obydwu tych grup.

Zresztą.. patrząc na różne opinie, akurat w tych dwóch zastrzeżeniach nie jestem odosobniony. W każdym razie - nie robię tego dla zasady. Gdyby było to dla mnie mało istotne machnąłbym na to ręką.

True, pasek start to wielka porazka i brak normalnego paska szybkiego wybierania - nie jakis rozwijany + idiotyczne przyklejanie programow. Do samego menu start sie przyzwyczailem i podoba mi sie i dziala szybciej niz te przerobione na xp.

Ja już nie używam listy w menu start, wszystko wpisuję w pole wyszukiwarki.

Nie porażka, bo działa nieźle, dużo lepiej niż było - wystarczy się przyzwyczaić. A już z tym paskiem szybkiego uruchamiania, to w ogóle nie rozumiem - umożliwiał uruchomienie programów. Nowe rozwiązanie też to umożliwia, to o co chodzi?

Zgadzam się, funkcjonalność ta sama. Sam bym tego używał gdyby nie fakt, że zostaje zbyt dużo miejsca pomiędzy ikonami. Satry quick start zajmuje mniej miejsca. Ciaśniej ikony można upchać.

no widzisz, a my z Rychem juz prawie 2 lata się męczymy z siódmą windą k***a

Jeszcze a propo siódemki. Po wejściu do Mojego Komputera w XP widoczne były 3 foldery: Documents and Settings, Program Files i Windows. W Windows 7 wygląda to inaczej, a że jak w każdym nowym notebooku mam tam trochę dodatków naćpane, chciałbym się upewnić, co można spokojnie usunąć (trochę po fakcie, bo większość już wywaliłem..).

Wygląda to teraz tak, jak na screenie. Jak rozumiem folder Users zastąpił Documents and Settings, Windows pominę (na razie nie będę kasował ;) ), Program Files i Program Files (x86) to jak rozumiem kwestia systemu 64-bitowego. Tego nie da się jakoś zmienić? Trochę głupie to jest, że szukając jakiegoś programu muszę przeglądać dwa katalogi, niektóre foldery w ogóle się duplują i generalnie wygląda to i działa dziwnie..

Potem zostaje DELL i Drivers. Dell domyślam się, że nie ma nic wspólnego z systemem i pewnie zaryzykuję jego usunięcie (w środku nie widzę nic ciekawego), ale zastanawia mnie jescze ten folder Drivers - czy to systemowy, czy też dodatek tworzony przez akurat tego producenta i można spróbować go usunąć (sterowniki mam na płytach)?

Nie da sie polaczyc program files. Dell i drivers mozesz usunac bo sterowniki masz zapewne na dysku dvd.

Teraz to dopiero bajzel tam jest po przywróceniu systemu.. Chyba z 10 różnych katalogów. Ale zajmę się tym później.

Tymczasem.. testuję, testuję.. Na razie więcej rzeczy mi się nie podoba (przede wszystkim powolność działania systemu - pomimo wielokrotnie szybszego komputera od poprzedniego notebooka, ten działa wyraźnie wolniej - tam był XP), ale są i już pewne plusy. Ostatni był przed chwilą kiedy udało mi się zainstalować i uruchomić Konnekta :) A już myślałem, że tak jak ze swoim ukochanym StatBarem będę musiał szukać jakiegoś zamiennika. Na szczęście nie :)

W Konnekcie wszystko działa oprócz jednej rzeczy - zmiany skórek. Nie jest to może priorytet, ale jako że miałem swoją ulubioną, to może ktoś bawił się tym programem pod siódemką i próbował ten problem rozwiązać?

Polecam wyłączenie usługi indeksowania plików - mało użyteczne, a zabija twardziela.
Usługę przywracania systemu ustaw tylko na dysk C: /

System po usunięciu całego crapware'u potrafi przyśpieszyć nawet o 40% :P
Na samym końcu zdefragmentuj dysk programem MyDefrag (opcja data disk mothly).

PS
Konnekt to już niestety TRUP! :(

Zacznę od końca:

- Konnekt może i trup pod względem aktualizacji, ale.. opcji ma masę, rozszerzeń też całkiem sporo (zupełnie mi niepotrzebnych, ale to inna sprawa) i przede wszystkim.. jest prosty, szybki i dobrze działa. Czego trzeba mi więcej? :) Jedyne czego się bałem, to że pod Win7 nie będzie działał, ale hula i jest ok :) Tylko te skórki zostają, ale wydaje mi się, że powinno dać się coś z tym zrobić. Aż tak mi nie zależy, więc pewnie machnę na to na razie ręką. W każdym razie dla mnie to nadal najlepszy komunikator pod względem prostoty i szybkości działania. No może jak kiedyś rozgryzę Mirandą to zmienię zdanie.

- Co do Windowsa.. mam taką nadzieję, że to kwestia jeszcze 'dopasowania' go do swoich potrzeb i zoptymalizowania. Na maszynie jest zainstalowanej potężnej (i7-720QM (4 rdzenie, 8 wątków), 4GB ramu, dysk 7200RPM), która od tego, do którego porównuję (Centrino 1,5GHz, 1GB ramu, dysk 5400RPM), jest wielokrotnie szybsza w każdym możliwym aspekcie. A mimo to, co chwila widzę tutaj drobne przestoje, zacięcia itp. Trochę mnie to drażni, ale własnie zakładam, że jeszcze jest trochę do zrobienia. Bo cały czas w pewien sposób uporządkowuję system.

Indeksowanie wyłączyć musze na pewno. Ja i tak z żadnych wyszukiwarek nigdy nie korzystam, a dysk dodatkowo potrafi się tu nieprzyjemnie nagrzewać (jak właściwie cały komputer, ale to inny temat), więc im mniej go męczenia tym lepiej. Przywracanie.. w sumie w ogóle mi niepotrzebne, ale na wszelki wypadek nie będę wyłączał całkowicie. Poszukam, gdzie to się w Win7 wszystko zmienia.

- Crapware muszę jeszcze pousuwać, bo co prawda zrobiłem to przed reinstalacją, ale potem jak się okazało, przywróciłem obraz zamiast zainstalować sam system, więc wszystko wróciło. Co prawda nie ma tego dużo, przynajmniej patrząc do Tray'a (bo po procesach będzie trudno - nie znam jeszcze systemu na tyle, żeby wiedzieć, co można usuwać), ale coś zawsze powinno pomóc. No i dobrze by tez było, jak by się w końcu system zaczął uruchamiać w jakimś rozsądnym czasie (poniżej 5 minut na początek...).

- Ten program do defragmentacji to jakiś specjalny? Bo mam pełną wersję jednego płatnego, podobno bardzo dobrego. Zwykle jego używam.

W systemie XP robiłem sobie foldery ze skrótami do programów typu "A" i drugi do programów typu "B".
Następnie na pulpicie robiłem skróty do tych folderów robiłem odpowiednie ikony i ściągałem je do paska szybkiego uruchamiania. W W7 ściągam do paska i zmienia się ikona, a oprócz tego oba skróty "nakładają" się. Nie podoba mi się to :(

Moja znajomość tego systemu jest jeszcze bardzo pobieżna, ale:

- w opcjach paska zadań jest "Taskbar buttons" gdzie można wyłączyć grupowanie przycisków. Pierwsze, co zrobiłem

- jest chodzi o ikonkę to tego jeszcze nie wiem, ale zakładam, że używasz funkcji "Pin to taskbar"? Chociaż jak teraz patrzę to przy folderach jej nie ma.. A przy przeniesieniu ręcznym robi mi skrót do Explorera.. Nie.. tej funkcji jeszcze dokładnie nie poznałem..

Prawoklik na pasku --> toolbars --> new toolbar --> wpisujesz/wybierasz C:\Users\.........user........\AppData\Roaming\Mic rosoft\Internet Explorer\Quick Launch i zatwierdzasz.

Odblokowujesz sobie pasek (prawoklik i odznaczasz "lock the taskbar") --> przesuwasz gdzie checsz --> prawoklik i odznaczasz "show text" i "show title" --> dopasowujesz --> zablokowujesz pasek.

Oddokowujesz te bezsensowne, wielkie ikony wymyślone w W7.

Zacnie :)

Ja co prawda już na początku zmniejszyłem sobie te ikonki w nowym Windowsie (Właściwości - Taskbar - Use Small Icons), ale i tak to nie to samo, co stary dobry pasek szybkiego uruchamiania :)

Zresztą do tego nowego od biedy mogłem przywyknąć (ale tylko przywyknąc, bo przewagi nie widziałem w nim żadnej), natomiast przeniesienie pokazywania pulpitu w to miejsce było dość wysoko na liście moich priorytetów ;) Wywalenie jednej z częsciej używanych funkcji w najdalszy róg ekranu jest dla mnie wyjątkowo niezrozumiałe.


No.. jeszcze kilka takich dobrych rad i może z tym systemem da się jednak coś sensownego zrobić ;)

Mi to akurat podeszło. Nie muszę celować w małą ikonkę - szybki dostęp w miejscu, gdzie nic innego nie ma. Teraz mi niewygodnie na XP jak muszę popracować. Ale kwestia gustu.

Nie wiem, czy już było w tym wątku - ale nawet jak tak, to nie zaszkodzi powtórzyć:
http://www.windows7home.net/category...s-7-tutorials/

tu chyba to samo po polskiemu
http://www.benchmark.pl/testy_i_rece...onie-3175.html

Przydatne linki, kilka rzeczy z nich muszę spróbować.

Sam kupiłem sobie swego czasu książkę o różnych trickach do siódemki i jak będę miał chwilę, to poczytać, co jeszcze można tam zmienić.



Tymczasem rzuciła mi się w oczy jeszcze jedna rzecz i zastanawiam się, czy można to zmienić. w XP-ku na górze listy programów (po otwarciu menu start) były na górze programy domyślne do poczty i przeglądarki internetowej. Nie znalazłem możliwości przywrócenia tego w 7. Da się?

------
EDIT

Ok, trochę inaczej, się da - zostawiam, jakby ktoś potrzebował: Prawy klawisz na skrócie do programu (tudzież programie) i "Pin to the Start Menu"

Walki i problemów z Win 7 ciąg dalszy.. (szczerze mówiąc coraz mniej mi się ten system podoba.. - choć z jednej głównej przyczyny, właściwie dwóch, ale druga to kwestia przyzwyczajeń i te próbuję zmieniać. Problemem numer jeden jest jego powolność - cały czas jeszcze próbuję to zmienić, choćby przez metody wymienione wcześniej, ale wrażenie pozostaje - ten system jest dużo, dużo wolniejszy od XP, co widać nawet na wielokrotnie szybszych komputerach. To bardzo duża wada..).

Mam program (konkretnie WinBar, ale problem występował także w innych). Chcę w nim wprowadzić zmiany w konfiguracji. Robię to i wszystko jest ok, to momentu restartu komputera. Wtedy wszystkie ustawienia trafia szlag. Myślałem, że - zgodnie z jakąś wcześniejszą radą, tu czy gdzie indziej, zmienić ustawienia dostępu do programu (prawy klawisz -> właściwości -> security). Raz to nawet zadziałało, bo pewne ustawienia mi się zapisały, ale nie wszystkie i jak próbuję zapisać resztę to nie jestem w stanie nic na stałe zmienić. Mimo, że przyznałem uprawnienia do edycji, zapisywania itp. (właściwie wszystkie, które się dało). Jest jakiś inny sposób.

I przy okazji - czy to trzeba robić za każdym razem, przy każdym programie, czy można jakoś wprowadzić ogólne ustawienia, żeby do programów instalowanych przeze mnie był pełen dostęp? Co ciekawe, choć podobne problemy miałem z innymi programami (chyba KM Player, albo Foobar) to sa też takie, w których to nie występuje. Nie wiem, od czego zalezy róznica..

Nie bardzo rozumiem w czym masz tyle problemów. U mnie programy instalowane z poziomu konta użytkownika o ograniczonych uprawnieniach (po podaniu hasła administratora UACowi) zapisują swoje konfigi gdzie chcą (rejestr lub katalog programów).

Foobara i KMPlayer używam Portablowych i żadnego z nimi problemu nie mam, które ty opisujesz.

System też działa szybciej niż XP na tym samym komputerze. Nawet z tymi wszystkimi śmieciowymi usługami załączonymi domyślnie.

Chciałbym nie mieć tych problemów, ale raczej ich sobie na siłę nie szukam. Program pomimo wielokrotnej zmiany ustawień ich nie zapisuje i nie jest to odosobniony przypadek. Pewnie na poznanie mechanizmów działania systemu trzeba trochę czasu, ale to jest dosyć pilne, bo za zmiana trwa kilka minut i robienie tego po każdym wyłączeniu programu raczej mnie nie urządza.

A instaluję normalnie, nie daję żadnych specjalnych ustawień czy uprawnień.


Co do szybkości to jeszcze się wstrzymam, ale jak na razie kogo nie pytam (używającego obydwu systemów) zauważa wyraźną różnicę pomiędzy szybkością działania XP i Win 7. Bynajmniej nie na korzyść tego ostatniego..


-----
EDIT

Akurat KM Player i Foobar ostatecznie zapamiętały mi wszystkie ustawienia, ale też musiałem w tym celu ręcznie edytować uprawnienia w katalogu, gdzie są zainstalowane. Domyślnie też były z tym problemy.

andrzejj9, po pierwszej instalacji sam miałem problemy z sąsiednimi partycjami po starym XP, krzaczyły się uprawnienia.
Przy następnym formacie skopiowałem ważne pliki i zrobiłem pełny format/nowe partycje spod W7. Teraz od roku 2009 działa bdb.

A.. no ja właśnie bardzo chętnie. Tylko, że jest problem, bo tak jak kiedyś można sobie było w notebooku bez problemu wypalić płytkę z systemem, tak teraz okazuje się, że takiej możliwości nie ma. I faktycznie nie ma, bo pytałem już w różnych miejscach, gdzie są osoby mające doświadczenia z notebookami DELL'a. Jedyne co można zrobić to przywrócić system do ustawień fabrycznych. XP tu co prawda nigdzie nie występuje, ale dalej wszystko jest ustawione tak, jak zrobił to na początku producent i nie ma się nad wszystkim kontroli..

Co prawda następnym razem i tak będę robił czystą instalację. Albo zdobędę tę płytkę w inny sposób (teoretycznie można napisać do producenta i powinien przesłać), albo po prostu ściągnę z internetu i spróbuję zarejestrować na dane, które mam. Na razie chcę jeszcze dokładnie poznać to, co instaluje wstępnie producent i czy coś z tego będzie mi w dalszej perspektywie potrzebne.

Mnie natomiast wkurza jedna rzecz przy kopiowaniu plikow. Mam folder o nazwiez np.avi i w srodku plik np.avi i przy kopiowaniu blad ze plik o takiej nazwie juz istnieje. Nie wiem czy tak bylo w server 08 bo juz nie pamietam. Tak jaby w7 nie rozroznial katalogow i plikow a sugerowal sie tylko nazwa.

Licencja Ci tego zabrania... Tak tylko piszę... :)

Trudno. Nie namawiam co piractwa i sam go nie zamierzam już uprawiać, ale jak za coś płacę, to zamierzam używać w normalny sposób. A czysta instalacja systemu, za który zapłaciłem, wydaje mi się normalnym sposobem.


Tymczasem. Sorry jeśli to też podstawowe pytanie, ale nie miałem jeszcze czasu wczytać się w te wszystkie porady do Win 7. Na szybko - czy jak system za każdym razem przy uruchamianiu danego programu prosi o potwierdzenie to można to jakoś wyłączyć? Innymi słowy, czy oprócz ustawień globalnych można zrobić także reguły/wyjątki dla poszczególnych programów?

Chodzi o UAC ? UAC możesz wyłączyć/dostosować to jak bardzo będzie Cię nękać... :]

No tak, ale to są ustawienia globalne. Prędzej czy później pewnie wyłączę to zupełnie w cholerę, ale na razie chciałbym jeszcze zostawić. Natomiast jak mi za każdym razem przy włączeniu Winampa pyta, czy na pewno, to zaczyna mnie coś brać..

Przeszedłem przez to samo :] U mnie UAC wyłączony.

Rozumiem, że to jednak nie jest pytanie na szybko.. :]

1. Czy da się jakoś zmniejszyć szerokość tego paska? Ustawione mam: małe ikony, a mimo to jego szerokość jest taka sama jakby były duże.
2. Czy można zmodyfikować prędkość auto-ukrywania paska (nie mylić z czasem po którym ma się chować lub z czasem po którym ma się wysuwać po najechaniu myszakiem).
3. Czy można zlikwidować jakoś tą belę od pokazywania pulpitu?

Wnerwia mnie to niesłychanie. ;]

1. Nie da sie, nie wzieli pod uwage ze po lewej/prawej stronie moga byc male ikonki. Jak przerzucisz na dol/gore to bedziesz mial waski pasek(sprawdz czy mam racje;)
2. Zdefiniuj precyzyjniej, zrob fotke w wyzszej rozdzielczosci i zaznacz element;)

:sciana:
Wpadnie iM@X i Was oświeci...

Ale my tu o windowsie a nie o mac'ach:)

Na co fotka? Auto-ukrywania paska, czyli opcja odpowiedzialna za to, że sam chowa się za ekran. ;) Problem w tym, że robi to strasznie wolno, około 2s i niesamowicie mnie to drażni.

Domyślam się, że w opcjach nie da się wyklikać. Myślałem bardziej o edycji rejestru jak np. wielkość odstępu pomiędzy ikonami na pulpicie, które też musiałem sobie zmniejszyć w ten sposób.

No właśnie...

Komputerowy iProrok :P napisałbym więcej ale to byłby już ciężki żart :P Ludzie, święta idą, a Wy na forum siedzicie. Mieszkania posprzątane? Koszyk poświęcony już? :P

Posprzątałem Ishimura'ę - z necromorphów. Chyba wystarczy? :P

Ja wlasnie koncze sprzatac, ale wzialem na chwile do reki iPada, zeby zobaczyc kto ma za duzo czasu ;-)...

Ja zaraz ide do pracy;) Zreszta jutro i pojutrze tez;)

Niektórzy to nawet jaja umyli. :taktak:

nowe themes

Rio
http://download.microsoft.com/downlo...ovie.themepack

Antarctic

http://download.microsoft.com/downlo...ctic.themepack

Waterdrops

http://download.microsoft.com/downlo...yJPP.themepack

Co jest takiego ciekawego w tych themach, a czego nie można samemu zrobić bawiąc się kolorami? Ja tam widzę tylko właśnie zmieniony kolor "bara" i jakieś tapety.

Nie krytykuję że wkleiłeś tylko chodzi mi o to, jaki sens jest wypuszczania takich "theme packów" przez MS. :hmm:

Ja Tobie odpowiem Berionu.
Pewnie dlatego, że przeciętny amerykanin...
No!

Można gdzieś najpierw zobaczyć podgląd przed ściągnięciem? (i instalowaniem..)

Andrzeju, nic specjalnego, naprawdę. Jeden jasnoniebieski, drugi ciemnoniebieski, jeden miesiączkowy. :P Kolory explorera takie same jak w oryginale.

Polecam styl Capriccio7 (ale trzeba spatchować system bo nieoficjalny). Niestety nie jest nieskończony bo to "port na szybko" z XP - nie używa aero, została stara bela explorera, nie ma podświetleń w menu start na "komputer", "Panel sterowania" itd. i strzałka w explorerze jest 'rozpixelowana'.

Też, tak jak zwykle lubiłem się bawić w różne pierdółki upiększające Windowsa, tak te tematy w siódemce mnie nie przekonują. W XP każdy temat to zupełnie inny wygląda - tutaj tylko inny kolor. Dlatego zostawiłem jakiś, który mnie nie razi, dałem własną tapetę i gra. W sumie to ogólnie wygląd tego systemu jakoś mnie nie zachwyca.

Właśnie, ja też zatęskniłem za XP. Używałem swego czasu Zune i Tablet blue coś tam. Z nieoficjalnych Capriccio.

Do siódemki fajne są imho (ale bez rewelacji) ten powyżej i AeroVG. Reszta wymaga jakiś zewnętrznych programów, które mi zamulają i do których nie mam specjalnie zaufania.

Ja się co chwila przenoszę między notebookiem (Win 7) a stacjonarnym (XP), więc cały czas mam świeże porównania. I.. cały czas zdecydowanie bardziej wolę XP - zarówno pod względem wyglądu jak i prędkości działania. Poza tym XP jest też dużo bardziej (przynajmniej na razie).. 'customizowalny' (słowo autorskie ;) ).

Żeby móc porównywać prędkość działania systemów, musiałbyś mieć je zainstalowane na tej samej maszynie, a tak wypisujesz bzdety. Na moim nie najmłodszym sprzęcie 7 wstaje pięć razy szybciej, a działa na pewno nie wolniej niż XP, a czasami mam wrażenie, że nawet szybciej. Wygląd to oczywiście kwestia gustu, mi bardziej podoba się siódemka. Co do customizacji, to nie wiem o co chodzi - 7 może na pewno więcej niż XP.

Win 7 jest zainstalowany na znacznie szybszym komputerze...

Dochodzę zresztą czasami do wniosku, że kto uważa, że Win 7 jest szybszy od XP, to nigdy nie miał dobrze skonfigurowanego tego ostatniego (z drugiej strony możliwe, że ja jeszcze nie skonfigurowałem dobrze "7", ale śmieci nie mam, porządek na dysku jest..). Dla mnie to zupełnie inna klasa szybkości i komfortu działania. Zresztą z kim ze znajomych (mających spore doświadczenie w komputerach) nie rozmawiam, a którzy przenosili się na siódemkę na tych samych komputerach, wnioski mają podobne.

A czy ci znajomi też pracują na operze wersji 7, bo jedenastka ma brzydki speed dial?

Szybciej Ci wstaje XP? W których miejscach widzisz takie opóźnienia? Może czegoś nie sprawdzałem...

Akurat 7 nie uruchamia się jakoś specjalnie długo (może z minutę, XP z 40 sekund), ale ta wartość nie ma dla mnie specjalnego znaczenia. Komputer uruchamiam raz dziennie, to czy poczekam tę minutę czy dwie nie robi mi specjalnej różnicy.

Chodzi mi przede wszystkim o mikroopóźnienia przy wykonywaniu każdego operacji (otwarcie katalogu, przeniesienie go, wybranie jakiejś opcji itp.). W XP to wszystko dzieje się błyskawicznie - wręcz w czasie rzeczywistym. W "7" praktycznie wszędzie są takie minimalne opóźnienia. Może przeciętnemu użytkownikowi to nie przeszkadza, mi tak. Może dlatego, że jak coś robię na komputerze, to zwykle dużo i szybko, plus sporo rzeczy na raz. Pojedyncze przycięcie nie jest problemem, ale jak się to sumuje, to dochodzi do tego, że ja muszę czekać na reakcję komputera, a nie odwrotnie. A tego nie znoszę.


Do tego dochodzą chybione moim zdaniem niektóre rozwiązania, o czym już pisałem. Prosty przykład - żeby uruchomić powiedzmy Skype (z Menu Start) potrzebuję w XP dwa kliknięcie i niecałą sekundę. W "7" jest to 5 kliknięć (mam katalog INTERNET, w którym jest program) plus jeszcze zwykle przesuwnie menu. Razem kilka sekund. I tak przy każdym programie wybieranym z menu.

Obejct Dock (w formie chowanych ikon z boku ekranu) - w XP kiedy dojadę myszą do boku ekranu, ikony pojawiają się i przesuwają błyskawicznie. W "7" trwa to znowu ułamek sekundy więcej, plus przesuwanie potrafi być (i zwykle jest) skokowe, w wyraźnymi (i denerwującymi) przycięciami. To znowu - niby tylko jeden program, tylko jedna sytuacja. Ale takich przykładów jest dużo więcej.

Opera - uruchamia się znacznie dłużej na "7" niż na XP. I to akurat mi przeszkadza, bo ten program włączam wielokrotnie w ciągu dnia (ale nie chcę, żeby pracował cały czas). To akurat może być kwestia wersji, bo na XP mam starszą, ale sprawdzałem już różne i na wszystkich jest podobnie.

Otwieranie folderu, przechodzenie do poszczególnych katalogów.. Wszystko trwa dłużej, minimalnie, ale zauważalnie.

Diagnoza jest prosta - na tym notebooku masz znacznie wolniejszy dysk niż w stacjonarce. I tyle... A ilość kliknięć w menu start to tylko kwestia konfiguracji.

Ja nie mam żadnych przycięć i mimo paru wnerwiających rzeczy wolę jednak 7kę, gdzie również wszystko wykonuje się błyskawicznie - chodzi tak samo szybko jak mój wykastrowany XP. Na gorszym sprzęcie niż 1GB RAMu i co najmniej 1.5GHz na jajko nie sprawdzałem i sensu raczej nie ma bo wiadomo, że tam XP będzie się lepiej sprawował.

Win7 u mnie uruchamia się dłużej, ale też mi na tym nie zależy.

Przypnij sobie do paska. Mnie też to irytuje i musiałem się oswoić z innym rozwiązaniem, właśnie tym na pasku.

Na stacjonarnym - Samsung F1 320GB (7200RPM)

Na notebooku - Seagate 500GB (7200RPM)


Poprzednio miałem notebooka z Samsungiem/Seagate 160GB (5400RPM) i tak samo było szybciej niż jest teraz (był wtedy XP).



A co do reszty.. Wiem, że niektóre z tych rzeczy można skonfigurować i pewnie z czasem do tego dojdę. Na razie nie rozumie rozwiązań, które nie są jakoś wybitnie wygodniejsze (dla mnie wręcz przeciwnie), a wymagają jedynie większego nakładu pracy - czy to w postaci dodatkowych kliknięć, czy dłuższych ruchów myszą (miejsce pokazywania pulpitu, sposób pokazywania menu kontekstowego). To są minimalne zmiany przy pojedynczej czynności - na przestrzeni godzin pracy, dni i miesięcy przekładają się na wymierny zmarnowany czas.

Na pasku nie chcę, bo nie lubię mieć na widoku bałaganu (im mniej rzeczy na pulpicie tym lepiej - właściwie zwykle mam tylko jedną ikonkę - Kosz), ale zacząłem przypinać do menu start zamiast ostatnio używanych programów (z tego i tak nie korzystam). Właśnie szukając rozwiązania zastępczego. Zobaczymy, jak się sprawdzi.


Testuję cały czas na i7-720QM, 4GB (1333MHz) ramu, szybki dysk i dobra karta graficzna (czasami mam ochotę sprawdzić, jak by na tym chodził XP :) )

A może to po prostu wina integry na tym notebooku ?
W XP masz Idyllę a w 7 masz Aero - to daje baty słabej karcie graficznej
musi być sprzętowo zgodna z DirectX 9, posiadająca Pixel Shader 2.0 najlepiej...

Mam nadzieję, że powyłączałeś te bzdety jak indeksowanie itd.

To nie tłumaczy opóźnień w eksplorerze. Dysk, ani chybi...

Nie ma tam zintegrowanej - jest mocna (jak na notebooka, ale ogólnie też) karta niezależna, z 1 (o ile dobrze pamiętam) GB własnego ramu. Zgodna z Direct 9, 10 i 11 ;)

Indeksowanie wyłączyłem, dysk zdefragmentowałem, jak pisałeś ostatnio. Jest lepiej, ale do szybkości znanej mi z XP jeszcze daleko (choć nie zawsze, ale na razie nie da się nie zauważać różnic).

andrzejj9, nie wiem czemu ze stoperem do tego podchodzisz.
W7 jest lepsze :), ja też tu na forum psioczyłem, ale to już 2 lata od ostatniego formatu, i nie zanosi się abym musiał go robić jeszcze długo długo.
Przy XP to była sprawa niemożliwa, system sam z siebie się sypał i mulił po niecałym roku.

Poużywaj trochę, a zobaczysz co pierwsze zwolni.
Mogą to też być nieoptymalne sterowniki, może nowe wersję pomogą.

Problem właśnie z tym, że nie podchodzę ze stoperem. Daję nowemu systemowi naprawdę duży kredyt zaufania, ale po prostu nie potrafię nie zauważać niektórych rzeczy podczas normalnego użytkowania. Godzę się z nimi i na razie na powrót do XP się nie zanosi, ale nie znaczy to, że je akceptuję. Chcę też w miarę możliwości zmienić to, co się da.

A co do formatu.. Tu się też nie zgodzę. Nie raz XP miałem 2 lata albo i dłużej bez reinstalacji i chodził szybko i sprawnie. Zresztą.. jak mi przypomnisz jak można sprawdzić datę instalacji, to sprawdzę, ile mam obecną. Bo też już chyba sporo czasu minęło.

andrzejj9, wiesz to zależy jeszcze jak kto kompa używa...
na studiach to się różne oprogramowanie przewija po systemie w zależności od potrzeb - dużo tego było :)
XP klękał co jakiś czas pomimo dobrego obchodzenia się z nim, za to gdy nie znałem W7, XP całkowicie mi się podobał.

Co do sprawdzenia to:
start / uruchom / cmd / systeminfo

możesz też:
systeminfo > c:\log.txt
wtedy wynik będziesz mieć w pliku.

"Nazwa "systeminfo" nie jest rozpoznawalna jako polecenie wewnętrzne lub zewnętrzne, program wykonywalny lub plik wsadowy" ???


-----
EDIT

Nie wiem, czemu to nie działa, jak wszędzie piszą, że powinno..

Sprawdziłem datę utworzenia katalogu Windows. Jeśli to wiarygodne to instalacja 21 stycznia 2010. I to z tym prawie już półtorarocznym system cały czas porównuję siódemkę :>

Może masz XP Home ? Choć nie wiem czy to różnicę robi w tym przypadku...
U mnie na XP Pro i W7 Pro działa to polecenie :)

Home SP3. Ale nie widziałem zastrzeżenia w opisach, że tylko Pro.

Wrzuć to do (XP/W7):
Może wtedy zadziała tradycyjnie j/w,
a jak nie to to jest program konsolowy, trzeba uruchamiać tego exe'ka spod cmd.

Pytań związanych z Win 7 ciąg dalszy...

Czy można jakoś wpływać na siatkę rozmieszczenia ikon na pulpicie? Od początku zwracałem na to uwagę, ale ostatnio zaczęło mnie to już drażnić (jak pomniejszyłem trochę ikony). Na screenie drastyczny przykład (dla odmiany trochę powiększone) - ikon nie da się już przesunąć niżej, jest to najniższy rząd, w którym można je umieścić..

Wygląda to idiotycznie i równie jest praktyczne. Generalnie mało trzymam ikon na pulpicie, ale kosz w dolnym prawym rogu lubię mieć. Tylko własnie - w rogu, a nie w połowie ekranu..

Da się coś z tym zrobić? (poza zmianą wielkości ikon - jest lepiej niż akurat w tym przykładzie, ale normalnie robi się tylko przy jednej wielkości, która wyjątkowo mi nie leży (w ogóle się nie da odróżniać, czego ikona dotyczy). W każdej innej ta odległość jest podobnie zbyt duża..

http://img9.imageshack.us/img9/6756/43966223.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us