![]() |
Doradzilibyście czy wybrać iphona se czy 6s?
|
Nie .
|
Cytat:
|
Xiaomi Redmi 5 Plus. :taktak:
|
Cytat:
|
Dziś przyszedł do żony Xiaomi Redmi Note 5. Ja miałem trójkę (miesiąc temu zakończył żywot, obecnie jadę na starym WP i zbieram sobie na nowy), to była naprawdę dobra konstrukcja. Jak na chwilę zakupu - 2 lata temu - był to niezwykle konkurencyjny i udany model.
Dwóch znajomych miało czwartą generację i tak jak oceniają ten model w necie - dobry, ale już się tak nie wybijał jak wyszedł. Redmi Note 5 jest oceniany jako model udany jak trójka i na pierwszy rzut oka muszę się do tego przychylić :taktak: Nie ma sensu się tu o nim rozpisywać, recenzji jest od groma i tam testerzy rozdrabniają się o najmniejszych pierdołach - oczywiście raczej w anglojęzycznym internecie, w Polsce jak się obejrzy kilka recenzji, to ma się wrażenie, że jeden od drugiego zżyna jak rozprawkę z Wikipedii :P Ale tak sentencjonalnie - jak za tę cenę telefon robi świetne wrażenie, w pełni przychylam się swoją jednak dość marudną osobą do pozytywnych opinii. Sam myślałem nad Mi A2 (prawie to samo, przede wszystkim Snapdragon 660 zamiast 636, dodatkowo w opcji 6 a nie 4 GB RAM i 128 GB nie 64 pamięci). Jednak po trzech godzinach konfigurowania i przy okazji zabawy Note 5 naprawdę nie widzę potrzeby dokładania 500 zł dla zyskania 25% wyższej wydajności (a pamięci 6 GB jeszcze w najbliższych dwóch latach raczej nie będzie mocno potrzeba; dodatkowo Mi A2 ma w droższej wersji 128 GB pamięci, ale bez możliwości rozbudowy). Patrząc na ceny konkurencji - w tej cenie nie ma lepszego telefonu. Patrząc na rzeczywiste zapotrzebowanie przeciętnego użytkownika na wydajność i funkcje - nie ma sensu kupować niczego droższego. Poza nielicznymi przypadkami osób potrafiących wykorzystać urządzenia z wyższych półek oczywiście, ale to raczej promil użytkowników. |
ak piszesz o cenie to dobrze bylo by podac zrodlo zakupu i wlasnie cene - bo moze sie okazac ze ktos bedzie musial dodac vat do ceny:)
CO do reszty sie zgodze - ja mam note 4(4/64) i sobie bardzo chwale. |
Note 5 można mieć z Pl niewiele drożej niż z Chin - generalnie jest to wydatek rzędu niespełna 900 zł za wersję 4/64. W oficjalnej dystrybycji przez X-Com to 1049 zł, warte rozważenia ze względu na znacznie większą pewność na szybkie załatwienie spraw gwarancyjnych w razie pojawienia się jakiejś wady fabrycznej.
Co można mieć za 1049 zł z innych modeli kupowanych w Polsce u oficjalnych dystrybutorów? W tych parametrach - naprawdę niewiele. A u operatorów (licząc te same oferty z i bez telefonu i wyliczając różnicę ceny, ew. oferty, gdzie cena za tel. jest wyszczególniona osobno)? Z urządzeń z ekranem FHD maksymalnie tel. 3/32 na MediaTeku 1,5 GHz, za urządzenie o porównywalnych parametrach trzeba by dołożyć jeszcze ze 2-3 stówki. A tu jeszcze dochodzą opinie, że ten model jest jednym z najlepszych nie tylko w swojej półce cenowej, ale i wśród urządzeń o podobnych parametrach. Tu już trudno mi komentować to osobiście, bo nie trzymałem w dłoniach wszystkich jego bezpośrednich konkurentów, ale przed zakupem jak zwykle przekopałem trochę internetu i generalnie oceny są zbieżne ;) |
Mój redmi note 4x, hula już półtora roku, nie narzekam :spoko:
|
u mnie samsung note4+custom rom omega , hula juz 2-3 lata i nie zmienie na zaden inny, tylko i wylacznie wersje samsung note nowsza ;)
|
Szaomi hulają świetnie, tylko Chińczyki się pazerne robią, różnica się zaciera. :uklon:
|
O ile wiem, w ostatnich latach (przynajmniej tak ich CEO mówił) oni nie zarabiali na telefonach, sprzedając praktycznie po kosztach, tworząc sobie markę i starając się zarobić w branżach z mniejszą konkurencją i wyższymi zyskami (np. urządzenia do tworzenia systemów inteligentnych domów). Brzmi to nawet prawdopodobnie, bo na telefonach kroci się nie zarabia jeśli nie jest się producentem bazującym na marce, a z kolei sprzedaż tanich a dobrych telefonów (urządzeń, których używają wszyscy) jest świetną metodą, żeby wyrobić pozytywne skojarzenie z marką u konsumentów.
Obecnie na rynku pojawiło się kilku innych chińskich producentów, którzy produkują nawet tańsze urządzenia z podobnymi parametrami pamięci, ekranami, ilością rdzeni w CPU. Tyle, że wszystko to na znacznie słabszych procesorach (tanie MediaTeki zamiast średniopółkowych układów Qualcomma) i znacznie mniej "kompletne" - niby telefon z parametrami ze średniej półki, ale obudowa jak w najtańszych budżetowcach, często wysoka awaryjność sugerująca stosowanie najtańszych komponentów - stąd się biorą ceny. Różnica zaciera się nie tylko dlatego, że Xiaomi drożeje, ale i duże "tradycyjne" marki tanieją. Co prawda flagowce utrzymują wysokie ceny, wręcz stają się coraz droższe w stosunku do innych cen, ale średnia półka dzięki chińskiej konkurencji już nie poszła tropem high-endu i nie podrożała, a może i nawet nieco poszła w dół (ponownie - gdy weźmiemy uwagę inflację plus jeszcze w Polsce cenę dolara). |
Ja mam budżetowego Elephone p9000 Lite z 4 GB ramu na pokładzie. Śmiga, więc jestem zadowolona.
|
Zetuś i co Ty na aferę Huawei, za chwilkę się okaże, że Twój Xiaomi to niezły szpieg :>
|
nie, Xiaomi to wróg Huaweja na rynku chińskim :taktak:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 01:42. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.