Apple flame war (było: Apple iPad)

[Yossi]

Napisany przez M@X

Jestes w stanie zrozumiec, ze sa ludzie ktorzy plyt (jakichkolwiek) do szczescia nie potrzebuja?

Nie, nie jestem w stanie tego zrozumieć.
1. Nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy twierzdzą, że nie potrzebują napędu BD, a potem podniecają się tym, że jakiś film jest dostępny w iTunes Store w standarcie HD (przy czym tak naprawdę ten film NIE jest w Full HD i w dodatku brakuje mu połowy fukncji stosunku do tego, który kupuję w sklepie na plycie.)
Czy możesz sprawdzić i napisać w jakiej fizycznej rozdzielczości i w jakim bitrate są te emejzingowe filmy?

Napisany przez M@X

Muzyka? Kupuje w iTunes, te zripowana z plyt trzymam w chmurze (iTunes Match).

2. Jasne - żeby to zrobić, to:
- MUSISZ kupić muzykę w jedynie słusznym sklepie
- nie możesz cieszyc się pudełkiem, opkładką, książeczką z tekstami, historią zespołu, itd. Oczywiście, możesz to ściągnąć, ale na półce tego nie postawisz.
- i tu zadam drażliwe pytanie - w jakiej jakiości kupujesz pliki muzyczne w iTunes?
- i kolejne, drażliwe pytanie - na czym słuchasz muzyki poza iZabawkami i w jaki sposób?

Napisany przez M@X

Plyta to relikt, tak jak dyskietka. Do decyzji o wycofaniu napedow FDD Apple tez dojrzalo pierwsze, a rynek PC wzbranial sie przed tym jeszcze jakis czas. No ale... Ktos musi byc pionierem, by inni mogli malpowac...

Tak, płyta to relikt przeszłości.
Ale niestety, na razie nie ma dla niej poważnej alternatywy.
Ja jestem przekonany, ze wkrótce nadejdzie czas nośników flash, ale na razie jeszcze nie. Żeby tak było, to wszystkie urzadzenia musiałyby mieć przynajmniej złącza USB lub gniazda kart pamięci, a na tym polu to Apple.... mam mówić dalej?

Napisany przez Kris

Yossi - nie piernicz głupot. .

Pytanie takie samo, jak do M@xa - z czego i w jakiej jakości słuchasz muzyki w domu?

Użytkownik normalnego komputera ma przynajmnej wybór - chce, to sobie wkręci za grosze napęd DVD?BD. Użytkownik sprzętu Apple ma taki sam wybór, jak w przysłowiowej "ruskiej restauracji": chcesz - jesz, nie chcesz - nie jesz.

[Kris]

Napisany przez Yossi

(...)
Pytanie takie samo, jak do M@xa - z czego i w jakiej jakości słuchasz muzyki w domu?

Użytkownik normalnego komputera ma przynajmnej wybór - chce, to sobie wkręci za grosze napęd DVD?BD. Użytkownik sprzętu Apple ma taki sam wybór, jak w przysłowiowej "ruskiej restauracji": chcesz - jesz, nie chcesz - nie jesz.

Słucham radia.

A jak mam ochotę to oryginalnych płyt za pomocą mojej nieśmiertelnej (odpukać) kilkunastoletniej wieży.

Nie wiem co to ma do rzeczy, jeśli chodzi o istnienie napędu, w takim małym komputerku jak miniacz. Pliki z CD to zapis cyfrowy, więc czy je odtworzysz z płyty czy pendriva nie ma znaczenia.

[Yossi]

Napisany przez Kris

Słucham radia.

A jak mam ochotę to oryginalnych płyt za pomocą mojej nieśmiertelnej (odpukać) kilkunastoletniej wieży.

To tak, jak ja. I dlatego własnie uważam, że chwilowo nic nie zastapi fizycznej płyty CD, że nie wspomne o mojej kolekcji kilkuset winyli ;-). No, ale niestety, część ludzi nie słyszy po prostu różnicy.

Napisany przez Kris

Pliki z CD to zapis cyfrowy, więc czy je odtworzysz z płyty czy pendriva nie ma znaczenia.

I jesteś przekonany, że pliki muzyczne zakupione w sklepie owocowo-warzywnym są tej samej jakości co płta CD? Na pewno?

[Kris]

Nie mam pojęcia jak są kompresowane pliki w Apple. Pamiętam tylko, że kiedyś z Maksiem miałeś rozmowę dotyczącą tego, jaka muzyka jest w ichnim sklepie. I pamiętam, jak obiecywałeś, że jak Maks je znajdzie, to nie będziesz krytykował ani Apple ani jego wyznawców.

http://forum.cdrinfo.pl/f113/apple-f...ml#post1184454

A potem:

Napisany przez yossi

Zgodnie z ustaleniem zwracam honor i publicznie przepraszam. iTunes ma naprawdę niezłe zasoby.
Od dziś przestaję też krytykować Apple i fanboy'ów. Będę tylko czytać i co najwyżej wklejać jakieś cytaty beż komentarza.

A Ty znów zaczynasz o muzyce...
No, ale rozumiem, że obiecywałeś to "na tamtym loginie", nie na obecnym, więc nie będę mówił, że robisz z gęby cholewę.

[Yossi]

Napisany przez Kris

Nie mam pojęcia jak są kompresowane pliki w Apple. Pamiętam tylko, że kiedyś z Maksiem miałeś rozmowę dotyczącą tego, jaka muzyka jest w ichnim sklepie. I pamiętam, jak obiecywałeś, że jak Maks je znajdzie, to nie będziesz krytykował ani Apple ani jego wyznawców.

http://forum.cdrinfo.pl/f113/apple-f...ml#post1184454

A potem:


A Ty znów zaczynasz o muzyce...
No, ale rozumiem, że obiecywałeś to "na tamtym loginie", nie na obecnym, więc nie będę mówił, że robisz z gęby cholewę.

Pytałem o zawartość sklepu. Teraz chodzi mi o jakość muzyki ofrerowanej w sklepie

[M@X]

Nie wiem w jakim bitrate sa filmy - wypozyczam, film zaczyna sie odtwarzac, jest ladnie, dzwiek jest 5.1. Nie czepiam sie bo nie ma czego. Pewnie ze jest banda nerdow ktorzy beda wpatrywac sie z centymetra w telewizor szukajac rozmytych grup pikseli oraz onanizowac sie logami z MediaInfo zamiast cieszyc sie filmem, ale... Nie o to przeciez chodzi.

Muzyka w iTunes jest w 256 kbps AAC, DRM FREE. Slucham tylko i wylacznie z iPhone'a (na Monster Beatsach), z Apple TV (iTunes in the Cloud - do AppleTV podpiete Logitechy Z-5500) i przy pracy z glosnika wbudowanego w Maca mini. Nie, nie slysze na tyle zeby kupowac kable za kilkanascie tysiecy jak niektorzy (swoja droga - to sa dopiero czubki, a nie fani Apple ;-)).

Postep (moja muzyka i playlisty dostepna z kazdego miejsca na swiecie, sklep zawierajacy wiekszosc plyt swiata, wypozyczenie jednym kliknieciem bez wychodzenia z domu) wymaga poswiecen. Jesli cena za moja wygode jest brak wyboru to przy tym poziomie wygody odpowiadam: Wybor mi niepotrzebny. Nie, nie chce go miec tak dlugo jak wszystko dziala w 100% i zaspakaja moje potrzeby.

[Taxi Driver]

Ale ekran retina z rozdzielczością taką, że dla sokoła niepotrzebna jest ok.

[sobrus]

Jeżeli chodzi o filmy to faktycznie w iTunes mają gorszą jakość
ALE JEST JEDNO ALE
Tam filmy są najczęśćiej po $9.99 i dostępne od ręki

https://itunes.apple.com/us/movie/lo...ng/id430796548

Znajdzcie mi Władcę Pierścieni na BD za 12.99 dolców sztuka to kupie sobie całość

Co do muzyki to bardzo mnie intersują osoby które słyszą różnicę np. pomiędzy Vorbis -q9 (~320kbit) a WAV. Powinni dostać jakąś nagrodę, bo oficjalnie nikomu się to jeszcze nie udało.

W tym wszystkim nie chodzi o audiofilską jakość ale głównie o wygodę. Ogrom filmów i muzyki dostępne od ręki w umiarkowanych cenach. Nie musisz biegać po sklepach, szukać na allegro czy ebay.
Usłyszałeś, chcesz - masz. Nie chcesz całego albumu - kup piosenkę za dolara. I posłuchaj na kinie domowym bezpośrednio poprzez AirPlay (i po co komu w tym momencie wypalanie płyt CD? )
Twiedzicie, ze Apple jest mało "postępowe"? To jest właśnie postęp. Nowe wygodniejsze podejście do tematu, z usunięciem starych technicznych naleciałości, które są dziś zbędne.
Zaawansowani będą psioczyć, audiofile będą narzekać, reszta będzie używać.
Tylko Apple podejmuje takie drastyczne kroki. Dlatego tylko Apple wyznacza trendy i ma gigantyczne zyski. A reszta budzi się z ręką w nocniku.
Sorry ale tak jest, dziś nikt nie kupuje discmanów tylko mp3.

Serio nie wiem co interesującego jest dla Kowalskiego w ripowaniu swojego CD (pół biedy jak nie jest zabezpieczone) oglądając sumy kontrolne i błędy C2, a następnie kodowaniu na jakiś tajemny format zastanawiając się czy lepiej będzie stereo czy joint stereo, CBR czy VBR czy ABR i czy odtwarzacz to "łyknie" z firmware 1.23. I jak zrobić "tak zwane" tagi, rzecz chyba dla zaawansowanych piątego stopnia.
I po cholere ta cała wiedza i cyrki? Skoro on chce tylko muze na odtwarzacz przenośny wrzucić? To ma być nowoczesne i wygodne? Ile osób potrafi to zrobić naprawdę porządnie? Bo ja znam tylko siebie, a to troche mało.

A jak chcemy na tablet wrzucić film DVD to już w ogóle można się będzie pochlastać, pomijając ze łamanie CSS jest nielegalne, to proponuje od razu przestudiować manual do x264.
http://www.digital-digest.com/articl...ons_page1.html
Przecież to prościzna (przynajmniej dla mnie ).

Yossi, czas chyba zakończyć dyskusję która niczego nie wnosi.
Czesto podkreślasz, że jesteś człek prosty i nie rozumiesz (czy coś w tym stylu - absolutnie nie chce Cie urazić, tylko cytuje)
Nie rozumiesz - więc już chyba nie zrozumiesz. Więc już daj spokój .
Jak nie lubisz wygody, to nikt do życia w ekosystemie Apple Cie nie zmusza .

[andy]

Napisany przez sobrus

Jakosc iPhone jest porównywalna z innymi urzadzeniami. To dobrze ze maja cos w tym wzgledzie poprawic.

Tylko oni co roku maja jakies problemy. A to pierwsze partie iP4 z wadliwa antena, a to problemy z wyswietlaczami, a to problemy z jakoscia wykonania obudowy.

Mysle, ze nikt by nie robil z tego takiej afery gdyby Apple nie robilo z siebie firmy, która ma idealne produkty.

Samsung z kolei nic nie wspomina o poprawie jakosci plastiku w S3.
Przypomne, ze jest tak tandetny, ze peka bez powodu doslownie wszedzie.

Wole aby firma cos w tym kierunku robila a nie tylko mówila, ze poprawia.

Po drugie naginasz lekko rzeczywistosc. Jak bez powodu pekaja? Lezy sobie telefon i nagle peka?
Jezeli juz, to te uszkodzenia sa po upadku telefonu.

Tak czy siak Samsung powinien cos z tym zrobic bo nie przystoi. Tutaj jednak HTC wygrywa ze swoimi starszymi modelami gdzie stosowalo swietne materialy - aluminium i genialny plastik, który nie sposób zajechac.

Zaloze sie ze iPhonowe aluminium nie jest az tak tragiczne.

Wlasnie ze jest. Apple ma z tym straszny problem. Ale dziwisz sie? Produkt klepany jak szybko sie da i wychodza cyrki.

Samsung zapewnil, ze wymieni wadliwe egzemplarze, ale nie powiedzieli nic o tym, ze podniosa jakosc...

Polecam zajrzec na forum MyApple do tematu o iMakach. Ludzie wymieniaja matryce po 4-5 razy i problem dalej wraca. Czy tam Apple mówi o poprawie?

Ponadto S3 ma problemy softwarowe, np z dzialaniem aparatu foto, odtwarzaniem wideo, pisaniem w wordzie, mniejsza niz oczekiwana dostepna pamiecia...

A iOS jest idealny i z niczym nie ma problemu. Ta rózowa poswiata na zdjeciach to taki dodatkowy efekt nie? Ludzie nie robia zdjec pod swiatlo i to maja.

Jakosc topowego HTC One X tez jest jak to okreslaja uzytkownicy "beznadziejna", problemy ma 1/3 uzytkowników.

Tylko czy ktos z nas mówi, ze konkurencja robi IDEALNE urzadzenia? NIE. Tak robi Apple i dostaje potem ciegi za wpadki.
Pisalem juz, im bardziej cwaniakujesz tym glosniejszy wpier*** bedzie.

HTC podkresla, ze skupia sie na produkowaniu telefonów wysokiej jakosci, high-endów:
http://androinica.com/2012/06/htc-wi...hen-its-brand/

Akurat obudowy wiekszosci modelów od HTC bija na glowe konkurencje.

A stosunek ceny do mozliwosci sluchawek tej firmy jest slaby.
Jakim wiec sposobem ta produkujaca najdrozsze androidowe sluchawki firma uzywajaca "better materials" i dojaca uzytkowników za "quality handsets" wypuszcza jako swój okret flagowy takiego GNIOTA?

Dlaczego uzywasz ekstremalnych zwrotów, do okreslenia rzeczy które nie sa ekstremalne? Zanim zaczniesz uzywac pewnych wyrazów spraw czy na pewno pasuja.

Nie przecze, ze htc sobie zyczy wiecej, jednak jezeli wezmiesz do reki Sensation i Galaxy SII to zobaczysz dlaczego.

Oczywiscie to jest temat o jablkach, nie twierdze ze jakosc iPhone jest dobra, bo pewnie nie jest. Ale jezeli juz mamy byc sprawiedliwi, to wskaz mi firme która robi cos lepszego.

Ale to Apple robi z siebie firme, która produkuje idealny sprzet.

Ceny sa nieadekwatne do tego co dostajesz.

Prawda jest taka, ze niewazne czy kupujesz HTC czy Apple czy Samsunga czy ZTE. Wszystko jest robione w Chinach przez tych samych Chinczyków.

Mialem w rekach wirnik do wiertarki HILTI za 700zl, który byl robiony w Chinach, mialem tez taki za 20zl do typowej marketówki. Oba skladane w chinach. Jednak jakosc wykonania byla stukrotnie lepsza w tym od HILTI.
Mialem tez w rekach wirnik do Bosha, które byly produkowane w Polsce. Smiem twierdzic, ze jakosc byla gorsza niz tego do HILTI - a takich czesci przewinelo mi sie przez rece bardzo duzo.

Tak wiec podsumowujac, cos moze byc produkowane w Chinach i moze byc swietnej jakosci. Wszystko zalezy od materialów, projektu, oaz procesu technologicznego jaki zostal uzyty.

iPhone 5 kosztuje 3tys - to za duzo. Przynajmniej masz support na 3 lata i 99.9% pewnosci ze KAZDA aplikacja/gra zadziala jak trzeba.

A gwarancje na rok nie... Support to tylko nowe aktualne oprogramowanie, które nie wnosi nigdy 100% tego co oferuje w danym roku nowy iPhone(fragmentacja).

HTC czy Samsung kosztuje 1.5-2tys - to ... tez za duzo. Support masz czesto na drodze wielkiej laski, duze update systemu to rzadkosc, wiec najlepiej wymien telefon po roku.

No akurat gwarancje to masz dwuletnia bez LASKI. Poza tym kupujac czasami lowenda ludzie oczekuja mozliwosci takie jakie ma highend. Gdy ich nie ma to robi sie placz.

Oczywiscie, naganna rzecza jest spowolniony, lub brak updejtów. Klienci oceniaja to portfelami - HTC ma duze straty np.

Uwazam, ze kazdy highend i middleend powinien miec aktualizacje oficjalna do dwóch kolejnych wersji systemu, oraz udostepniane sterowniki aby spolecznosc mogla podtrzymac sluchawke przez kolejne kilka.

Przykladowo w obozie HTC nic poza One X, XL i S systemu Jean Bean NIE dostanie. SORRY. A dlaczego Sensation nie dostanie? Choc jeden sensowny powód? Kosztowal rok temu 2tys...

A czy masz cos na poparcie tej tezy czy wrózysz z powietrza? Piszesz tak, jakbys mial newsa, ze nie dostanie.

Ostatnio na jednym z blogów HTC(nie pamietam kraju i nie moge znalezc w historii czytnika) byla informacja, ze Jelly Bean OFICJALNIE dostanie HTC Sensation.

Dodatkowo na poparcie swojej tezy dodaje to:

http://htcsource.com/2012/08/will-yo...what-we-think/

Jezeli to co tam pisza to te telefony dostana najnowszego Androida OFICJALNIE:

• HTC One X
• HTC One S
• HTC One V
• HTC One XC
• HTC One XT
• HTC DROID Incredible 4G LTE
• HTC EVO 4G LTE
• HTC EVO V
• HTC EVO 3D
• HTC Sensation
• HTC Sensation 4G
• HTC Sensation XE
• HTC Sensation XL
• HTC Amaze 4G
• HTC Raider
• HTC Rezound
• HTC Desire C
• HTC Desire V
• HTC Desire VT
• HTC Desire VC

Oczywiscie nieoficjalnie sa takie dystrybucje Androida jak CyanogenMOD - obecnie wersja dla Sensation wychodzi z bety - ostatnie builidy poprawily ostatni powazny defekt - przednia kamerke.
Co prawda sa pewne ulomnosci na które cierpia wszystkie ROMy CM, jednak nie sa to bledy krytyczne.

U siebie mam CM 4.1.2:


Android ma ten plus, ze nawet jak sie producenci wypna to mozna miec najnowsza wersje Androida u siebie - 100% funkcji. Czy to samo mozna powiedziec o iPhonach?

A Twój nowy duzy ekran HD i najnowszy system, za który zaplaciles slono, musi byc dopiero zauwazony przez producentów oprogramowania, co zajmie albo pare miesiecy albo wiecznosc.

Przez bodaj miesiac, czy dwa mialem problem z jedna gra - nie miala pelnego rozmiaru. A tak to jakos nie zauwazylem z tym problemów, a wtedy rozdzielczosc qHD to byla nowosc.

Chinczyka z ekranem 5 cali mozna kupic za 700zl, wiec ... po co przeplacac za HTC? .

Nie twierdze, ze to sa zle telefony, jednak jak kupujesz produkt za 700zl to nie dostajesz czesto tego samego co bys mial za 2.2k.

Przeplacanie jest wtedy, kiedy za ten sam model placisz wiecej niz w innych sklepach - np. iP5 w iSpocie bodaj za 5k stoi. To jest przeplacanie.

To technologia, ktora nie przerasta normalnych ludzi. Technologiczna potega ukryta jest pod banalnym w obsludze interfejsem. I to jest sila Apple...

iOS jest MNIEJ intuicyjny od Androida.

Udowodnilem to juz wielokrotnie(stosowne filmiki na których gosciu ladnie punktuje *****ne rozwiazania Apple w iOS), ba nawet Reetou pokazal jak innowacyjne sa twory Apple na przykladzie iTunes

Dzisiaj technologia nie przerasta ludzi bo jest trudna, ale dlatego ze ludzie nie chca sie uczyc PODSTAW.
Dzisiaj kazdy w CV pisze, ze ma obsluge pakietu biurowego, tylko jak przychodzi co do czego to sa problemy ze zrobieniem spisu tresci automatycznego, z palca, problem z poprawnym formatowaniem dokumentu. A to sa PODSTAWY. Tego sie uczymy w szkole.

Powinienem to dac w zasadzie w dziale o aparatach, ale dam tu.
Bo jak sie okazuje, iPhone nadaje sie tez do robienia zdjec (dotyczy to oczywiscie takze innych topowych smartów, ale najwiecej osób uzywa jednak iPhone)

http://connect.dpreview.com/post/286...one-experiment

Nie wiem nie jestem artysta, ale to pierwsze zdjecie sniezy jak Ruski telewizor w Uzbekistanie.

Dlaczego te zdjecia nie sa pokazane w rozdzielczosci w jakiej zostaly zrobione? Bali sie, ze wyjdzie ich prawdziwa jakosc?

A to ponizej do sformulowania: "najwiecej osób uzywa jednak iPhone":
"Jedzmy gówno, przeciez miliony mrówek nie moze sie mylic".

Czytalem tez inny artykul, gdzie fotograf zrobil porównanie z lustrzanka i okazalo sie, ze po wydruku ludziom zazwyczaj bardziej podobalo sie zdjecie z iPhone.

W jakim formacie byl wydruk?

Jak flamowac to flamowac.
Porównanie tabletów dla fotografa
http://connect.dpreview.com/post/824...raphers?page=1

Ja tam widze porównanie mozliwosci aplikacji aparat i nic wiecej.

Tablet w rekach fotografa moze co najwyzej sluzyc do przedstawienia na szybko zdjec klientowi - np. sesji i klient sobie wybiera, które dalej beda obrabiane w PS.
Nie widze sensu w robieniu zdjec tabletem zamiast aparatem...

Jezeli ktos nie zajmuje sie multimediami to jest to znikoma strata.
A jak sie zajmuje to dokupi naped zewnetrzny albo nie kupi iMaca. Proste.

Tutaj chodzi o cos innego. O dorabianie IDEOLOGII do tego, ze czegos nie mamy w komputerze.

W "swiecie Apple", gdzie masz chmure, iTunes i AirPlay, a programy i system aktualizujesz/instalujesz wprost z internetu te napedy maja jeszcze mniejsze znaczenie.

Co z tego, ze maja chmure? Ciekawe ile czasu Maksowi zajmie zrzucenie z chmury na dysk 50GB danych - tydzien?
Wole miec chmure lokalnie (magazyn danych z cyfrowa wersja materialów) do którego mam dostep po sieci LAN i WLAN.

Napisany przez M@X

Plyta to relikt, tak jak dyskietka.

Jestes wiekszym ignorantem niz przypuszczalem.
Plyta jest reliktem dla takich ludzi jak ty, którzy sa zapatrzeni w Apple. Plyty BD, jak i pewnie w niedalekiej przyszlosci to holograficzne czy np. szklane to przyszlosc nosników z danymi.
Takie nosniki moga sluzyc do kopii danych, do archiwizacji danych czy do trzymania np. muzyki, filmów.


Po drugie twoje filmy maja marna jakosc (kiepski bitrate w porównaniu do materialu na nosniku BD).
I uwierz mi jest róznica miedyz ogladaniem filmu BD z nosnika z takim który zajmuje ok 3GB (a tyle zazwyczaj waza te w iTunes).
Ja widze róznice nawet w takim który ma 12GB - odbiera to przyjemnosc ogladania, obraz jest momentami mniej ostry, czern jest "dziwna".

Do decyzji o wycofaniu napedow FDD Apple tez dojrzalo pierwsze, a rynek PC wzbranial sie przed tym jeszcze jakis czas. No ale... Ktos musi byc pionierem, by inni mogli malpowac...

Ty sie czasami zastanów jakie porównania robisz. FDD to nie nosnik BluRay, na który mozna wrzucic 23GB danych. Obecnie nie ma na nie alternatywy, nic nie ma lepszego stosunku cena/jakosc/niezawodnosc - NIC.

Nie wiem w jakim bitrate sa filmy - wypozyczam, film zaczyna sie odtwarzac, jest ladnie, dzwiek jest 5.1. Nie czepiam sie bo nie ma czego. Pewnie ze jest banda nerdow ktorzy beda wpatrywac sie z centymetra w telewizor szukajac rozmytych grup pikseli oraz onanizowac sie logami z MediaInfo zamiast cieszyc sie filmem, ale... Nie o to przeciez chodzi.

Jak jedziesz zatankowac to tez nie interesuje cie, czy wlewana benzyna ma tyle oktanów ile powinna miec? czyli jak kupisz 98 a rzeczywiscie tam bedzie cos w okolicach 95 to wszystko bedzie ok?

Filmy od Apple zazwyczaj waza ok 3GB, przy rozdzielczosci HD i zastosowaniu AVC beda anomalie, które da sie zauwazyc. Wystarczy odpalic sobie TV HD.

Po to sie kupuje TV 40" aby sie rozkoszowac kazdym filmem w HD.


Tak na koniec jedno mnie ciekawi, piszesz ze ludzie nie powinni robic JB w swoich iP - bo niby to producent wie co i jak, ale jestes za pelnym dostepem do broni.

Wczesniej pisales jakie to super miec iPada3 bo taki mega ekran, mozna sie spuscic wpatrujac sie w niego, a tutaj piszesz ze nikomu niepotrzebna jest super jakosc filmu w HD.

Jak dla mnie bije od ciebie hipokryzja. Takich przykladów jak wyzej jest wiecej, ba takie argumenty czesto padaja na forach Apple.

Postep (moja muzyka i playlisty dostepna z kazdego miejsca na swiecie, sklep zawierajacy wiekszosc plyt swiata, wypozyczenie jednym kliknieciem bez wychodzenia z domu) wymaga poswiecen.

Ile zajmuje Ci sciagniecie 50GB danych z chmury?

Jesli cena za moja wygode jest brak wyboru to przy tym poziomie wygody odpowiadam: Wybor mi niepotrzebny. Nie, nie chce go miec tak dlugo jak wszystko dziala w 100% i zaspakaja moje potrzeby.

Problem w tym ze to nie dziala w 100%. Sa problemy, wpadki, wady, tylko ty ich nie bierzesz pod uwage - zaslepienie.

Napisany przez sobrus

Znajdzcie mi Wladce Pierscieni na BD za 12.99 dolców sztuka to kupie sobie calosc

Takie cos?

The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring [Blu-ray] (2010)
http://www.amazon.com/Lord-Rings-Fel...d+of+the+rings

Cena 9.99$

Serio nie wiem co interesujacego jest dla Kowalskiego w ripowaniu swojego CD (pól biedy jak nie jest zabezpieczone) ogladajac sumy kontrolne i bledy C2, a nastepnie kodowaniu na jakis tajemny format zastanawiajac sie czy lepiej bedzie stereo czy joint stereo, CBR czy VBR czy ABR i czy odtwarzacz to "lyknie" z firmware 1.23. I jak zrobic "tak zwane" tagi, rzecz chyba dla zaawansowanych piatego stopnia.

Dlaczego od razu zakladasz, ze ludzie sie wpatruja w sumy kontrolne? Robia kopie i wrzucaja na domowy NAS - dostep lokalnie z predkoscia 1Gb/s i przez neta. Dodatkowo masz fizycznie nosnik na biurku.

W Polsce legalne jest zrobienie kopi plyty z muzyka czy filmem, nie wazne czy zabezpieczenie jest, czy go nie ma.

Sa programy do ripowania, które potrafia same sciagnac nazwy piosenek z baz internetowych - uzytkownik wciska start i zapisz.

A jak chcemy na tablet wrzucic film DVD to juz w ogóle mozna sie bedzie pochlastac, pomijajac ze lamanie CSS jest nielegalne, to proponuje od razu przestudiowac manual do x264.
http://www.digital-digest.com/articl...ons_page1.html
Przeciez to proscizna (przynajmniej dla mnie ).

Omijanie zabezpieczen filmów i muzyki jest legalne, gdy robisz kopie zapasowa zakupionego nosnika. Skad wziales, ze to u nas jest nielegalne?


-----------


I tak na koniec kilka newsów o Apple:

Skoro znali problemy to dlaczego reklamowali jako super, mega amejzing? Mysleli, ze nikt nie zauwazy jaki to obecnie niedorobiony produkt?
http://www.phonearena.com/news/Apple...launch_id35352

[/LEFT]
[/CENTER]


Apple Developer's Life Cycle




Odpowiedz Apple na problemy z Aparatem:

Most small cameras, including those in every generation of iPhone, may exhibit some form of flare at the edge of the frame when capturing an image with out-of-scene light sources. This can happen when a light source is positioned at an angle (usually just outside the field of view) so that it causes a reflection off the surfaces inside the camera module and onto the camera sensor. Moving the camera slightly to change the position at which the bright light is entering the lens, or shielding the lens with your hand, should minimize or eliminate the effect.

Ciekawe tylko jest to, ze ludzie maja problemy przy normalnie robionych zdjeciach.



Porównanie nawigacji z iOS i Androida:




[/LEFT]
[/CENTER]

[M@X]

Juz myslalem, ze pobiles rekord w "nou-lajfieniu" ale po prostu wkleiles 2 razy to samo.

Kurcze, jeszcze mi tego brakuje... Zebym sobie w osobnym oknie przygotowywal post na forum, ktory potem wkleje... moze jeszcze specjalnie z tagami BB Code? Zazdroszcze czasu... Wracam na Twittera...

Zbolem serca, jak Patrixa lubie - pelna parobata dla decyzji Barteza. Tekst wymierzony we mnie, w odpowiedzi na ogolnik. Nalezy sie cieszyc ze tylko post skasowany, a nie ostrzezenie w profilu...

[andy]

Napisany przez M@X

Juz myslalem, ze pobiles rekord w "nou-lajfieniu" ale po prostu wkleiles 2 razy to samo.

Przez przypadek, niestety nie jestem w stanie wyedytować postu - problemy mam - pisałem o tym w odpowiednim temacie.

A co do tekstu o nau-lajfieniu to wiesz, jesteś hipokrytą, bo piszesz coś takiego:

Wracam na Twittera...

I jednocześnie nazywasz kogoś nou-lajfem.

Kurcze, jeszcze mi tego brakuje... Zebym sobie w osobnym oknie przygotowywal post na forum, ktory potem wkleje... moze jeszcze specjalnie z tagami BB Code? Zazdroszcze czasu...

Miałem otworzone dwie karty, jedna z tematem a druga z tematem gdzie wpisywałem wypociny. Strasznie wygodne i niesamowicie przyśpiesza.


Post długi bo sporo napisaliście przez ponad tydzień - chciałem się do co ciekawszych fragmentów odnieść.

[Reetou]

Jakbyś jeszcze streszczenia pisał, tak w 2 zdaniach, to może bym jeszcze zerknął. Ale jak widzę tyle cytatów, to tylko się zastanawiam, czy skasować, żeby inni się nie męczyli z przewijaniem, nie wszyscy mają fast scroll.

[demek]

no to sie ma nie odnosic do wszystkiego? polowe pominac ? czy jak?

post jest dlugi ale czyta sie to normalnie i szybko

[Reetou]

A musi się odnosić do wszystkiego? A jeśli musi, to nie może odnosić się bezpośrednio do - pod postem, a nie robić podsumowanie tygodnia? Już pisałem - kiedyś, jak Andy pisał normalnie, to lubiłem poczytać, jak robi litanie, to nawet nie chce mi się zabierać. Ja te cytowane posty już raz czytałem, nie mam zamiaru analizować ponownie każdego zdania innych razem z Andym. Ale co kto lubi - chcesz, to czytasz...

[Yossi]

Napisany przez sobrus

Yossi, czas chyba zakończyć dyskusję która niczego nie wnosi.
Czesto podkreślasz, że jesteś człek prosty i nie rozumiesz (czy coś w tym stylu - absolutnie nie chce Cie urazić, tylko cytuje)
Nie rozumiesz - więc już chyba nie zrozumiesz. Więc już daj spokój .
Jak nie lubisz wygody, to nikt do życia w ekosystemie Apple Cie nie zmusza .

Zgoda