Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Humor (https://forum.cdrinfo.pl/f27/)
-   -   Funny fotos, kawaly... itp. - jeszcze sie tak nie usmialem :) (https://forum.cdrinfo.pl/f27/funny-fotos-kawaly-itp-jeszcze-sie-tak-nie-usmialem-36353/)

Ziele 25.12.2004 23:59

lol ale opis :D http://www.allegro.pl/show_item.php?item=37106809

+ fajnie schowany obrazek ;)
http://www.funiaste.net/2qTer3WL/gru..._2004/Bild.doc

MariuszV 26.12.2004 04:22

Milego ogladania:


http://www.starterupsteve.com/funny.html

luminat 26.12.2004 15:05

Cytat:

Napisany przez Ziele

Nie wierze, ze mozna byc az tak glupim i psać takie bzdury. Ten opis prawdopodobnie pochodzi z jakies anglojezycznej strony i zostal przetlumaczony na zywca przez English Translator.

Zeby nie było, że offtopikuje:

Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
- Od jutra nie piję;
- Od jutra się uczę;
- Dziękuję, nie jestem głodny...

woitas 26.12.2004 22:10

nie wiem czy się śmiać, ale ci co czytali post o tym kolesiu, załapią o co biega:

http://img24.exs.cx/img24/3631/gmail4tg.jpg

t_e_l 27.12.2004 00:12

Malgosia dostala swojego pierwszego okresu... Niewiedziala za bardzo co to jest i zdezorientowana idzie do Jasia pokazuje mu a Jasio na to:
- Wiesz co mala ja sie na tym za bardzo nieznam... Ale na moje oko to ci jaja urwalo.


W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem.
Kobieta, lekko zażenowana, rzecze:
- Sklep się panu otworzył.
- A widziała pani kierownika?
- Nie, tylko magazynier leżał na workach.


Trędowaty jedzie tramwajem w którym znajduje się kontroler biletów:
Bileciki do kontroli prosze!
Wiec trędowaty zaczyna szukać... szuka i nagle ręka mu odpadła. Podnosi ją i wyrzuca przez okno. Szuka dalej. W pewnym momencie odpada mu noga, którą również wyrzucił przez okno i tak samo postąpił z drugą gdy mu odpadła.
A kontroler biletów na to: My tu gadu gadu a Pan powoli mi spierdala

andrzejj9 27.12.2004 00:23

Cytat:

Napisany przez t_e_l
Trędowaty jedzie tramwajem w którym znajduje się kontroler biletów:
Bileciki do kontroli prosze!
Wiec trędowaty zaczyna szukać... szuka i nagle ręka mu odpadła. Podnosi ją i wyrzuca przez okno. Szuka dalej. W pewnym momencie odpada mu noga, którą również wyrzucił przez okno i tak samo postąpił z drugą gdy mu odpadła.
A kontroler biletów na to: My tu gadu gadu a Pan powoli mi spierdala

Drastyczne, ale niezłe :spoko:

Piotr4s 27.12.2004 01:25

To jest mój ulubiony. Najlepiej jak go ktoś opowiada:

Mąż wraca późno do domu już porządnie podchmielony. Oczywiście
czeka na niego żona i pyta się:
- Gdzie byłeś?!!!
- Na czyyynie
- Na jakim czynie?!!!
- Naczynie!.... będę rzygał...

baca 27.12.2004 07:50

Znalezione rano...

Pewien aktor miał w jednej ze scen przeczytać dość dlugi list. Ponieważ list był faktycznie długi- na kartce miał całą treść. Jednak koledzy aktorzy
postanowili go "ugotować". W scenie z listem slużący podał mu... pustą kartkę.
Ten rzucił okiem, oddał słuzącemu i powiedział "Masz, ty czytaj...."


Młody lekarz wyjechał na weekend na wieś, gdzie był
podejmowany przez wiekową książną. Kiedy po powrocie zapytano go
o wrażenia, powiedział:
- Gdyby zupa była tak ciepła, jak wino, wino tak stare, jak
kurczak, kurczak tak delikatny, jak młoda pokojówka, a pokojówka
tak chętna, jak księżna, wszystko byłoby w najlepszym porządku.


Przychodzi insyminator do krowki ,gospodarz podaje mu gwozdz i mlotek
- panie , po co mi to???
- a na czym pan spodnie powiesisz????



Businessman pojechał do Las Vegas pograć trochę w kasynach. Niestety
przegrał wszystko, został mu tylko bilet powrotny do domu. Musiał się dostać
na lotnisko, więc wychodzi z kasyna, podchodzi do taksówki, wsiada i pyta
się ile za przejazd na lotnisko. Taksiarz mowi 15 baksów. Businessman
opowiada jaka jest sprawa, że przegrał wszystko w kasynie, proponuje, że
zapłaci czekiem, lub prze?le szmal na adres taksówkarza potem. Taksiarz
stwierdził, że jak nie ma szmalu to niech spierdala z samochodu. Trudno,
gość autobusami jakoś w ostatniej chwili dojechał na lotnisko i odleciał.
Za jakiś czas businessman znowu zarobił sporo kasy więc postanowił wybrać
się do Las Vegas troche się zabawić w kasynie. Tym razem wygrał sporo
szmalu, zadowolony wychodzi z kasyna, widzi rz?d taksówek stoj?cych na
przeciw niego a na samym końcu stoi taksówka a w niej znajomy taksiarz.
Postanowił się zemścić. Wsiada więc do pierwszej taksówki i pyta:
- Ile za dojazd do lotniska?
- 15 baksów
- a za zrobienie laski po drodze?
- Spierdalaj pedale z mojej taksówki!!
Buisnessman wchodzi więc do kolejnej taksówki i pyta taksiarza:
- Ile za podwiezienie na lotnisko?
- 15 baksów,
- A za zrobienie laski po drodze?
- Spierdalaj cioto, wynocha z mojego samochodu pedale!!
I tak kolejno wszystkie taksówki obskoczył i dochodzi wreszcie do ostatniej,
gdzie siedzi ten taksiarz co go wy*******ił i pyta:
- Ile za dojazd do lotniska?
- 15 baksów.
- No to jedziemy.
Taksówkarz odpalił silnik, odbił od krawężnika i jedzie wzdłuż stojących
samochodów. Businessman natomiast zadowolony wygląda przez okno samochodu i śmieje się znacząco do pozostałych kierowców taksówek.



Opalalo sie dwoch turystow nago w gorach i okrutnie sobie jajka
spiekli.Ostroznie ubrali spodnie i stekajac schodza na dol.....
Patrza,a tu bacowka a przed nia gazdzina siedzi,duzo nie myslac
podchodza,witaja sie i pytaja:
Gazdzinko nie macie aby maslanki?
A gazdzina: Mom
A nalejecie nam takiej zimnej do dwoch misek?
A naleje...
Nalala,patrzy a turysci gacie w dol i siadaja tylkami do misek i
wzdychaja (wyraz ulgi na twarzy) !
Gazdzina mruczy :
Pierony,jak sie spusczaja to zech widziola,ale jak tankuja to jescze ni !


Do Somalii przyjechał Sw. Mikołaj. Chodzi po ulicach i pyta:
- Dlaczego te dzieci są takie chude?
- Bo nie jedzą...
- Nie jedzą? To nie dostana prezentów.


Ksiądz na lekcji religi pyta dziewczynkę
- A ty kim chcesz zostać?
- Prostytutką
- CO ?!
- PRO-STY-TUT-KĄ !
- Uff, już myślałem że powiedziałaś protestantką.


Maz wyjechal w delegacje wiec zona postanowila wynajac sobie zigolaka.
Zadzwonila do agencji:
- Dzien dobry, jakiego zigolaka chcialaby pani miec: szybkiego czy powolnego
?
- Nooo, wolalabym powolnego.
- OK. Zamowienie przyjete. Wieczoerm przyjedzi do pani.
O 22:00 dzwonek do dzwi. Kobieta otwiera a tam stoi facet ubrany w najnowsze
ciuchy z francuzkich kolekcji. Wszedl do srodka no i zaczyna sie rozbierac.
Zdial marynarke i siup... wyrzycil przez okno. Tak samo z koszula, spodniami
itp. No to zona sie pyta:
- Dlaczego pan wyrzyca takie modne ciuchy przez okno?
- No bo zanim skonczymy wyjda z mody.
Zonka sie przerazila dzwoni do agencji i prosi o szybkiego zigolaka. Po
chwili sie zjawa gostek. Odrazu od dziwi zaczyna sie rozbierac, juz
naciagnal prezerwatywe i zaklada maske przeciwgazowa. A babka sie pyta:
- Po co panu ta maska? Nie lubi pan zapachu kobiecego ciala?
- Lubie, ale nie znosze smrodu palonej gumy....


Lekarz do żony pacjenta:
-Pani mąż potrzebuje spokoju i ciszy i jeszcze raz spokoju
-No właśnie!!! Przecież powtarzam mu to sto razy dziennie!!!


Wraca facet do domu, a tu z przydroznych zarosli wybiega wiewiorka.
Facet po hamulcach, bo kocha zwierzeta. Patrzy a wiewiora
cala w gownie umazana.
Wysiada bierze chusteczke i wyciera ja bo mu sie zwierza zal zrobilo.
Juz ma wsiadac do samochodu a tu nastepna z gory na dol wysmarowana.
No wiec bierze nowa chusteczke i wyciera pieczolowicie wiewiorke.
Juz konczy a tu nastepna rownie jak pierwsza i druga wysmarowana.
Zdziwil sie, ale wyciera ja tak jak poprzednie a tu z krzakow glos :
"Przepraszam ma pan jescze jedna chusteczke - wiewiorki mi
sie skonczyly"


Wchodzi 2 murzynow i mulat do knajpy, a barman mowi do mulata:
-Co podac Najjasniejszy Panie?

Nauczycielka w szkole daje dzieciom zadanie: "Ułóż zdanie, w
którym będzie występował gatunek ptaka". No i pyta różnych
dzieci, co za zdania wymyślili, dochodzi do Jasia:
Jaś: Tata przyszedł do domu na***any jak szpak
Nauczycielka: Jasiu! Jak tak można! Za karę ułożysz zdanie z
dwoma gatunkami ptaków!
J: Tata przyszedł do domu na***any jak szpak i wyrżnął orła
N: Jasiu! Za karę użyjesz trzech ptaków!
Jaś myśli...
J: Tata przyszedł do domu na***any jak szpak, wyrżnął orła i
puścił pawia
N: Ale z czterema ptakami to już nie ułożysz!
J: [po chwili myślenia]: Tata przyszedł do domu na***any jak
szpak, wyrżnął orła na pawiu z gołąbków
-z piecioma!
-Puscil pawia az mu 2 gile wyszly z nosa po czym poszedl pic dalej na sepa...

Morris 27.12.2004 08:59

To co jest w załączniku znajdziecie dalej na tej stronie:
http://www.samoobrona.org.pl/pages/04.Klub/03.Ustawy/
:rotfl: :D :rotfl:

Kury im szczać prowadzać, a nie politykę robić!
:rotfl: :D :rotfl:

baca 27.12.2004 09:42

Kury im szczać prowadzać, a nie politykę robić!

Trzymaj się od TAKICH stron z daleka to zachowasz zdrowie psychiczne!!!
Nikt normalny nie jest w stanie tego zrozumieć.


Tu coś na poprawienie humoru

Dlaczego Mikołaj nie może mieć dzieci?
-Bo ma wory na plecach, zakrzywioną laskę i spuszcza się przez komin.

Wiesz co to znaczy wygrać RODEO???
-Połóż się na dziewczynie i po chwili powiedz jej że jej siostra jest lepsza w łóżku!!! Jak utrzymasz się przez 10 sekund to wygrałeś!!!


Druga w nocy. Do drzwi Romana Giertycha puka facet.
- Czego pan chce o tak późnej porze?
- Chcę wstąpić do Ligi Polskich Rodzin i to od zaraz.
- Panie, jest druga w nocy! Przyjdź pan jutro rano do biura poselskiego,
to się pan zapiszesz, przynieś pan zdjęcie i nie będzie problemu.
- Nie ma mowy, ja chcę teraz i już, od zaraz. Zdjęcie mam przy sobie...
- Ale panie, daj pan spokój. Nie mam w domu druków, pieczątek... Przyjdź pan rano do biura.
- Nie ruszę się stąd, do rana będę stał aż zostanę członkiem LPR!
Facet przekomarzał się tak przez godzinę, w końcu Giertych zmiękł, wyciągnął z szafki wszystkie niezbędne dokumenty, gość je wypełnił, otrzymał legitymację i zadowolony jak dziecko już miał iść do domu, gdy Giertych zatrzymał go i pyta:
- Dlaczego panu tak zależało na wstąpieniu w szeregi Ligi Polskich Rodzin?
- A bo, panie, to było tak: wróciłem wcześniej niż było planowane z delegacji, wchodzę do domu, patrzę: żona bzyka się z sąsiadem.
Wchodzę do pokoju córki, a ta ostro zabawia się, z dwoma facetami na raz, z czego jeden był Murzynem. Wpadam do pokoju syna, a ten w najlepsze ze swoim kolegą z ławki... Stanąłem więc na środku mieszkania i wrzasnąłem na całe gardło:
- To ja wam, k...a, teraz wstydu narobię!!!

tengu 27.12.2004 12:45

Nie lubiany szef zostawia kartkę na biurku:
- Jestem na cmentarzu.
Po powrocie zastaje dopisek:
- Niech ci ziemia lekką będzie.

Stały informator dyrektora kabluje na szefa działu.
- On o panu dyrektorze opowiada, że nie ma pan matury, że używa pan zwrotów obcojęzycznych ni w pięć ni w dziesięć, no i w ogóle nie nadaje się pan na to stanowisko.
- Powiedz mu pan, ze może mnie w d*.*ę pocałować i vice versa.

Dyrektor firmy do przebywającego na wczasach pracownika napisał pismo:
- PPPPPPP
W odpowiedzi otrzymał list od tego pracownika:
- DUPA
Po powrocie dyrektor zaprasza go na dywanik...
- To ja pisze elegancko Po Przyznaną Premię Proszę Przyjechać Pociągiem Pospiesznym, a Pan mi tu wulgaryzmy?
- Ja? Ależ jak? Ja odpisałem Dziękuję Uprzejmie Przyjadę Autobusem.

Rozmowa dwóch dyrektorów: - Wiesz, ostatnio kupiłem sobie automatyczna sekretarkę. No mowie ci, super! Wygląda jak kobieta, i to taka, za którą mężczyźni się na płazy oglądają, a ile potrafi!
- No to pokaz to cudo.
To ten go zaprosił do gabinetu. Wchodzi sekretarka, fakt, laska ze hej, no i pyta czego się napiją. Jeden zażyczył sobie kawy drugi herbaty. No i za chwile patrzą, a ona nalewa z jednego palca kawę, z drugiego herbatę (miała wbudowany ekspres do kawy i herbaty). Dyrektor podyktował jej tekst - za chwilkę podłączyła się do drukarki i miął wydruk. itd. Po pewnym czasie zadzwonił telefon, no i dyr właściciel sekretarki mówi do kumpla:
- Wiesz, musze odebrać, a ty możesz wypróbować co jeszcze ona potrafi.
Wyszedł, rozmawia przez telefon, nagle po paru minutach słyszy potworny wrzask.
- Rany julek, zapomniałem mu powiedzieć, ze ona ma w d*.*ie temperówkę do ołówków!!!


Dyrektor jest na wyjeździe służbowym. W hotelowej recepcji zwraca się do recepcjonisty:
- Prośże dwa pokoje jednołóżkowe. Jeden na pierwszym piętrze dla mnie, a ten drugi dla sekretarki...
- ...na trzecim. - dodała sekretarka.
Recepcjonista podaje im jeden klucz i mówi:
- Macie tu pokój dwułóżkowy na parterze.
Dyrektor z oburzeniem:
- Ale przecież ja prosiłem...
Recepcjonista uprzedzając jego dalszy wywód:
- Bardzo nie lubię, gdy goście w nocy biegają po korytarzach w piżamie.

W bistro rozmawia dwóch młodych biznesmenów:
- Podobno przyjąłeś do pracy nowa sekretarkę?
- Owszem.
- I jesteś z niej zadowolony?
- Po pierwszym dniu trudno powiedzieć.
- Młoda, ładna?...
- Taka sobie, niczego.
- A jak się ubiera?
- Bardzo szybko.

Dzwoni gość do pracy:
- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować.
- Hmm OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób ?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę.

MacGyver 27.12.2004 13:36

Podeslane dzis przez kumpla...

Instrukcja obsługi magnetowidu:
1. Przynieść zakupiony magnetowid do domu, rozpakować, postawić na stole i przez 10 minut kontemplować z nabożnym podziwem.
2. Przystąpić do czytania instrukcji.
3. Nic z niej nie zrozumieć.
4. Ochrzanić żonę, że nic nie rozumie.
5. Wyjąć z pudła wszystkie przewody i kabelki o nieznanym przeznaczeniu. Obejrzeć je bezradnie i odłożyć na bok.
6. Zadzwonić po pomoc do kolegi, który już ma magnetowid. Zaprosić kolegę.
7. W oczekiwaniu na kolegę podłączyć na chybił trafił magnetowid do telewizora, a całość do gniazdka.
8. Wrzasnąć "O rany, zepsułem telewizor!" i zadzwonić do drugiego kolegi, który zna się na telewizorach. Zaprosić kolegę.
9. Zadzwonić do teścia. Zaprosić teścia.
10.Skoczyć do sklepu po gorzałę dla gości. Przepędzić dziecko, ochrzanić żonę ,zabronić obojgu dotykania czegokolwiek.
11. Przywitać kolegów ,rodziny kolegów i teścia z teściową.
12. Po gorączkowej naradzie i wspólnym studiowaniu instrukcji włożyć kasetę video do otworu w magnetowidzie.
13. Polać, wypić.
14. Przedyskutować kwestię, dlaczego magnetowid łapczywie wciągnął kasetę do środka i co on tam z nią wyprawia.
15. Porozmawiać z magnetowidem po dobroci, używając określeń typu :"Oddaj tę kasetę ,draniu!."
16. Polać, wypić i zaatakować magnetowid wspólnymi siłami w celu odzyskania kasety. Ponaciskać wszystkie guziki, przyciski, wajchy i wyrostki.
17. Wydać okrzyk "Hurra", gdy na ekranie pojawi się jakiś obraz. Zakląć, bo po chwili wyjdzie na jaw, że to pierwszy program telewizji i znów oglądamy te cholerne obrady Sejmu.
18. Pozwolić teściowi podłubać w magnetowidzie śrubokrętem. Ocucić teścia po porażeniu prądem. Polać, wypić.
19. Podjąć kolektywną decyzję o ponownym włączeniu magnetowidu.
20. Poprzełączać wszystkie kabelki odwrotnie niż były.
21. Zastanowić się, po co są te światełka i świecące cyferki nad przyciskami. Obalić koncepcję teścia, że to telefon hurtowni.
22. Pokłócić się z kolegami, co mogą oznaczać słowa z punktu szóstego instrukcji: "Ułożenie przyłączenia przyrządzenia urządzenia wymaga ustawienia oświetlenia wyposażenia urządzenia ".
23. Ochrzanić żonę, że nie wie.
24. Polać, wypić. Odczekać, aż wszyscy koledzy ochrzanią swoje żony z wyżej wymienionego powodu.
25. Wysłuchać kolegi, który wypił najwięcej i dzięki temu stał się najbardziej kompetentny.
26. Pozwolić mu nacisnąć upatrzony guzik. Naprawić korki w mieszkaniu i na klatce schodowej.
27. Nacisnąć guzik jeszcze raz i wezwać pogotowie energetyczne.
28. Dopić gorzałę i pomyśleć, po co właściwie ...kupiliśmy.
29. Dopuścić do magnetowidu kobiety.
30. Udać się chwiejnie do toalety.
31. Po powrocie wziąć udział w zbiorowym szale radości z powodu uruchomienia magnetowidu.
32. Przedyskutować, dlaczego facet biega po ekranie tyłem i w przyspieszonym tempie. Na wszelki wypadek wyłączyć magnetowid.
33. Wydusić z gości zeznanie, kto rozdeptał pilota.
34. Zapomnieć o magnetowidzie i pogadać z gośćmi o innych sprawach.
35. Przypomnieć sobie o magnetowidzie. Odszukać dziecko, odebrać mu młotek, obcęgi i resztki magnetowidu. Odplątać dziecko z taśmy i sprać po tyłku.
36. Następnego dnia wezwać fachowca. Fachowiec naprawi magnetowid, podłączy go jak trzeba i pokaże dwa najważniejsze przyciski, do których będzie nam wolno się dotknąć.
37. Naciskając wskazane guziczki oglądać filmy i czekać na telefon od znajomego, który właśnie kupił magnetowid i potrzebuje kogoś doświadczonego.
38. Zarejestrować się na CDRinfo i napisać posta ;p

andrzejj9 27.12.2004 13:54

Kurde ludzie, rewelacyjne kawały :spoko: :)

Pagerus 27.12.2004 14:57

Cytat:

Napisany przez MacGyver
38. Zarejestrować się na CDRinfo i napisać posta ;p

Oczywiście końcówka najlepsza :piwo:

tengu 27.12.2004 16:02

Ilość załączników: 2
pic 1:rudolf :P
pic 2: Coś dla fanów HL2 (może nie śmieszne ale fajne)


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 14:22.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.