Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Humor (https://forum.cdrinfo.pl/f27/)
-   -   Funny fotos, kawaly... itp. - jeszcze sie tak nie usmialem :) (https://forum.cdrinfo.pl/f27/funny-fotos-kawaly-itp-jeszcze-sie-tak-nie-usmialem-36353/)

nimal 15.10.2004 08:54

Pewna młoda kobieta spotyka w barze fantastycznego faceta. Zaczepia go, rozmawiaj***177; cały wieczór, na koniec opuszczaj***177; razem bar. Wieczorny spacer kończy się pod drzwiami mieszkania faceta. Facet zaprasza kobietę do ***182;rodka... W mieszkaniu znajduje się mnóstwo pluszowych misiów, cale półki, osegregowane według wielko***182;ci. Małe na najniższych półkach,
>***182;rednie na ***182;rodkowych półkach i te duże, na samej górze... Kobieta jest zdziwiona, że trafiła na zbieracza pluszowych misiów, ale nic nie mówi, jest zaskoczona, ale z drugiej strony cieszy się ze trafiła na takiego uczuciowego i wrażliwego aceta. Odwraca się do niego... całuję go... Zdejmuje suknie... Stało się to, o czym cały wieczór marzyła... Po fantastycznej nocy pełnej namiętno***182;ci, leży obok swojego wy***182;nionego faceta i pyta:
>- I jak było?
>- Możesz sobie wybra ć nagrodę z najniższej półki...


************************************************** *************



(czyli co by było, gdyby intymnych porad w Cosmopolitan udzielał mężczyzna)

Droga Kasiu:
Pytanie: Mój mąż chce spróbować w łóżku trójkąta z moją najlepszą przyjaciółka i mną.
OdpowiedĽ: Jest dla mnie oczywiste, że Twój mąż nigdy nie ma Cię do¶ć! Wiedząc, że jeste¶ tylko jedna, sięga po Twoją najlepszą przyjaciółkę, która jest do Ciebie bardzo podobna. Wspólny seks może Was bardzo zbliżyć. Dlaczego nie zaprosić także współlokatorek ze studiów? Jeżeli nie jeste¶ pewna, może powinna¶ pozwolić mu na razie robić to ze swoimi przyjaciółkami bez Ciebie? A jeżeli ciągle brak Ci przekonania, kochaj go oralnie i przygotuj mu smaczny posiłek my¶ląc o tym.

Droga Kasiu:
Pytanie: Mój mąż bez przerwy chce bym brała mu do buzi.
OdpowiedĽ: Rób to. Sperma pomoże Ci schudnąć i jest ¶wietna na cerę. Co ciekawe, mężczyĽni wiedzą o tym. Propozycja Twojego męża jest więc całkowicie bezinteresowna. Pokazuje ona, jak bardzo Cię kocha. Najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić to zaspokajać go w ten sposób dwa razy dziennie, a potem ugotować mu jego ulubiony posiłek.

Droga Kasiu:
Pytanie: Mój mąż spędza mnóstwo czasu z kolegami.
OdpowiedĽ: To naturalne i zdrowe zachowanie. Mężczyzna jest my¶liwym, musi ciągle udowadniać swą warto¶ć i porównywać się z innymi mężczyznami. Noc spędzona na uganianiu się za młodymi i samotnymi dziewczynami jest ¶wietnym sposobem na odreagowanie stresu. Pamiętaj, że nic tak nie cementuje związku, jak mężczyzna poza domem przez dzień czy dwa (to także ¶wietna okazja na posprzątanie domu)! Zobacz jak szczę¶liwy jest Twój mąż, gdy wraca do domowego zacisza. To najlepsza chwila na oralne zaspokojenie go i przygotowanie smacznego posiłku.

Droga Kasiu:
Pytanie: Mój mąż nie wie gdzie mam łechtaczkę.
OdpowiedĽ: Twoja łechtaczka nie jest dla niego interesująca . Je¶li już musisz się nią zajmować, rób to sama lub popro¶ najlepszą przyjaciółkę o pomoc. Możesz to nagrać na kasecie video i podarować swojemu mężowi na urodziny. Aby ulżyć swemu poczuciu winy kochaj go oralnie i przygotuj mu przepyszny posiłek.

Droga Kasiu:
Pytanie: Mój mąż nie jest zainteresowany zabezpieczaniem się.
OdpowiedĽ: Jeste¶ złą osobą, a z twego listu widzę, że przydałby Ci się trening delikatno¶ci. Zabezpieczenie jest dla mężczyzny tematem stresującym i niepotrzebnie zabierającym czas. Sex powinien być dostępny dla Twego męża na każde zawołanie, bez głupich pytań o zabezpieczenie. My¶lę, że znaczy to, że nie kochasz swego męża, a on jest dla ciebie za dobry. Przestań być taka samolubna! Może uda Ci się to mu wynagrodzić seksem oralnym i smacznym posiłkiem.

Droga Kasiu:
Pytanie: Mój mąż zawsze ma orgazm, a potem odwraca się plecami do mnie i zasypia nigdy do końca nie zaspokajając mnie.
OdpowiedĽ: Nie jestem pewna czy zrozumiałam Twoje pytanie. Może zapomniała¶ ugotować mu dobry posiłek.

smolik 15.10.2004 11:47

Nie wiem czy było bo juz się trochę pogubiłem ;) ale warto się podzielić

> Pewnego dnia bardzo zapracowana sowa postanowiła nic nie robić zarówno
> cale noce jak i dnie. Była po prostu przepracowana.
>
> Pomy¶lała sobie, ze będzie się opierdalać.
> Siadła zatem zmęczona na gałęzi drzewa, jedno skrzydło założyła sobie
> za głowę i odpoczywa wymachuj±c jedna nóżka.
> Nagle biegnie sobie ¶cieżyna zaj±c
> * Co robisz sowa?
> * Nic. Opierdalam się.
> * A to tak można?
> * A nie wiedziałe¶?
> * To ja tez będę się opierdalać!
> Położył się zaj±czek pod drzewem. Podłożył sobie jedna łapkę pod głowę i
> wymachuje nóżka.
>
> Przebiega drugi zaj±c
>, * Co robisz zaj±c?
> * Opierdalam się.
> * A to tak można?
> * A nie wiedziałe¶?
> * No widzę, widzę! To ja tez będę się opierdalać!
> Położył się zaj±czek pod drzewem Kolo pierwszego zaj±czka. Leniuchuje.. >
Podłożył sobie jedna łapkę pod głowę i macha nóżka w powietrzu. Nagle zza
> drzewa wychodzi wilk.
> Zjadł jednego zaj±ca, zjadł drugiego zaj±ca, oblizał się.
>
> Spojrzał do góry i pyta sowę.
> * Hej sowa, Co robisz?
> * Opierdalam się!
> * A te dwa zaj±ce tez się opierdalały?
> * Tak. A jakże.
> Wilk chwile pomy¶lał i mówi do sowy:
> * No widzisz sowa, tylko Ci u góry mog± się opierdalać!

baca 15.10.2004 16:22

Znalezione dzisaj...

http://www.frazpc.pl/b/86154
http://www.nl.pirelli.com/nl_NL/this...mmunication/ca...

Orkiestra ko¶cielna na Górnym ¦l±sku, dyrygent pyta się:
- Zymbalisten vertig? -
- Ja, ja naturlich.
- Puzon vertig?
- Ja.
- Trompette vertig?
- Ja.
- Also, eins, zwei, drei;
- "Boże, co¶ Polskę..."

czero 15.10.2004 16:25

Jak mezczyzni wyobrazaja sobie urlop :haha: ;).
http://img98.exs.cx/img98/9590/urlop.jpg

Kris 15.10.2004 16:54

Cytat:

Napisany przez czero
Jak mezczyzni wyobrazaja sobie urlop :haha: ;).

¦więta prawda! :spoko: :)

legion 15.10.2004 17:12

Cytat:

Napisany przez czero
Jak mezczyzni wyobrazaja sobie urlop :haha: ;).

na rybach to normalka :haha:

nimal 15.10.2004 18:31

tia, normalka, tylk skad takie wedki dorwac... ^_^

Yetixxl 15.10.2004 18:49

Oj wybrałbym się naryby ehhhhhhhhh

pykson 15.10.2004 21:24

Cytat:

Napisany przez baca
Orkiestra ko¶cielna na Górnym ¦l±sku, dyrygent pyta się:
- Zymbalisten vertig? -
- Ja, ja naturlich.
- Puzon vertig?
- Ja.
- Trompette vertig?
- Ja.
- Also, eins, zwei, drei;
- "Boże, co¶ Polskę..."

baca, za***..te, doskonale oddaje realia :D

Piotr4s 15.10.2004 23:04

Panie graja w golfa. Jedna z nich uderzyla pileczke - chciala prosto, poszlo w lewo.
Niedaleko stojacy obserwator zenskich zmagan zgial sie w pol, wsadzil dlonie pomiedzy uda i wrzasnal. Pani podbiegla do niego przerazona:
- Ja bardzo pana przepraszam, ale to bylo doprawdy niechcacy!
Pan dalej jeczy:
- Jestem fizykoterapeutka, moze bede w stanie panu pomoc...
Pan nadal jeczy...
Pani rozpiela mu rozporek i rozpoczela masowanie.
Po 5 minutach pyta:
- No i jak?
- Bardzo przyjemnie,ale kciuk nadal boli..

Uradowana zona wraca do domu.
- Wyobraz sobie, ze dzisiaj przejechalam trzy razy na czerwonym swietle i ani razu nie zaplacilam mandatu
- No i?
- Za zaoszczedzone pieniadze kupilam sobie torebke.

- Pani Krysiu, jaka ma pani ladna bluzeczke na sobie.
- A widzial pan na mnie cos brzydkiego?!
- Owszem, pana Stefana.

z ogloszenia :
kupie dom od radnego w cenie deklarowanej w oswiadczeniu majatkowym.

- Placi pani mandat! - mowi dwoch policjantow, zatrzymujac samochod, jadacy z nadmierna predkoscia.
- A czy nie moglabym zaplacic w naturze?
- Co to znaczy: "w naturze"?
- No, wiecie, musialabym zdjac majtki i wam dac...
Policjant odwraca sie do kolegi i pyta:
- Potrzebne ci sa majtki?
- Nie!
- Mnie tez nie...

Pawel Delag, na potrzeby filmow porno, zmieni nazwisko na The Long.

co mowi krowa?
- muuuuu
a co mowi czarna krowa?
- muuuu meeen!

Stajnia w klubie jezdzieckim.
- To co robimy, panie inzynierze?
- Najpierw wywalimy gnoj, panie magistrze.

mallow 15.10.2004 23:38

Cytat:

z ogloszenia :
kupie dom od radnego w cenie deklarowanej w oswiadczeniu majatkowym.
juz kilka razy sie przewinelo a ja nie kumam tego zartu :blee:

pykson 16.10.2004 00:43

Cytat:

Napisany przez mallow
juz kilka razy sie przewinelo a ja nie kumam tego zartu :blee:

mallow, a widziales moze ogloszenia, do jakich zobowiazani sa radni co pewien czas w lokalnych pisemkach?

to sobie looknij jakie chalupy maja i na ile je wyceniaja, IMHO swietny dowcip

DreamCrusher 16.10.2004 11:48

http://www.matuswamsieniepodoba.repu...tele_001a.html
http://www.max3d.pl/forum/attachment...ntid=269&stc=1
http://www.yonkis.com/mediaflash/arqueros.htm

Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi (mężczyĽnie) kwiaty. Na to kierownik zdumiony:
- Co pan, przecież to dzień Kobiet...???
- No wiem, ale pomy¶lałem, że przyniosę, bo z pana taka ****a...
**
Amerykanin uprawiał seks z przyjezdn± Rosjank± i złapał dziwn± chorobę weneryczn±. Penis przy samej mosznie stał się zielony. Facet poszedł do lekarz, ale ten stwierdził, że nie zna takiej choroby i prawdopodobnie penisa trzeba będzie amputować.
Pacjent poszedł do innego lekarza po poradę, ale ten również stwierdził, że nigdy czego¶ takiego nie widział i chyba trzeba będzie amputować członka.
Głęboko zestresowany go¶ciu poszedł do jeszcze jednego lekarza, tym razem emigranta z Rosji, my¶l±c, że być może ten będzie zaznajomiony z chorob± i znajdzie ratunek dla jego penisa. W rzeczy samej, doktor stwierdził:
- Znam t± chorobę ! Wy Amerykanie zaraz by¶cie wszystko cięli ! Nie rób z tym nic. Za dwa tygodnie fiut sam odpadnie.
**
Trzech żonatych facetów zmarło, spotykaj± ¦w. Piotra u bram niebios.
Piotr pyta pierwszego:
- Czy kiedykolwiek zdradziłe¶ żonę ??
- Za każdym razem jak się zd±żyła okazja - odpowiedział szczerze
Piotr wskazał na dwoje drzwi i kazał mu i¶ć przez prawe. Zwrócił się do drugiego:
- A ty!? Zdradziłe¶ kiedy¶ żonę!?
- Kilka razy...
Piotr również wskazał mu prawe drzwi... i pyta o to samo trzeciego...
Ten pomy¶lał chwilę i rzekł:
- Cóż ... raz. Widzisz byłem kiedy¶ w saloonie w Taxasie i zauważyłem, że wszystkich go¶ci "obsługuje" jedna tylko dziewczyna. Zapytałem barmana dlaczego i odpowiedział mi, że ona jest wszystkim czego potrzebuj±... tak potrafi ssać, że przeci±gnie kij baseballowy przez w±ż ogrodowy.
I wła¶nie wtedy zdradziłem żonę....
Piotr kazał mu i¶ć przez lewe drzwi...
- Jak to, tamtym kazałe¶ i¶ć przez drugie ??
- Owszem i obaj trafili do piekła, a ty i ja jedziemy do Texasu...

andrzejj9 16.10.2004 15:34

Cytat:

Napisany przez zuk4u

¦wietna gierka :spoko: Szkoda tylko, że taka prosta..

baca 16.10.2004 16:35

Niezłe - może nie znacie..

Dramat w jednym akcie

(Kraków, autobus linii 173 - prawie pusty. ¦rodek zimowego dnia, na dworze pada ¶nieg.)

Postacie : Ja, Kanar, Kierowca.

Kanar: Bileciki do kontroli!

(Siedzę dalej i tylko szyderczo się u¶miecham.)

Kanar: Bilecik!

Ja: Tr±bka!

Kanar: Jaka tr±bka?

Ja: Jaki bilecik?

Kanar: Proszę się nie wygłupiać i pokazać mi bilet!

Ja: Po co?

Kanar: Jestem kontrolerem MPK!

Ja: Nie wierze panu!

Kanar (pokazuj±c mi legitymacje kontrolera MPK): Oto moja legitymacja.

Ja: A oto moja (odpowiadam pokazuj±c legitymacje szkolna).

Kanar: Proszę mi pokazać pana bilet!

Ja: Proszę mi pokazać pańsk± kartę szczepień!

Kanar: Ma pan bilet?

Ja: NIE!

Kanar: W takim razie proszę o dokumenty.

Ja: Nie mam.

Kanar: A ta legitymacja?

Ja: To nie moja! Znalazłem!!!

Kanar: To dlaczego jest na niej pana zdjęcie?

Ja: Zbieg okoliczno¶ci!

Kanar: Proszę mi pokazać dokumenty!

Ja: S± TAM! (mowie wskazuj±c wewnętrzn± kieszeń kurtki Kanara).

Kanar: Proszę mi pokazać PANA dokumenty!

Ja: Którego pana?

Kanar: Pokażę mi pan dokumenty?

Ja: Nie pokażę!

Kanar: Bo zawołam policje!

Ja: Bo zawołam ojca!

Kanar: Proszę przestać się wygłupiać!

Ja: Proszę przestać się czepiać!

Kanar: Pokażę mi pan bilet albo dokument?

Ja: No nie, pan jest monotematyczny!!!

Kanar: Jeżeli nie zobaczę biletu, będę zmuszony pana zatrzymać!

Ja: Może mi wreszcie pan wyja¶ni kim pan jest?

Kanar (trochę zmieszany): Jestem kontrolerem MPK!

Ja: Proszę o legitymacje.

Kanar: Juz pan widział!

Ja: Chce do reki!

(kanar wyci±ga legitymacje i podaje mi)

Ja (biorę ja, chowam, po chwili wyci±gam i mowie): Dzien. dobry!

Bileciki do kontroli!

Kanar: Co proszę?

Ja: Słyszał pan, jestem kontrolerem i proszę o bilet do kontroli.

Kanar: To ja jestem kontrolerem!

Ja: Ma pan bilet?

Kanar: Nie potrzebuje, pracuje w MPK!

Ja: Tak, a Moj ojciec w NASA. Płaci pan teraz, czy mam wystawić

blankiecik?

Kanar (rzucaj±c Sie na mnie): Proszę mi oddać moja legitymacje!!!

Ja: AAAaaa!!! To jest napad na człowieka na służbie! Panie kierowco,

proszę zatrzymać autobus!!!

(kierowca zatrzymuje autobus, wychodzi z kabiny, podchodzi do nas)

Kierowca: Co tu Sie dzieje?

Ja: Ja jestem kontrolerem MPK a ten pan nie ma biletu.

Kanar: Nieprawda! To ja jestem kontrolerem, a on nie ma biletu!

Kierowca (zwracaj±c Sie do nas obu): Proszę o legitymacje (podaje mu legitymacje, on ogl±da ja dokładnie i mówi do mnie): To nie jest pana zdjęcie!

Ja: Jestem po operacji plastycznej!

Kierowca (do kanara): ale pan jest całkiem podobny...

Kanar: Bo moja legitymacja!

Kierowca (wskazuj±c na mnie): Tylko dlaczego miał ja ten pan?

Kanar: Bo mi ja zabrał!

Ja: Nieprawda, to jest pomówienie!

(przypadkiem wypada mi z kieszeni karta autobusowa)

Kierowca (podnosz±c ja): Czy to pana?

Kanar: Przecież mówił pan, ze nie ma biletu!

Ja: A niby sk±d miałem wiedzieć, ze wystarczy karta? Ten pan pytał o bilet.

Kierowca i Kanar (razem): IDIOTA!!!


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 14:41.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.