Dyskusje rowerowe

[Patrix]

Napisany przez revolver0

a jaka pompka?

z podpowiedzi następnych po filmiku...
https://www.youtube.com/watch?featur...&v=wyHiqHHt5PI
znowu rosja

[revolver0]

Napisany przez Patrix

z podpowiedzi następnych po filmiku...
https://www.youtube.com/watch?featur...&v=wyHiqHHt5PI
znowu rosja

Dobrze, że buty jej nie spadły, mogłaby tego nie przeżyć... swoją drogą akie trochę fejkowate

[andy]

Art. 27.

1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.

1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.

2. (uchylony).

>

3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdnią, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.

4. Kierującemu pojazdem zabrania się wyprzedzania pojazdu na przejeździe dla rowerzystów i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejazdu, na którym ruch jest kierowany.

Na takich przecięciach rowerzysta ma pierwszeństwo? Oczywiście zakładam, żę nie ma świateł.

[nimal]

tak, ale rowerzyscie tez nie wolno wtargnac na przejazd
czyli musi uwazac, ale pierszenstwo ma


moj instruktor prawa jazdy (co bylo jeszcze w ubiegly wieku) powtarzal (co mi zapadlo na zawsze w pamiec), ze na kazdym cmentarzu jest specjalna aleja dla tych, co mieli pierszenstwo

[andy]

@nimal raczej logiczne jest, że jeżeli ktoś specjalnie wjeżdża pod koła to mimo tego, że ma pierwszeństwo jest winny.

Bardziej mi chodziło, że samochód się zbliża do takiego przecięcia. Miałem kilka takich sytuacji na przestrzeni ok 5 km wczoraj.
W jednej z nich osoba ucząca się na prawko "na siłę" przejechała przez taki przejazd a powinna ustąpić. Dziwne, że instruktor nie zareagował.

[nimal]

bo wiekszosc instruktorow to p... i d...
wiec jeszcze raz - pierwszenstw jest, ale zycie zyciem

[ed hunter]

Właśnie zmieniłem dętkę, jakieś melo trafiło trochę z boku, akurat obok opaski antyprzebiciowej , pchanie roweru, 3 kilometry do domu, nie było zbyt fajne.

[revolver0]

zestaw naprawczy musisz z sobą zabierać....

[ed hunter]

Żeby ściągnąć oponę, muszę mieć dwie łyżki, takie do zupy, z gładkimi rączkami.

[revolver0]

to z sobą zabierać musisz. Ja jak gdzieś jadę zazwyczaj mam z sobą jakieś narzędzia, oprócz dętki, kleju i łatki...

[joujoujou]

Napisany przez revolver0

zestaw naprawczy musisz z sobą zabierać....

Tak.

Oby jak najbardziej kompleksowy.

[revolver0]

@joujoujou brakuje zestawu naprawczego dla samochodu teraz i znowu problem :-)

[andy]

Co ile zmieniacie łańcuch? Tzn. co ile mniej więcej km jest na tyle rozciągnięty, że już się nie nadaje?
Swój właśnie zmierzyłem i przy 0.75 nie da się całej miarki włożyć między ogniwa. Mam przejechane już 1383km.
Zaopatrzyć się już w łańcuch i co 500km sprawdzać czy spokojnie odczekać ok 1000km?

[Patrix]

Ja zmieniłem raz, po ok 10 tyś Wadą rozciągniętego łańcucha jest ostrzenie zębatek. Pamiętaj też, że już na zjechanych zębatkach lepiej będzie jeździł ten sam łańcuch, wymiana tylko łańcucha na nowy spowoduje, że może Ci zacząć przeskakiwać napęd np. o oczko przy kręceniu. Martwienie się o łańcuch po 1,5 tyś km to trochę przesada...

[andy]

Czyli co wykręcić kolejne 1000km i dopiero można się zacząć martwić?