![]() |
Cytat:
|
mowilem, ze sie bedzie dzialo :D
a vet po raz kolejny udowodnil...ze ma duzo szczescia ;/ |
No i wykrakałeś. :P
Alonso spytany po wyścigu co czuje, bo "dziś w zasadzie przegrał", odpowiedział, że przegrał dużo wcześniej. W sumie racja, bo mógł wcześniej troszkę więcej punktów uciułać i kto wie jak by się to skończyło. :fiu: |
Cytat:
|
3 razy z rzędu mieć farta, to trzeba umieć.
|
Mam nadzieję, że następny sezon będzie tak samo interesujący jak pierwsze 10 wyścigów. (Poza pielgrzymką w Monaco). No i chyba nie będzie w tym nic dziwnego, jak powiem, że nie chcę już oglądać po raz kolejny Vettela ani RedBulla na pierwszym miejscu w generalce...... :)
|
Jeśli odrobią pracę domową, to czemu nie. Oby tylko nie zdominowali sezonu - obecny był emocjonujący i życzmy sobie takiego samego w przyszłym roku :)
|
Cytat:
Również mam nadzieję, że w przyszłym sezonie powtórzy się sytuacja z tegorocznego. A może nawet, że w kilku pierwszych wyścigach VET mocno odstanie z punktami do któregoś z kierowców, potem będzie miło oglądać, jak go goni. Trochę wybiegam myślami wprzód, ale spojrzałem na plany na przyszłe lata... W sezonie 2014 silniki zrównają się pojemnością z tym w moim aucie, to jest interesujące... Gdyby nie żywotność i - nawet w większej mierze, bo przecież stary silnik można zawsze przełożyć z powrotem - koszty OC, to nawet chciałbym taki w aucie ;) |
no jesli dostajac strzal z tylu, krecac baczka, dostajac strzal z przodu jest ktos w stanie dalej jechac to ja nie wiem czym to jest jak mega szczesciem...
|
Cytat:
|
chyba, ze widzial w lusterku jak jada inni i obracal sie pod zupelna kontrola aby nie bylo za duzych szkod...
jaaaasne :D |
A jednak nie do konca fair?
Sebastian Vettel moze stracic tytul Ciekawe, czy z tego cos może być :hmm: |
Cytat:
|
To chyba jednak powinno być trochę jak w piłce nożnej - tam błąd sędziego obowiązuje, nawet jeśli kamery doskonale pokazały, że było inaczej niż sędzia pokazał. W F1 aż tak skrajna zasada nie jest możliwa, ale błąd którym sędziowie nie zaczęli chociaż się zajmować podczas GP nie powinien móc być brany pod uwagę później. Inaczej ten sport mógłby się zmienić w niekończące się dyskusje, gdzie sam wyścig byłby dopiero początkiem i pretekstem do prawdziwej gry (legalistycznej). Ferrari świetnie postąpiło - co innego krzyczenie podczas wyścigu, ze coś jest nie tak (każdy zespół powinien mieć wręcz możliwość nieustannego podglądu z kamer rywali), a co innego zaskarżanie wyniku po GP.
|
czyli juz wiemy jak vet kontrolowal pozycje...;-)
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 22:59. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.