hmm...

skoro tak to widzisz.
a przeciez to Ty ukladasz te historie :rotfl:

jak potocza sie dalsze losy bohaterow? :hmm:

:fiu:

No to jest wątek optymistyczny.
Jak w amerykańskich powojennych filmach.
Wszyscy przeżyją i będą żyć długo i szczęśliwie.
Ale póki co, to czekam na dalszych potencjalnych uczestników zlotu.
Taki mp666 też wyrażał zainteresowanie.
On ma trochę ciężej.
Z Krakowa.
Jest on.
Ale jak poczyta to da radę.
Na razie Ty przytomniejesz.
ed hunter jeszcze nie wie kim jesteś.
.....
.....
Dzwoni komórka....
....CDN

no to moze i ja sie podlacze.. ze mna nie bedzie problemu, bo na codzien przebywam w Szczecinie :spoko:

No to w tramwaj i na dworzec.
Wsiadasz w pierwszy lepszy pociąg.
Jedziesz do czasu jak Cię nie złapią.
Potem wysiadasz.
Jak wysiądziesz to napisz gdzie jesteś.
Instrukcje rano.
Koło 11tej.:D

moja czy Eda?

:>

Was już okradli.
To Prezesik wraca z dworca.
Właśnie wrócił z podróży do Szczecina.
Ale miał na tyle rozumu, że go nie okradli.
To dzwoni jego operator z propozycją nowej propozycji.
I proponuje mu propozycję.
A ta propozycja wygląda tak:
Zrezygnuj ze starej propopzycji i przejdź do nowej propozycji.
Wszystie kwestie sporne bedzie rozstrzygał sąd w miejscu zarejestowania firmy tzn. Wyspy Zalewane Koło Madagaskaru.
W razie nie wyrażenia zgody płacisz karę umowną w wysokości ....

A póki co to czekam na ed huntera, bo jeszcze się doigram z jego strony jakichś tantiem do końca życia.
No i co mi z tego przyjdzie?
Szyba tylna nowa.
To fakt.
Ale śmierdzi diesel ropą.

....
DOBRANOC

Kiedyś prawie byłem w Szczecinie. :taktak: Jak byłem w wojsku to oddelegowali mnie do... jak to oni ujeli ''pojedziesz do Szczecina''.No i pojechałem tyle, że gdy z oddali zaczeły pojawiać się sylwetki bloków, autobus skręcił w las i dwa kolejne miesiące spędziłem na zadupiu pod tytułem ''Mosty''.A miało być tak pięknie.Do dzisiaj nie wiem jak wygląda Szczecin. :(

Aż się boję pomyśleć jaką marszrutę opracowałby rycho dla punktów Sligo - Szczecin. :szczena:

Edit: zaznaczam, że z Irlandii do PL przez Mediolan już leciałem. :haha:

Ty to masz najprościej.
:D:D
Kupujesz kapok.....
Chlup!
Ocean Atlantycki.
Kanał Angielski zwany La Manche.
Cieśniny Duńskie.
Wpływasz na Bałtyk.
Tylko daleko od brzegów Rugii, bo tam już prasia grypa.
Skręcasz w prawo.
Bie(poprawione przez Smarteki-rz)esz kurs na stawę Młyny.
To już Świnoujście.
No i teraz najgorsze.
Świna, Zalew Szczeciński i Odra.
A najgorsze dlatego, że:
1.Masz pod prąd
2.Syf z całej Polski i kawałek Czech.
3.Kra.
Ale dasz radę.
Polak potrafi.
.....
Mijasz po prawej Police.
Finiszujesz.
No to już widzisz Wały Chrobrego.
Jesteś!

umarłem ze śmiechu :haha: ^_^ :rotfl: :spoko:

czakam na dalszą historię przyszłości :taktak:

Jednak żyjesz!
Ulżyło mi.
Jak się cieszę.
Spotkamy się wszyscy.:)

edit:
To Twoje Burt City to leży koło jakiegoś większego miasta, czy "daleko od szosy"?
Bo nie wiem jak masz dotrzeć na zlot.

taka uwaga tylko:
bierzesz "rz" ;)

:)
Jak ja Cię lubię.
Ale wybaczysz mi?
A tak nawiasem to z Pabianic też masz do Szczecina niedaleko.
Nawet ojciec się nie dowie.
Wrócisz do wieczora.:D:D

Niestety jestem zmuszony z przykrością odwołać zlot.

W Szcecinie pojawił sie memorando.
W takiej sytuacji nie jestem w stanie zapewnić bezpieczeństwa.
youyouyou! zawracaj.
Teraz masz z prądem.
Właź na krę.
Jak miniesz Cieśniny to to po prawej to Anglia.
To po lewej to Twój cel.
Potem na "kapeć"
Może spotkamy się w lecie.:)

a z lublina jak dotrzec do szczecina???