:D:D:D
prościzna.
Jak już pewnie wiesz.
Wsiadasz w tramwaj.
Są w Lublinie tramwaje?
Jak są to jedziesz na końcowy.
To na razie wystarczy.

nie ma:)

Ale jesteś szybka.
Jak nie ma tramwajów to wsiadasz w (PKS,AWS.PIS,SLD,PKP, niepotrzebne skreślić)
I na Warszawę.
Jedziesz tak bez biletu dopóki Cię nie nakryją.
Potem na "kapeć"
Jak znam życie to już będzie Warszawa.
Znaczy tramwajem do Centrum.

do warszawy jade 1 kwietnia:), a zlot kiedy???

wysiadlem, tzn. wyrzucili mnie.. tylko za cholere nie wiem, gdzie jestem ??? chyba bede musial skorzystac ze starej indianskiej sztuczki - wyciagne flaszke upije sie i rusze w droge. po pijaku na pewno trafie :taktak:

a masz flaszke???
ja w podroz nie wzielam:(

Zlot popojutrze.:D
Chyba rybeńko nie czytałaś dokładnie.
Ale to nic.
Z Warszawy musisz dostać się do Pisza.
Tam na węch(browar) odnajdujesz eda huntera i od tej pory nic Cie nie obchodzi.
No może, żeby pominąć aspekt okolic Wrocławia to zboczycie w lewo za Warszawą.
Tam jest Lublin (jakbyś nie wiedziała)i tam też można się wysikać.
No i lecicie dalej wg. poprzednich wskazówek.

no jak to w podroz bez flaszki ??? nie przestrzegasz podstawowych zasad bezpieczenstwa :ysz:

to musze sie wrocic do domu po flaszke??? ja nie wiedzialam ze tak trzeba:( przepraszam

przepraszam umknela mi dokladna data i godzina:), czyli jak znajde eda to juz mam spokojna glowke???

Nie, nie...
To jest zlot a nie jakieś orgie meneli.
Dajcie mi sie pozbierać.
Zgubilem główy wątek.:D

ok to sie nie wracam:)
czyli mam wechem wyczuc eda:)

ta flaszka pelni role kompasu, dlatego w podrozy wola ja miec.. kto wie gdzie bym trafil, jakbym jej nie mial po tym jak wyrzucili mnie z pociagu ;)

na rajdach jak chodzilam to dawali jakis inny kompas....ale to bylo dawno

Prezesik!
Przyprowadzam Cię do porządku.
Gdzie teraz jesteś?
W tramwaju?
Ile miałeś biletów?
Gapowiczu jeden.
Wysiadaj. Natychmiast.
I na kamasz pod Radissona.
Nie środkiem torów!!!!
Ja wiem, że daleko.
A było jechać na końcowy?
Dymaj teraz.
Czekamy...

hmmm juz wiem, to moglas uzywac kompasu w puszce :)
wytracilismy Rycha z rytmu, jeszcze ktos pomysli, ze zawarlismy pakt destabilizacyjny ;)

nie mialem biletow w ogole, studenci maja pilniejsze wydatki. no i przeciez kazales jechac dopoki mnie nie zlapia. srodkiem torow najbezpieczniej mozna sie trzymac szczebelkow, jak sie idzie na czworaka to tak wygodniej ||