Do roboty, to się za chwilę wychodzi, ale najpierw śniadanie popite herbatką z cytrynką, a na deser kawa po wietnamsku. :jem: :herbatka: :kawa: :uklon:

:kawa: urlopowa.

:piwko2: po robocie

jak po robocie? w sobotę? przecież wolne są :)

A co to są wolne soboty? :hmm:

No wolne , nie walczyłeś o nie ? :D

Nie, ja zawsze walczyłem z systemem.

Z Windowsem , czy Linuksem albo OS :haha: a tak poważnie jest jak jest sam robiłem w soboty mimo tzw "wolnych"

Tak. Jest jak jest, jutro też będę robił k***a

A teraz zrobiłem :kawa:

:kawa:

Jeśli trawa do południa wyschnie, to będę mieć dzisiaj robotę. :P

Po :kawa: a za oknem mokro.

Dojadłem jajecznicę :jem:

:kawa: śniadaniowa.

:kawa: niedzielna