![]() |
No i zrobiła się parówa , raz słońce raz zachmurzone . Chyba dziś sport to w tv .
|
Zlazłem z dachu. Przerąbane, a leje się ze mnie wszystkimi rowkami k***a
Teraz czas na zimne :piwko2: |
Cytat:
|
Grzeniu musi czasami wejść na dach. To jest jego natura. Takie Pon Farr.
Byłem dzisiaj u fizjoterapeuty. Dowiedziałem się, że mój wypadek nie jest żadnym problemem, że wszystko ładnie się goi (tu myślałem, że mogę już iść do domu), a pojawiający się ból ma genezę w problemach mięśniowo-powięziowych, którymi się zaraz - i na kilku kolejnych spotkaniach - zajmiemy. Dowiedziałem się też, że nie będzie to polegało na delikatnym masażu przez jego piękną asystentkę, tylko na wbijaniu igieł (to nie boli, choć i tak tego nie lubię), a następnie (żeby jednak bolało) gmeraniu nimi wewnątrz ciała. Następnie otrzymałem solenną obietnicę, że "to jeszcze nic, poczekaj no pan jak będę odklejał powięź od mięśni za dwa spotkania, wtedy będzie fajnie" :sciana: :piwo: |
Coś wam powiem. Piwo z zamrażarki jest lepsze od tego z lodówki. Tzn nie zamarznięte, tylko takie zimniejsze niż z lodówki.
:piwo: tym razem zuberek |
:kawa:
|
Odwodnicie się, taki goronc jest i duchota.
:kawa: była o 10 teraz :piwko2: |
Zajrzałem do lodówki, ktoś wziął moje :piwo: Podejrzana jest jedna...
Gorąc niesamowity. Szczególnie wszędzie, a już całkiem najbardziej to w każdym miejscu. No i jak zwykle - zapowiadali burze i deszcz, tymczasem nasze piaski na koniec dnia i tak wszystko omija (co jest zupełnie normalne - duże połacie bardziej nagrzanej niż okolice ziemi wpływają na konwekcję mas powietrza, a stosunkowo nieodległe lesiste pojezierze o powierzchni kilku tysięcy km2 działa dokładnie odwrotnie i tam zwykle pada kiedy tu nie ma kropli deszczu). :kawa:, bo nowe piwko dopiero się chłodzi, a nie mam siły na pójście po lodówkowe do sklepu :P |
Zmiana dekoracji - aktualnie leje jak z cebra, a grzmoty i błyski to dodatkowe atrakcje. No i mam komfortowe 21 stopni na dworze :spoko:
Ulicą wali rzeka wody, ale mieści się w krawężnikach. Sprawdziłem stany w lodówce, wszystko się zgadza. Zatem :kolejka: |
Leje i burzy.
|
Cytat:
|
Pole to ja mam za podwórkiem, ale u ciebie to pojęcia abstrakcyjne. Wy tam w krakówku nawet nie wiecie, co to pole... no może poza polem trójkąta :rotfl:
A przy okazji - nowa burza daje czadu. Rano będę liczył krokodyle. :piwo: |
Krokodyle już są. Burza nie odpuszcza, cały czas daje czadu, i to równo :sciana:
Pozostaje czekać i pić :piwko2: |
Jak wyjszłem z domu w środę, po południu, to już jestem. Nie było łatwo, wolał bym nie zarobić tych pieniędzy, tylko pojechać nad Liwiec, no ale jak się powiedziało, że się zrobi... :sciana:
Cola z ojczystą. toast2 |
:kawa:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 17:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.