:kawa:

Pobiegałem, to teraz Łomża jasne :piwo:

Wiecie, że pojutrze piątek?
:kolejka:

O ile nic się w międzyczasie nie zmieni :D

:kawa:

To się zmieni. Jutro będzie jutro.
:kolejka:

I jakieś trzy kawy w międzyczasie były.

:kawa:

:kawa:

:kawa:

Już mi się powoli nudzą te piwne oranżady, ale jeszcze jedną wypiłem przed chwilą.

A teraz Miłosław & Makłowicz, ARCYIPA. (też trochę mandarynkowa) :piwo:

ż :piwo:

:kawa:

:kawa:

No po pracy :kawa: i chyba by trzeba do szuflad pozaglądać może coś się znajdzie :)

W roku 2023 Światowy Dzień Czekolady przypada na 7 lipca (piątek)
Mleczna, gorzka, biała a może najnowszy wynalazek- Ruby – czekolada w swoich najróżniejszych odsłonach ma swój światowy dzień 7 lipca

:kawa: oczywiście była o 10
teraz :piwko2: po hejnale

:kawa:, bo zaraz do pracy...

Jakieś czarne bez cukru popijam. ;p

Bizonówka z jabolem. toast2

ż :piwo:

Jak zachęcić filmowców pracujących w pełnym słońcu do picia elektrolitów? No tak. :D

Załącznik 201881

Załącznik 201882

:whisky:

Piwo z rana jak śmietana. :kolejka:

:kawa:

:kawa: przedgrillowa.

:piwko2:

Sok jabłkowy + lód + Żubrówka, wszystkiego dużo, bo drynk w szklanie do piwa. toast2

Jak do pełna to dryń dryń, a później dzyń dzyń :haha:

:kolejka:

:kawa: do obiadu.

Wieczorem ma być ognisko i :whisky:, takie plany...

:kawa: pogrillowa.

beje drin

:kawa:

:kawa:

już po :kawa:

:kawa: po śniadaniu

:piwko2: do śniadania.

:piwko2: przed obiadem

:kawa:

:kawa:

Zsiadłe mleko z odrobiną wody i soli, rozbełtane w butelce. Taki polski ayran. toast2

:kawa:

:kawa:

Sprawdzam co się stanie, gdy zjem bób na śniadanie.

:kawa:

:kolejka:

Cola + lód + kolega Jim Beam. toast2

Zamkowe :piwo:

:herbatka:

:kawa:

Ayran, taki z Lidla, całkiem wkusny. toast2

:kawa: już zaliczona

:kawa: właśnie siorbie sobie :)

:kolejka:

:kawa:

:kawa: zwyczajowo o 10 była
teraz :piwko2: pohejnałowe

Cola bez wódki dziwnie smakuje... :hmm: :pepsi:

Coli bez wódki się nie pije, ona do tego została wymyślona. W końcu czymś ten kwas fosforowy trzeba zneutralizować. :taktak:
Robię rypleja zamkowym :piwo:

:kawa:

:piwo:

zmiana warty :kreci_gl:

:kawa:

:czas: Śpicie jeszcze?
:kolejka:

Nie spałem, choć mnie tu nie było.

:kawa:

Trza się napić pod dzisiejszy odpust pogodowy.
:piwo:

PS Kawy po drodze też były.

:kawa:

W nocy trochę dopadało, jest pogoda jak w górach - chmury na wysokości koron drzew, wilgotno, jeszcze w miarę chłodno. Co się szykuje to wiem, więc na razie wietrzę cały dom, póki jeszcze jest czym :hmm:

:kawa:

Chwile było nieźle, wilgotność duża ale ma się poprawić.

Siem poprawia, jest 25 i słońce przez chmury :szczerb:
To cyk :piwo:

Pogoda jest.

Piwo też jest.

Ja też jestem, chociaż byłem pod biedronką sporo przed jej otwarciem o 5:00, pochyliłem siedzenie... otwieram oczy o 6:08, no i kurna nie wiem gdzie ja jestem. :szczerb: Trochę się w robocie zasiedziałem...

Seta z sokiem jabłkowym i do tego golonka ze słoika, chleb, pomidor, młoda cebula...

toast2

Ale daje, w cieniu już jest 3 dychy a jeszcze dobije :sciana:
:kolejka:

Nawadniam się czarnymi czereśniami, ale chyba trzeba będzie przejść się do Żabki po zimne bro.

Co jest, wymarli jak dinozaury?

Łomża Jasne, jak brałem w Żabce, to było bardzo zimne, po 300 metrach spaceru jest tylko chłodne.

:kolejka:

Wczoraj było :piwo: - niedużo, 3, ale albo początki upału coś zrobiły, albo po prostu zmęczenie z tygodnia, bo spałem jak po flaszce :P

Dziś droga, droga i :kawa:. Teraz wróciłem i zaraz będzie jeszcze jedna po obiedzie, co go właśnie jem...

Eeetam. :piwo:

Żyjeta?
:kawa:

Żyjem :)
:kawa: już po.

Już dawno po, teraz czas na :piwko2:

Co Wam powiem To Wam powiem ale Wam powiem.
Ciepło!

Tyż prowdo.

A ja powiem Guiness :piwo:

:herbatka: do kolacji :jem:
:piwko2: rano będzie

Jest rano. Powstać!
:kolejka:

Wstałem.

:kawa:

:kawa: pogrillowa.

Zapomniałem już co to grill.
:piwo:

U nas był w niedzielę. A teraz będzie :kawa:

Miałem wypić nasenne piwo, ale ponieważ zajadam wędzone sardynki norweskie, czyli szprotki, to polałem sobie setkę Bociana, ale to się razem ładnie komponuje! :D

toast2

:kawa:

:kawa:

Muszę wyskoczyć kawałek, jak wrócę za godzinkę to będzie :piwko2:

Po upiciu się w trupa setką i przespaniu połowy dnia, rozbudzam się pysznym, podwójnym espresso.

:kawa:

:kawa:

:kolejka:

:piwko2: do obiadu.

:kawa: po obiedzie.

To jeszcze jedno :piwo:
Trzeba uzupełnić to, co wypociłem.

Jedno :piwo: zdecydowanie

:kawa: poranna.

Przygotowania do :kawa:

:kawa:

:kawa: śniadaniowa.

:piwko2: zlodówki

Dzisiaj rano przegiąłem z kawą, miałem w niedużym termosie napar z kawiarki, do tego dodane podwójne espresso i dopełnione wrzątkiem, czyli mocne americano. Po wypiciu całości na raz aż telepki lekkiej dostałem, nie pamiętam, żebym kiedyś tak przesadził 100% arabicą, widocznie ta miała dużo kofeiny. Co by nie mówić, to obudziłem się skutecznie. :szczerb:

Też z lodówki. :kolejka:

Ta poranna kawa, to patologia była, do tej pory nie poszedłem spać, a powinienem, bo noc raczej zarwana była.


Idę po piwa do samochodu, będą niepijalne, ale wsadzę je do lodówki.

Żywiec Zdrój bez gazu. toast2

Zamrażarka znacząco przyspieszy proces przywracania pijalności :idea: