Sprawdziłem - John miał niemal dokładnie czteroletni okres bez wygranej - ostatni przed dzisiejszym tytuł zdobył w Players Championship 2021, wygrywając finał tej imprezy 28 lutego :D Swoją drogą jego oponentem był wówczas Ronnie.
Od tamtego czasu zagrał w czterech finałach w sezonie 2021/22 (aż trzy z serii Home Nation Series - English, Nerthern Ireland, Scottish - oraz Tour Championship. Sezon 2022/23 była nawet bez półfinału, a w 2023/24 był cztery razy półfinał (i znów - aż trzy z nich to Home Nation Series). No i nareszcie w tym sezonie po dwóch latach przerwy finał (British Open), piąty z rzędu przegrany, a dzisiaj wygrana :spoko:
Oglądałem drugą sesję z doskoku, O'Connor zaczął trochę odrabiać, wygrał jednego frejma ze sporej straty jednym podejściem, ale Higgins zachował chłodną głowę i grał bardzo skutecznie, nie dając się wyprowadzić z równowagi.
Swoją drogą nie wiem, czy słyszałeś, że Ronnie ogłosił, że wycofuje się z udziału w turnieju w Hong Kongu - a jak mówili komentatorzy, jeszcze niedawno przepraszał kibiców za rezygnowanie w ostatniej chwili. Tam musi być większy kryzys, mentalny albo formy. Jeśli to drugie, to nawet się nie dziwię, znając go i jego perfekcjonizm po co ma startować i tylko denerwować się własną grą. Wszyscy uważają za pewnik, że nawet wycofując się z kolejnych imprez na pewno powróci na MŚ. Kiedyś już tak zrobił i wygrał, ale to nie znaczy, że teraz ma obowiązek zrobić to samo. Chciałbym go zobaczyć na mistrzostwach, ale wcale nie będę mocno zaskoczony, jeśli w tym roku i tu zrobi sobie przerwę.
Jutro biegnę, więc teraz niczego nie odpsykuję, tylko zaparzam :kawa:
|