Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Jutro w Lidlu/Aldim/Biedronce... (https://forum.cdrinfo.pl/f5/jutro-lidlu-aldim-biedronce-72478/)

ed hunter 28.11.2012 21:46

No niby wyświetlacz pojemnościowy, ale po doświadczeniach ze stłuczeniem kluczami szybki w mojej nawigacji z Biedronki, podejrzewam, że to ekran typu butterfly glass. :]

epol 28.11.2012 22:24

Z ciekawości przejdę w wolnej chwili zobaczyć. W ofercie z "cerfura" też ostatnio były podobne konfiguracje parę zł taniej.

Zmieniając asortyment o 180 stopni.

Empik ostatnimi czasy robi wyprzedaże płyt CD Audio, 2szt w cenie 40zł. Można nabyć fajne kąski.

Podobną półkę w weekend widziałem też w Saturnie, tam dla odmiany były płyty po 9,90 i 19,90zł. Również bardzo ciekawe pozycje do nabycia.

Asortyment, począwszy od Stachurskiego (ten to chyba de facto był za darmo :szczerb: ) przez Hey, Lady Pank, Deep Purple, Led Zeppelin, Motorhead, a kończąc na Bogach Heavy Metalu (dla niewtajemniczonych Judas Priest).

andrzejj9 29.11.2012 08:40

Nie mogę już znaleźć na stronie, ale od poniedziałku miały być w Lidlu takie stroje termiczne (o ile dobrze pamiętam). Orientuje się ktoś, czy coś takiego nadaje się do biegania? (oczywiście jako spodnia warstwa)

Kris 30.11.2012 20:44

W Biedronie gry. Z ciekawszych:
- Europa Universalis III,
- Risen,
- Kwadrologia Hitman,
- Grand Theft Auto Trylogia,
- Batman: Arkham Asylum.

http://www.biedronka.pl/gry/

nimal 30.11.2012 22:21

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1232165)
Nie mogę już znaleźć na stronie, ale od poniedziałku miały być w Lidlu takie stroje termiczne (o ile dobrze pamiętam). Orientuje się ktoś, czy coś takiego nadaje się do biegania? (oczywiście jako spodnia warstwa)

w 2009 w Lidlu, co prawda w Irlandii, kupilem dwa cieniutkie "polarki" (termiczna bielizne narciarska - gladkie z zewnatrz, wlochate w srodku) z zalozeniem "do biegania"
jeden przesmiergl juz i zakonczyl zywot w kuble
drugi sluzy do dzis
krotko mowiac - sie nadaje :)

nie wiem, czy myslisz o tym samym produkcie, daltego opisalem z grubsza jak ten moj wyglada :)
nosze na gole cialo oczywiscie, tylko do sportu, trzeba prac natychmiast po zdjeciu by uniknac pernamentnego przesmiergniecia (nie do wywabienia z materialow sztucznych!)
jakosc super, nie mechaci sie, nie puszcza koloru w praniu, slowem - ok
roznic w stosunku do bardziej firmowych produktow nie stwierdzilem

andrzejj9 30.11.2012 23:02

No właśnie zdjęcia już nie pokażę, bo ze strony chyba zniknęło.

Ale w sumie przejechałem się do dwóch Lidlów i.. w żadnym już nie było. Więc więc faktycznie było coś warte, bo reszta rzeczy z poprzedniej oferty jeszcze leży.


Niemniej dzięki za opinię. Zainteresuję się następnym razem jak się pojawią :)

joujoujou 01.12.2012 00:51

A są tam w okolicy jakieś lidle położone w mniejszych miejscowościach?

Bo u mnie często tak bywa, że na wiosce dostanie się to, czego w dużym mieście dawno nie ma. Zresztą odwrotnie też to działa w przypadku niektórych towarów. :)

Jarson 01.12.2012 01:55

... na przykład gumofilców ;)

Tak na poważnie, to prawda, czasami warto się przejechać i sprawdzić, ale tym razem problem leży w tym, że bieganie stało się u nas całkiem popularne. W tym u sporej liczby osób jedynie na zasadzie zaopatrzenia się w sprzęt, a już nie koniecznie używania. W związku z tym takie artykuły znikają z półek jak świeże bułeczki; ja też mocno zainteresowałem się tą bielizną i nic z tego nie wyszło - jeszcze dobrze nie zaszedłem do sklepu i już nic nie było...

Przy okazji tego wyjścia kupiłem tylko wino Chateau Petit - Lidl uczynił mi ogromną przyjemność dodając do oferty nieco lepsze wina białe słodkie - takie najbardziej lubię, a jak dotąd w zwykłych marketach te właśnie były produktami najtańszymi... Przez to zresztą między innymi są nie najlepiej kojarzone, bo jeśli już coś lepszego się pojawia, to musi to być - nie wiedzieć czemu - wino wytrawne...

andrzejj9 01.12.2012 07:19

Coś by się tam pewnie znalazło, ale.. aż tak mi nie zależy, żeby specjalnie biegać ;)

Zwłaszcza, że ten drugi Lidl, w którym byłem - otwarty stosunkowo niedawno - ma bardzo duży dział z tymi różnych artykułami 'przemysłowymi' i to w nim zwykle, jak czegoś nie można dostać gdzie indziej, różne rzeczy dłużej leżą. Jeśli tu nie ma to.. raczej już nie ma ;)


Swoją drogą to i mnie Lidl pozytywnie zaskoczył w ostatniej ofercie.. krawatami jedwabnymi (100%) po 19.99 :) Fakt, że nie do końca przekonuje mnie te 100% (tak trzymając w ręce), ale za taką cenę można spróbować. Zwłaszcza, że kilka wzorów (choć zdecydowanie nie wszystkie..) było zupełnie sensownych.

ed hunter 01.12.2012 08:10

Cytat:

Napisany przez Jarson (Post 1232435)
... na przykład gumofilców ;)

Tak na poważnie, to prawda, czasami warto się przejechać i sprawdzić, ale tym razem problem leży w tym, że bieganie stało się u nas całkiem popularne. W tym u sporej liczby osób jedynie na zasadzie zaopatrzenia się w sprzęt, a już nie koniecznie używania. W związku z tym takie artykuły znikają z półek jak świeże bułeczki; ja też mocno zainteresowałem się tą bielizną i nic z tego nie wyszło - jeszcze dobrze nie zaszedłem do sklepu i już nic nie było...

Przy okazji tego wyjścia kupiłem tylko wino Chateau Petit - Lidl uczynił mi ogromną przyjemność dodając do oferty nieco lepsze wina białe słodkie - takie najbardziej lubię, a jak dotąd w zwykłych marketach te właśnie były produktami najtańszymi... Przez to zresztą między innymi są nie najlepiej kojarzone, bo jeśli już coś lepszego się pojawia, to musi to być - nie wiedzieć czemu - wino wytrawne...

Kurde, bo tylko wina wytrawne się pija, słodkie wszystkie są niedobre, a wytrawne bywają dobre, tylko trudno coś dostać w rozsądnej cenie, w Biedronce można za 15 już... :>

Matefusz 01.12.2012 19:48

Ilość załączników: 1
Co sądzicie o tej szlifierce? Dla mnie (amatora) starczy?

joujoujou 01.12.2012 19:59

W zupełności. :]

Wawelski 02.12.2012 02:03

Cytat:

Napisany przez Matefusz (Post 1232528)
Co sądzicie o tej szlifierce? Dla mnie (amatora) starczy?

Miałem coś bardzo podobnego - zajeździłem. Ale swoje wysłużyło więc kupiłbym, gdyby nie jeden drobiazg...
Większość osprzętu Dremel pasuje - oprócz tego, który wymaga nakręcenia na ten plastikowy gwint (na obrazku jest tam nakręcona elastyczna przedłużka).
A że potrzebuję czasami użyć czegoś takiego:

http://static.e-instalacje.pl/articl...remel-art1.jpg

to skończyło się na oryginale (Dremel) - drożyzna zarówno samo urządzenie, jak i osprzęt.

Jeżeli nie będziesz potrzebował tego typu osprzętu, to pewnie sprawdzi się i większość osprzętu Dremel też się nada (chyba, że to lepszy "zamiennik" i gwint będzie pasował do całego osprzętu - ale to musiałbyś sprawdzić).

Jarson 02.12.2012 02:35

I tam drożyzna - 500 zł za dobrej klasy sprzęt to nie tak drogo, o ile on ma na siebie zarobić. Jeśli to do potrzeb domowych, amatorskich to się po prostu nie opłaca kupować sprzętu obliczanego na ileś tam set roboczogodzin.

Nieraz do domowych potrzeb używałem amatorskiej wkrętarki, która wydawała mi się dobra - póki nie spróbowałem popracować profesjonalną Makitą. Nawet się dziwiłem, dlaczego w sprzęcie z wyższej półki jest aku o pojemności 1.3 Ah, czyli takiej jak w amatorskim (mimo, że jest też wersja 3.0 Ah) - dopóki się nie okazało, że ładowanie tych aku trwa 15 minut, czyli nie ma siły rozładować jednego w czasie krótszym, niż drugi się ładuje. To samo wiertarka - kilka lat temu kupiłem w napływie rozrzutności młotowiertarkę Einhella do domu (a to i tak przecież nie jest jeszcze w pełni profesjonalny sprzęt), w iluż ona miejscach była, w których nawet się nie spodziewałem, że będzie...

Co ciekawe, bywa że sprzęt za 50 zł okazuje się pod względem trwałości niewiele gorszy i służy latami, o ile się będzie pamiętało, że to jednak produkt tani i nie będzie przeciążało. Jednak tu trzeba mieć sporo szczęścia. Mam wrażenie, że jak ktoś wyprodukuje nieopatrznie serię tanich a zbyt trwałych narzędzi, to szybko naprawia błąd i je psuje (parę razy widziałem, jak ktoś kupował coś, chwalił, ktoś inny kupował to pół roku później i ten późniejszy egzemplarz psuł się po miesiącu, gdy ten pierwszy pracował bez zarzutu).

grzeniu 02.12.2012 10:45

Einhell to typowa chińszczyzna, ale co jest na plus - ze swoją nazwą, której się trzyma. Za to jest droższy od reszty nonejmowego szajsu.
Spróbuj to kupić na firmę i poczytaj gwarancję :rotfl:
Kupiłem kiedyś ich dwie pompy zanurzeniowe. Jedna zdążyła paść na gwarancji - wymienili, druga po gwarancji i dziś leży w krzakach. Jedyny pozytyw, to że można odciąć kabel i zrobić z niego przedłużacz, ma chyba z 10 metrów.

A taniocha? Spróbuj ludziom wytłumaczyć, że mają kupić coś droższego. To nic, że droższe jest lepsze, dłużej posłuży, albo po prostu w ogóle coś da się tym robić. Nie przekonasz, będą ci przyznawać rację, a za chwilę i tak pójdą kupić tanie chińskie gówno. Cena czyni cuda k***a


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 19:21.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.