nie zrozumiesz póki nie sprawisz sobie królika, fakt kable lubi szczególnie od kablówki :taktak:

wszystko i wszystkich liże ;)

:D

mam królika 3 lata, wcześniej nie miałem zwierzaka. I teraz wiem że to był strzał w dziesiątkę - spokojny zwierzaczek, milutki... tylko te nieszczęsne kable - mój raz dobrał się do sieciowych. Ponadgryzane, ale działają :fiu: Króliki są w deche :P

mojego popie***347;ci***322;o :haha:

potem jakis taki wystraszony po domu chodzi***322; za czym***347;.

i potem od tego mojego kr***243;lika ***347;mierdzia***322;o przypalony kr***243;likiem :fiu:

:D

Moj ma chyba takie zboczenie bo kabli nie gryzie (poprzedni gryzl - ni jeden kabel zasilajacy do kompa caly mi sie nie ostal - wszystkie poklejone :D) ale za to jak tylko widzi ze gdzies ide (a lubi siedziec przy nas i czatowac) to mi sie pod nogi w*******i - po prostu zaczyna biegac mi w kolko (czasem w osemke) kolo nog czy ide czy stoje - wyglada to komicznie ^^

mój ma podobnie tylko gdy biega koło nóg tzn, że jest głodny ;)

http://allegro.pl/item154371084_moto...ra_od_1zl.html macie wasze kroliki kable od ***322;adowarki :rotfl:

no cóż ;)

co nie zmienia faktu, że króliki roxują :spoko:

:D

w sensie, że Neostradę już przyspieszyli? Czy coś zupełnie innego

Moj jest glodny 24/d :D cokolwiek mu dasz to i tak zezre bez pytania :D

mój prawie wszysto i też mógłby 24/d wcinać ;)

ale co tam nie żałuje mu :)

Nic pozytywnego.. :nie:

Własna Matka mnie obraża.. :ysz:

Mama mi dzisiaj powiedziała: "synku, może byś się trochę pouczył?" :sciana:

Przykro słyszeć takie rzeczy z ust własnej Mamy :kapkap:

:buu:

ja słyszę to 6 dni w tygodniu :'(

wychowujesz się w patologicznej rodzinie? :help:

bardzo możliwe :'(

ale mnie nie biją :bicz:

i czasem dostane :kasa:

chyba nie jest źle :nie:

jak myślisz?

LOL

Nauka nie zając, nie ucieknie... ale uciec mogą za to inne, ważniejsze rzeczy... picie z kolegami, impreza itp... Wytłumacz to jakoś mamie ;)

Pozytyw... zdązyłem przed zamknięciem monopolu kupić troche :piwo: