Postawili mi niedawna niespełna 100 metrów od domu paczkomat, w dodatku przy sklepie, gdzie co drugi dzień jestem na zakupach. W związku z tym przy okazji dzisiejszego zakupu dwóch przedmiotów na Allegro wykupiłem pakiet Smart; 49 zł/rok, pierwszego dnia nie płacąc za dwie przesyłki do paczkomatu zwróciło mi się ok. 16 zł ;)
Mi się to bardzo opłaci. Jest masa produktów znacznie tańszych na Allegro niż lokalnie, a droższych po uwzględnieniu kw, które teraz będą się opłacały. (Zresztą - moje miasto jest pod tym względem dziwne. Wolałbym wspierać lokalny biznes, ale jest sporo droższe niż stolica województwa, znacznie droższe niż inne podobnej wielkości, a ma stosunkowo wysoką stopę bezrobocia i statystycznie nieco niższe zarobki niż w innych. Po zakupy rzędu 350-400 zł i więcej bardziej opłaca mi się jechać do Lbn wydając 60 zł na paliwo niż kupując lokalnie).
Zastanawia mnie natomiast, jak to wychodzi samemu Allegro/sprzedawcom/firmom kurierskim? Na pewno zwiększa to liczbę paczek, ale opłata wychodzi naprawdę symboliczna. Podejrzewam, że większość osób kupujących Smart kupi przez rok sporą liczbę przedmiotów - to może obniżać zysk o spore wartości. Jeśli chodzi o sprzedawców, to z jednej strony ukraca to proceder zarabiania na kw, ale z drugiej - nie pozwala na wzięcie choćby tej złotówki czy dwóch na koszty pakowania (ot jakaś koperta bąbelkowa czy pensja dla pracownika, który wsadzi towar do paczki i zamówi kuriera). Od początku mnie zastanawiało, czy ta usługa się utrzyma, ale jest już jakiś czas, więc mimo wszystko widocznie tak...
|