![]() |
A u nas takie wyspy porobili, że nikt, ni cholery osobówką nie przejedzie. :)
|
W Pelplinie jest jeszcze lepsze "rondo" :D
|
Ilość załączników: 1
To jest dopiero rondo :D
|
W Pelplinie?
To ja już wiem, skąd ta pułapka na rondzie de Gaulla. Dokładnie 10-15 metrów na lewo od znaku z fotografii Reetou, z najbliższego budynku kapuje na to miejsce wielki napis: CAŁY NARÓD BUDUJE SWOJĄ STOLICĘ Zemsta :DZa mało żeście zbudowali! |
W Pelplinie wygląda to tak jak zwykła krzyżówka, tylko na samym środku jest malutka niska wysepka. Gdyby mi kumpel nie powiedział, to w ogóle bym nie wyczaił, że to rondo jest :D
|
Ilość załączników: 1
@Ratutaj odpowiedz na to ;-)
Załącznik 58608 |
Odpowiadam: @Andy, jak dałem link do pewnej interpretacji przepisów, gdzie wypowiadali się (podobnież) specjaliści od prawa ruchu drogowego, to powiedziałeś, że Cię interpretacje nie interesują. Dlatego ja teraz mogę Ci odpowiedzieć tak samo: nie interesuje mnie ta interpretacja, bo nie jest to fragment przepisów prawa o ruchu drogowym, tylko właśnie ich interpretacja i w dodatku nie wiadomo przez kogo popełniona.
Z mojego punktu widzenia, ponieważ w kodeksie drogowym nie ma wyraźnie tego przypadku opisanego, używanie lewego kierunkowskazu na rondzie, szczególnie wielopasmowym, może doprowadzić do zamieszania, bo użycie kierunkowskazu (i to jest w kodeksie) świadczy o zamiarze zmiany pasa ruchu. IMO zawsze należy brać pod uwagę istniejące przepisy i do nich się stosować (np. znaki poziome na rondzie), a nie doprowadzać do konsternacji innych kierowców zbędną sygnalizacją. Bo mnie nie interesuje którym zjazdem chcesz zjechać, tylko to, czy zaraz mi się wpakujesz na pas, czy nie. Poza tym są takie ronda, np. z sygnalizacją świetlną, na których naturalną rzeczą jest sygnalizacja zamiaru skrętu w lewo, np. na placu Zawiszy w Wawie, więc sprawa nie jest jednoznaczna i zawsze należy za kółkiem myśleć i dostosowywać się do warunków drogowych bez wprowadzania dodatkowego zamieszania na drodze. |
Zapomniałem dodać, że był to skan z książki którą dostają osoby uczące się na prawko ;-)
Cytat:
|
temat zainspirował mnie do zastanowienia się nad tym zagadnieniem.
więc rano jadąc do roboty, zwróciłem uwagę na zasady poruszania się na rondzie. to typowe rondo turbinowe, z 4 wlotami. http://www.zory24.pl/userfiles/image...010/rondo2.jpg analizując temat, widać, że skrajnie utrudniono tzw. zawracanie na nim. |
Ilość załączników: 1
Natomiast najdurniejszym skrzyżowaniem z jakim się spotkałem, na którym często-gęsto dochodzi do zamieszania i kolizji, jest rondo Zgr. Radowsław, tzw. rondo Babka w Wawie.
Załącznik 58610 Zwróćcie uwagę, że zgodnie ze znakami poziomymi pierwszeństwo mają ludzie chcący z każdego pasa opuścić rondo, bo jeśli zamierzasz jechać dalej "w kółko", to musisz sygnalizować lewym kierunkiem zamiar przecięcia ich pasa. No a ludzie, jak to ludzie, przyzwyczajeni do ruchu po innych, typowych rondach, raczą nie zauważać znaków poziomych i notorycznie zajeżdżają drogę innym kierowcom. Nie wiem, po cholerę zrobili tu taką organizację ruchu, pewnie w pobliżu jest mnóstwo warsztatów samochodowych. |
Takiej interpretacji (andy'ego) sygnalizacji na rondach mnie uczyli dawno temu.
To jest, jakby nie patrzeć, normalne skrzyżowanie, na którym jedzie się w prawo, prosto lub w lewo (czasem tych wjazdów jest więcej) i powinno się sygnalizować zamiar i kierunek jazdy. Przed zjazdem z ronda oczywiście w odpowiednim miejscu kierunkowskaz w prawo. Jeśli np stoję/jadę na pasie, z którego mogę jechać prosto lub w lewo, to użycie lewego migacza ułatwia orientację ludziom chcącym wjechać na rondo z przeciwnego kierunku. Zaczekają i mnie przepuszczą, ale bez lewego migacza przyjmą, że jadę prosto i władują mi się pod koła. To taki jeden z elementów mających wpływ na płynność ruchu na skrzyżowaniach i drogach. Sygnalizacja świetlna oczywiście zmienia zasady, no ale tu nie o tym. |
Rondo nie jest skrzyżowaniem. To jest zagięty kawał drogi i sygnalizujesz zjazd z niego prawym kierunkowskazem.
Prosto - 'rozwińcie' sobie rondo - zróbcie z niego prostą drogę a drogi, gdzie się opuszcza rondo to skręty w prawo i wszystko staje się jasne. Mnie też te kierunkowskazy lewe na rondzie mylą. Nie wiem, czy ktoś zapomniał wyłączyć, czy co chce pokazać. Najlepsze jest to, że niektórzy jadą po rondzie mając włączony ten lewy kierunek i tak skręcają w prawo (opuszczają rondo). Kierunkowskaz lewy tylko w przypadku ronda, które opisał Reetou - wielopasmowy z zamiarem zmiany pasa ruchu - normalne zachowanie jak na każdej drodze wielopasmowej. |
Cytat:
|
Ilość załączników: 1
Rondo nie jest skrzyżowaniem? :O
A co mówi ten znak? |
Że można jeździć w kółko. :mruga:
No dobrze, ale zasady masz trochę inne. Mnie nie uczyli używania lewego kierunku na rondzie. To jakiś wymysł dzisiejszych szkoleniowców. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 12:42. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.