No przecież jako kibic masz prawo.
Tylko trochę obiektywizmu nie zaszkodzi.
Jeśli wygrają najlepsi, to wszystko w porządku.

Ładne za to bramki były;)
Ciekawe jak Brazil sobie z Niemcami powalczy:)

Ja kibicuję naszym, a nasi to ci co wygrywają. :szczerb:

Kurcze, żal mi Neymara. Pęknięty kręg lędźwiowy, już nie zagra na mundialu.

To jest jakaś piłka? Nie widziałem nic, mnie to nudzi (serio) :)

Nikt wczoraj nie oglądał? Żadnych komentarzy? :O
Nie wiem, jak wy ale ja mam jakiś niedosyt po ostatniej rundzie. Te mecze były po prostu słabe...mimo, że niektóre zacięte.
Trochę się dziwię, że z taką grą można dojść do strefy medalowej mundialu.
Oczywiście jak to zawsze bywało - zespołów ładnie grających, a mało skutecznych już nie ma...ale czy tę obecną zwycięską czwórkę można nazwać skuteczną?

Nie potrafię wskazać faworyta. Los każdego kolejnego meczu może przesądzić jedna bramka (czasem szczęśliwie strzelona) albo szczęście w loterii z karnymi.

Piłka nożna bardzo się zmieniła. Teraz tylko głównie wszystko opiera się mocno na taktyce. Mało jest indywidualności i dryblingow. Mecze faktycznie są mało efektywne. Tak po prostu ewoluował football.
Tez jest mi ciężko obstawić bo faktycznie 1 gol wystarczy, drużyna cofa się do obrony i przez resztę meczu nic się nie dzieje.
Wczorajsze mecze były nudne tylko dogrywka i karne w drugim pomogły podnieść poziom emocji :)

Po dzisiejszym i jutrzejszym meczu, również nie ma się co spodziewać wysypu bramek. Pewnie ci co strzelą pierwsi, zamurują się, i albo się uda wyrównać, albo dowiozą wynik do końca meczu. Po co się odkrywać ? Jak pokazała Grecja swego czasu, brzydko też da się wygrywać, i to nawet puchar europy.

Powinni wprowadzić odwrotny spalony ;) dla obrońców:P

Zgadzam się z tym panem na 100%. Brazylia za wszelką cenę chciała wygrać, Kolumbia zorientowała się trochę za późno, i zaczęła grać tak samo. Nie zdążyła tylko wyrównać wyniku meczu.
http://eurosport.onet.pl/mundial-201...-zostaly/77tzw

Oglądaliscie mecz Brazylia - Niemcy?
Krótki był, trwał 25 minut. :rotfl:

To już można pić. :piwo:

Po prostu KO w pierwszej rundzie.
k***a

Patrze, i patrze, nadziwić sie nie mogę......
Te drużyny które zostały, z czym do ludzi. Szok.

Cóż, brazylijski balon w końcu pękł. Szkoda, że tak późno.
I szkoda, że przebili go Niemcy. Takiego luzu chyba nawet na treningach nie mają.

PS I niech mi nikt nie mówi, że to przez brak Neymara i Silvy.

Neymar pewnie po cichutku się cieszy, że nie ma go na boisku.