Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1). (https://forum.cdrinfo.pl/f5/wiadomosci-mod-edit-tydzien-bana-za-polityke-tym-temacie-czytaj-post-1-a-66551/)

demek 07.01.2014 22:50

Literowka, nie cewik a sewik.
http://sewik.pl/

Jak potrzebujesz cos konkretniej to mi napisz na PM.

woitas 08.01.2014 05:49

Sprawa z alkomatami w aucie może wynikać z innego faktu... Policji nie stać na alkomaty i chcą zrzucić obowiązek na obywateli. Zostajesz zatrzymany do rutynowej kontroli i pan władza każe ci dmuchać w TWÓJ miernik :-P
Oczyma wyobraźni widzę setki stron na allegro, gdzie oferują alkomaty pokazujące 0 po wypiciu dwóch piwek...

Kogoro 08.01.2014 07:00

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1272133)
Zgłupiał? Alkomaty będzie mógł sprzedawać tylko kolega królika, bo inni nie dostaną atestu, a zapłacisz sam, bo by na premie nie było.

Certyfikat musi być.

czary2mary 08.01.2014 07:23

Z tego co wiadomo to legalizacji tych urządzeń nie będzie a certyfikacja będzie dotyczyła znaku B -czyli bezpiecznego używania -więc nawet jak przy policji
wydmuchamy na naszej zabawce zero a na policyjnym 0,3% nasz w ogóle nie będzie brany pod uwagę .
Czyli kolejny idiotyczny pomysł kompani Donka w celu ograbienia nas;)

grzeniu 08.01.2014 09:34

Lepiej nie kraczcie, bo wprowadzi obowiązek legalizacji i dopiero będzie k***a

ed hunter 08.01.2014 09:43

Gdyby ten kolo z Kamienia Pomorskiego miał w samochodzie alkomat, to by na 100% nic się nie stało. :rzygi:

czary2mary 08.01.2014 09:53

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1272245)
Gdyby ten kolo z Kamienia Pomorskiego miał w samochodzie alkomat, to by na 100% nic się nie stało. :rzygi:

Oczywiście jak by jeszcze miał (obowiązkowy) narko-test;)

demek 08.01.2014 11:39

Nic nie robmy. Po co.

Cytat:

Mężczyzna nie posiadał także prawa jazdy. Jak ustaliliśmy, 21-latek był poszukiwany w związku z przestępstwem, którego dopuścił się w kwietniu ubiegłego roku, kiedy to... zatrzymano go, gdy pijany (mając 1,8 promila) prowadził auto bez prawa jazdy.
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/...ny-n75930.html

CeKa 08.01.2014 13:03

Ostatnio tylko o wódzie to teraz coś o wodzie. W dzisiejszym Agrobiznesie, mówili o pewnym pomyśle, mianowicie właściciele stawów hodowlanych mieliby płacić za wodę używaną w tych oto stawach. Do tej pory po prostu czerpali wodę za darmo, głównie z rzek, jak i innych cieków naturalnie występujących w naturze.

W imię wolności, wprowadzą kolejne ograniczenia. Stworzyć problem, zaoferować rozwiązanie, wprowadzić ograniczenie. Np. Wykorzystać wypadek (śmierć 6 osób), nagłośnić sprawę medialnie, wprowadzić poczucie strachu, braku bezpieczeństwa. Następnie zaoferować rozwiązanie np. Alkomat w każdym aucie, konfiskata pojazdu, zwiększenie kar. Wprowadzić ograniczenie, wejście w życie odpowiedniej ustawy.
Żerując na tragedii tych 6 osób, oraz ich rodzin, robi się polityczną zagrywkę, polegającą na wyciągnięciu dodatkowych pieniążków z kieszeni podatnika.

Są przecież rozwiązania które nie godzą w portfele podatników, np jak proponowane chociażby tu na forum, zwiększenie limitu stężenia alko we krwi do 0,5 promila. Ale to było by sprzeczne z interesami polityków, za dużo pieniędzy by stracili na tych "wczorajszych" i tych "po jednym piwie".

O tyle śmieszna sytuacja w pierwszym przypadku z wodą, to ta że nie trzeba tam szukać problemu, ot tak można ich opodatkować, mała grupa to się nie obroni. Kierowców zaś jest zbyt wielu i lepiej zbytnio im nie podskakiwać :)

Tak więc Demek, chyba bym wolał żeby nie robili nic, niż działali na szkodę ogółu, przez głupotę jednostek.

demek 08.01.2014 13:12

Glupote jednostek? Zobacz na liczby.

Na alkomatach wiecej straca niz zyskaja. Jednorazowo im wpadnie. Ale spora czesc ludzi dmuchnie i nie pojedzie. Wiec panstwo nie zarobi.
Pisac mozna i do rana i to nic nie zmieni. Podniesienie do 0,5 tez wiele nie zmieni. Mozna sprawdzic ile wypadkow powoduja ci do i powyzej 0,5.
Wiec suma sumarum podniesienie limitu nagle liczby wypadkow i zabitych nie zmieni. Zmieni sie liczba wyrokow i zakazow prowadzenia samochodu.

grzeniu 08.01.2014 13:50

Ostatnie wypadki rzeczywiście budzą grozę, wręcz nie mieszczą się w pale, ale nie zapominajmy o statystykach. Tych obiektywnych.
Każda kolizja/wypadek w której uczestniczył pijany uznawana jest za spowodowaną z jego winy - nawet jeśli stał w miejscu, a trzeźwy w niego uderzył. Nikt nie dochodzi już, czy przyczyna była inna.
Jeśli w PL wypijesz piwo do obiadu, to już jesteś pod wpływem bo masz 0,3 a w Niemczech jesteś trzeźwy.
To wszystko przekłada się na statystyki, które trudno porównywać ze statystykami innych krajów. A to robią.

Nie wiem jaki poziom istotności w statystykach wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych jest akceptowalny, ale nie łudźmy się że do osiągnięcia jest zerowy. W Polsce jeździ podobno 20 mln pojazdów, kierowców pewnie jest więcej. Statystycznie biorąc odsetek pojazdów z nietrzeźwymi kierowcami jest, mimo wszystko, znikomy. Oczywiście ze zjawiskiem należy walczyć bezwzględnie (inaczej nie utrzymamy go w ryzach), trzeba jednak to robić w sposób, który nie pozwoli podejrzewać, że chodzi o kasę.
Do ludzi trzeba docierać w sposób dla nich zrozumiały i starać się, żeby zaczęli rozumieć wagę rzeczy do tej pory dla nich mało istotnych albo na które przymykali oczy.

Każdy wypadek, każda śmierć, to tragedia. Niezależnie, czy w domu czy na drodze, na trzeźwo czy po pijaku. Nie wiem czy lepiej zginąć pod kołami samochodu czy z winy pomyłki trzeźwego lekarza. Lajf is brutal, ale nie dajmy się zwariować.

Przepisy na nietrzeźwych już mamy dobre, ale wielu ludzi ich sobie nie uświadamia. W myśl obowiązujących już konsekwencje spowodowania "czegoś" po pijaku są ogromne. Coś zmienią jeszcze ogromniejsze? Nic! Do ludzi trzeba docierać inaczej.

demek 08.01.2014 14:08

Jak mozna bardziej niz przez takie wydarzenia? Jak widac maja i beda dalej mieli to w dupie.
Taki narod, taka mentalnosc. Bankowo juz nic nie mam. Alkomat w aucie moze by to zmienil a moze nie.

U nas jak zwykle jest placz o wszystko. Ze chca wydoic kase.

Prezesik 08.01.2014 14:23

Może po prostu zacznijmy egzekwować istniejące prawo zamiast wymyślać coś nowego pod publikę, żeby tylko uciszyć gawiedź?

czary2mary 08.01.2014 14:28

Ogólnie oprócz tych nieszczęsnych alkomatów zmiany (zapowiedzi zmian w prawie)idą w dobrą stronę.

Ktoś, kto pierwszy raz zostanie przyłapany po pijaku za kółkiem i alkomat pokaże więcej niż 0.5 promila, zapłaci pięć tysięcy złotych obowiązkowej nawiązki, a jego dane zostaną podane do publicznej wiadomości. Do tego straci prawo jazdy na dłużej - minimalny czas odpoczynku od jazdy to 3 lata - sąd będzie mógł odebrać uprawnienia na maksymalnie 15 lat. Jeśli ktoś znów zostanie przyłapany na jeździe po pijanemu, to będzie musiał zapłacić obowiązkowo 10 tys. złotych nawiązki, a prawo jazdy straci na okres od pięciu do 15 lat.
Rząd chce też rozwiązać problem ludzi, którzy jeżdżą po alkoholu, mimo, że stracili prawo jazdy. Jazda bez uprawnień nie będzie już bowiem wykroczeniem a przestępstwem.

Ja dodałbym jeszcze wzorem Niemiec gdzie o zwrocie prawo jazdy czy też
prawie do powtórnego egzaminu decyduje komisja lekarska po testach psychologicznych i psychiatrycznych a nie sąd tak jak jest do tej pory u nas.

Jarson 08.01.2014 16:21

Ja czytałem, że jednak najczęstszą przyczyną wypadków na drogach jest prędkość... Pomijając, czy się z tym zgadzam (bo tu też obowiązuje zasada - wystarczy stwierdzić prędkość jako współprzyczynę i nikt już np. na stan infrastruktury drogowej w tym miejscu nawet nie spojrzy), uważam, że w tej materii również należy podjąć natychmiastowe działania.

Po pierwsze obowiązkowe tachografy w każdym aucie. Nie zwykłe rzecz jasna, gdyż to będzie jak w przypadku kierowców ciężarówek - stała prędkość 90 km/h, nie ważne czy jest jakieś ograniczenie czy nie. No więc obowiązkowe, połączone z tachografem (rzecz jasna cyfrowym w związku z tym) odbiorniki GPS. Do tego certyfikowany brzęczyk informujący o przekroczeniu dopuszczalnej prędkości. A gdzie tam zresztą brzęczyk, taki mały głośniczek co pika raz i krótko. Nie za natarczywie. Kierowcy nie można denerwować, jak prowadzi.

Ograniczników prędkości nie polecam, stoją w opozycji z innymi ustawami (przede wszystkim z jedną - budżetową).

Swoją drogą, patrząc na obecne komunikaty w mediach można by pomyśleć, że liczba śmiertelnych wypadków spowodowanych przez pijanych kierujących wzrosła lawinowo od tego tragicznego zdarzenia w Kamieniu Pomorskim. Przecież potem była Łódź i kierowca tramwaju, teraz Gdynia :O Tyle, że daje nam to trzy śmiertelne wypadki w osiem dni (więcej niemal na pewno nie było, bo teraz media trąbią o każdym jednym). Daje nam to nieco ponad jeden wypadek z ofiarami śmiertelnymi na trzy dni. To się jeszcze mieści - nie napiszę w normie, bo to żadna "norma" że giną ludzie - ale w statystykach. Nie dzieje się nic niepokojącego jeśli chodzi o wzrost liczby takich zdarzeń. Politycy mogą mnie straszyć, jaki to jestem zagrożony zabiciem, rozjechaniem, zgnieceniem na miazgę przez pijanego kierowcę - nie dzieje się nic, co by spowodowało że czuję się choć o włos bardziej zagrożony niż 31 grudnia ubiegłego roku.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 03:41.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.