Ten pomysł nie Panie Prezesie. Żadnej decyzji nie podejmą.

A Koleje Śląskie kupują puciongi spalinowe Wam :D Mówił rzecznik, że lepsze są, bo jak się zimą drut zerwie, to taki puciong pojedzie. Pojedzie. Jak to się mówi na Pradze: na ch. do raju.

Będziecie też mieli Zastępczą Komunikację Autobusową. Polega to na tym, że jak będziecie jechać pociągiem, to będziecie musieli wysiąść i jeden przystanek pojechać ZKA. Ale ZKA niestety nie jest skomunikowana z owym pociągiem, o czym szczęśliwie będą informować pasażerów ogłoszenia na dworcach.

I wiele innych ciekawostek, ale to już sami sobie poczytajcie :D 9 grudnia nadchodzi.

:haha:@Pali raczej marny to powód do chwalenia się takim oślim kolegą;)

Daj Paliemu spokój, on się chyba taki urodził. :>

"Policyjna prowokacja"
(PiSownia oryginalna)

Zamaskowana grupa policyjnych prowokatorów sprowokowała zamieszki na Marszu Niepodległości. PO spokojnym marszu Bronisława Komorowskiego politycy PO i rządowe media potrzebowały, pokazać zamieszki podczas Marszu ugrupowań prawicowych. Z pomocą przyszli policyjni prowokatorzy. Zamieszki próbowano sprowokować już na godzinę przed rozpoczęciem marszu. O 14.00 zwarte oddziały policji ustawiono w szyku bojowym na ul. Marszałkowskiej - tam gdzie miało być czoło marszu. Zbierający się manifestanci zachowywali się bardzo spokojnie więc tym razem prowokacja się nie udała. Naszemu operatorowi udało się sfilmować zamaskowanych policjantów którzy według relacji świadków zaczęli zamieszki rzucając petardami w policję. Na wysokości zadania stanął rzecznik ONR Marian Kowalski. W decydującym momencie starcia wsparł manifestantów intonując Polski Hymn i wielokrotnie apelując do sumienia szeregowych policjantów. Policja przeciwko protestującym użyła nowej broni - petard hukowych, którymi normalnie posługują się antyterroryści i jednostki specjalne. Używano również plastikowych kul i gazów łzawiących - wiele kobiet i dzieci zostało zagazowanych. Po 30 min. Marsz Niepodległości ruszył zaplanowana trasą.

Film z podkładem muzycznym wyrażającym bunt i niezadowolenie:


Jakoś z rok temu takiego jednego złapałem na przystanku, gdy naklejał nalepkę z tekstem skatologicznym. Zatrzymałem i zawezwałem Policję. Przyjechali i młodzian coś im tam zaczął tłumaczyć. Popatrzyli się na niego i rzekli: "Ty się z ch... na głowę zamieniłeś, tak?" Dostał 150 zł. Niestety przyjął.

A na tym "marszu" moim zdaniem powinni mieć możliwość strzelania z ostrej broni do każdego kto podniesie rękę na policjanta.

Moderatorze, to nie jest temat polityczny, dlatego tutaj. To nie jest polityka.

100% zgody. By sie bydlo nauczylo...

Napalmem wszystkich, szczególnie kobiety i dzieci. Że Pali przedawkował aspirynę, to wiem, ale Ty M@X? :]

Z tymi kobietami i dziećmi chodzi Ediemu o to, że jeden z tych meneli uderzył policjantkę w głowę butelką po alkoholu.

No i wiadomo, dysonans poznawczy trzeba przeprowadzić.

Tak, na Marszu byłi sami pijani menele, byłeś, to widziałeś. Dysonans poznawczy to masz taki, że co innego oglądasz, a widzisz co chcesz.

Były też żule i jak to na każdym proteście zwyczajni ludzie z różnymi problemami, każdy z innym. Zazwyczaj problemy z samopoczuciem, niespełnioną miłością, brakiem satysfakcji seksualnej, brakiem pieniędzy itd itp Dawno zbadane.

A policja oczywiście kupiła skrzynkę Ptysia i waliła się butelkami po głowie.

podobno na tym filmie rzucaja policjanci. do 6m36s jakos tego nie widac. widac pozniej ? bo nie wiem czy ogladac dalej...

Nie ma po co Panie Prezesie... Nic takiego tam nie ma.

Nawet jeśli gdzieś policjanci popełnili błędy, może nawet któryś pękł psychicznie, to są to tylko błędy a nie perfidne, cyniczne działania.

Natomiast tych biednych manifestujących ludzi ktoś perfidnie oszukał, wykorzystując ich zagubienie, ból, bezradność.

Nie wyglądają na zgubionych i bezradnych, wyglądają na bardzo dobrze zorganizowanych, pooglądaj inne filmiki, ci co rzucali racami nie byli w pochodzie, podbiegali z boku, a policja zatrzymując bez powodu kilkunastotysięczny tłum świetnie wiedziała, że doprowadzi do draki, a draki wielkiej nie było. Ciekawe, czy wśród tych zatrzymanych będzie choć jeden ONRowiec, albo Wszechpolak, bo w zeszłym roku nie było ani jednego. :taktak:

ja pierd...le

czy moga zaczac w tym kraju myslec o kims innym niz kierowcy ?!

bo na ulicy dali zakaz dla rowerow a nowa ddrip jest (bedzie jak zaraz skoncza) nic nie wartym bublem

nagralem dzisiaj, komentarze objasniajace sa na filmie
https://www.youtube.com/watch?v=dyyx-oClxxE

Byłeś? A może siedziałeś w ciepłych kapciach przed TV i oglądałeś jak to Marsz Niepodległości pokazany w ciemnych barwach, regularna wojna, race, maski itd, a zaraz potem prezydencki, świeci słońce, dzieci się śmieją, zbowidowcy jadą.

:>

Prawda jest taka, że Policjanci przebierali się, napadali, prowokowali. Ubecka robota. Nic się nie zmieniło.

Nie sugeruj, że byłeś, bo siedziałeś w ciepłych kapciach przed konsolą.

Nawet nigdy nie byłeś.

Za to ja byłem, ostatnio w 2003 roku i zostałem fizycznie napadnięty przez grupę młodocianych małpów przywiezionych autokarem z Tarnobrzega właśnie w tym celu.

Tak, oczywiście, to zawsze jest spisek, układ i prowokacja. Jakbyśmy zapytali kim było te parę tysięcy osób skandujących "***ać Policję", to okazałoby się że to redakcja Gazety Wyborczej itd itp Można tak sobie gadać w nieskończoność, to znana retoryka; tak samo było z Niewiadomskim, też nikt się do niego nagle nie przyznawał, choć dzień wcześniej felietony drukowali i zachwycali się. Pojawi się polski Breivik, okaże się że go zrobili wibratorem Palikota. Już nie mogę słuchać tych tchórzliwych głupot; dobrze znanych głupot. Można podsumować, że viceszef tych wszystkich wariatów Jarosław Kaczyński mówi, że "zamach był w 99%". No pewnie, zawsze można będzie powiedzieć: nie mówiłem, że to był zamach.

Też przesadziłem z tym strzelaniem.

Dramat polega na tym, że mówią te młokosy o państwie totalitarnym a w takim by właśnie do nich strzelali. Wystarczyłby oddział 20...

W takim państwie jak nasze, wykłada się ogromne środki a policjanci za grosze ryzykują zdrowie i godność, aby uspokoić tłum bez użycia broni palnej. Za wszelką cenę...

Strzelanie nie pozostanie bez wpływu na policjanta, nastąpi brutalizacja jak w jakimś Meksyku... I w ogóle masakra. 40 lat minęło a dalej są ludzie dla których sensem życia stało się np. doświadczenie Radomia.