![]() |
|
Nie, bo pilby gorzołe a nie piwo ;-)
|
Na członkinię honorową klubu twardzieli ją! :wow: :respect:
|
I klina jej, bo się męczy! :D
|
Siedem piw... To będzie na kilogram masy ciała :hmm:
Ona miała pewnie ze trzydzieści promili :szczerb: |
|
no widać, że ta gnida ledwo żyje :D ale odruch pawłowa działa nadal wcina nawet na leżąco :szczerb:
o kufa, bania przez 95 godzin!!! |
Nosz kuwa mać! Dopiero teraz mi to pokazali :O
Order dla biedronki i to za co? :sciana: http://www.fakt.pl/polityka/dyrektor...ly,562312.html To są jakieś jaja, a uzasadnienie żywcem przypomina mi ruską propagandę k***a Ciekawe pod co przygotowują grunt tym orderem. |
Jaka władza, takie ordery, za biedronkowe obozy pracy i za to, że jedno miejsce pracy w Biedronce zabija przynajmniej 5 w polskim handlu.
|
Edzie, u mnie w miescie jak otwierali Kaufland i Aldi (obok siebie) byl placz, ze zabije handel. Pozniej otwarli Biedronke w samym centrum i dopiero byl placz.
A co sie zmienilo? Nic. Okoliczni sklepikarze jak byli tak sa. A minelo juz kilka lat. Z obozami pracy w biedronce to juz chyba nie te czasy. Ze 3 lata temu rotacja pracownikow jak cholera. W 3 biedronkach, w ktorych bywam ta sama kadra od dlugiego czasu. Skoro juz nie ma rotacji to chyba nie tylko na przetrzymanie czasu tam ludzie pracuja. Oczywiscie order dla bezdomki to jawna kpina. |
Kadra się nie zmienia, bo pewnie nie ma wyboru (tak podejrzewam).
A okolicznych sklepikarzy coraz mniej niestety i ciągle ubywa. Oczywiście to wina nie tylko biezdronki, ale innych sieci również. Następnym skutkiem są padające hurtownie i coraz słabszy handel hurtowy na giełdach. Wiem co mówię, bo obracam się w tej branży od wielu lat. Każdemu, kto ich broni i widzi tylko pozytywy mawiam krótko. Spróbuj im cos sprzedać, to będziesz miał pełny obraz sytuacji i wtedy sobie pogadamy. |
Znam takich lokalnych sklepikarzy u mnie i owszem - nie zbankrutowali, ale tak jak kiedyś funkcjonowali komfortowo, tak teraz mają nierzadko problemy z płynnością... Za to łańcuch dostawców mocno się zachwiał, tam pracę potraciło masę ludzi.
Nie zapominajmy o jednym. Od kiedy powstała Biedronka konsumpcja w naszym kraju znacznie wzrosła, również w odniesieniu do artykułów spożywczych. Tymczasem twarde dane pokazują, że poza marketami nie budują się prawie żadne sklepy. A więc całą nadwyżkę zgarnęły sieci, głównie zagraniczne. Porównując z okresem sprzed 15 lat - a mam doskonałe porównanie, gdyż wiele lat mieszkałem w Lublinie i kiedy wróciłem łatwiej mi było zobaczyć zmiany - zwykłych sklepów jest troszkę mniej niż kiedyś. Praktycznie 90% zostało. Tyle, że część z nich regularnie zmienia właścicieli. Jeden warzywniak od lat stał i stoi w jednym miejscu, ale szyld już chyba z piąty... Widocznie ktoś dostaje pieniądze z UP na założenie działalności, dwa lata musi to prowadzić, a potem jak ZUS skacze mu do góry z miejsca rezygnuje. W tym samym czasie w mieście powstały dwie Biedronki (w tym jedna z ubiegłego roku, powstała w miejscu dawnego tartaku), Lidl i Tesco. Jest jeszcze kwestia okolicznych miejscowości. Tam lokalne sklepy poupadały w połowie - mieszkańcy wolą raz na tydzień zaliczyć biedrę, gdzie zaoszczędzą kilka-kilkanaście procent na zakupach, a to przy jednorazowych większych sprawunkach da się wyraźnie dostrzec. Edit: A co do tego, co napisał Grzeniu - słyszałem, że producent chrupek z nieodległego Chełma musiał wyasygnować komuś z biedry okrąglutki milion, żeby jego produkt pojawił się na półkach... |
Cytat:
Wyrzucili go ze dwóch szkół w polsce za zachowanie i wpisy przeciwko polakom. a ta curwa jeszcze ma pretensje i śmie pisać o zmarnowanym życiu. polska to nie ukraina. banderowskie świnie. |
|
Cytat:
|
Desperados to byl.
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 10:54. |
|
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.