Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1).

[Wawelski]

To czemu Galeria na przeciwko zbankrutowała, a rozbójnicy dresiarscy (BTW sklepy dla takiej klienteli bardziej na Pradze czy przy Wileńskim pasują) nie?

Jak dla mnie taki bazarek nie powinien powstać w centrum Warszawy (może w Pcimiu Dolnym by się nadał). Podobnie nie pasuje tu budynek dworca (powinien być IMO dolnymi kondygnacjami czegoś fajnego - a nie płaskim plackiem na najdroższych działkach w Polsce.

[ed hunter]

Nie chodzi o halę - to bezsporne, że coś takiego stać w centrum nie może... no właśnie, a stoi i nikt tego nie rozbiera.
Chodzi o potraktowanie ludzi.
A to dopiero początek likwidacji drobnego rodzimego i rodzinnego handlu w Warszawie.

[Stanley]

Napisany przez sobrus

Niebywała hojność polskiego rządu dla ratowania Opla.
http://ft.onet.pl/107093,34928,slony...komentarz.html
1,9mld złotych dla ratowania 437 miejsc pracy.

Zgadzam się z tym, iż nie powinniśmy ratować Opla takim kosztem, jednak w tym rozumowaniu jest mały błąd.
Duża część GSE opiera swoje istnienie o istnienie Opla (podwykonawcy i takie tam). Jak padnie Opel, to nie pozbawi się pracy 437 osób, tylko tak naprawdę sporej części ludności Gliwic.

[sobrus]

Możliwe. Ale wtedy to jest juz prawie szantaż ze strony Niemiec
Jak nam nie pomożecie uratowac Opla za tyle ile zechcemy to wam Gliwice zdechną.
Spoko, mogą czerpać zyski z fabryk w Polsce. Ale nie oszukujmy sie fabryka jest ich (a my tu robimy za tanią siłę roboczą), to niech sobie sami ratują. Możemy pomóc ale bez przesady.

My moglibyśmy ratować FSO ale oczywiście unia sie wtedy przypierdzieliła. To Opla tym bardziej ratować nie mam zamiaru (nawet jeżeli w rodzinie sa 2 Ople).
A może powinni powiedzieć Oplowi tak jak naszym stoczniom i sprzedać go komuś za grosze. Coś nie bardzo chętni?

Ponad 1 mln euro na 1 stanowisko pracy. To prawie jakby każdy pracownik tam wygrał w toto-lotka. Ta kwota jest po prostu kosmiczna.
Odkupmy od nich tą fabrykę (po cenie upadłościowej) z licencą na Astrę i będzie ....FSO Astrap oraz FSO Vectrap

Nie moge juz edytować:
http://fakty.interia.pl/swiat/news/b...a,1384286,2943

Taaaa, takie mamy kurna ocieplenie że śnieg w październiku a ciepłe dni w lecie można policzyć na palcach. Za to w zimie -30....
Ale mają 50 dni bo nadejdą fale gorąca (zwłaszcza w grudniu) !!! .
I co jeszcze? Benzyna po 10zł/litr?

Całe to globalne ocieplenie to jeden wielki biznes. Może bym im uwierzył gdyby nie idiotyczne decyzje władz, które zamiast ratować środowisko napychają kieszenie różnym "ekologicznym" firmom.
Czy ktoś widział już w sprzedaży żarówki 99W?
A czemu od 2010 roku nie wprowadzą zakazu sprzedaży nowych aut z silnikiem spalinowym? hehe wiadomo.

[salawalas]

Napisany przez sobrus

Nie moge juz edytować:
http://fakty.interia.pl/swiat/news/b...a,1384286,2943

Taaaa, takie mamy kurna ocieplenie że śnieg w październiku a ciepłe dni w lecie można policzyć na palcach. Za to w zimie -30....
Ale mają 50 dni bo nadejdą fale gorąca (zwłaszcza w grudniu) !!! .
I co jeszcze? Benzyna po 10zł/litr?

Całe to globalne ocieplenie to jeden wielki biznes. Może bym im uwierzył gdyby nie idiotyczne decyzje władz, które zamiast ratować środowisko napychają kieszenie różnym "ekologicznym" firmom.
Czy ktoś widział już w sprzedaży żarówki 99W?
A czemu od 2010 roku nie wprowadzą zakazu sprzedaży nowych aut z silnikiem spalinowym? hehe wiadomo.

Dlatego ekoterroryści nie mówią już "Global Warming". Teraz obowiązującym hasłem jest "Climat Change". Bo jeszcze ktoś by się przyczepił, że jednak w rzeczywistości gdzieś jest chłodniej.

[ed hunter]

Napisany przez sobrus

Możliwe. Ale wtedy to jest juz prawie szantaż ze strony Niemiec
Jak nam nie pomożecie uratowac Opla za tyle ile zechcemy to wam Gliwice zdechną.
Spoko, mogą czerpać zyski z fabryk w Polsce. Ale nie oszukujmy sie fabryka jest ich (a my tu robimy za tanią siłę roboczą), to niech sobie sami ratują. Możemy pomóc ale bez przesady.

My moglibyśmy ratować FSO ale oczywiście unia sie wtedy przypierdzieliła. To Opla tym bardziej ratować nie mam zamiaru (nawet jeżeli w rodzinie sa 2 Ople).
A może powinni powiedzieć Oplowi tak jak naszym stoczniom i sprzedać go komuś za grosze. Coś nie bardzo chętni?

Ponad 1 mln euro na 1 stanowisko pracy. To prawie jakby każdy pracownik tam wygrał w toto-lotka. Ta kwota jest po prostu kosmiczna.
Odkupmy od nich tą fabrykę (po cenie upadłościowej) z licencą na Astrę i będzie ....FSO Astrap oraz FSO Vectrap

Nie moge juz edytować:
http://fakty.interia.pl/swiat/news/b...a,1384286,2943

Taaaa, takie mamy kurna ocieplenie że śnieg w październiku a ciepłe dni w lecie można policzyć na palcach. Za to w zimie -30....
Ale mają 50 dni bo nadejdą fale gorąca (zwłaszcza w grudniu) !!! .
I co jeszcze? Benzyna po 10zł/litr?

Całe to globalne ocieplenie to jeden wielki biznes. Może bym im uwierzył gdyby nie idiotyczne decyzje władz, które zamiast ratować środowisko napychają kieszenie różnym "ekologicznym" firmom.
Czy ktoś widział już w sprzedaży żarówki 99W?
A czemu od 2010 roku nie wprowadzą zakazu sprzedaży nowych aut z silnikiem spalinowym? hehe wiadomo.

Straszenie ludzi jest najlepszą metodą na wmawianie im bzdur. U nas straszy się PiSem

Chciałem to dać do najbardziej bezużytecznego niusa dnia, ale stwierdziłem, że nawet tam się to nie nadaje...

Żarówki 100W kupowałem ostatnio, ale już po 4 złote za sztukę... (2 sztuki, bo mi się w lampce do roboty spaliła, oczywiście nie robię żadnych zapasów, czekam na te 99W )

[andrzejj9]

Napisany przez czary2mary

W każdym normalnym kraju kupcy z KDT byli by oczkiem w głowie rządzących ponieważ przez 20 lat wypracowywali ogromne podatki do kasy państwa -a urzędnicy stanęliby na głowie aby stworzyć im warunki do dalszej harówki-

Nie potrafię pomyśleć o żadnym kraju, w którym ktokolwiek przejmowałby się grupką kilkudziesięciu (czy nawet kilkuset) sklepikarzy, którzy zajmują jedne z najdroższych terenów w kraju. A z tym ogromnymi podatkami to nie przesadzaj. Jakby tak dużo tam zarabiali, to już dawno sami by się stamtąd wynieśli (bo mimo terenu, warunki pracy jakieś super luksusowe (delikatnie mówiąc) to tam nie były). Tak więc jak dla mnie argument zupełnie chybiony (ale nie chcę stawać po żadnej stronie w tym konflikcie, to tylko uwaga odnośnie tej wypowiedzi).

[czary2mary]

Napisany przez andrzejj9

Nie potrafię pomyśleć o żadnym kraju, w którym ktokolwiek przejmowałby się grupką kilkudziesięciu (czy nawet kilkuset) sklepikarzy, którzy zajmują jedne z najdroższych terenów w kraju. A z tym ogromnymi podatkami to nie przesadzaj. Jakby tak dużo tam zarabiali, to już dawno sami by się stamtąd wynieśli (bo mimo terenu, warunki pracy jakieś super luksusowe (delikatnie mówiąc) to tam nie były). Tak więc jak dla mnie argument zupełnie chybiony (ale nie chcę stawać po żadnej stronie w tym konflikcie, to tylko uwaga odnośnie tej wypowiedzi).

KDT z kupcami płaciły ok.6mln podatków rocznie,np. Opel 0zł,Metro(Real,MM,Practiker ) 0zł,Tesco 0zł,i tak długo można wymieniać,ale nie rozumiemy się zupełnie-były podobne sprawy w Wielkiej Brytanii,Francji,Hiszpanii i urzędnicy stawali na uszach aby znaleźć inne lokalizacje,inne miejsca i dopiero zamykano stare miejsca jak wszystkich przeniesiono na nowe miejsca aby chociaż jednego dnia nie mieli przerwy w pracy bo tam ludzi płacących podatki się bardzo szanuje,urzędnicy rozumieją że to przecież ci ludzie ich utrzymują i że oni są dla nich ,a nie odwrotnie ,popatrz na nielegalne protesty rolników teraz we Francji i Niemcy-policjanci z miotłami sprzątają spalone opony ,płody,itd,zamiatają rozlane mleko.Nikt nie śmiał podnieść ręki na ciężko pracującego człowieka.

[andrzejj9]

Napisany przez czary2mary

KDT z kupcami płaciły ok.6mln podatków rocznie,np. Opel 0zł,Metro(Real,MM,Practiker ) 0zł,Tesco 0zł,i tak długo można wymieniać,ale nie rozumiemy się zupełnie-były podobne sprawy w Wielkiej Brytanii,Francji,Hiszpanii i urzędnicy stawali na uszach aby znaleźć inne lokalizacje,inne miejsca i dopiero zamykano stare miejsca jak wszystkich przeniesiono na nowe miejsca aby chociaż jednego dnia nie mieli przerwy w pracy bo tam ludzi płacących podatki się bardzo szanuje,urzędnicy rozumieją że to przecież ci ludzie ich utrzymują i że oni są dla nich ,a nie odwrotnie ,popatrz na nielegalne protesty rolników teraz we Francji i Niemcy-policjanci z miotłami sprzątają spalone opony ,płody,itd,zamiatają rozlane mleko.Nikt nie śmiał podnieść ręki na ciężko pracującego człowieka.

6 mln. to tyle, co i nic. Vat, akcyza przynoszą nieporównywalnie więcej. A że jednocześnie przy ich pozyskiwaniu nie trzeba się starać, to...

Ale zgadzam się z twoimi argumentami - rzeczywiście w krajach bardziej rozwiniętych (nie tylko jeśli chodzi o poziom życia, ale przede wszystkim dojrzałość) myśli się o takich rzeczach. U nas tak nie jest i jeszcze długo nie będzie z kilku powodów. Po pierwsze napisałeś, że gdzie indziej urzędnicy zdają sobie sprawę, że ci ludzie ich utrzymują. U nas o tym się nie myśli (wręcz przeciwnie - urzędnicy wydają się robić ludziom łaskę, że ich obsługują). A druga sprawa, to jako że u nas nikt za nic nie odpowiada, to i niczym się nie przejmuje. A później mamy takie sytuacje lub dużo gorsze. I w tym względnie nic nie wydaje się zmieniać..

[Wawelski]

6 mln jakich podatków?

[czary2mary]

Tyle gówno prawda podawała że wpływa do kasy miasta z podatku od gruntu i nieruchomośc+działka z PIT-u.

[ed hunter]

A klienci kupując płacili 22% VATu do budżetu państwa...

[Wawelski]

Podatek od nieruchomości komercyjnych to 17PLN/m2 - czyli od całej hali 153 tys PLN rocznie.
PIT - 18% od dochodu czyli :
cena netto sprzedaży towaru - (cena netto zakupu towaru + inne koszty*)
* w te inne koszty wchodzi podatek od nieruchomości, czynsze itd. W praktyce taki dobry, dochodowy sklepikarz ma dochodu z 5 tys. Z tego 18% to 10 800 rocznie. Więc tych sklepikarzy musiałoby być grubo ponad pół tysiąca. A chyba tyle nie było.

Bzdurą dla mnie jest te 6 mln.

Jakby tam postawili biurowiec, to i owszem - ta sama powierzchnia zabudowy * 30 pięter to daje 4,59mln rocznie do budżetu miasta samego podatku od nieruchomości. Do tego VAT od wynajmu i podatek dochodowy od firm tam zarejestrowanych (sklepikarze nie mieli tam siedziby, bo to DG i podatki płacili w Suwałkach czy w Pcimiu Dolnym).

Więc gdyby to o kasę chodziło, to rozrzutnością było trzymanie tam parterowego budynku i te niewiarygodne 6mln to i tak grosze.

[andrzejj9]

No dobra.. tyle, że klienci nie kupią tu to kupią gdzie indziej i VAT tak czy siak będzie. Co do tych 6 mln. to też mi się wydaje bzdura. Ponieważ mówimy o odzyskaniu gruntu to branie pod uwagę przy tych wyliczeniach podatku od gruntu jest co najmniej dyskusyjne..

[czary2mary]

Napisany przez Wawelski

Więc tych sklepikarzy musiałoby być grubo ponad pół tysiąca. A chyba tyle nie było.



.

W KDT działało 600 zarejestrowanych firm które zatrudniały ok 2000 osób,wszystkie żródła podają 6mln wpływu do samego miasta więc pewnie grunt pod halą był w wieczystej dzierżawie gdzie płaci się 3% wartości bo z PIT-u to jakiś procent zostaje w gminnie .