A jeszcze inni by oglądać telewizję. ;p

miałem o tym wspomnieć ale na lcd też jednak da się telewizje pooglądać... jakoś

Oglądałem telewizję pierwszy raz od kilku tygodni, 07 zgłoś się leciał, kultowy odcinek, w którym Dziewulski spuszcza się na linie ze śmigłowca i wyraźnie widać, że ma kloca w majtach, po czym podkutym wojskowym butem nie może wybić szyby w ciężarówce. :rotfl:
Do tego starczy stary telewizor, albo monitor w komputerze. :taktak:

no już nie będę wnikał w marność ramówki ogólnodostępnych kanałów tv - rzeczywiście nie ma co oglądać, sporo powtórek, oper mydlanych czy hitów typu "szubidu ju ken dens" ale zawsze coś można wrzucić do odtwarzacza lub obejrzeć coś z płatnych kanałów tv. Najlepiej na plaźmie.

Apropos: http://telewizor.de/led-czy-plazma/

Jedni wolą to inni coś innego. Ja nie mogę patrzeć na plazmę, ponieważ widzę w niej delikatne technologie "ruskiego rubina". Oczywiście w mocno przesadzonej formie. Możliwe że mam zbyt czułe oczy, ale dla mnie plazma to takie mnóstwo "mini kineskopów" na które patrzeć nie mogę. Technologicznie paradoksalnie coś w tym jest, dlatego przy wyborze TV najlepiej samemu sprawdzić. Na własne oczy.

jest dokładnie tak jak mówisz - trzeba sprawdzić na własne oczy, też uważam, że mam zbyt czułe oczy i wg mnie ekrany lcd nie nadają się zupełnie jako wyświetlacz tv.

ja tam nie sprawdzam na swoje oczy

coraz więcej pojawia się shitu a wybór kierowany jest sympatia do producenta albo do pana sprzedającego w markecie
wiec ja przyjąłem najprostsza formę wyboru <- test na kalibrator np. X-Rite i1Display Pro

jeśli nie mam pod ręka takowego pytam się ludzi zajmujących się zawodowo kalibracja ww

LCD/LED jako monitor do komputera a na tv - plasma czytaj "ruski rubin" :spoko:

Kompletnie się nie znam na najnowszych TV. Poszukuję coś w granicach 42 - 55 cali. Musi mieć wifi z sensownym zarządzaniem (DLNA) oraz możliwość nagrywania na USB (ale to pewnie norma ;) )

Co polecicie? Pierwszy lepszy wyklikany z googla.

Ogólne sugestie co do marki mile widziane :spoko:

http://www.euro.com.pl/telewizory-le...-42w805a.bhtml

można kupić w granicach 3200, sony może i drogie ale nadrabia jakością obrazu ,softem i wykonaniem

42" jest maly minimum to 50" zeby "odebrac" obraz hd

Panasonic TX-P50ST60E albo Samsung PS51F5500

Najlepsza jakość full hd jest na 42" i max 1.60 m oglądania.
Powyżej to pikseloza, dalsza odległość i mniej widoczne detale.
Nie bez powodu uhd to 4x 42".

A ja tego nie rozumiem.

Czyli jeśli mój wzrok "woli" np. LED, ale kalibrator "woli" coś innego, to mam brać to drugie?

przyjelo sie ze max odlegosc to 2x szerokosc wyswietlacza - dla 42" to okolo 184cm
IMO przyjmujac odpowiednia odlegosc - porównując 42" np do 50" różnica w odbiorze jest kolosalna
42" jest za male


każdy ma swoja drogę wyboru

jesli lubisz cukierkowe kolory które nie są zbliżone choć trochę do oryginału, nie widzisz różnicy w czasie reakcji oraz gorszych katów widzenia bierz LED

mi by nawet nie przyszło do głowy podłączać do telewizora LED'owego kalibratora - szkoda prądu

IMHO wręcz przeciwnie - właśnie tv lcd/led powinno się w szczególności kalibrować, by pozbyć się tych cukierkowych kolorów (jeśli nie odpowiadają właścicielowi) i wyciągnąć jak najlepszą czerń, kontrast. Ustawienia fabryczne na lcd dają gorszy obraz niż ustawienia fabryczne na plaźmie i ogólnie lcd daje gorszy obraz. Po kalibracji lcd staje się akceptowalny.

Tyle, że nie każdemu odpowiada skalibrowany obraz... nie każdemu odpowiada obraz w tv taki, jaki widzi za oknem, woli by w tv kolory były żywsze, nienaturalne, a że przez to traci szczegółowość obrazu (stopnie gradacji koloru) to już nie ważne. Ważne, że "daje po oczach".

ale czy opłaca się kupować coś droższego podłączać do tego kalibrator by uzyskać zaledwie obraz akceptowalny?