A ja tam sie ciesze, chociaz alfy nie rusze. Poczekam w tym przypadku na finalna wersje:) (od bet mam foobara;)
Troche przez ten obrazek sie forum rozjechalo (w 1024x768)

heh, jeszcze się człowiek finalną wersją nie nacieszył, a tu nowe idzie pełną parą:)
Jednak poczekam do jutra na oficjalną alphę :szczerb:

Nowa Opera 10.5 Alpha
http://my.opera.com/desktopteam/blog...-to-all-of-you

Test JS/sunspider:
Chrome 4.0.285 -- Total: 754.4ms +/- 0.9%
Firefox 3.6 b5 -- Total: 1402.6ms +/- 2.3%
Opera 10.50pre-alpha -- TOTAL: 636.0ms +/- 0.9%

Ostatnia tygodnówka Opery: (10.20/1895) -- Total: 8248.4ms +/- 4.2%

Różnica jak widać kolosalna.

źródło: http://foobar2000.pl/topic/2504-prze...post__p__52522

A co mi szkodzi, potestuje alphe:)
Nie jest zle, tylko jeden pasek, ten glowny znikl (chyba na stale, fuck to jest nimozliwe, po tam byl plik,widok itd. - robilem update a nei czysta instalke:):). Juz 2 razy sie wysypala, ale chodzi oki:)
Ups ramu zre 220mb:)

To wszystko jest dostępne pod 'wielkim O' (przycisk przed pierwszą zakładką) + opcja Show Menu Bar (Pokaż pasek menu).;)
Podobnie w 10.10 i 10.20 Alpha 1 (tylko tam nie jest to domyślnym widokiem i oczywiście w 10.50 pre-alpha jest nowsza skórka).

Juz zrezygnowalem z alphy:)Po drugie wole standardowe menu - oczywiscie to kwestia gustu. Zaisntaluje wersje finalna. A po trzecie wracala mi do deflautowej skorki po restarcie.

Cóż, w końcu to jest wersja pre-alpha... ma prawo do 'fochów' (o czym zresztą kilkukrotnie przypominają na blogu Opery). :D

BTW
Nieco czasu poczekamy...

Alez oczywiscie ze ma prawo:)10.10 daje rade wiec mozemy poczekac. Napewno 10.50 jest sporo szybsza do reszty przegladarek:)

juz nie lubie Opery
domyslnie uzywam FF, ale kiedy musze sprawdzic strone www w kilku przegladarkach, to i Opere otworze
otoz zaproponowala kiedys upgrade z 10.01 do 10.10
kliknalem ok... juz sie nie uruchomila
gorzej!
po wywaleniu jej z dysku i folderow i wpisow w rejestrze i ponownej instalacji i tak nie wstaje

dupa, nie przegladarka

ja bym raczej napisał dupa a nie użytkownik ||
widać zostały jakieś śmieci np w profilu %UserProfile% skoro nie chciała się uruchomić... tak łatwo się poddać na FF -słaba wola :fiu:
Jak FF się wykrzaczy to co dalej, Chrome ? :D

Lynx :P ;)

Jak się FF wykrzaczy, to nawet nic usuwać nie trzeba - jak ktoś nie potrafi czyścić, to wystarczy nowy profil utworzyć. :P

Zupełnie tak jak Opera, na nowym systemie wcale jej nie instalowałem, wystarczyło skopiować katalog a profil jest bezpośrednio w instalce a nie gdzieś tam indziej na dysku :czytaj::fiu:

jak pisalem, foldery i rejestr byly czyszczone

jak FF sie wykrzaczy, to jest kilka sposobow (przez ktore juz przechodzilem), aby go przywrocic

niech mi teraz operowcy powiedza co sie moze w folderach Opery nasmiecic, otwierajac ja kilka razy do roku?

Na Operke nie ma bo nie ma z nią takich problemów :D

Poza tym sam sobie przeczysz, gdybyś WSZYSTKO wyczyścił to instalacja byłaby całkowicie świeża - jak po formacie.

Np. programy trzecie czyszczące dysk z pseudo-zbędnych plików