U mnie padla jedna plyta glowna, niedlugo bedzie wymiana. Sam jestem ciekawy jak to bedzie (przeczuwam wielki opor...).

Oj będzie opór, będzie :( Miałem taki przypadek ale podłuższych negocjacjach, udało się. Prawdopodobnie jednak przy następnej wymianie już się nie uda :(.

BZDURA. Osoba prywatna nie musi posiadac i trzymac faktury na system operacyjny ani inne oprogramowanie. Takie mamy prawo w naszym kraju i MS sie do niego dostosowal. Idac dalej mozesz komus kupic program (dowolny) i dac go w prezencie bez faktury czy paragonu. Obdarowany nadal bedzie miec legalny system.

Powiem wiecej, mozesz od kogos innego odkupic uzywany komputer z systemem OEM i legalnie go uzywac. Nalezy tylko podczas zakupu dopilnowac aby "sprzedawca" przekazal nam kompletet materialow tzn. plyte CD, ksiazeczke oraz nalepke (w przypadku BOXow rowniez pudelko). Nie jest wymagana tutaj nawet umowa cywilno prawa kupna sprzedazy (chodz dla wlasnego bezpieczenstwa lepiej miec na wypade gdy komputer bedzie np kradziony).


System operacyjny jest powiazany z plyta glowna. Jezeli zostawisz tylko obudowe a wymieniasz bebechy to nie da sie takiego systemu legalnie zarejestrowac. W przypadku gdy zachowasz kluczowe komponenty + obudowe to bedziesz miec legalny system.

Faktura w przypadku osoby prywatnej nie jest wymagana i nie musi jej miec. Natomiast pozostale elementy sa OBOWIAZKOWE.

W przypadku padu plyty mozna starac sie o odpowiedni papier z serwisu potwierdzajacy fakt padu i wymiany na nowa. Nastepnie mozna pisac do MS i jest szansa, ze sprawa zostanie pozytywnie zalatwiona, tzn. nie bedzie trzeba kupowac nowego systemu.

Popros serwis o papier potwierdzajacy fakt padu plyty i jej wymiany. Nastepnie skontaktuj sie zMS i pogadaj z nimi. Mysle, ze obejdzie sie bez potrzeby wymiany systemu.

Obojetnie jaki serwis komputerowy, byle tylko mial na pieczatce "Sklep&Serwis Komputerowy"? Komputer byl skladany przeze mnie, a plyta glowna ulegla awarii po jakichs 4-5 latach uzytkowania. Takze plyte wymieniam bo musze, a fakture na Windowsa mam z inna czescia komputerowa, wiec mnie ich "powiazanie z plyta glowna" guzik obchodzi.

Chodzi mi o to ze na pc siostry jest naklejka ... ktora mozna ***322;atwo zdrapa***263; jak cos :D a jej to nie potrzebne ... a na moim pc by sie przyda***322;o ... ale widze ze to nie wyjdzie ... wiec chocia***378; za***322;atwie orgina***322; dla Siostry :D

Takiego maila mi odpisa***322; Vobis :D

Witam

Dokumentem ***347;wiadczo***261;cym o legalno***347;ci oprogramowania jest licencja, kt***243;ra
jest naklejona na obudowie komputera jak r***243;wnie***380; dokument zakupu. Je***347;li
chodzi o p***322;ytk***281; nie jest ona wymagana Odno***347;nie FV jest napewno do
odszukania w naszym systemie tak wi***281;c nie ma si***281; co martwi***263;.

Wiec majac ten dokument w razie czego nie beda sie mieli do czego przyczepi***263; ?!

jak tak patrze na te naklejki, faktury i ogolny cyrk z papierami to az momentami ciesze sie, ze mam kopie bezpieczenstwa ;)

Im bardziej wiarygodny tym lepszy. Pamietaj, ze to takie latwe nie jest bo inaczej kazdy by na to wpadl...

No nie calkiem Macku. Instalujac system zaakceptowales licencje a co za tym idzie zgodziles siena to co tam napisano. Ja swoj system kupilem z DVD-ROM ktory padl i juz dawno jest w koszu na smieci bo wraz z pierwsza instalacja system powiazany jest z plyta glowna a nie z tym z czymgo kupiles.

Skoro na komputerze siostry jest nalepka to system powiazany jest z jej komputerem i plyta glowna. Jezeli nie zmieniles istotnych elementow tego komputera np wspomnianej plyty to system powinien sie bez problemu zarejestrowac i aktywowac. Jezeli bedziesz miec problemy bo aktywacja byla przeprowadzona wiecej niz (zdaje sie) 3 albo 5 razy to wtedy musisz przeprowadzic aktywacje telefoniczna. Odbywa sie to dosc sprawnie i zadaja tylko jedno pytanie (po co reinstalujesz system). Odpowiedz jest prosta bo padl i na tym koniec.

Pamietaj, ze to na czym pierwszy raz byl aktywowany system jest zapisane w bazach MS i sprawdza, ze robisz ich w konia podczas aktywacj.

Niestety gosc sie myli. W przypadku systemu OEM zakupionego wraz z pecetem musisz otrzymac:

- nalepek,
- ksiazeczke
- nosnik instalacyjny,

Nawet jak Ci ta plyta sie polamie to masz ja trzymac bo to dowod legalnosci systemu. Niektore komputery (glownie przenosne) nie maja plyty instalacyjnej bo jest ona zastapiona przez rozne rozwiazania popularnie nazywane recovery. Jednak watkie aby cos takiego bylo stosowane w pecetach Vobia.

Ponizej cytat ze strony Microsoft:

Na koniec jeszcze link do strony z opisem rozpoznawania legalnego oprogramowania: http://www.microsoft.com/resources/h...l/default.mspx

m$ mo***380; pisa***263; sobie co chce, ale tak jak ka***380;d***261; inn***261; firm***281;, tak i jego obowi***261;zuj***261; przepisy polskiego prawa.
tak wi***281; nale***380;a***322;oby sprawdzi***263;, jak ustawodawca rozwi***261;za***322; tego typu zagadnienie.

Komputer siostry jest w stanie orginalnym , nic nie by***322;o zmieniane . Tylko teraz pytanie czy moge sie domoga***263; przys***322;ania kopii plyty oraz tej ksiazeczki ?
Ewentualnie pojsc do servisu po zaswiadczenie ze komputer pad***322; ... i zmeini***322;em go na nowy a windowsa przenios***322;em tak jak by na nowego ?

Skoro system ma byc na tym komputerze z ktorym go kupiles nie musisz miec tej ksiazeczki i nosnika. Zainstaluj system z dowolnej plyty wpisz numer z nalepki i aktywuj go przez siec. Jezeli bedzie problem z aktywacja sieciowa zrob aktywacje telefoniczna.

PS
Duplikat plyty mozna dokupic nie pamietam dokladnej ceny.

No dobra, a co w wypadku jak odkupuje kompa od swojej firmy i jest na nim naklejka, czy to wystarczy ? Win2000 korporacyjny nie wymaga wpisania kodu przy instalacji.
Fakture firma mi wystawia na sprzęt.

Zadzwon na infolinie -> 0 801 308 801

Zadzwonilem na infolinie Microshitu, oto czego sie dowiedzialem:
Jezeli plyta glowna w momencie awarii jest objeta okresem gwarancyjnym, to serwis moze wymienic ja na inna, i wtedy nie trace licencji na oprogramowanie.

Jezeli plyta glowna jest po gwarancji i ulegnie uszkodzeniu, to po zakupie nowej nie mam juz licencji na oprogramowanie (Windows XP Pro, warty onegdaj ponad 700zl).


W związku z tym oficjalnie żałuję, że posiadam legalne (zakupione) oprogramowanie. To się już więcej nie powtórzy.

to jest troche nie fair.
kupując nową płytę główną ze sklepu nie wiesz przez jaki czas producent będzie dostarczał dany model. czasem wystarczy jeden miesiąc a danego modelu już nie ma w sprzedaży. wtedy w przypadku awarii dostajesz zwrot kasy albo nową płytę ale inny model tego samego producenta (wyższy) albo płytę zupełnie innego producenta lecz conajmniej o takich samych parametrach jak kupiłeś i w tym momencie tracisz już licencje OEM na Windowsa XP. to jest nieuczciwe. napędza $ producentom sprzętu i M$.

Panownie bo sie kupuje sprzer ktory sie nie psuje a nie jakies ECSy ;)