Apple flame war (było: Apple iPad)

[yahol]

Napisany przez yossi

Bartez:
Wnioskując z Twoich wpisów jesteś nie tylko Adminem, ale również "miłośnikiem" Apple?

A łączenie tych dwóch funkcji, jest na forum niedopuszczalne

Ja myślę, ze po prostu ze zwykłej ciekawości i chęci poznania, warto spróbować sprzętu "innego" z innym systemem i z innymi funkcjami. Tak,zwyczajnie z czystej ciekawości (nawiasem, ciekawość jest naturalna potrzeba każdego człowieka i częścią rozwoju).

Choć,z niejaka przykrością przyznaje, psioczenie na Apple tez rozwija - poznawczo. Nikt tyle nie wie o Apple niż jego przeciwnicy, nawet najzagorzalsi fani

Napisany przez yahol

A łączenie tych dwóch funkcji, jest na forum niedopuszczalne

Ja myślę, ze po prostu ze zwykłej ciekawości i chęci poznania, warto spróbować sprzętu "innego" z innym systemem i z innymi funkcjami. Tak,zwyczajnie z czystej ciekawości (nawiasem, ciekawość jest naturalna potrzeba każdego człowieka i częścią rozwoju).

Choć,z niejaka przykrością przyznaje, psioczenie na Apple tez rozwija - poznawczo. Nikt tyle nie wie o Apple niż jego przeciwnicy, nawet najzagorzalsi fani

Oj niedobrze yahol - po raz kolejny muszę się z Tobą zgodzić, a od tego boli mnie głowa.
- "łączenie tych dwóch funkcji, jest na forum niedopuszczalne" bo ja wiem chyba nie ma przeciwwskazań, wystarczy tylko uczciwie powiedzieć
- warto spróbować sprzętu "innego" z innym systemem i z innymi funkcjami. - 100% racja - Warto! Ja zawsze próbuję innych rozwiązań niż te, które aktualnie mam w domu i używam. Dlatego też wypróbowałem uczciwie iPnone4 (nie 4S bo nie miałem okazji)
- Tak,zwyczajnie z czystej ciekawości (nawiasem, ciekawość jest naturalna potrzeba każdego człowieka i częścią rozwoju). - święta racja - 100% zgody. Myślę, że 99% wynalazków ludzkości to właśnie wynik zdrowej ciekawości
- Nikt tyle nie wie o Apple niż jego przeciwnicy, nawet najzagorzalsi fani - no i tu będzie z mojej strony mała prowokacja: fani nie wiedzą bo nie dopuszczają do siebie myśli, że cokolwiek może być nie tak - dopiero jak jakiś hejter im coś wytknie, to wtedy - pod kołderkę - przy latarce - sprawdzają po cichutku, że rzeczywiście nie działa i się nie da. Ale w świetle dziennym nikt z nich tego nie przyzna. I nie będę tu cytować najbardziej typowych argumentów typu .... nie, nie będę - Ty sam wiesz